Zaloguj się, aby obserwować  
Jaki_Gahn

Wojsko - Temat Ogólny

1242 postów w tym temacie

Dnia 30.07.2008 o 11:55, sindrek1 napisał:

Witam , można iśc zamiast do woja do policji?

Chyba istnieje taka możliwość albo raczej na pewno istnieje taka możliwość. Bez problemu możesz odrobić wojsko w Policji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 30.07.2008 o 11:37, Nevrac napisał:

A jak się ma wadę kręgosłupa to wezmą mnie? xD


Zależy od wady jaką masz ale w 90% takich osób, które posiadają wadę kręgosłupa nie biorą ale nie ma na to reguły.

@ sindrek1

Dnia 30.07.2008 o 11:37, Nevrac napisał:

Witam , można iśc zamiast do woja do policji?


Tak ale musisz złożyć na WKU wniosek o służbę zastępczą w Policji (prewencja). Jeśli WKU uwzględni Twój wniosek to odbędziesz służbę zastępczą w Policji ale ta służba trwa 12 miesięcy a nie 9 tak jak w wojsku to lepiej się zastanów ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 30.07.2008 o 12:09, wdowiakm napisał:

> A jak się ma wadę kręgosłupa to wezmą mnie? xD

Zależy od wady jaką masz ale w 90% takich osób, które posiadają wadę kręgosłupa nie biorą
ale nie ma na to reguły.

@ sindrek1

> Witam , można iśc zamiast do woja do policji?

Tak ale musisz złożyć na WKU wniosek o służbę zastępczą w Policji (prewencja). Jeśli
WKU uwzględni Twój wniosek to odbędziesz służbę zastępczą w Policji ale ta służba trwa
12 miesięcy a nie 9 tak jak w wojsku to lepiej się zastanów ;)

A z kąt aż tak dobrze się znasz eee? mam małą chyba wadę nie wiem. Jakoś nie narzekam. Nawet nie zauważam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 30.07.2008 o 12:23, Nevrac napisał:

A z kąt aż tak dobrze się znasz eee? mam małą chyba wadę nie wiem. Jakoś nie narzekam.
Nawet nie zauważam.


Wiem bo to przeszedłem tzn. Służbę Wojskową ;)
Jeśli masz wadę kręgosłupa lub w ogóle na coś chorujesz to udaj się do lekarza na badania jeśli jesteś chory to lekarz wystawi Ci odpowiednie dokumenty, które zaniesiesz na komisję lekarską jak dostaniesz wezwanie z WKU. Jesli już miałeś taką komisję to ubiegaj się o ponowną komisję pisząc wniosek, który zanosisz do swojego WKU. Wtedy oni wysyłają Ciebie ponownie na komisję lekarską gdzie przedstawiasz swoje dokumenty dotyczące choroby wtedy oni określają czy jesteś zdolny do czynnej służby wojskowe kategoria A lub nie jesteś zdolny do czynnej służby wojskowej, w tym przypadku dadzą Ci kategorię D lub E zależy od Twojej choroby. Kategoria E jest najgorsza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 30.07.2008 o 11:14, Młody miro napisał:

>jak masz konflikt z prawem, byłeś na odwyku lub nadal ćpasz lub jeszcze pijesz to
cie nie przyjmą nawet do rezerwy gwarantuje


Powiedz to moim kolegom z wojska, jedni z wyrokami w zawiasach, inni po przejściach z narkotykami czy alkoholem, a nawet tacy którzy byli poważnie chorzy (łuszczyca, wirusowe zapalenie wątroby itd). Zdziwiłbyś się jak nisko jest ustanowiona poprzeczka do ZSW. Owszem, nie każdy z nich swoje odsłużył, bo prędzej czy później poszedł na komisję, ale jak widzisz biorą takich, a wyjście potem z wojska to nie takie hop-siup, procedura może trwać nawet półtora miesiąca (i przez ten czas nadal siedzisz w wojsku, a co gorsza nie puszczą ciebie do domu na PJtki czy urlop).

Co więcej, mam kolegę który zerwał sobie wiązadło kolanowe i walczył o kategorię D. Minęło kilka miesięcy, a ten po 3 komisjach dalej ma "A" i z zerowym uszczerbkiem na zdrowiu (niby chcą mu zrobić operację na koszt wojska, no ale ostatnio się z nim nie widziałem, więc nie wiem jaki to miało finał). Był nawet o nim reportaż w Teleepresie na TVP1.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 30.07.2008 o 15:10, Sth`Devilish napisał:

> >jak masz konflikt z prawem, byłeś na odwyku lub nadal ćpasz lub jeszcze pijesz
to
> cie nie przyjmą nawet do rezerwy gwarantuje

Powiedz to moim kolegom z wojska, jedni z wyrokami w zawiasach, inni po przejściach z
narkotykami czy alkoholem, a nawet tacy którzy byli poważnie chorzy (łuszczyca, wirusowe
zapalenie wątroby itd). Zdziwiłbyś się jak nisko jest ustanowiona poprzeczka do ZSW.
Owszem, nie każdy z nich swoje odsłużył, bo prędzej czy później poszedł na komisję, ale
jak widzisz biorą takich, a wyjście potem z wojska to nie takie hop-siup, procedura może
trwać nawet półtora miesiąca (i przez ten czas nadal siedzisz w wojsku, a co gorsza nie
puszczą ciebie do domu na PJtki czy urlop).

Co więcej, mam kolegę który zerwał sobie wiązadło kolanowe i walczył o kategorię D. Minęło
kilka miesięcy, a ten po 3 komisjach dalej ma "A" i z zerowym uszczerbkiem na zdrowiu
(niby chcą mu zrobić operację na koszt wojska, no ale ostatnio się z nim nie widziałem,
więc nie wiem jaki to miało finał). Był nawet o nim reportaż w Teleepresie na TVP1.

Mój kolega ma wirusowe zapalenie wątroby. Mimo to możliwe, że będzie musiał iść do woja..?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 30.07.2008 o 15:10, Sth`Devilish napisał:

..... a co gorsza nie puszczą ciebie do domu na PJtki czy urlop).


Tak to jest prawda. Jak żołnierz choruje o na przepustki jednorazowe tzw. PJ-tki czy urlopy nie jeździ tylko siedzi w jednostce, ewentualnie na izbie chorych. Najlepiej w wojsku nie chorować...

Ogólnie polityka w wojsku jest dziwna i traktowanie ludzi jest inne aniżeli gdzie kol wiek indziej ale to jest wojsko i tego nie zmienimy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 30.07.2008 o 07:12, Młody miro napisał:

Daj sobie spokój z wojem lepiej wal głupa żeby nie pójść tylko stracone dni w woju

Dla mnie stracone dni to żyjąc z dnia na dzień, chodzić do roboty, wracać do domu, żony i dzieci.
Umrzeć w walce to jest to.. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 30.07.2008 o 17:18, M1chał napisał:

Umrzeć w walce to jest to.. :)

Mam nadzieję, że to jakiś sarkazm, bo mi jakoś nie uśmiecha się śmierć gdzieś na drugim końcu świata przez podziurawienie się bombą domowej roboty (gwoździe i taki syf)...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 30.07.2008 o 17:18, M1chał napisał:

Dla mnie stracone dni to żyjąc z dnia na dzień, chodzić do roboty, wracać do domu, żony
i dzieci.
Umrzeć w walce to jest to.. :)


Uwierz mi, że czas spędzony w wojsku (9 miesięcy) jest stracony, jesteś traktowany gorzej niż zwierzę, wszystkiemu jesteś winny a w dodatku utrudniają Tobie wyjazdy do domu. Umrzeć w walce to jest to? Zadaj sobie pytanie czy warto umierać dla jakichś idei, czy jest za kogo umierać? Popatrz ile ludzi poświęciło swoje życie dla Polski i co? Władze doceniają tych ludzi, ale potencjalnych obrońców niepodległości, wolności, itp. czyli obecnych i przyszłych żołnierzy traktują źle. Więc ja uważam, że czas spędzony w wojsku jest stracony...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Za dużo filmów sie naoglądałeś?Zginąć w wojnie w wieku 30 lat,za nic?Co to da,Zabijanie siebie nawzajeń?Chyba nie masz pojęcia o czym mówisz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dnia 30.07.2008 o 17:18, M1chał napisał:

Umrzeć w walce to jest to.. :)

Szczególnie będąc podziurawionym przez bombę domowej roboty. Pół biedy jak zginiesz na miejscu. Gorzej jak zachowasz świadomość, i będziesz miał wątpliwą przyjemność obejrzeć w ciągu ostatnich chwil swojego życia własne flaki wywalone na wierzch.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 30.07.2008 o 15:20, kitek0101 napisał:

Mój kolega ma wirusowe zapalenie wątroby. Mimo to możliwe, że będzie musiał iść do woja..?


Jeżeli wie, że ma i ma na to dowody (odpowiednie dokumenty, zaświadczenia, wyniki badań itd), to nie. Wspomniany przeze mnie przypadek dotyczył osoby, u której dopiero wykryto tą chorobę. Ale znam też dobrze przypadki, w których do wojska szli ludzie z poważną wadą kręgłosłupa czy nawet... złamaną ręką. A trafili tam tylko przez to, że nie dostarczyli odpowiednich dokumentów / nie złożyli podania o ponowną komisję w odpowiednim terminie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 30.07.2008 o 17:18, M1chał napisał:

> Daj sobie spokój z wojem lepiej wal głupa żeby nie pójść tylko stracone dni w woju

Dla mnie stracone dni to żyjąc z dnia na dzień, chodzić do roboty, wracać do domu, żony
i dzieci.
Umrzeć w walce to jest to.. :)

naprawde jakiś chory jesteś!! Lepiej wstawać o 6 z sierżantem drącym się nad ramieniem;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

No, spokojnie ludzie. Nie każdy ma cel w postaci rodziny. Niektórzy wola się poświęcić inaczej np. w wojsku.
A śmierć za kraj to nie taki zły los. Chociaż patrząc na tych wszystkich pacyfistów-niewdzięczników można mieć wątpliwości.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 31.07.2008 o 13:38, Konował napisał:

No, spokojnie ludzie. Nie każdy ma cel w postaci rodziny. Niektórzy wola się poświęcić
inaczej np. w wojsku.
A śmierć za kraj to nie taki zły los. Chociaż patrząc na tych wszystkich pacyfistów-niewdzięczników
można mieć wątpliwości.

Taakkk warto umrzeć za ludzi ktorych się nie zna ładnie ujął to DARKSTAR181 przeczytaj jego posta i powiedz czy warto

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!


Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.


Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować