Zaloguj się, aby obserwować  
Robson79

Morrowind kontra Gothic - w co grało wam się fajniej?

5114 postów w tym temacie

Dnia 19.11.2006 o 14:30, Budo napisał:

Wiesz, ja lubię gothica, ale jedną z kilku rzeczy która mnie w nim wk...urza jest własnie główny
bohater xD


A dlaczego? Powiedz co w nim jest wg ciebie wkurzającego? Bezi to facet z charakterem, gość z krwi i kości którego chyba łatwiej polubić, niż pozbawioną swego zdania bezpłciową zbieraninę statystyk, jaką jest bohater Morka (abstrahując już od jego własnoręcznego tworzenia) :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Gothic to dla mnie gra życia. Choć nie był pierwszym eRPeGiem w jakiego grałem to właśnie ta gra wciągła mnie najbardziej. Morka mam zamiar teraz kupić, bo jeszcze nie grałem, ale wątpię, żeby przebił Gothica.

To tylko moja opinia, proszę nie linczować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 19.11.2006 o 16:30, tykus napisał:

Gothic to dla mnie gra życia. Choć nie był pierwszym eRPeGiem w jakiego grałem to właśnie ta
gra wciągła mnie najbardziej. Morka mam zamiar teraz kupić, bo jeszcze nie grałem, ale wątpię,
żeby przebił Gothica.

To tylko moja opinia, proszę nie linczować.

Morrowind byłby fajny gdyby nie to, ze czasami staje się straasznie nudny! Owszem moze i jest duzo questow do zaliczeni, lae mnie bardzo duzo z nich po prostu nudzi. A w gothic kazdy quest (no moze nie kazdy, ale wiekszoc) mnie intryguje i zaciekawienim go wykonuje by dowiiedziec się jaki jest finał!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 19.11.2006 o 14:04, zbysheck napisał:

a w trójce królestwo


co do trójki racja, że można królestwo uratować, ale równie dobrze można przyczynić się do jego zguby, ratowanie to tylka jedna z dróg do ukończenia gry ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Wg mnie nie tyle questy są nudne, tylko szukanie miejsca w którym sie je wykonuje. Boże pamiętam ile szukałem jakiejść małej jaskini. Pół dnai mi to zajęło a porady gdzie szukać były wręcz arcydokładne. Ale za to jaką miałem satsysfakcje gdy wreszcie ukończyłem ten quest :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 19.11.2006 o 14:30, Budo napisał:

Wiesz, ja lubię gothica, ale jedną z kilku rzeczy która mnie w nim wk...urza jest własnie główny bohater xD


a ja mam wręcz przeciwnie :P to co mnie w takim Morrku czy Oblivionie wkurzało to bezpłciowość postaci jaką gramy. nie lubię tego. ja lubię grać w gry gdzie postacie mają swój charakter, pozwala to czuć się troche jak w filmie :) a w TES to dla mnie takie homo-niewiadomo :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dnia 19.11.2006 o 16:14, Marqsek napisał:

A dlaczego? Powiedz co w nim jest wg ciebie wkurzającego? Bezi to facet z charakterem, gość
z krwi i kości którego chyba łatwiej polubić, niż pozbawioną swego zdania bezpłciową zbieraninę
statystyk, jaką jest bohater Morka (abstrahując już od jego własnoręcznego tworzenia) :)


Denerwowały mnie związane ręce przy kreacji bohatera i jego kitka, a także głos ;]
Chociaz do tego ostatniego można sie było przyzwyczaić. Co do bohatera w morro- możliwość tworzenia jego wyglądu oraz charakterystyk pozwoliła mi sie mocniej zżyć z główna postacią :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 19.11.2006 o 17:12, cinus` napisał:

> Wiesz, ja lubię gothica, ale jedną z kilku rzeczy która mnie w nim wk...urza jest własnie
główny bohater xD

a ja mam wręcz przeciwnie :P to co mnie w takim Morrku czy Oblivionie wkurzało to bezpłciowość
postaci jaką gramy. nie lubię tego. ja lubię grać w gry gdzie postacie mają swój charakter,
pozwala to czuć się troche jak w filmie :) a w TES to dla mnie takie homo-niewiadomo :/


Ano, właśnie w Morrowindzie nie był takiego klimatu, takich charakterów jak w Gothicu. :/
A Bezimienny był świetny, niektóre jego teksty jeszcze pamiętam :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Ja zagrałem w obie gry i muszę powiedzieć że gothic mnie oczarował od pierwszej minuty, wessał i nie puścił do tej pory, a morrowind to takie coś, co włączyłem i wogóle nie poczułem klimatu. Gothic ma to coś, chodź nie twierdzę że morrek jest zły.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 19.11.2006 o 17:12, Budo napisał:

Denerwowały mnie związane ręce przy kreacji bohatera i jego kitka, a także głos ;]
Chociaz do tego ostatniego można sie było przyzwyczaić. Co do bohatera w morro- możliwość tworzenia
jego wyglądu oraz charakterystyk pozwoliła mi sie mocniej zżyć z główna postacią :)


Cóż, w moim wypadku jest dokładnie na odwrót - ja jakoś bardziej zżywam się z "gotowym" Bezim, niż z bohaterem Morka, którego nawet sam tworzę.
Po części jest temu myślę winien ten zbyt jak dla mnie rozbudowany system cech bohatera i system dialogów z Morka, czy też raczej monologów, które praktycznie nie dają nam możliwości poprowadzenia rozmowy w sposób, w jaki chcemy. Owszem w Gothicu też nie jest to idealne, ale bardziej do mnie przemawia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 19.11.2006 o 17:21, Matiz666 napisał:

Ja zagrałem w obie gry i muszę powiedzieć że gothic mnie oczarował od pierwszej minuty, wessał
i nie puścił do tej pory, a morrowind to takie coś, co włączyłem i wogóle nie poczułem klimatu.
Gothic ma to coś, chodź nie twierdzę że morrek jest zły.


Ja mam takie same odczucie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 19.11.2006 o 17:14, pawcio321 napisał:

Ano, właśnie w Morrowindzie nie był takiego klimatu, takich charakterów jak w Gothicu. :/
A Bezimienny był świetny, niektóre jego teksty jeszcze pamiętam :D


Heh:) Ja pamiętam dużo, ale szczególnie zapadły mi w pamięć dwa:
- do Kharima: "Powiedzmy sobie szczerze. Przyszedłeś tu tylko po to, żeby móc pocałować Gomeza w dupę!"
- do Sentenzy: "Powiedz mi, to z przodu twojej głowy to twarz, czy dupa?":)

... czy dowolna stworzony przez gracza postać w Morrowindzie może się pochwalić takimi tekstami?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 19.11.2006 o 20:10, ginx2 napisał:

... czy dowolna stworzony przez gracza postać w Morrowindzie może się pochwalić takimi tekstami?

Nie, ale czy możemy mieć wpływ na imię/rasę/historie/zachowanie na postać Bezimiennego w Gothicu? Chyba również nie :).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 19.11.2006 o 21:15, el-coyote napisał:

Nie, ale czy możemy mieć wpływ na imię/rasę/historie/zachowanie na postać Bezimiennego w Gothicu?
Chyba również nie :).


A czy to wada? Jest kilka innych bardzo dobrych erpegów, w których też otrzymujemy gotowe postaci, np. Planescape Torment :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 19.11.2006 o 21:15, el-coyote napisał:

Nie, ale czy możemy mieć wpływ na imię/rasę/historie/zachowanie na postać Bezimiennego w Gothicu?
Chyba również nie :).

Masz rację... każdy woli plastikowe, ruchome kukły w różnych kolorach niż jakiegoś głupiego faceta z własną osobowością ;]

PS
Na zachowanie bezimiennego mamy wpływ w Gothic... na pewno nie mniejszy niż w Morku :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dnia 19.11.2006 o 20:10, ginx2 napisał:

> A Bezimienny był świetny, niektóre jego teksty jeszcze pamiętam :D

Heh:) Ja pamiętam dużo, ale szczególnie zapadły mi w pamięć dwa:
- do Kharima: "Powiedzmy sobie szczerze. Przyszedłeś tu tylko po to, żeby móc pocałować Gomeza
w dupę!"
- do Sentenzy: "Powiedz mi, to z przodu twojej głowy to twarz, czy dupa?":)


A mi utknął w pamięci ten tekst (G2 - na Farmie Akila do najemników)
"Powiedzcie mi chłopcy- Czy wy przypadkiem nie jesteście grupą wędrownych błaznów?")
cytuje z pamięci, ale sens taki sam

albo z ostatniej części:
-Hej frajerze, jeśli chcesz walczyć na arenie, musisz zapłacić!
-Pocałuj mnie w BUT!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 20.11.2006 o 12:55, Vroo napisał:

albo z ostatniej części:
-Hej frajerze, jeśli chcesz walczyć na arenie, musisz zapłacić!
-Pocałuj mnie w BUT!

Nieco zbyt bezpośrednie, ale miodnie ironiczne były komentarze na temat hasła ''Niech żyje Okara''... I ten ton głosu :D Genialnie zlokalizowany Bezi, jak zwykle ;]

Ironicznie radosnym tonem, ''Heej, jestem buntownikiem! Chodźcie mnie zabić! '' :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 20.11.2006 o 12:33, Marqsek napisał:

A czy to wada? Jest kilka innych bardzo dobrych erpegów, w których też otrzymujemy gotowe postaci,
np. Planescape Torment :)

Planescape to inna bajka. Nie przemawia do mnie wspieranie się innymi tytułami, niż wyznaczonymi w tym temacie do porównania. W każdym przypadku(imię, rasa etc.) Morek wypada lepiej. Możemy mieć postać z prawdziwego zdarzenia, całkowita niezależność. I uważam, że w Gothicu to wada. Jesli twórcy decydują się na gotową postać to niech dadzą kogoś intrygującego, kogoś w kogo można będzie się mozna wczuć. Ja bynajmniej tego nie poczułem. Postać była nijaka i nudna(no może poza tymi wspomnianymi dialogami).

Monastor

Dnia 20.11.2006 o 12:33, Marqsek napisał:

Masz rację... każdy woli plastikowe, ruchome kukły w różnych kolorach niż jakiegoś głupiego faceta z własną osobowością ;]

Kwestia przyzwyczajenia się do właśnie gierek typu Gothic :). Morrowind nawiązuje do klasycznego stylu, w którym możemy dowolnie kreować własną postać. W tym rzecz, że tacy ludzie nie potrafią wczuć się w grę. A później się pojawiają komentarze typu: "A bo plastikowe, ruchome kukły, a bo świat nudny i ponury". Za dużo Gothica, który próbuje wszystko upraszczać i robić graczom wodę z mózgu ;].

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

>I uważam, że w Gothicu to wada. Jesli twórcy decydują się na gotową postać to niech dadzą kogoś >intrygującego, kogoś w kogo można będzie się mozna wczuć. Ja bynajmniej tego nie poczułem. Postać była >nijaka i nudna(no może poza tymi wspomnianymi dialogami).
Nie wiem co masz do zarzucenia tej postaci. Ja się bardzo łatwo wczułem w jego rolę. Jest trudna sytuacja, nowe miejsce, trzeba się jakoś odnaleźć, znaleźć miejsce dla siebie, dowiedzieć jak najwięcej o nowym środowisku i wydostać zza bariery. Łatwiej mi się wczuć w postać w takiej sytuacji, niż kiedy:
"Jesteś wielkim wybrańcem bogów, którzy będą cię prowadzić, ażebyś wygnał zło z krainy bla bla bla..."
Fakt, Gothic też sprowadza się do wypędzania demonów, ale dopiero pod koniec gry i jest to przedstawione w zupełnie inny i mniej szablonowy sposób. Gorzej już w tej kwestii z Gothic 2.

Dnia 20.11.2006 o 13:14, el-coyote napisał:

Kwestia przyzwyczajenia się do właśnie gierek typu Gothic :). Morrowind nawiązuje do klasycznego
stylu, w którym możemy dowolnie kreować własną postać. W tym rzecz, że tacy ludzie nie potrafią
wczuć się w grę. A później się pojawiają komentarze typu: "A bo plastikowe, ruchome kukły,
a bo świat nudny i ponury". Za dużo Gothica, który próbuje wszystko upraszczać i robić graczom
wodę z mózgu ;].

Spokojnie z takimi komentarzami. Potrafię wczuć się w postać zarówno w Morrowindzie, jak i Oblivionie, ale wystarczy spojrzeć na takiego ''bohatera'' i czar pryska od razu :P
Można wybierać różne opcje dialogowe, można się specyficznie ubierać, preferować dany styl walki, ale postać i tak się nie odezwie. To nie problem, wyobrazić sobie taką sytuację... problemem jest to, że im więcej spoglądasz na postać i na to jak ona wygląda, tym trudniej jest sobie cokolwiek wyobrazić.

Gothic nie robi graczom wody z mózgu. To gra innego typu, a przy tym lepiej opowiedziana.
Co do świata morrowinda. Nie zaprzeczaj, że jest pusty, bo to jest FAKT.
Faktem jest, że większość terenów w grze to pustynie z powtarzającymi się przeciwnikami, tak samo jak to, że nimal każda jaskinia, wszystkie ruiny są prawie identyczne, prawie niczym się nie wyróżniają.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!


Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.


Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować