Zaloguj się, aby obserwować  
Ksar666

Ateizm

6335 postów w tym temacie

Dnia 09.10.2007 o 19:42, Luke Shadow napisał:

Ksiądz jest katolikiem, 3 - 3,5 tysiąca lat temu nie było katolików.
Fakt


>Morderstwo jest wtedy, gdy zabijemy kogoś bez powodu, z zimną krwią. Zabójstwem może być pozbawienie życia mordercy (co jest nakazane w biblii). Każde morderstwo jest zabójstwem, ale każde zabójstwo nie jest

Dnia 09.10.2007 o 19:42, Luke Shadow napisał:

morderstwem.


Czyli jednak zabijać można w imię wiary i jest to usprawiedliwione !!! Bo na pewno nie ulega wątpliwości że wszyscy w owym mieście byli mordercami.

Dnia 09.10.2007 o 19:42, Luke Shadow napisał:

Zginęli przede wszystkim za to, że nie chcieli przepuścić Żydów i ich napadali (...)
Pwt, 2, 26 - 35. (polecam przeczytać cały ten rozdział)


A co w tym zlego ze nie chcieli? Ich ziemia, nie chcieli puscic, nie puscili. A ze niby ''wybranego'' ludu nie chcieli przepuscic, no to rzecziwscie powod dobry a jeszcze Pan Bog dal przyzwolenie do rozgrabienia i rozbojow. Swietnie i na tej niby zasadzie polega moralnosc?

Dnia 09.10.2007 o 19:42, Luke Shadow napisał:

Racja, ale można przyjąć, że w jednym rodowodzie wymieniony jest ojciec Maryi, a nie Józefa.
Co do nawiasu: mesjasz był królem zapowiadanym z rodu Dawida, nie widzę powodu, dla którego
ewangeliści mieliby nie sporządzać takich rodowodów.


Tu nawet nie chodzi ze sie mylili tylko jak mozna byc z czyjegos rodu nie majac ''biologicznego'' ojca?


Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 09.10.2007 o 19:10, jakoktochce napisał:

Obchodzi bo w końcu jestem antyklerykiem... Najpierw trzeba coś wiedzieć, żeby być czemuś przeciw...


Święte słowa - czemu więc nie weźmiesz się do zdobywania wiedzy?

Dnia 09.10.2007 o 19:10, jakoktochce napisał:

moja sąsiadka na okrągło słucha RM i kiedyś dziecko z podwórka
zerwało parę liści z drzewa a ona naskoczyła na niego i zaczęła wyzywać od grzeszników


Wymyśliłbyś coś ciekawszego. Że psy na nie puściła albo coś...

Dnia 09.10.2007 o 19:10, jakoktochce napisał:

A widziałeś kiedyś żeby czytelnik tych tygodników naskakiwał na kogoś ??


Ty chociażby...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 09.10.2007 o 19:37, ^RaZZieL^ napisał:

Wdg mnie nie ma "prawdziwej" i "fałszywej" religii o dziwo większość wierzących stosuje taki
podział.


Niestety nie stosuje, przynajmniej nie w polsce. Mogę dać link do sondażu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Ze mną to jest tak , że chodziłem przez 6 lat do szkoły katolickiej gdzie same siostry zakonne uczyły, a jakoś przez ten czas nie chodzilem do kościoła no chyba, że na jakąś wilkanoc albo cos takiego, ale ostatnio wogule nie chodzę, chociaż wieże w boga, ale mam trochę (dużo) wątpliwości co do Boga, Jezusa itd.
Nie wiem jak to jest z tym Bogiem , ale tak naprawdę kto to wie? Tylko on sam jeśli takowy istnieję...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach


Sonadaże czy to wyborcze czy innego rodzaju należy raczej traktować z dość sporą rezerwą bo coś mi się wydaje, że nieczęsto odpowiadają faktycznem zapatrywaniu się społeczeństwa na daną sprawe.

Wydaje mi się jednak, że stosują - tylko kto będzie się otwarcie wypowiadał na ten temat, nie chciałbym generalizować ale jestem pewnien, że sporo osób w głębi serca uważa swoją religie za prawdziwą a inne no coż, są ale albo zawierają tylko cząstke prawdy albo są ich zdaniem całkowicie zmyślone. I nie chodzi mi tu tylko Chrześcijan ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 09.10.2007 o 20:59, ^RaZZieL^ napisał:

Sonadaże czy to wyborcze czy innego rodzaju należy raczej traktować z dość sporą rezerwą


Sondaże by się o 30% myliły? Tam 80% nie widziało różnicy. Mam nadzieję, że ten sondaż sie mylił, choć wątpię.

Dnia 09.10.2007 o 20:59, ^RaZZieL^ napisał:

że sporo osób w głębi serca uważa swoją religie
za prawdziwą a inne no coż, są ale albo zawierają tylko cząstke prawdy albo są ich zdaniem
całkowicie zmyślone.


To jest chyba normalne... jak można wierzyć w to że Jezus jest Bogiem i jednocześnie twierdzić, że muzułmanie mają również rację (a uważają, że Jezus Bogiem nie jest). Trzeba być skończonym idiotą, żeby sobie samemu przeczyć - twierdzić że ja mam racje i ten co twierdzi całkowicie inaczej też ją ma...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 09.10.2007 o 21:03, Mogrim napisał:

Sondaże by się o 30% myliły? Tam 80% nie widziało różnicy. Mam nadzieję, że ten sondaż sie
mylił, choć wątpię.


Daj linka bo chyba się nie zrozumieliśmy xD

Dnia 09.10.2007 o 21:03, Mogrim napisał:


To jest chyba normalne... jak można wierzyć w to że Jezus jest Bogiem i jednocześnie twierdzić,
że muzułmanie mają również rację (a uważają, że Jezus Bogiem nie jest). Trzeba być skończonym
idiotą, żeby sobie samemu przeczyć - twierdzić że ja mam racje i ten co twierdzi całkowicie
inaczej też ją ma...


No właśnie mi tylko o to chodziło, a Ty nie wiedzieć czemu się do tego doczepiłeś. Wydaje mi się logiczne, że skoro ja uważam swą wiare za prawdziwą, wszystkie inne są dla mnie fałszywe? Szkoda tylko, że to często warunkuje postawe wobec człowieka innej wiary - choć podobno większość religi na świecie głosi miłość bliźniego i idee wybaczania, jakoś jednak zbyt często sporo wiernych o tym zapomina ;) Nie wspominając już o czymś takim jak tolerancja - choć przyznam w dzisiejszym świecie to raczej puste nic nie znaczące słowo.


Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Ja tak jak wiele osób tutaj nie uczęszczam do kościoła , ale wierzę w Boga...Z drugiej strony popatrzcie. Jezus postać historyczna. Aż tak bardzo wiarygodna , że od daty Jego urodzenia zaczęła się nasza era. Więc powinien istnieć tam kiedyś...To tak samo jakby powiedzieć , że Mieszko pierwszy był legendą ;].

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 09.10.2007 o 19:37, ^RaZZieL^ napisał:

> /.../, wystraczy logiczne wyciągać wnioski. Gdziekolwiek człowiek zawędrował,
podążali za nim bogowie których sobie stworzył i bardzo dobrze bo na tym tylko kultura zyskała
;)

Logiczne wyciąganie wniosków jest dowodem. Ale sęk w tym, że tego logicznego wyciągania wniosków nie pokazałeś: mamy tylko wierzyć, że jest tak, jak Ty to sobie wyobrażasz.
Czy to, w co Ty wierzysz musi być prawdą?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 09.10.2007 o 21:20, deih napisał:

/.../ Jezus postać historyczna. Aż tak bardzo wiarygodna , że od daty Jego urodzenia
zaczęła się nasza era. /.../

Nie od jego urodzin. Późniejsze badania przyniosły inny rezultat, Chrystus urodził się 3-7 lat wcześniej, niż ustalił to mnich, , bodaj Polikarp, o ile dobrze to imię pamietam, ale reformę kalendarza zrobiono na podstawie jego badań i drugi raz robić zamieszanie nie było sensu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dnia 09.10.2007 o 20:03, Ceteris Paribus napisał:

Wiesz ja nie mam jakiejś strony z cytatami z Biblli, czy innymi świętymi pismami, które swiojadrogą
były nieźle modyfikowane przez lata i w stosunku do potrzeb, aby Ci pokzać ówq cytat.

Masz, problem w tym jak ją wykorzystasz - biblia.pl. Właśnie tam szukam cytatów (jest wyszukiwarka). Muzułmaninem chyba nie jesteś? (to odnośnie tych modyfikacji biblii).

Dnia 09.10.2007 o 20:03, Ceteris Paribus napisał:

Jeden z naszych profesorów (...)

Heh... Ja dzisiaj na polskim (omawiamy biblie) dowiedziałem się, że biblijna zasada "oko za oko" miała takie samo znaczenie jak w Kodeksie Hammurabiego, więc nie ufałbym bezgranicznie profesorom (chyba, że studiujesz teologię, w co wątpię). Poza tym te dwa fragmenty (nie morduj + nie dyskryminuj cudzoziemców) dają nam jasny obraz prawa Bożego...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 09.10.2007 o 20:07, ^RaZZieL^ napisał:

Hyhy, moim zdaniem oni już się tak w tych możliwych interpretacjach i różnych wariantach zamotali,
że sami już nie wiedzą czy coś jest prawdą ani jak powinno być naprawdę ;)

Mają jeszcze talmud.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dnia 09.10.2007 o 20:14, kowalov napisał:

Czyli jednak zabijać można w imię wiary i jest to usprawiedliwione !!! Bo na pewno nie ulega
wątpliwości że wszyscy w owym mieście byli mordercami.

Kto tak powiedział? To są przepisy dotyczące wojny, jak można prowadzić wojnę nie zabijając się? Mieli kupić sobie pistolety na wodę? Nawet takiej możliwości nie mieli...

Dnia 09.10.2007 o 20:14, kowalov napisał:

A co w tym zlego ze nie chcieli? Ich ziemia, nie chcieli puscic, nie puscili. A ze niby ''wybranego''
ludu nie chcieli przepuscic, no to rzecziwscie powod dobry a jeszcze Pan Bog dal przyzwolenie
do rozgrabienia i rozbojow. Swietnie i na tej niby zasadzie polega moralnosc?

Polecałem przeczytać ten rozdział. Normalnie nie dawał takiego przyzwolenia - "4 Lecz daj polecenie ludowi: Przejdziecie1 przez posiadłość braci waszych, synów Ezawa, mieszkających w Seirze. Oni się was lękają, lecz strzeżcie się bardzo. 5 Nie zaczepiajcie ich, gdyż nie dam wam nic z ich ziemi, nawet tyle, co stopa zakryje, bo Ezawowi dałem na własność góry Seir2. 6 Pokarm do jedzenia kupujcie od nich za pieniądze! Nawet wodę do picia nabywajcie od nich za zapłatą!" Pwt, 2, 4 - 6.

"9 Wtedy rzekł do mnie Pan: «Nie napadaj na Moabitów4, nie podejmuj z nimi wojny, bo nie oddam ci nic z ich ziemi na własność, gdyż synom Lota dałem na własność Ar." Pwt, 2, 9.

"18 «Ty dziś masz przejść Ar, granicę Moabu, 19 aby zbliżyć się do synów Ammona7. Nie zaczepiaj ich, nie wszczynaj z nimi wojny, gdyż nie dałem ci na własność niczego z ziemi synów Ammona, ponieważ synom Lota dałem ją na własność." Pwt, 2, 18.

Przeczytaj sobie teraz tamten fragment - przez ziemię Sichona chcieli przejść na tych samych warunkach.

Dnia 09.10.2007 o 20:14, kowalov napisał:

Tu nawet nie chodzi ze sie mylili tylko jak mozna byc z czyjegos rodu nie majac ''biologicznego''
ojca?

Normalnie. Przeczytaj sobie rodowód. Józef nie był biologicznym ojcem Jezusa (nikt nie był, Jezus powstał z boskiego słowa), ale razem z Marią byli Jego opiekunami. Nie można było napisać z uwzględnieniem biologicznego ojca to napisali jak napisali. Też dobrze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dnia 09.10.2007 o 21:32, KrzysztofMarek napisał:

Logiczne wyciąganie wniosków jest dowodem. Ale sęk w tym, że tego logicznego wyciągania wniosków
nie pokazałeś: mamy tylko wierzyć, że jest tak, jak Ty to sobie wyobrażasz.
Czy to, w co Ty wierzysz musi być prawdą?


"bo sądząc po mnogości wierzeń jakie powstały na ziemi i w jaki sposób oddawano bogom w różnych częściach świata hołd - udowadnianie czegokolwiek nie ma najmniejszego sensu, wystraczy logiczne wyciągać wnioski"

Jak coś wklejasz, prosze przytocz zdanie do jakiego ten fragment się odnosi.

Nie, nie musisz mi wierzyć, szczerze to nic mnie to nie obchodzi ;)

Wydaje mi się po prostu, że powstanie setek różnych bogów i religii jest zapisane na kartach historii i tu niczego nie trzeba udowadniać - a nie sądze, żeby ludzie wierzyli w coś co wdg nich było by fałszywe - każdy bóg na tej ziemi był prawdziwy [ przynajmniej w oczach ludzi ] - Ale co pokazuje historia, nawet bogowie umierają i rodzą się nowi - ciekawe kiedy przyjdzie czas na tych? ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 09.10.2007 o 21:49, Luke Shadow napisał:

Przeczytaj sobie teraz tamten fragment - przez ziemię Sichona chcieli przejść na tych samych
warunkach.


Dobrze jest tak napisane prawda. Tylko czy to: historyczna prawda czy literacka fikcja (pytanie retoryczne dla niezorientowanych), i czy to pokazuje nam czy bóg jest? Powiem tak, z książek o smokach, hobbitach itd możemy wynosić prawdy moralne co oczywiście automatycznie nie czyni smoków i hobbitów żywymi.

Dnia 09.10.2007 o 21:49, Luke Shadow napisał:

Nie można było napisać z uwzględnieniem biologicznego ojca to napisali jak napisali. Też dobrze.


No tak syn z rodu Dawida ktory nie mial bilogicznego ojca, poza tym modlil sie do ojca ktorym jest jednoczesnie (trojca swieta).

Do mnie tlumaczenie ze napisali jak napisali nie za bardzo trafia.

Na koniec wrzuce taka maly cytacik Goethego a propos trojcy swietej (w sumie skoro bog jest w trzech osobach boskich to mozna to podciagnac pod politeizm

"Wierzyłem w Boga i przyrodę, i w zwycięstwo dobra nad złem;
ale nabożnym duszyczkom tego było za mało; chciano bym uwierzył,
że trzy to jeden a jeden to trzy; takie stwierdzenie przeczyło jednak
wszystkiemu, co w głębi mej duszy uważałem za prawdę; ponadto
nie sądziłem, iżby miało mi ono w czymkolwiek pomóc"
Goethe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 09.10.2007 o 20:28, Mogrim napisał:

Święte słowa - czemu więc nie weźmiesz się do zdobywania wiedzy?


Chodziło mi raczej o to że ja już tą wiedzę mam. Ty zaś próbujesz mi udowodnić coś innego...

Dnia 09.10.2007 o 20:28, Mogrim napisał:

Wymyśliłbyś coś ciekawszego. Że psy na nie puściła albo coś...


Nie będę nic wymyślał dla twojej satysfakcji...

Dnia 09.10.2007 o 20:28, Mogrim napisał:

Ty chociażby...


No przepraszam bardzo ale ja tylko zacząłem bronić swoich poglądów. Ja pierwszy nie naskoczyłem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 09.10.2007 o 22:17, KrzysztofMarek napisał:

> /.../> Wydaje mi się po prostu, /.../
Masz rację, wydaje Ci się...
Ale szczerze, mnie już nic nie obchodzi, co się Tobie wydaje...


Hyhy i słusznie unikne w ten sposób wybiórczego traktowania moich postów, cięcia ich i chwytania się za to co Tobie w nich pasuje bądź nie - do dowolnej interpretacji ;)

Wydawało mi się, że będziemy mogli jednak porozmawiać - teraz się ciesze, że mi się tylko tak wydawało.


Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!


Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.


Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować