Wojsko - Temat Ogólny

[Jaki_Gahn 0]

Dnia 06.08.2008 o 08:47, Wodzasty napisał:

Gdyby nie fakt, że zupełnie
nie nadaję się na żołnierza to rzuciłbym wszystko w diabły i zaciągnął się coby "be all
you can be"...:))))

Dlaczego niby nie nadajesz się na żołnierza?

[Wodzasty 0]

Dnia 06.08.2008 o 11:01, Andrejew napisał:

Armia planuje zwabić młodych do siebie bogatym pakietem socjalnym, licznymi kursami i szkoleniami, większość rozwiązań jest wzorowana na metodach armii amerykańskiej.

To by sugerowało, że jest szansa na poprawienie jakości pożywienia w jednostkach...:))) Jak również zwiastuje koniec "fali" (której rzecz jasna w naszym wojsku nie ma...:))) - przynajmniej w jej dotychczasowym kształcie...:)

[Azvar 0]

Dnia 06.08.2008 o 11:07, Wodzasty napisał:

To by sugerowało, że jest szansa na poprawienie jakości pożywienia w jednostkach...:)))

W niektórych jakość posiłków na prawdę stoji na poziomie, nawet pomimo faktu, że gotują... żołnierze dla żołnierzy. Tam gdzie ja służyłem, mieliśmy ładnie urządzoną kuchnię i jadalnię, na posiłkach siedziało się z około 30 minut, bo nie szlo tego wszystkiego wepchać w siebie tak szybko, a zwykle było to całkiem całkiem :) Choć i tak do jedzenia domowego czy tego w restauracjach nie można tego porównywać, no ale bez przesady :) Przynajmniej jest to darmowa i zdrowa żywność o stałych porach.

[MiroLbn 0]

Witajcie nie wiecie jakie warunki trzeba spełniać aby do komandosów się dostać albo antyterrorystów za odp. z gury dziękuję

[Azvar 0]

Dnia 09.08.2008 o 08:23, Młody miro napisał:

Witajcie nie wiecie jakie warunki trzeba spełniać aby do komandosów się dostać albo antyterrorystów
za odp. z gury dziękuję

Przede wszystkim: odbębnić służbę wojskową (póki jesto obowiązkowa). Najpierw poliż wojska, bo bycie żołnierzem/komandosem/antyterrorystą to nie jest bajka i nie jest tak kolorowo jak w filmach.

[MiroLbn 0]

Dnia 09.08.2008 o 13:39, Sth`Devilish napisał:

> Witajcie nie wiecie jakie warunki trzeba spełniać aby do komandosów się dostać albo
antyterrorystów
> za odp. z gury dziękuję

Przede wszystkim: odbębnić służbę wojskową (póki jesto obowiązkowa). Najpierw poliż wojska,
bo bycie żołnierzem/komandosem/antyterrorystą to nie jest bajka i nie jest tak kolorowo
jak w filmach.

Ale jak by był ktoś taki dobry i zamieścił listę wymogów do antyterrorystów (życiowe marzenie) ( :) )

[Azvar 0]

Dnia 20.08.2008 o 07:23, Młody miro napisał:

Ale jak by był ktoś taki dobry i zamieścił listę wymogów do antyterrorystów (życiowe
marzenie) ( :) )

Nie wiem chłopie, mało kto ci to powie :) Na pewno nie da rady się dostać ot tak sobie, do takich jednostek trafiają ludzie z DOŚWIADCZENIEM. Jeśli nie masz za sobą służby wojskowej, to nawet nie ma o czym myśleć. Jeżeli masz choćby jedną niewielką wadę zdrowotną (albo miałeś kiedyś złamaną nogę np), to pewnie też nie masz szans. Na pewno też czekają ciebie BARDZO wyśrubowane testy sprawnościowe, psychologiczne i szkółka. Marzenia marzeniami, ale to nie jest zabawa dla marzycieli, tylko dla prawdziwych facetów z jajami, doświadczeniem i wysoką sprawnością fizyczną.

[MiroLbn 0]

Nie mam żadnych wad wiem tylko że jak skończę 18 idę do woja i na jakąś misje bym się zgłosił. I z antyterrorystami to tak że jest szkoła Policyjna od tego chyba

[Mr_Cin 0]

Dnia 20.08.2008 o 09:11, Młody miro napisał:

Nie mam żadnych wad.

Tak ci się tylko wydaje, gdybyś nawet miał możliwość wstąpienia do jednostek specjalnych to juz na dzień dobry udowodniliby by ci że jest inaczej, choćby płaskostopie, czy lekko skrzywiony kręgosłup i papa. Zresztą nie jest tak że przychodzisz na komisję i mówisz "Dzień dobry, chciałbym wstąpić do GROMU, gdzie są zapisy? aha, ze zdrowiem u mnie w porządku". Najpierw wypadałoby odsłużyć trochę w normalnej armii i jakoś się wykazać.

[MiroLbn 0]

Dnia 20.08.2008 o 09:36, Mr. Cin napisał:

> Nie mam żadnych wad.
Tak ci się tylko wydaje, gdybyś nawet miał możliwość wstąpienia do jednostek specjalnych
to juz na dzień dobry udowodniliby by ci że jest inaczej, choćby płaskostopie, czy lekko
skrzywiony kręgosłup i papa. Zresztą nie jest tak że przychodzisz na komisję i mówisz
"Dzień dobry, chciałbym wstąpić do GROMU, gdzie są zapisy? aha, ze zdrowiem u mnie w
porządku". Najpierw wypadałoby odsłużyć trochę w normalnej armii i jakoś się wykazać.

To że nie można mieć chorób to wiem i nie do komandosów a do antyterrorystów. A od tego jest szkoła policyjna (chyba)

[Azvar 0]

Dnia 20.08.2008 o 09:11, Młody miro napisał:

Nie mam żadnych wad wiem tylko że jak skończę 18 idę do woja i na jakąś misje bym się
zgłosił.

Na misje się nie zgłasza, na misje dostaje się powołania. I uwierz mi, niejeden "twardziel" i "kozak" płacze po powrocie z takiego np Iraku albo wraca z nadszarpniętą psychiką. Polecam tobie poszukać nieocenzurowanych zdjęć - takie widoki są tam codziennie. Ty niestety wyglądasz mi na takiego napalonego dzieciaka, co naoglądał się za dużo filmów i grał w za dużo strzelanek, dla którego wojna i strzelanie z bronii to fajna zabawa i rozrywka... Idź najpierw do wojska, odsłuż swoje i przekonaj się jak wygląda życie w służbach, lepiej jeszcze teraz zanim wojsko przejdzie na zawodowe, bo potem będziesz mieć ciężko z dostaniem się gdziekolwiek.

[MiroLbn 0]

A pójdę ale chyba do zawodowej armi a to i może nawet lepiej. Chociaż wiesz bym się do Dęblina zgłosił lotnictwo dla mnie lepsze odsłuży się pare lat i na emeryturę dorabiać w takim np. LOCIE

[evilADM 0]

Dęblin to świetna sprawa 15 lat i emerutura (sam zamierzam tam złożyć papiery, ale chcę pracować jak najdłużej). Jednak tam musisz mieć IDEALNE zdrowie, nie tylko przy badaniach, ale i co najmniej przez te 10 lat służby. Jeśli miałeś złamania, masz blizny, astme albo cokolwiek ze zdrowiem nie przyjmą cię. A z tym zgłoszaniem do lotnictwa to nie jest tak jak w wojsku lądowym- "składasz papiery i już jesteś w wojsku". Poczytaj sobie na stronie WSOSP-u.

[MiroLbn 0]

Dnia 20.08.2008 o 10:02, evilADM napisał:

Dęblin to świetna sprawa 15 lat i emerutura (sam zamierzam tam złożyć papiery, ale chcę
pracować jak najdłużej). Jednak tam musisz mieć IDEALNE zdrowie, nie tylko przy badaniach,
ale i co najmniej przez te 10 lat służby. Jeśli miałeś złamania, masz blizny, astme
albo cokolwiek ze zdrowiem nie przyjmą cię. A z tym zgłoszaniem do lotnictwa to nie jest
tak jak w wojsku lądowym- "składasz papiery i już jesteś w wojsku". Poczytaj sobie na
stronie WSOSP-u.

Badania wydolnościowe i tym podobne ale to zajefajna sprawa. Jesteś z okolic Lublina?

[Jaki_Gahn 0]

No dobra, dbam o siebie, nigdy nie miałem załamań czy poważniejszych wypadków, ale nie jestem zbyt wysportowany. Co do badań to u okulisty zawsze miałem pozytywny wynik, z tym że lewym okiem widzę świetnie, i to bardzo dobrze, a prawym obraz mam rozmazany, trudno mi cokolwiek przeczytać prawym okiem lecz z daleka rozpoznam co to za obiekt, np. nadjeżdżający Volkswagen 3 ^^ Czy przyjęliby mnie? Dodam, że mam niezły refleks i jestem spostrzegawczy, tyle że jak już wspomniałem jestem kiepsko wysportowany, co nie znaczy że powiedzmy źle gram w siatkówkę, tyle że mam słabą wytrzymałość, np. jestem słabiutkim biegaczem, bo po 400 m zaczynam się męczyć i męczyć, ale chyba to w Siłach Powietrznych nie ma znaczenia? Bo właśnie z kumplem od dziecka mamy zamiłowania do wszystkiego, co jest związane z militariami, i chcielibyśmy w przyszłości składać papiery w Dęblinie, tyle że mnie jedna rzecz ciekawi, kolega jest otyły. Ja ważę jakieś 45 kg, on jakieś 80 kg ^^ Czy ma szansę że samolot, nawet z napędem odrzutowym go uniesie? ^^ On ma jakby grubość wrodzoną, nie jest jakimś obżartuchem że wcina sam tłuszcz, ba, fast foodów to w ogóle unika, po prostu jest jaki jest i nie potrafi tego zmienić, więc przyjęliby go?

[Azvar 0]

Dnia 20.08.2008 o 10:02, evilADM napisał:

Dęblin to świetna sprawa 15 lat i emerutura

I co z tego, skoro to nie jest pełna emerytura?

[Azvar 0]

Dnia 20.08.2008 o 10:12, Jaki Ganh1 napisał:

Co do badań to u okulisty zawsze miałem pozytywny wynik, z
tym że lewym okiem widzę świetnie, i to bardzo dobrze, a prawym obraz mam rozmazany,
trudno mi cokolwiek przeczytać prawym okiem (...) Czy przyjęliby mnie?

To praktycznie już ciebie dyskwalifikuje jako pilota czegokolwiek w armii. Nikt nie odda maszyny wartej miliony złotych komuś, kto ma "rozmazany obraz na prawym oku". Wśród pilotów panują zdecydowanie najwyższe i najbardziej rygorystyczne wymogi, takiego zaszczytu dostąpić mogą tylko jednostki idealnie zdrowe. Możesz iść na szkółkę, składać podania itd, ale zapewne skończyć jedynie jako mechanik czy siakiś kontroler lotów :)

Dnia 20.08.2008 o 10:12, Jaki Ganh1 napisał:

np. jestem
słabiutkim biegaczem, bo po 400 m zaczynam się męczyć i męczyć, ale chyba to w Siłach
Powietrznych nie ma znaczenia?

Żebyś się nie zdziwił :)

Dnia 20.08.2008 o 10:12, Jaki Ganh1 napisał:

Ja ważę jakieś 45 kg, on jakieś
80 kg ^^ Czy ma szansę że samolot, nawet z napędem odrzutowym go uniesie? ^^ On ma jakby
grubość wrodzoną

Otyłość to nadwaga, a to także wada zdrowotna, która w 99% dyskwalifikuje ze służby. Ale też z drugiej strony, 45 kg to spora niedowaga, strasznie chudziutki jesteś, chyba się unosisz w powietrzu przy lekkim wiaterku ;-) Jeżeli te 80 kg twojego kolegi to jest przy 180+ cm wzrostu, to jest to jak najbardziej prawidłowa waga, zakładając że nie jest to jakiś "pasibrzuch", tylko ktoś kto dba o sylwetkę i muskulaturę.

@ Młody Miro - będąc na emeryturze nie do końca możesz sobie dorabiać gdzie chcesz, bo ZUS oblicza ci jakąś tam różnicę pomiędzy dochodem a otrzymywaną emeryturą, i jeżeli twój zarobek przekracza tą granicę, to emerytura zostanie wstrzymana.

[Wodzasty 0]

Dnia 20.08.2008 o 10:04, Młody miro napisał:

Badania wydolnościowe i tym podobne ale to zajefajna sprawa.

O tak - na 9 startujących do policji pierwszy test przeszło 1, słownie jeden... Kto nie zaliczył "ławeczki" ten odpadał i wracał do wigwamu... Dodam, że ten jeden twardziel również nie zdał (na czym poległ to już nie wiem, bo ja właśnie wracałem do wigwamu a dowiedziałem się od mojego prowadzącego)...:)
A przecież to był tylko zwykły egzamin na, przepraszam za kolokwializm, krawężnika...:)

Jeżeli czujesz się na siłach i chcesz trafić z czasem do jakiejś doborowej formacji to pracuj przede wszystkim nad kondycją...

Jaki Ganh1 - byłem w wojsku, tedy wiem, że się nie nadaję...:))))

[Jaki_Gahn 0]

Dnia 20.08.2008 o 10:22, Sth`Devilish napisał:

To praktycznie już ciebie dyskwalifikuje jako pilota czegokolwiek w armii. Nikt nie odda
maszyny wartej miliony złotych komuś, kto ma "rozmazany obraz na prawym oku". Wśród pilotów
panują zdecydowanie najwyższe i najbardziej rygorystyczne wymogi, takiego zaszczytu dostąpić
mogą tylko jednostki idealnie zdrowe. Możesz iść na szkółkę, składać podania itd, ale
zapewne skończyć jedynie jako mechanik czy siakiś kontroler lotów :)

Rozpłaczę się ;( ^^ Kurde, a czy w ogóle jako pilot mam szansę? Choćby jakiegoś pasażerskiego.

Dnia 20.08.2008 o 10:22, Sth`Devilish napisał:

Żebyś się nie zdziwił :)

To co ja mam kurde samolot pchać jak nie ruszy? ^^

Dnia 20.08.2008 o 10:22, Sth`Devilish napisał:

Otyłość i nadwaga to także wada zdrowotna, która w 99% dyskwalifikuje ze służby. Ale
też z drugiej strony, 45 kg to spora niedowaga, strasznie chudziutki jesteś, chyba się
unosisz w powietrzu przy lekkim wiaterku ;-) Jeżeli te 80 kg twojego kolegi to jest przy
180+ cm wzrostu, to jest to jak najbardziej prawidłowa waga (już pomijam kwestię sylwetki...).

Jak na mój wiek jestem, zacytuję lekarza: "Idealnie wyważony ^^". Po prostu w moim wieku jestem bardzo dobrze zbudowany, nie za chudy, nie za gruby, nie za niski, nie za wysoki, nie za brzydki, lecz przepiękny ;P


PS. A może Marynarka? Nie mam choroby morskiej, ba, ja kocham film Titanic ^^ I mam doświadczenie, jestem dobrym pływakiem, rybakiem, i często pływam kajakiem! :)

Wodzasty - aha! ja wiedziałem że Moderatorzy przechodzą specjalne szkolenie, ale żeby w wojsku O_o :) Ale kto się do wojska nie nadaje, ja, czy ty? I gdzie służyłeś czy miałeś zamiar służyć?

[Earthshaker 0]

Dnia 20.08.2008 o 10:28, Jaki Ganh1 napisał:

Rozpłaczę się ;( ^^ Kurde, a czy w ogóle jako pilot mam szansę? Choćby jakiegoś pasażerskiego.

Tu też panują restrykcje. Jeśli masz problemy z okiem to Cię dyskwalifikują, bo możesz nie odróżnić kształtnej chmurki od Boeinga lecącego na wprost. Możliwe, że operacja laserowa oka może coś zmienić, ale nie znam stanowiska pilotów na ten temat.

Dnia 20.08.2008 o 10:28, Jaki Ganh1 napisał:

To co ja mam kurde samolot pchać jak nie ruszy? ^^

Jakoś trzeba przeciążenia znieść nie? Poza tym kilka godzin w samolocie to naprawdę katorga, gdy siedzisz w jednej pozycji.

Dnia 20.08.2008 o 10:28, Jaki Ganh1 napisał:

PS. A może Marynarka? Nie mam choroby morskiej, ba, ja kocham film Titanic ^^ I mam doświadczenie,
jestem dobrym pływakiem, rybakiem, i często pływam kajakiem! :)

Na statku nurkować nie będziesz i tym bardziej łowić ryb. Mimo wszystko praca na statku podchodzi pod klaustrofobię i niesamowity ścisk na niektórych jednostkach.