Archiwum Star Wars czyli coś dla wielbicieli Jedi i nie tylko

[Fumiko 0]

Dnia 05.09.2008 o 17:47, Karharot napisał:

O mój Boże, zraziłaś się po trylogii Akademii Jedi?:)
Mogę Ci zagwarantować że pośród niektórych gwiezdnowojennych gniotów te książki błyszczą
jasno niczym słońce:D

Nie zachęcasz mnie do kolejnego podejścia :D

Dnia 05.09.2008 o 17:47, Karharot napisał:

Lekturę Gwiezdnych Wojen należy rozpoczynać od Zahna i ewentualnie dołożyć sobie "Ja,
Jedi" (i o ile nie jest się fanem cyklu to można na tym skończyć).

Nie wiem, za Zahnem jako takim nie przepadam, rzemieślnik niezły ale nic szczególnego nie tworzy (ogólnie, nie tylko w SW).

[KrzychW 0]

Dnia 05.09.2008 o 17:54, Fumiko napisał:

Nie wiem, za Zahnem jako takim nie przepadam

U mnie jest podobnie , a jego książki z uniwersum Gwiezdnych Wojen , też nie wydają mi się najlepsze , chociaż sporo fanów ma odmienne zdanie.
Jeżeli chodzi o cały cykl powieści GW , ambitnej literatury tam się nie znajdzie , ale książki z Nowej Ery Jedi chyba najlepiej trzymają poziom i akurat te cenię sobie najbardziej.

[Revanchist 0]

A mnie rozbawiły cut-scenki z Jedi Knighta pierwszego. Polecam obczaić na YT, Star Wars Holiday Special ma godną konkurencję ^^. Nowa Nadzieja ma już te swoje 31 lat na karku, ale pod względem efektów kopie im tyłek ;). A o grze aktorskiej już nawet nie będę mówił - kiszka ;).

[Aragloin 0]

@Fumiko, Karharot-> w publicznej, gminnej. Tam jest jedna książka SW- Zemsta Sithów, którą przeczytałem mniej więcej przy premierze trzeciej części filmu...
Sky, zajrzyj na mojego sajta i przeczytaj me pytanie do ciebie. :)

[Revanchist 0]

Dnia 06.09.2008 o 09:19, Aragloin napisał:

Sky, zajrzyj na mojego sajta i przeczytaj me pytanie do ciebie. :)

A mogłeś po prostu napisać do mnie tutaj, od razu bym widział ;). Jak chcesz, to mogę Ci podrzucić całe listy cheatów do JO, włącznie z mapami i NPC-ami do przyzwania. W końcu ze 2 lata grałem na cheatach, a to dlatego, że ta gra jest tak miodna, a cheaty nadają jej dodatkowego uroku ^^. Naturalnie najpierw przejdź kampanię uczciwie, bez cheatów, a to z tego powodu, że fabuła wciąga i przegapić ważne jej elementy, jak pominiesz pierwsze pięć misji.

[Aragloin 0]

Za późno, przeszedłem od razu do temple na Yavinie, a pamiętam co się wcześniej stało- Znalazłem Dessana, a on chyba mnie znał, czy coś, a tym czasem jego służka Tavion czy jakoś tak "ukradła" Jan i zblefowała, że ją zabiła. Ale Kyle, myśli, że ją zabiła. O i co? Już cheatów nie potrzebuję, bo będę teraz przechodził uczciwie..
A wiesz, że przed chwilą, po raz pierwszy, bez cheatów wziąłem miecz świetlny? Nie wiem jak to zrobiłem... chyba opuściłem się na tej windzi bardzo szybko speed i zapierniczać, i w ostatniej chwili push i lightsaber going to me.. :P

[Revanchist 0]

Dnia 06.09.2008 o 13:52, Aragloin napisał:

A wiesz, że przed chwilą, po raz pierwszy, bez cheatów wziąłem miecz świetlny? Nie wiem
jak to zrobiłem... chyba opuściłem się na tej windzi bardzo szybko speed i zapierniczać,
i w ostatniej chwili push i lightsaber going to me.. :P

Właśnie zrobiłeś to w taki sposób, w jaki powinieneś tę zagadkę rozwiązać... No, ale dobrze że znasz tamte wydarzenia, chociaż fabuła nie jest taka zaskakująca jak w KOTOR-ze na przykład. Tak czy siak ogólny koncept jest nieco podobny do tego z pierwszego Jedi Knighta ;).

[Aragloin 0]

Dnia 06.09.2008 o 13:56, Skywalker560 napisał:

Właśnie zrobiłeś to w taki sposób, w jaki powinieneś tę zagadkę rozwiązać... No, ale
dobrze że znasz tamte wydarzenia, chociaż fabuła nie jest taka zaskakująca jak w KOTOR-ze
na przykład. Tak czy siak ogólny koncept jest nieco podobny do tego z pierwszego Jedi
Knighta ;).

Przekonasz się, że i w "dwójce" kotor będzie też ważny zwro akcji... ale mnie korci aby napisać, ale light side się we mnie odzywa, i nie chcę cię krzywdzić. ;)
No znam, znam... teraz będzie coraz trudniej, jestem w Nar Shaddaa już tam trochę pozabijałem na parterze "gidów" i innych mu podobnych. Więc bez cheatów, a kolor miecza to jednak niebieski. Bo jest mimo wszystko najładniejszy. :|

[Revanchist 0]

Dnia 06.09.2008 o 14:02, Aragloin napisał:

Przekonasz się, że i w "dwójce" kotor będzie też ważny zwro akcji... ale mnie korci aby
napisać, ale light side się we mnie odzywa, i nie chcę cię krzywdzić. ;)

Nie no kurna, wtedy byś się doigrał ;).

Dnia 06.09.2008 o 14:02, Aragloin napisał:

No znam, znam... teraz będzie coraz trudniej, jestem w Nar Shaddaa już tam trochę pozabijałem
na parterze "gidów" i innych mu podobnych. Więc bez cheatów, a kolor miecza to jednak
niebieski. Bo jest mimo wszystko najładniejszy. :|

Mi się i niebieski i zielony podobał. W każdym razie po spatchowaniu miecze świetlne w Jedi Academy jakoś tak ładniej wyglądały, zwłaszcza kombo fioletowy + pomarańczowy. A Nar Shadaa jest niezłym fragmentem, chociaż dwa pierwsze etapy są mocno pokręcone, zwłaszcza drugi. Natomiast końcówka jest już niezła, a potem jest coraz lepiej. W każdym razie gra nie jest szczególnie długa, tyle powiem.

[Aragloin 0]

Przeszedłem Outcasta! Oczwyście na cheatach, bo inaczej to gra więcej przykrości by mi sprawiła niźli radości. Jutro kumpel przyniesie Academy Jedi i zajebiśćie.. :) Acha, poziom trudności jest taki sam jak w Outcaście, czy inny? A wiecie, że w tym wydaniu co ja dostałem, to nie było manuala na papierze tylko "profesional" lem dał od razu chyba 6. W tym i do Academy. ;) Czekam, czekam, mam nadzieję, że nie zapomni...

[hans_olo 0]

Dnia 08.09.2008 o 14:33, Aragloin napisał:

Przeszedłem Outcasta! Oczwyście na cheatach, bo inaczej to gra więcej przykrości by mi
sprawiła niźli radości.

Woot? Sam miałem kilka momentów gdzie nie wiedziałem, gdzie pójść, ale zazwyczaj to była kwestia prostej logiki.

Dnia 08.09.2008 o 14:33, Aragloin napisał:

Jutro kumpel przyniesie Academy Jedi i zajebiśćie.. :) Acha,
poziom trudności jest taki sam jak w Outcaście, czy inny?

Całą gra jest inna. Z trudnością różnie bywa. Jedne misje pokochasz, inne Cię zanudzą inne znienawidzisz ;].

[Aragloin 0]

Dnia 08.09.2008 o 14:42, hans olo napisał:

Woot? Sam miałem kilka momentów gdzie nie wiedziałem, gdzie pójść, ale zazwyczaj to była
kwestia prostej logiki.

Wcześniej miałem ją, więc wiedziałem czego się spodziewać... ale przysiągem sobie, że kiedyś przejdę od początku do końca uczciwe.

Dnia 08.09.2008 o 14:42, hans olo napisał:

Całą gra jest inna. Z trudnością różnie bywa. Jedne misje pokochasz, inne Cię zanudzą
inne znienawidzisz ;].

Mam nadzieję, że wiecej będzie love... ;) A wczoraj gdzieś o 12 w nocy( czyli dzisaj) zacząłem recenzję pisać.. xD

[Revanchist 0]

Dnia 08.09.2008 o 14:42, hans olo napisał:

Woot? Sam miałem kilka momentów gdzie nie wiedziałem, gdzie pójść, ale zazwyczaj to była
kwestia prostej logiki.

Ja miałem z kilkanaście... no, może mniej. Najgorszy jest doom_comm, tam można się zgubić ;). Ale końcowe cztery etapy na Yavin 4 są już łatwe.

Dnia 08.09.2008 o 14:42, hans olo napisał:

Całą gra jest inna. Z trudnością różnie bywa. Jedne misje pokochasz, inne Cię zanudzą
inne znienawidzisz ;].

Mnie generalnie nie wkurzyło zbyt wiele. Jakoś sobie nie przypominam skomplikowanego czy trudnego etapu... no, może Chandrila sprawiła jakieś tam drobne trudności, ale przynajmniej można jedną misję na każdego tiera pominąć.

[Aragloin 0]

Skajłokerze, ja na Yavinie nie mogłem znależć dorgi między tymi skałami, więc nclip i po sprawie.. Ale wiecie co... walka finałowa mnie BARDZO rozczarowała( już bez cheatów), ten labitynt to pestka,a gdy doszedłem do Dessana, to "speed", lightsaber na różowo, czyli na najmocnejsze walnięcie, skaczę do niego, dwa razy go walę, on nie zdąża odpowiedzieć, i po wszystkim. Jeszcze mie rozczarowała końcówka, fajnie, że Kyle i Luke podali sobie ręce... ale chciałbym zobaczyć więcej, jak np. z Jan.. xD

[Revanchist 0]

A dla mnie końcówka była emocjonująca, fakt, że dzięki Speedowi łatwo Desanna pokonać, ba, raz go zabiłem jednym ciosem na redzie, ale mimo wszystko podobało mi się to. O których skałach mówisz? Tam na bagnie? Też nie mogłem kiedyś drogi znaleźć, ale wystarczy przepłynąć pod wodą xD. Mimo wszystko jednak trzy poprzednie części są dużo bardziej skomplikowane.

[Aragloin 0]

Jakiś miech temu chciałem kupić Dark Forces II, pewnie bym sobie włosy z głowy powyrywał. xD
Ale jeszcze o jednym nie napisałem: świetny multi. Prynajmniej jeśli chodzi o boty, bo jak wiesz neta nie mam, więc tylko przeciwoko botom muszę grać. A i tak capture of the flag jest najlepszy. :)

[Revanchist 0]

Dnia 08.09.2008 o 15:36, Aragloin napisał:

Jakiś miech temu chciałem kupić Dark Forces II, pewnie bym sobie włosy z głowy powyrywał.
xD

Możliwe. Ta gra niestety się zestarzała, choć strzelanie jest niezwykle przyjemne. Natomiast walka na miecze mooocno odstaje od dzisiejszego poziomu czy choćby stareńkiego Die by the Sword.

Dnia 08.09.2008 o 15:36, Aragloin napisał:

Ale jeszcze o jednym nie napisałem: świetny multi. Prynajmniej jeśli chodzi o boty, bo
jak wiesz neta nie mam, więc tylko przeciwoko botom muszę grać. A i tak capture of the
flag jest najlepszy. :)

Taki jest niezbyt fajny, najlepiej jest grać z innymi graczami ;). Kiedyś nawet wymiatałem, ale porzuciłem tą grę, bo pełno bugów jest, a na patchu gra niewielu, więc zablokujesz sobie tylko drogę na "zaludnione" serwery. A i najlepszy jest wg mnie FFA i Duele, CTF nie wyróżnia się niczym specjalnym i UT nadal jest w tym najlepszy.

[Aragloin 0]

Być może, bo ja na multiplayerze tak się znam, jak krowa na pieczeniu placków jagodowych. ;)
Widziałem twoją opinię na temat SW Racer, kupuję sobię. :) I LEGO Star Wars jeden, bo dwa już mam. Aj, ale mam boom na gry "starłorsowe".

[Revanchist 0]

Star Wars Racer było naprawdę dobre, czuć prędkość, nawet mimo iż gra się zestarzała. Też to kupię, podobnie jak X-Wing: Alliance i Grim Fandango ;). A LEGO Star Wars nie jest takie fajne jak dwójka - ma kiepski klimat, dużo udziwnień fabularnych (chociaż Zemstę Sithów jeszcze można przeboleć, w końcu gra pojawiła się na kilka miesięcy przed premierą filmu) a pomysły są jeszcze nieco niedopracowane ;). Można pograć, ale to nic specjalnego. Naturalnie to tylko moje odczucia, dla Ciebie to może być świetna gra ;).

[Aragloin 0]

Nie!! Chyba jeden egzemparz jest, a ty tą grę( racer) już masz. A ja nie. A X-Wing to ta seria joypadowalubiąca? Jeśli tak to pewnie nie kupię, bo symulacji ogólnie bardzo nie trawię. A chyba na twoim sajcie jest recenzja. Zobaczę. :)