Zaloguj się, aby obserwować  
Ksar666

Ateizm

6335 postów w tym temacie

Dnia 28.03.2009 o 19:34, Lucek napisał:

Załóżmy że na chwilę że Bóg (taki o jakim naucza kościół katolicki) dał mi wolną wolę.
Bardzo fajnie. Tylko dlaczego wybór mam ograniczony do wiecznego życia w niebie albo
w piekle (takie uproszczenie)? Czyli albo będę grzeczny i spotka mnie nagroda, albo nie
będę i zostanę ukarany. Czyli jakie bym miał skomplikowane życie, jakich wyborów bym
nie dokonywał, to Bóg mnie rozliczy i będą tylko dwie możliwości dalszej egzystencji:
Wieczne życie i wieczne potępienie. Moim zdaniem okrutnie surowe podejście , ledwie mignięcie
zadecyduje o wieczności. Dla mnie to nie jest nie jest wolny wybór. Taką sytuacje najlepiej
określa chyba słowo szantaż, albo groźba...



No patrz, nawet Bóg nie dba o twoją wygodę :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 28.03.2009 o 19:43, NerveConserve napisał:

> Załóżmy że na chwilę że Bóg (taki o jakim naucza kościół katolicki) dał mi wolną
wolę.
> Bardzo fajnie. Tylko dlaczego wybór mam ograniczony do wiecznego życia w niebie
albo
> w piekle (takie uproszczenie)? Czyli albo będę grzeczny i spotka mnie nagroda, albo
nie
> będę i zostanę ukarany. Czyli jakie bym miał skomplikowane życie, jakich wyborów
bym
> nie dokonywał, to Bóg mnie rozliczy i będą tylko dwie możliwości dalszej egzystencji:

> Wieczne życie i wieczne potępienie. Moim zdaniem okrutnie surowe podejście , ledwie
mignięcie
> zadecyduje o wieczności. Dla mnie to nie jest nie jest wolny wybór. Taką sytuacje
najlepiej
> określa chyba słowo szantaż, albo groźba...


No patrz, nawet Bóg nie dba o twoją wygodę :(


Jaki z tego wniosek? Ze Bóg nam dał wolną wolę tylko na ziemi. A skoro jest Bogiem to może nas szantażować łamać swoje zasady itp. bo jest Bogiem. Czy to prawda to po śmierci się okaże.(albo i nie ;P jeśli to przekroczy nasz wyobrażenia a tak będzie na pewno)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Powiedz mi, czy jak trafisz do nieba, do Krainy Wiecznej Szczęśliwości to będziesz zaprzątać sobie głowę czymś tak bzdurnym i nieistotnym jak wolna wola? :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 28.03.2009 o 19:49, Skywalker560 napisał:

Powiedz mi, czy jak trafisz do nieba, do Krainy Wiecznej Szczęśliwości to będziesz zaprzątać
sobie głowę czymś tak bzdurnym i nieistotnym jak wolna wola? :P


Jeśli tak to pewnie nie ale dla mnie osobiście największą nagrodą było by poznanie wszystkich tajemnic świata.(tylko czym się można w niebie zajmować jak już się wszystko wie? Będziemy grać w Simsy?(żart).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 28.03.2009 o 19:49, Skywalker560 napisał:

Powiedz mi, czy jak trafisz do nieba, do Krainy Wiecznej Szczęśliwości to będziesz zaprzątać
sobie głowę czymś tak bzdurnym i nieistotnym jak wolna wola? :P


Nie będzie sobie zaprzątał bo wróci do stanu w jakim byli Adam i Ewa w Edenie- czyli błogiej nieświadomości i braku myślenia. "Kraina Wiecznej Szczęśliwości", khy... W sumie znowu obrazuje to ludzkie słabostki: czyli no brain no grief, no thinking no trouble.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 28.03.2009 o 19:47, iwaneszek napisał:

Jaki z tego wniosek? Ze Bóg nam dał wolną wolę tylko na ziemi. A skoro jest Bogiem to
może nas szantażować łamać swoje zasady itp. bo jest Bogiem. Czy to prawda to po śmierci
się okaże.(albo i nie ;P jeśli to przekroczy nasz wyobrażenia a tak będzie na pewno)



A także jest doskonały. To chyba implikuje konsekwentne działanie, prawda? Tak więc o zmienianiu decyzji możesz z miejsca zapomnieć - to nie wchodzi w grę.

Tak w ogóle, to skąd wniosek, że wolna wola rozpływa się po śmierci? To by było równoznaczne z utratą własnej osobowości i jest uważane przez KRK za błąd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 28.03.2009 o 19:52, iwaneszek napisał:

Jeśli tak to pewnie nie ale dla mnie osobiście największą nagrodą było by poznanie
wszystkich tajemnic świata.(tylko czym się można w niebie zajmować jak już się wszystko
wie? Będziemy grać w Simsy?(żart).



Właśnie, co się robi w niebie poza zbijaniem bąków?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 28.03.2009 o 19:56, zpawelz napisał:

Nie będzie sobie zaprzątał bo wróci do stanu w jakim byli Adam i Ewa w Edenie- czyli
błogiej nieświadomości i braku myślenia. "Kraina Wiecznej Szczęśliwości", khy... W sumie
znowu obrazuje to ludzkie słabostki: czyli no brain no grief, no thinking no trouble.


Za to twoja wizja świata po śmierci jest genialna: ABSOLUTELY NOTHING :D.

I nic o zanikaniu wolnej woli nie napisałem, więc nie szykujcie mi już stosu :P.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 28.03.2009 o 20:00, Skywalker560 napisał:

Za to twoja wizja świata po śmierci jest genialna: ABSOLUTELY NOTHING :D.


Jakiego świata? o_O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dobra, w twoim przypadku będzie to "świata". W każdym razie - "piękną" masz przyszłość przed sobą, jeśli nie zrobisz nic istotnego, to w ogóle o tobie zapomną :P.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 28.03.2009 o 20:08, Skywalker560 napisał:

Dobra, w twoim przypadku będzie to "świata". W każdym razie - "piękną" masz przyszłość
przed sobą, jeśli nie zrobisz nic istotnego, to w ogóle o tobie zapomną :P.


Kto zapomni? o_O
Jaką przyszłość? o_O
Po śmierci? o_O
Chyba żartujesz...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Tak apropo ateizmu, zastanawialiście się kim naprawde byli "bogowie"? W większości przekazów można naprawdę jasno dostrzec rękę obcych cywilizacji. Można różnie interpretować stare rysunki, przekazy, obrazy, ale czy aby w starożytności wiekszość ludzi zrozumiałaby to w inny sposób niż jest dosłownie odzwierciedlone? Ja myślę że nie. Radzę pomysleć także nad zupełnie innym punktem widzenia(a nie tylko białe czarne, jest Bóg, nie ma Boga.)ak dla mnie jest jakaś siła która cały czas tworzy wszechświat, kiedyś w końcu stworzyła i nasz układ słoneczny, ale nie jest wykluczone czy wcześniej nie stworzyła innych światów. To taka mała dygresja dla ludzi, którzy lubia rozmawiać na podobne tematy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 28.03.2009 o 18:59, KrzysztofMarek napisał:

Tak morderstwo jesk kwalifikowaną postacią zabójstwa.

Co do tego nie ma żadnych wątpliwości.

Przyczepiam się tego: "Morderstwo, to zabójstwo z niskich pobudek. Ewentualnie, ze szczególnym okrucieństwem. Człowieka!" - to Twoje słowa, które chciałeś potwierdzić skanem ze słownika. Z tej definicji słownikowej wynika, że:
1. Morderstwo to przestępcze zabójstwo.
Więc na pierwszy rzut potwierdza ona Twoje słowa. Jednak można wyciągnąć z niej też inne wnioski, które sprawiają, że Twoja pierwotna definicja staje się błędna:
2. Morderstwo to nie jest zabójstwo z niskich pobudek. (tzn. nie prawdą jest, że jeśli coś jest morderstwem to jest to zabójstwem z niskich pobudek)
3. Morderstwo to nie jest zabójstwo ze szczególnym okrucieństwem. (chyba, że w przypadku zwierzęcia)
4. Morderstwo to nie jest zabójstwo człowieka. (żeby nie było wątpliwości: Nie każde morderstwo to zabójstwo człowieka, bo mamy jeszcze zwierzęta).
Punkt 4. jest mało istotny, ale zawsze coś :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 28.03.2009 o 20:16, Bosper napisał:

Tak apropo ateizmu, zastanawialiście się kim naprawde byli "bogowie"? W większości przekazów
można naprawdę jasno dostrzec rękę obcych cywilizacji. Można różnie interpretować stare
rysunki, przekazy, obrazy, ale czy aby w starożytności wiekszość ludzi zrozumiałaby
to w inny sposób niż jest dosłownie odzwierciedlone? Ja myślę że nie. Radzę pomysleć

Starożytności? Współcześni nie rozumieją,a co dopiero tamci. KOnkretne wniosku mżna wysnuć łacząc odpowiednio zaawansowaną wiedzę z conajmniej obserwacją. Wiedza starożytnych nie pozwalała im zrozumieć(wyjaśnić) większości zjawisk pochodzenia naturalnego a co dopiero UFO''ków, to chyba jasne.

Dnia 28.03.2009 o 20:16, Bosper napisał:

także nad zupełnie innym punktem widzenia(a nie tylko białe czarne, jest Bóg, nie ma
Boga.)ak dla mnie jest jakaś siła która cały czas tworzy wszechświat, kiedyś w końcu

No, świat składa się z energii i materii. A siły są ich kombinacją.

Dnia 28.03.2009 o 20:16, Bosper napisał:

stworzyła i nasz układ słoneczny, ale nie jest wykluczone czy wcześniej nie stworzyła
innych światów.

Jeśli pod pojęciem" światy" rozumieć inne układy słoneczne to mamy 100% pewność, że zostały "stworzone", wystarczy spojrzeć w niebo:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 28.03.2009 o 20:08, Skywalker560 napisał:

Dobra, w twoim przypadku będzie to "świata". W każdym razie - "piękną" masz przyszłość
przed sobą, jeśli nie zrobisz nic istotnego, to w ogóle o tobie zapomną :P.


to według Ciebie lepiej jest żyć w kłamstwie i obłudzie i wierzyć, że po śmierci trafisz do jakiegoś raju bo tak jest lepiej/wygodniej ? To gdyby historia z "Matrix''a" zdarzyłaby się naprawdę to wolałbyś się nie budzić i być posłuszną bateryjką ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 28.03.2009 o 20:37, zadymek napisał:

> Tak apropo ateizmu, zastanawialiście się kim naprawde byli "bogowie"? W większości
przekazów
> można naprawdę jasno dostrzec rękę obcych cywilizacji. Można różnie interpretować
stare
> rysunki, przekazy, obrazy, ale czy aby w starożytności wiekszość ludzi zrozumiałaby

> to w inny sposób niż jest dosłownie odzwierciedlone? Ja myślę że nie. Radzę pomysleć

Starożytności? Współcześni nie rozumieją,a co dopiero tamci. KOnkretne wniosku mżna wysnuć
łacząc odpowiednio zaawansowaną wiedzę z conajmniej obserwacją. Wiedza starożytnych nie
pozwalała im zrozumieć(wyjaśnić) większości zjawisk pochodzenia naturalnego a co dopiero
UFO''ków, to chyba jasne.

Tylko że w większości przekazów oni nie interpretowali zjawisk UFO jako takich a jedynie kiedy ci lądowali to mówili o przybyciu bogów z gwiazd. Często pokazywanych na ognistych rydwanach, a także kiedy byli wściekli rzucali kulami ognia. Jak dla mnie nie trudno to zinterpretować. To tak samo jak Sodoma i Gomora(może to był przypadek i w 2 miasta uderzył rój meteorytów) a może "bogowie" sami zniszczyli je aby zamianifestować swoją moc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 28.03.2009 o 21:08, William Munny napisał:

> Dobra, w twoim przypadku będzie to "świata". W każdym razie - "piękną" masz przyszłość

> przed sobą, jeśli nie zrobisz nic istotnego, to w ogóle o tobie zapomną :P.

to według Ciebie lepiej jest żyć w kłamstwie i obłudzie i wierzyć, że po śmierci trafisz
do jakiegoś raju bo tak jest lepiej/wygodniej ? To gdyby historia z "Matrix''a" zdarzyłaby
się naprawdę to wolałbyś się nie budzić i być posłuszną bateryjką ?


Jak dla mnie lepiej się nie obudzić. A czy jest niebo czy piekło i jak wygląda jeśli jest tego się nie dowiemy za życia bo to pytania retoryczne(a nawet jeśli nie to bawimy się w zgadywanki) Można wierzyć że po śmierci nic nie ma(najsmutniejsza wizja i nawet sensowna) albo w reinkarnacje( tak jest dla mnie zbyt optymistyczna). Może się dowiesz po śmierci a może nie bo i tak nie możemy sprawdzić czy mamy rację itd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 28.03.2009 o 21:09, Bosper napisał:

Tylko że w większości przekazów oni nie interpretowali zjawisk UFO jako takich a jedynie

Onie nie wiedzieli co to i my też. Nie wiadomo nawet czy to nie były jakieś halucynacje.

Dnia 28.03.2009 o 21:09, Bosper napisał:

kiedy ci lądowali to mówili o przybyciu bogów z gwiazd. Często pokazywanych na ognistych
rydwanach, a także kiedy byli wściekli rzucali kulami ognia. Jak dla mnie nie trudno
to zinterpretować. To tak samo jak Sodoma i Gomora(może to był przypadek i w 2 miasta
uderzył rój meteorytów) a może "bogowie" sami zniszczyli je aby zamianifestować swoją
moc.

A może ie dwa miasta a jedno o 2 dzielnicach, albo nie miasto a wiochę i nie spłonęło tylko zostało zburzone... możliwości jest wiele. Z biegiem czasu wszystkie podania i legandy "mutują" i w ten sposób powstają cuda np o chlebie( mannie) z nieba czy o kradzieży samochodu na Placu Czerwonym:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 28.03.2009 o 21:11, Skywalker560 napisał:

Jakim kłamstwie? Jakiej obłudzie? Jak będę niedobry, to trafię po śmierci do piekła oO.

Jak będziesz dobry, ale niekatolik to też:)
Pamiętaj o "Extra ecclesia nulla salus".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!


Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.


Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować