Morrowind kontra Gothic - w co grało wam się fajniej?

[Ranthar 0]

Dnia 03.07.2008 o 12:46, castlerock napisał:

no tak...i dlatego morrowind jest fajniejszy og gothic: bo przeszukujac bebechy gry
można znależc coś czego sie nie widziało/nie słyszało w grze...:D
nie pozostaje zatem nic innego ja chylic czoła przed morrowindem :D
na głowy poupadaliscie czy co?

Po tych kilkuset stronach wszystko jest już tak obgadane, że trzeba zabierać się za flaki. Przynajmniej jestem pierwszy z tym argumentem, hahaha.

A tak na serio to post był przeznaczony do tematu "Morrowind ...", po prostu mi się źle kliknęło, i pomyślałem, że może zostać:P

[PompedjuSZ 0]

Dnia 24.06.2008 o 13:20, Fumiko napisał:

Jak to jest, że głównie fani Gothica mają problemy z
1) Ortografią
2) Gramatyką
3) Merytorycznymi argumentami (no tu akurat jakieś szczątkowe były).

A darcie się "Gothic forever" [nawiasem mówiąc pisze się razem], to jest dopiero żałosne.
Drodzy fani Gothica - zastanówcie się co i jak piszecie, bo sami sobą zniechęcacie do
całkiem niezłej skądinąd gry...

A ty masz kompleksy jakieś ?? Zrobilem 1 byka i mam problem z ortografia ?? ty masz z glowa serio ;//

[Fumiko 0]

Dnia 05.07.2008 o 00:23, PompedjuSZ napisał:

A ty masz kompleksy jakieś ?? Zrobilem 1 byka i mam problem z ortografia ?? ty masz z
glowa serio ;//

Kultura pozostawia wiele do życzenia również głównie u fanów Gothica :/ Niestety. Poza forum też się w taki sposób do kobiet odnosisz?

[Belmundo 0]

Dnia 05.07.2008 o 00:56, Fumiko napisał:

> A ty masz kompleksy jakieś ?? Zrobilem 1 byka i mam problem z ortografia ?? ty masz
z
> glowa serio ;//

Kultura pozostawia wiele do życzenia również głównie u fanów Gothica :/ Niestety. Poza
forum też się w taki sposób do kobiet odnosisz?

Wypraszam sobie :P, lubię Gothica, i piszę bardzo poprawnie, i błędów prawie, że nie robię. Więc proszę, odróżnij prawdziwych fanów od noobków, którzy myślą, że są najmądrzejsi. :)

[Fumiko 0]

Dnia 05.07.2008 o 01:11, Belmundo napisał:

Wypraszam sobie :P, lubię Gothica, i piszę bardzo poprawnie, i błędów prawie, że nie
robię. Więc proszę, odróżnij prawdziwych fanów od noobków, którzy myślą, że są najmądrzejsi.
:)

Ok, ale zrób takie podsumowanie, z tego konkretnie wątku. Użytkownicy pro Gothic i pro Morrowind. Prosta tabelka. A w niej: argumenty ad personam - w tym wyzwiska (ilość), pisanie z totalnym olewaniem zasad polszczyzny (ilość), "argumenty" w rodzaju "bo ta gra jest lepsza i już" (ilość). I sprawdź która strona przeważa. :)
Tylko takie moje spostrzeżenie. Nie twierdzę że co złe to Gothic a w Morrowinda grają sami tip-top, ale jednak więcej jest właśnie po stronie Gothicowców. Dlatego też to napisałam, bo wolę dyskusję gdzie argumentem będzie grafika, muzyka, storyline czy grywalność gry a nie "ty masz coś z głową".

Edit: Literówki.

[Belmundo 0]

Dnia 05.07.2008 o 01:15, Fumiko napisał:

> Wypraszam sobie :P, lubię Gothica, i piszę bardzo poprawnie, i błędów prawie, że
nie
> robię. Więc proszę, odróżnij prawdziwych fanów od noobków, którzy myślą, że są najmądrzejsi.

> :)

Ok, ale zrób takie podsumowanie, z tego konkretnie wątku. Użytkownicy pro Gothic i pro
Morrowind. Prosta tabelka. A w niej: argumenty ad personam - w tym wyzwiska (ilość),
pisanie z totalnym olewaniem zasad polszczyzny (ilość), "argumenty" w rodzaju "bo ta
gra jest lepsza i już (ilość)". I sprawdź która strona przeważa. :)
Tylko takie moje spostrzeżenie. Nie twierdzę że co złe to Gothic a w Morrowinda grają
sami tip-top, ale jednak więcej jest właśnie po stronie Gothicowców. Dlatego też to napisałam,
bo wolę dyskusję gdzie argumentem będzie grafika, muzyka, storyline czy grywalność gry
a nie "ty masz coś z głową".

Edit: Literówki.

Hmm... ja grałem w Morrowinda kilka razy, kupiłem nawet złotą edycję i ściągnąłem dziesiątki, a może i parę setek modów, grałem też w Gothica, jedynkę i dwójkę, ściągnąłem kilka modów, bo tylko kilka ciekawych było. Uważam, że Morrowind jest grą lepiej dopracowaną i w ogóle, ale gra się sztywno, jak w papierowego RPG''a, Gothic wzbudzał u mnie większe emocje m.in. poprzez klimat, u Morrowinda którego w wielu aspektach brakuje. Szkoda, że ''piraniom" nie udało się tego odtworzyć w części drugiej. I prawdę mówiąc, wolę pierwszego Gothica od Morka.

[PompedjuSZ 0]

Dnia 05.07.2008 o 00:56, Fumiko napisał:

> A ty masz kompleksy jakieś ?? Zrobilem 1 byka i mam problem z ortografia ?? ty masz
z
> glowa serio ;//

Kultura pozostawia wiele do życzenia również głównie u fanów Gothica :/ Niestety. Poza
forum też się w taki sposób do kobiet odnosisz?

TAK ZAWSZE... Tylko nie klikaj mocno w klawisze bo Ci sie paznokietki połamą i wtedy będzie...

[Fumiko 0]

Dnia 05.07.2008 o 01:23, Belmundo napisał:

Hmm... ja grałem w Morrowinda kilka razy, kupiłem nawet złotą edycję i ściągnąłem dziesiątki,
a może i parę setek modów, grałem też w Gothica, jedynkę i dwójkę, ściągnąłem kilka modów,
bo tylko kilka ciekawych było. Uważam, że Morrowind jest grą lepiej dopracowaną i w ogóle,
ale gra się sztywno, jak w papierowego RPG''a,

Oj, ale bez takich proszę. W papierowe RPGi wcale się nie gra sztywno, chyba, że na kiepskiego mistrza gry trafisz.

Dnia 05.07.2008 o 01:23, Belmundo napisał:

Gothic wzbudzał u mnie większe emocje
m.in. poprzez klimat, u Morrowinda którego w wielu aspektach brakuje. Szkoda, że ''piraniom"
nie udało się tego odtworzyć w części drugiej. I prawdę mówiąc, wolę pierwszego Gothica
od Morka.

Wiesz, ja też grałam w obie (a właściwie we wszystkie trzy) gry i jednak zdecydowanie wygrywał Morrowind. Wielkością świata, swobodą działania i muzyką. Muzyka w Morrowindzie jest naprawdę jedną z lepszych. A co do sztywnych dialogów - wszyscy NPC w Gothicu stanowią może 10% tego co jest w całym świecie Morrowinda. Raczej ciężko byłoby robić nagrywane dialogi każdej kwestii, w dodatku różnymi głosami. Pomijając objętość tego (zamiast na trzech to Morrowind byłby na jakichś pięciu płytach, przypominam że mówimy o czasach kiedy DVD nie było standardem wydawania gier) to jeszcze znacząco zwiększyłoby koszty.
No i możliwość modyfikacji świata. Niby drobiazg, ale jednak jaka to frajda, że można sobie zbudować domek pod miastem wedle własnych upodobań.
Co do grywalności jako takiej, to kiedyś już mówiłam, mnie osobiście do Gothica zniechęcało mocno to, że kobieta była tam albo sprzątaczką albo dziwką. Poza jednym czy dwoma wyjątkami. Przyznasz, że dziewczynę może to razić w grze. W Morrowindzie tego problemu już nie było. I nie chodzi tu o granie męską postacią, bo z tym akurat problemu nie mam, w wielu grach mamy postać narzuconą odgórnie i jakoś to przełknęłam. Chodzi mi generalnie o role kobiet w danym świecie.

[Fumiko 0]

Dorośnij do kulturalnej dyskusji, wtedy będziemy rozmawiać.

[PompedjuSZ 0]

Dnia 05.07.2008 o 01:43, Fumiko napisał:

Dorośnij do kulturalnej dyskusji, wtedy będziemy rozmawiać.

Ehh.. Wiedziałem, że napiszesz coś w tym styłu jestes przewidywalna co mnie nie dziwi ;]. Tylko Szanowna Pani nie pisze już na mnie żadnych swoich tekstów bo się rozpłaczę.

[Belmundo 0]

Dnia 05.07.2008 o 01:38, Fumiko napisał:

> Gothic wzbudzał u mnie większe emocje
> m.in. poprzez klimat, u Morrowinda którego w wielu aspektach brakuje. Szkoda, że
''piraniom"
> nie udało się tego odtworzyć w części drugiej. I prawdę mówiąc, wolę pierwszego
Gothica
> od Morka.

Wiesz, ja też grałam w obie (a właściwie we wszystkie trzy) gry i jednak zdecydowanie
wygrywał Morrowind. Wielkością świata, swobodą działania i muzyką. Muzyka w Morrowindzie
jest naprawdę jedną z lepszych. A co do sztywnych dialogów - wszyscy NPC w Gothicu stanowią
może 10% tego co jest w całym świecie Morrowinda. Raczej ciężko byłoby robić nagrywane
dialogi każdej kwestii, w dodatku różnymi głosami. Pomijając objętość tego (zamiast na
trzech to Morrowind byłby na jakichś pięciu płytach, przypominam że mówimy o czasach
kiedy DVD nie było standardem wydawania gier) to jeszcze znacząco zwiększyłoby koszty.

Mówiłem, Morek jest lepiej opracowaną grą, a dialogi mogłoby dla mnie nie istnieć{chodzi o ścieżkę dialogową). Muzyka wpada w ucho, u Gothica też.

Dnia 05.07.2008 o 01:38, Fumiko napisał:

No i możliwość modyfikacji świata. Niby drobiazg, ale jednak jaka to frajda, że można
sobie zbudować domek pod miastem wedle własnych upodobań.

W Gothicu też możesz coś zrobić, ale jest to o wiele trudniejsze i dzięki temu procentowo wychodzi wiele lepszych modów, niż większość amatorskich od Morka, bo u Morka z tymi modami można się pogubić.

Dnia 05.07.2008 o 01:38, Fumiko napisał:

Co do grywalności jako takiej, to kiedyś już mówiłam, mnie osobiście do Gothica zniechęcało
mocno to, że kobieta była tam albo sprzątaczką albo dziwką. Poza jednym czy dwoma wyjątkami.
Przyznasz, że dziewczynę może to razić w grze. W Morrowindzie tego problemu już nie było.
I nie chodzi tu o granie męską postacią, bo z tym akurat problemu nie mam, w wielu grach
mamy postać narzuconą odgórnie i jakoś to przełknęłam. Chodzi mi generalnie o role kobiet
w danym świecie.

EE... tam takie klimaty, a co myślałaś, że w grze w której rządzą więźniowie, kobiety będą pełnić bardziej zaszczytne role? Poza tym "tu w kolonii czują się o wiele lepiej niż w lochach" :)

[Fumiko 0]

Dnia 05.07.2008 o 01:53, Belmundo napisał:

Poza tym "tu w kolonii czują się o wiele lepiej niż w lochach" :)

Znaczy nie powinno mnie razić że postaci kobiece są przedstawione jako seksualne zabawki?

[Belmundo 0]

Dnia 05.07.2008 o 01:54, Fumiko napisał:

> Poza tym "tu w kolonii czują się o wiele lepiej niż w lochach" :)

Znaczy nie powinno mnie razić że postaci kobiece są przedstawione jako seksualne zabawki?

Nie powinno Cię razić, gdyż założeniem twórców było odtworzenie jak najwierniejszego klimatu, poza tym pomyśl, co by mieli innego robić z kobietami tacy prostacy jak np. Gomez?

[PtaQ15 0]

Dnia 05.07.2008 o 00:56, Fumiko napisał:

Kultura pozostawia wiele do życzenia również głównie u fanów Gothica :/ Niestety. Poza
forum też się w taki sposób do kobiet odnosisz?

Kultura nie zależy do tego w co gramy tylko od tego jak jesteśmy wychowani, jednak w Twoich słowach jest szczypta prawdy (niestety) Morrowind jest grą dla bardziej dojrzałych graczy natomiast w Gothica może grać każdy i potem wychodzą różne "kwiatki" :)

Pozdrawiam!

[Fumiko 0]

Dnia 05.07.2008 o 01:58, Belmundo napisał:

Nie powinno Cię razić, gdyż założeniem twórców było odtworzenie jak najwierniejszego
klimatu, poza tym pomyśl, co by mieli innego robić z kobietami tacy prostacy jak np.
Gomez?

No ok, założenie założeniem, ale ja napisałam że właśnie ten "najwierniejszy klimat" mnie nieco od Gothica odpycha, prawda?

@PtaQ15: No to dobrze, że jakieś refleksje jednak są na temat zachowania "kolegów". Powtarzam - nie napisałam, że wszyscy fani Gothica tak mają, tylko że w tym akurat wątku zdarza się to u nich zdecydowanie częściej.

[S1G 0]

Dnia 05.07.2008 o 00:23, PompedjuSZ napisał:

A ty masz kompleksy jakieś ?? Zrobilem 1 byka i mam problem z ortografia ?? ty masz z
glowa serio ;//

a ty ostrzeżenie.

[ping-pong 0]

>No ok, założenie założeniem, ale ja napisałam że właśnie ten "najwierniejszy klimat" mnie nieco od Gothica >odpycha, prawda?
No dobra ale wolałabyś żeby w Gothicu I kwiatki pachnały, smoki przyjaźniły się z ludźmi a kobiety nie byłyby wykorzystywane? Niestety jak z pewnością wiesz w czasach średniowiecza a Gothic jest przedstawiaony mniej więcej w tych czasach kobieta mogła być prostytutką, szprzątaczką, pracować w barze (a to było prawie to samo co 1 pozycja:P) albo być żoną kogoś ważniejszego. I to ostatnie to jedyny "urząd" gdzie kobieta była godnie traktowana. Ale skąd niby w kolonii karnej miały znaleźć się kobiety "wyższego pochodzenia".Natomiast jeśli mówimy o Gothicu II, tam mogliśmy już znaleźć kobiety "normalne". W górnym mieście na przykład. Poza tym w Morrowindzie też był pewien bar. No zgoda ale tam mogliśmy znaleźć pewnych bohaterów-kobiety. Podsumowywując klimat Morrowinda jest dla mnie lekko naciągany ponieważ jednak kobieta rycerz, łowca itp. to był jednak coś extremalnie rzadkiego, podobnie jak dzisiaj kobieta w wojsku:)

[Fumiko 0]

No ok, argumenty przyjmuję. Co nie zmienia faktu, że tak czy owak, mnie jako graczkę Gothic nieco zniechęca. Niektórzy się czują "zagubieni" w świecie Morrowinda i argumenty o swobodzie gry tego nie zmieniają, mnie odpycha przedstawienie kobiet w Gothicu i chociaż naprawdę wiem i rozumiem skąd się wzięło to na poziomie czysto emocjonalnym dalej czuję to samo.

PS: Mówimy o realiźmie światów z aktywną magią?

PS2: Ja chciałam do wojska. Odpadłam ze względów zdrowotnych :/

[Slappy 0]

Dla mnie osobiście Gothic jest lepszy napiszę dlaczego.

Przez pierwszą i drugą część oraz jest opowiedziana WSPANIAŁA historia króla Rhobara który prowadzi wojnę z orkami w Myrtanie potrzebuje rudy by wyposażyć wojska, stworzył więc barierę żeby więźniowie wydobywali dla niego rudę żeby nie uciekli i sprawuję twarde rządy. W niektórych modach do obu części historia króla jest nieco bardziej rozwinięta i ciekawsza szczerze mówiąc.
I według mnie właśnie ta historia przyciąga do grania w Gothica i poznania tej całej historii, szczególnie dla tych którzy grają pierwszy raz.

A Morrowind? Nie ma takiej historii. W każdej innej części TES mamy w ogóle inną historię i można nawet grać w Morrowinda nie grając w poprzednie części bo w żaden sposób się ze sobą nie łączą, a według mnie gra powinna mieć to coś żeby grać od początku do końca żeby poznać całą historię od podszewki.
Niestety seria TES jest tego pozbawiona i wielka szkoda.

[Ranthar 0]

Dnia 05.07.2008 o 13:27, Meykan napisał:

Dla mnie osobiście Gothic jest lepszy napiszę dlaczego.

Przez pierwszą i drugą część oraz jest opowiedziana WSPANIAŁA historia króla Rhobara
który prowadzi wojnę z orkami w Myrtanie potrzebuje rudy by wyposażyć wojska, stworzył
więc barierę żeby więźniowie wydobywali dla niego rudę żeby nie uciekli i sprawuję twarde
rządy. W niektórych modach do obu części historia króla jest nieco bardziej rozwinięta
i ciekawsza szczerze mówiąc.
I według mnie właśnie ta historia przyciąga do grania w Gothica i poznania tej całej
historii, szczególnie dla tych którzy grają pierwszy raz.

A Morrowind? Nie ma takiej historii. W każdej innej części TES mamy w ogóle inną historię
i można nawet grać w Morrowinda nie grając w poprzednie części bo w żaden sposób się
ze sobą nie łączą, a według mnie gra powinna mieć to coś żeby grać od początku do końca
żeby poznać całą historię od podszewki.
Niestety seria TES jest tego pozbawiona i wielka szkoda.

No prawda, ale to, że każda część jest oddzielną historią jest też w jakimś stopniu zaletą. Gdyby Morrowind był kontynuacją poprzednich części, napewno nie zdobyłby takiej popularności. A tak w ogóle, to jak miałaby wyglądać kontynuacja Areny czy Daggerfalla? Założeniem całej serii jest, że wszystkie części są niezależne.
A fabuła jest dobra, tyle, że nie każdemu podoba się polityczno-religijno-grzybiasty mainquest:P Ale dla mnie był w sam raz:)