Zaloguj się, aby obserwować  
Riverex

Rosja - kraj tyranii i tajemniczych zdarzeń

264 postów w tym temacie

Dnia 03.12.2006 o 00:24, Nufiko napisał:

Prawda jest taka, że Polska nigdy nie była wielkim mocarstwem (poza krótkim okresem dawno temu).
A wszystko spowodowane jest przez naszą mentalność, bo nie pozwolimy rządzić innym za nas a
sami sobą nie potrafimy. Polska potrzebuje silnej władzy. W okresie międzywojennym (szczególnie
w jego początkach) gdy Piłsudski był u wałdzy odgrywał mniej więcej taką rolę jak teraz Putin
w Rosji - naród go kochał a kraj się rozwijał.


Ale okres jego rządów był krótki, nie wiem, jak by się to dalej potoczyło.
Wiem, że dyktatura jest bardzo atrakcyjna, ale trzeba naprawdę przemyślec czy naprawdę tego chcemy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 03.12.2006 o 00:27, Riverex napisał:

Ale Piłsudsiego kochali, a Putina nie koniecznie.


Z tego co słyszałem od ludzi, którzy byli w Rosji to większość Rosjan jeśli nawet nie kocha to szanuje i darzy go sympatią.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 03.12.2006 o 00:36, Nufiko napisał:

> Ale Piłsudsiego kochali, a Putina nie koniecznie.

Z tego co słyszałem od ludzi, którzy byli w Rosji to większość Rosjan jeśli nawet nie kocha
to szanuje i darzy go sympatią.

To jest wersja oficjalna tych ludzi...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 03.12.2006 o 00:36, Nufiko napisał:

> Ale Piłsudsiego kochali, a Putina nie koniecznie.

Z tego co słyszałem od ludzi, którzy byli w Rosji to większość Rosjan jeśli nawet nie kocha
to szanuje i darzy go sympatią.

Wszystko się zgadza, Rosja należy do niewielu takich państw.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 03.12.2006 o 00:39, Riverex napisał:

To jest wersja oficjalna tych ludzi...


To widać masz jakieś inne informacje ode mnie. Może się podziel nimi z resztą forumowiczów.

Moim zdaniem jednak rosja jest demonizowana tylko dlatego, że ma włąsny punkt widzenia często różny od sposobu widzenia państw zachodnich. Może gospodarka rosyjska nigdy nie stała na poziomie na jakim jeszcze nie tak dawno znajdowała się gospodarka USA (która skądinąd zaczyna tracić już impet), ale mimo wszystko nie można powiedzieć, że w Rosji jest źle. Owszem jest ogromny rozrzut między ludźmi biednymi o bogatymi, ale to nie oznacza, że Putin rządzi źle. W moim odczuciu Putin jest dobrą osobą na miejsce prezydent Rosji, gdyż Rosja to nie tylko część europejska, ale przede wszystkim część azjatycka, a do rządzenia tak ogromnym krajem potrzeba twardych rządów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

/.../

Dnia 03.12.2006 o 00:49, Nufiko napisał:

a do rządzenia tak ogromnym krajem potrzeba twardych
rządów.

Tak twardych żeby mordować niewygodnych obywateli? W rosji od zawsze panował zamordyzm i Putin jedynie kontynuje tę politykę. Jednak trudną ją nazwać otwartą, przystępną czy też jasną. Na Polskę zostało nałożone embargo po wmieszaniu się w sparwy na Ukrainie. Nie mówiąc już o Gruzji, gdzie dopływ gazu odcięto na pewien czas. A sprawa Czeczenii? Nie rozbrajaj mnie z dobrymi rządami Putina. Choć to pojęcie względne, w tym wypadku sporów raczej nie ma.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 03.12.2006 o 00:24, Nufiko napisał:

Prawda jest taka, że Polska nigdy nie była wielkim mocarstwem (poza krótkim okresem dawno temu).

Jesteś historykiem, że tak twierdzisz, bo chyba nie...
Rzeczpospolita obojga narodów, nasz sojusz z Litwą, to nie jest "krótki okres dawno temu". Niech spoczywa w pokoju, nasz świętej pamięci Hetman Stanisław Żółkiewski co dokonał tego, czego Hitler, ani jakiś tam Bonaparte nie dokonali.
Problemem Polaków jest to, że nie znają historii, a jak już ją znają i dowiadują się, że jednak mamy się czym pochwalić to machają na to ręką, twierdząc, że "to było i trzeba patrzeć w przyszłość".
Rosjanin będzie bronić swego kraju w dyskusji, nawet gdy Rosja będzie oczerniana, Amerykanin to samo. Tylko Polak... Polak będzie najeżdżał na Polskę i narzekał.

Co myślę o Rosji? Ze względu na poglądy nie za bardzo Rosjan lubię, ale ostatnio doszedłem do wniosku, że Rosjanie mają coś ciekawego, czego innym brak. Oglądałem ich sposób świętowania kapitulacji III Rzeszy Niemieckiej. I cóż widzę ? Masa wojska na Placu Czerwonym, cała generalicja Wszerusi się zebrała, medali tyle, że nie widać koloru marynarki, stoją... Nagle okrzyk wojska taki, że dech w piersiach zapiera i hymn, flaga na maszt. Defilada, święto. To zawsze mi się podobało w Rosjanach, ten sposób świetowania (żeby nie było - masa medali przypiętych u generałów i czepki jak patelnie już mi się nie podobają). A u nas ? U nas mamy składania kwiatów pod pomnikiem jak na pogrzebie (11 listopada - pogrzeb Polski -_-"), a główną atrakcją jest przemówienie prezydenta, który pieprzy coś tam, moze i na temat. Ale co z tego, skoro ogólnie atmosfera, jest za przeproszeniem ch... do bani.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 03.12.2006 o 01:31, Vaxinar napisał:

jak na pogrzebie (11 listopada - pogrzeb Polski -_-"), a główną atrakcją jest przemówienie
prezydenta, który pieprzy coś tam, moze i na temat. Ale co z tego, skoro ogólnie atmosfera,
jest za przeproszeniem ch... do bani.

Masz rację. My swoje święta narodowe obchodzimy jak zbiorowe pogrzeby. W żadnym innym kraju nie obchodzi sie takich świąt tak ponuro i w tak ponurych terminach.
Nawet 3 Maja gdy u nas jest zwykle piękna pogoda i można to święto doskonale wzbogadzić o dowolną paradę a to parlamentarzystów, a to wojskową itd., robi się szybki wiec, a potem i tak wszyscy dalej kontynuują najdłuższy długi weekend w Europie.
Tak na marginesie powinniśmy jako święto narodowe ustanowić datę zdobycia Moskwy przez Żółkiewskiego i właśnie na takim święcie pchnąć parady wojskowe. Moge się założyć, że byłoby to jedyne święto narodowe uważnie obserwowane przez telewizje z całego świata, a u Putina powodujące każdorazowo pianę na ustach. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 03.12.2006 o 02:27, Olamagato napisał:

Masz rację. My swoje święta narodowe obchodzimy jak zbiorowe pogrzeby. W żadnym innym kraju
nie obchodzi sie takich świąt tak ponuro i w tak ponurych terminach.

Co do terminów, 11 listopada niechby został. Jestem pewny, że jeżeli byłyby odpowiednie przygotowania, prada, pieśni na całego (śpiewane przez wojsko, a nie jakiś magnetofon) to każdy zapomniałby o chumrkach. :)

Dnia 03.12.2006 o 02:27, Olamagato napisał:

Tak na marginesie powinniśmy jako święto narodowe ustanowić datę zdobycia Moskwy przez Żółkiewskiego
i właśnie na takim święcie pchnąć parady wojskowe. Moge się założyć, że byłoby to jedyne święto
narodowe uważnie obserwowane przez telewizje z całego świata, a u Putina powodujące każdorazowo
pianę na ustach. :)

No właśnie, w końcu Rosjanie mają takie święta, dużo tego jest i jest OK.
Co do Putina, to nie tylko u niego, słyszałem, że pomimo tego, że Rosja parenaście razy do nas wkroczyła, a my ten jeden jedyny raz to nie mogą nam tego wybaczyć. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Wiesz jak mawiają Rosjanie? Kurica nie ptica, Polsza nie zagranica :) (kura nie ptak, Polska nie zagranica)
A co do Rosyjskich parad wojskowych to już niejedno slyszałem. O czołgach pustych w środku, które tylko z zewnątrz mają wyglądać dobrze choćby... Często wszystko wisi na włosku. Nie wspominając o manewrach pokazowych, na których przez liczne niedpoatrzenia giną żołnierze.
Ale zgodze się że zamiast świąt narodowcyh obchodzimy narodowe pogrzeby. A jak do tego dodamy upodobanie do żałoby narodowej, rysuje nam się obraz przygnębionych i zrezygnowanych obywateli... A potem sie zaczyna tylko narzekanie... Wyobrażam sobie co by było gdybyśmy tylko próbowali się cieszyć na 11 listopada :D Jak tak można? Z poważnego święta sobie cyrk urządzili! Ech...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 03.12.2006 o 02:27, Olamagato napisał:

a u Putina powodujące każdorazowo
pianę na ustach. :)

Szczerze powiedziawszy wisiałoby mu to, gdyż i tak oni już mają święto wypędzenia Polaków z Moskwy i Ruskie zawsze na wierzchu. ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 03.12.2006 o 12:15, gaax napisał:

Wiesz jak mawiają Rosjanie? Kurica nie ptica, Polsza nie zagranica :) (kura nie ptak, Polska
nie zagranica)

Znaczy co? Polska ruska? Chyba ich pogięło. :)

Dnia 03.12.2006 o 12:15, gaax napisał:

A co do Rosyjskich parad wojskowych to już niejedno slyszałem. O czołgach pustych w środku,
które tylko z zewnątrz mają wyglądać dobrze choćby... Często wszystko wisi na włosku. Nie
wspominając o manewrach pokazowych, na których przez liczne niedpoatrzenia giną żołnierze.

Ale u nas może być inaczej i wcale nie trzebaby były tych czołgów, chociażby nie zaszkodziły. :)

Dnia 03.12.2006 o 12:15, gaax napisał:

A potem sie zaczyna tylko narzekanie... Wyobrażam sobie co by było gdybyśmy tylko próbowali
się cieszyć na 11 listopada :D Jak tak można? Z poważnego święta sobie cyrk urządzili! Ech...

Eh, no tak... :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 03.12.2006 o 00:18, marian538 napisał:

Można życ na pewnym standardzie materialnym ale taki kraj jak Rosja nigdy nie bedzie mógł zapewnić
wszystkim mieszkańcom podobnych warunków życia, nie ma siły.

Pamiętaj, że Japonia nie ma bogactw naturalnych. Rosja ma. I popatrz na stopę życiową w Japonii i w Rosji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 03.12.2006 o 17:52, Riverex napisał:

Kto stoi za śmiercią Politkowskiej i Litwinienki. Ja uważam, że zostali zamordowani przez obecnego
prezydenta Rosji.


Nie bezpośrednio, ale być może na zlecenie Kremla. A tak w sumie obydwoje byli anty Kremlowscy i nie jest wykluczona taka śmierć na zlecenie Putina...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 03.12.2006 o 17:55, ko?nik napisał:

Nie bezpośrednio, ale być może na zlecenie Kremla. A tak w sumie obydwoje byli anty Kremlowscy
i nie jest wykluczona taka śmierć na zlecenie Putina...

Litwinienko ponoć napisał nawet list w którym wskazuje Putina jako swoje mordercę. Ciężko jednak to zweryfikować. W Rosji zawsze były takie metody i nic się przez lata nie zmieniło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 03.12.2006 o 12:15, gaax napisał:

Wiesz jak mawiają Rosjanie? Kurica nie ptica, Polsza nie zagranica :) (kura nie ptak, Polska
nie zagranica)

Na szczęście oba człony tego powiedzenia są bzdurą.
I kura to ptak, i Polska to dla nich zagranica (szczególnie teraz).
Podobnie zresztą jak polska bzdura: "wyjątek potwierdza regułę". :)

Dnia 03.12.2006 o 12:15, gaax napisał:

O czołgach pustych w środku, które tylko z zewnątrz mają wyglądać dobrze choćby...

Po co od razu tak kombinować. Nie słyszałes o wiecznej paradzie czołgów w Moskwie?
Czołgi robiły kółko i jeździły tak dobre półtorej godziny. Zagraniczni obserwatorzy w tym czasie naliczyli ponad 1200 czołgów. A że uważni co jakiś czas widzieli ten sam czołg z nieco uszkodzoną gąsięnicą, to drobiazg.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 03.12.2006 o 19:37, Riverex napisał:

Władze rosji chcą stworzyć pozory największej potęgi militarnej na całym świecie.


Niby czemu mają stwarzać te pozory? Według mnie są potęgą militarną, pojedynczo mogli by zniszczyć każdy kraj na świecie... ale oczywiście tego nie zrobią, bo wtedy zostali by zaatakowani zmasowaną siłą połączonych (nie lubiących Rosji i nie tylko) krajów... wydaje mi się, że za kilka lat do tego dojdzie... ale to tylko moje przypuszczenia :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!


Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.


Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować