Arcania: Gothic 4 (Temat Ogólny) [M]

[lis_23 2]

Ech,no i skończyła się sielanka ...
po ukończeniu ME2 wróciłem do gry w Arcanię i zaraz po ukończeniu początku gry,gdy pojawił się filmik ukazujący spalenie rodzinnej wioski głównego bohatera,gra zaczęła się rwać i przycinać ( obraz i dźwięk ) a po dopłynięciu na kontynent mam taka oto grafikę / fotka /
dodam,że nie da się u mnie zainstalować tego hotfixa / błędy przy instalacji /.

[lis_23 2]

Dobra,zainstalowałem najnowsze sterowniki do karty graficznej 10.10 ( cały czas jechałem na 10.6 ) co nie bardzo pomogło ale potem pobrałem hotfixa ze strony CD Peojekt i dopiero wtedy udało mi się go zainstalować i gra działa znów poprawnie.

[Haregar2010 0]

Dnia 27.10.2010 o 14:21, KrzysztofMarek napisał:

> >/.../ > Hmm... niezły miecz, ale bardziej mnie interesuje

Spoiler

ten w Świątyni
Bogini, co razi prądem

> <3 ;)
Tego jeszcze nie widziałem... :-(
Albo przegapiłem, albo nie doszedłem jeszcze,

Spoiler

bo jestem aktualnie z wizytą u Xardasa,
w jego wieży

.

Spoiler

przegapiłeś jednak

;)

[hagen321 0]

mam pytanie jestem w tym tunelu za wieża Xardasa i tam na koncu sa kamienne dzwi jak je otworzyc ?

[Khaedr 0]

Dnia 30.10.2010 o 10:51, hagen321 napisał:

mam pytanie jestem w tym tunelu za wieża Xardasa i tam na koncu sa kamienne dzwi jak
je otworzyc ?

Chodzi ci o te drzwi co wyglądają jak te niebieskie w Tooshoo?
Jak tak to:

Spoiler

w przeciwna stronę do drzwi prowadzi tunel, w którym gdzieś na końcu jakiś potworek ma klucz, (jak coś tam ubijesz lub otworzysz skrzynie to otrzymasz klucz do tych drzwi). Po prostu pozwiedzaj tunele:)

[hagen321 0]

Dnia 30.10.2010 o 11:47, Adikos napisał:

Chodzi ci o te drzwi co wyglądają jak te niebieskie w Tooshoo?
Jak tak to:

Spoiler

w przeciwna stronę do drzwi prowadzi tunel, w którym gdzieś na końcu jakiś
potworek ma klucz, (jak coś tam ubijesz lub otworzysz skrzynie to otrzymasz klucz do
tych drzwi). Po prostu pozwiedzaj tunele:)

nie no wlasnie tylko tam jest strasznie duzo tego plugastwa heh i trudno cos znalez chyba ma ten klucz wladca demowon tak mi sie zdaje bo z nich jest najsilniejszy ;D

[hagen321 0]

skończyłem własnie gre i musze powiedziec ze nawet niezla ale na zakonczeniu sie zawiodlem nie dosc ze krotkie to nei wyjasniajacy prawie nic a ni nie dajace zadnych wskazówek do dalszych losoc beziego ;(

[Szymon666 0]

Dnia 31.10.2010 o 21:52, hagen321 napisał:

skończyłem własnie gre i musze powiedziec ze nawet niezla ale na zakonczeniu sie zawiodlem
nie dosc ze krotkie to nei wyjasniajacy prawie nic a ni nie dajace zadnych wskazówek
do dalszych losoc beziego ;(

Dzisiaj skończyłem i grając magiem na hardzie gra jest strasznie prosta ... kula ognia na maxa i nic Cie nie zatrzyma. Poza tym raptem 23h ... trochę krótko jak na RPGa.
A samo zakończenie ... hmm może jakieś dodatek coś więcej wyjaśni.

A określenie "nawet niezła" to jakieś 6/10 niestety :/

[Darkstar181 0]

Cóż, gry miałem nie kupować, i tak też zrobiłem... zamiast tego dostałem ją w prezencie, z zaskoczenia. Miło.
Po 2 godzinach gry mogę z całą pewnością stwierdzić, że to już nie Gothic, ale mimo wszystko pograć można. Nie jest źle.

Tu mam jednak pewne pytanie do tych, którzy już przeszli Arcanię ( są już tacy?) bądź też są po kilkunastu godzinach obcowania z nią. Gra od początku jest liniowa, i obawiam się, że taką już zostanie.
Czy są tu jakieś wybory moralne, kształtujące rozgrywkę, rzutujące na zakończenie, tak jak było w Gothic 3 ?
W grze w końcu panuje wojna, jest możliwość wybrania strony którą będzie się wspierać ?

Czy też gra jest do bólu liniowa, z jednym zakończeniem, bez możliwości kształtowania świata ?

[dark_master 0]

Dnia 01.11.2010 o 14:56, Darkstar181 napisał:

Nie jest źle.

poczekaj do trzeciej lokacji <ta po stewark> aż dostaniesz ciąg questów

Dnia 01.11.2010 o 14:56, Darkstar181 napisał:

Tu mam jednak pewne pytanie do tych, którzy już przeszli Arcanię ( są już tacy?) bądź
też są po kilkunastu godzinach obcowania z nią. Gra od początku jest liniowa, i obawiam
się, że taką już zostanie.

man, to gra na dzień-dwa.

Dnia 01.11.2010 o 14:56, Darkstar181 napisał:

Czy są tu jakieś wybory moralne, kształtujące rozgrywkę, rzutujące na zakończenie, tak
jak było w Gothic 3 ?

Wybory niby jakieś są, ale płaskie jak stół, tak jednoznaczne że bardziej się nie da i nie mają absolutnie żadnego wpływu ani na nagrody za wykonanie, ani na dalszy ciąg gry, ani nawet na obecny układ sił.

Dnia 01.11.2010 o 14:56, Darkstar181 napisał:

Czy też gra jest do bólu liniowa, z jednym zakończeniem, bez możliwości kształtowania
świata ?

yup. Nawet jak masz wybór poprzeć magnata A czy magnata B, to sprowadza się to do wyrżnięcia innych npców w tej samej jaskini.

[Fun_g_1_2_3 0]

Dnia 01.11.2010 o 14:56, Darkstar181 napisał:

Tu mam jednak pewne pytanie do tych, którzy już przeszli Arcanię ( są już tacy?) bądź
też są po kilkunastu godzinach obcowania z nią.

Arcania to najkrótsza część z całej serii i zdążyłem ją ukończyć 2 razy, a gram dalej ;-)

Dnia 01.11.2010 o 14:56, Darkstar181 napisał:

Gra od początku jest liniowa, i obawiam się, że taką już zostanie.

Ja bym ją nazwał sinusoidą bo czasami masz 2 możliwości i możesz wybrać drogę Innosa lub Beliara.

Dnia 01.11.2010 o 14:56, Darkstar181 napisał:

Czy są tu jakieś wybory moralne, kształtujące rozgrywkę, rzutujące na zakończenie, tak
jak było w Gothic 3 ?

Twórcy wrócili do stylu z poprzednich części czyli jedno zakończenie i ograniczony dostęp do kolejnych lokacji bez wykonaniu uprzednich zadań. Co jakiś czas mamy 2 drogi do wyboru i mogę one odblokować inne miejsca do zwiedzania i inne zadania. Gdy trafisz do zamku Rhobara III to czeka cię małe podsumowanie wszystkich działań. Dopiero od tego momentu gra staje się liniowa do bólu.

Dnia 01.11.2010 o 14:56, Darkstar181 napisał:

W grze w końcu panuje wojna, jest możliwość wybrania strony którą będzie się wspierać?

Już to pisałem - zdarzają się zadania dla ścieżki Innosa lub Beliara, ale ostatecznie i tak znów wspomożemy Adanosa.

[Lucek 0]

Właśnie skończyłem grę. I odczuwam potrzebę by napisać o niej kilka słów. Właściwie należałoby oceniać ją jako Gothica i jako crpg.
Arcania jako Gothic.
Pod pewnymi względami jest to powrót do początku serii. Przede wszystkim podział na rozdziały i totalna liniowość. Gothic I dawał jednak pewną swobodę w ramach poszczególnych rozdziałów. Tutaj nawet jeśli jest wybór nie ma on żadnego, absolutnie żadnego znaczenia. Interakcja z otoczeniem absolutne dno. Opcja włączenia interakcji zupełnie bez sensu, po co oglądać nowego bezimiennego przy kowadle, czy stole alchemicznym skoro nic tam nie zrobi? Coraz lepsze pancerze w kolejnych rozdziałach znamy z GI i GII. W Arcanii dostajemy je jednak jakoś chaotycznie. Fabuła z początku wydawała się nawet ciekawa ostatecznie okazała się prozaiczna. Nowy Bezio trochę bezpłciowy w porównaniu z poprzednim. Jedyny sympatyczny akcent to starzy znajomi, Gorn , Lester, Milten i Diego.
Arcania jako crpg.
Tu nie ma się co rozpisywać, to jest po prostu przykład miksu przygodówki z siekaniną. Arcania jest w takim stopniu crpg jak Diablo, a nawet w jeszcze mniejszym. Sama liniowość "fabuły" dyskwalifikuje tą grę jako rpg. A to nie jedyny minus. Prymitywna walka polegająca na szybkim klikaniu myszą. Beznadziejne tworzenie przedmiotów: trudno znaleźć składniki , a znajdywane przedmioty i tak mają lepsze parametry. Nawet to co możemy

Spoiler

zrobić w kuźni

jest gorsze od chwilę później znalezionych rzeczy. No i te przezroczyste ściany blokujące przejścia w idiotyczny sposób. Czasem głupi, dziurawy płot z desek jest zaporą nie do przejścia. Płot który bohater powinien rozwalić pierdnięciem. W grze jest cała masa przedmiotów które można sprzedać. I nic. Nie ma co zrobić z tą forsą bo nie ma nic ciekawego do kupienia. Bohater nie musi jeść, nie musi spać, nie musi mieszkać. To nie jest aż taka wada. Tylko w takim razie po co cykl noc i dzień? Po co w każdej kryjówce, w każdym domu , w każdej jaskini miejsca do spanie?

Przy okazji oceniania Arcanii nie sposób nie wspomnieć o Risenie. To Risen jest kwintesencją i zawiera wszystko co najlepsze w Gothicu. Jedyne co łączy Arcanię z Gothicem to bohaterowie. Reszta to dno i sześc metrów mułu. Bozia mnie pokarała za głupotę, liczyłem że Arcanie to będzie coś jak Risen tylko więcej i lepiej.

[Piotrekmysza 0]

Zgadzam sie z tobą. Gra jest prosta i krótka, bo na średnim trwa zaledwie 19 godzin.Poprzednie Gothic''ki mogłem przejść parę razy pod rząd, a w arcanie po prostu mi się już nie chcę, fabuła jest tak liniowa, że aż boli. Zakończenie było również do du*y. Jednak mimo wszystko moim zdaniem Arcanie zasługuje na 7+/10 . Nie żałuję, że w to grałem, dlatego wszystkim polecam. Ehhh... znowu trzeba czekać na kolejną część...;d

[Gumisiek2 2]

Czy poziom "Gothic" może sprawić spore trudności komuś, kto nie miał styczności z demkiem?

[Infes 0]

Nie :) Gra jest naprawdę łatwa, Fablowska(wiesz o co Gumiś chodzi:p) że tak powiem. System walki jest dobry ale potwory po prostu pokazują że zaraz wykonaj potężniejszy cios. W każdym razie odpwoiedz brzmi że nie sprawi problemu jak już wspomniałem.

[Fun_g_1_2_3 0]

Dnia 02.11.2010 o 16:24, Gumisiek2 napisał:

Czy poziom "Gothic" może sprawić spore trudności komuś, kto nie miał styczności z demkiem?

Co najwyżej problem może nam sprawić Arcydemon, który wyszkolonego rycerza o maksymalnej wartości HP, w pełnym i ulepszonym ekwipunku ma na 2-3 potężne ciosy, a w jego wykonaniu są one dość szybkie i przy słabym refleksie nie zawsze zdołasz odskoczyć lub doskoczyć by go bić.
A tak to jedyną trudność to sprawiły mi Anh.Bell (czy jak to się tam nazywa) z kumplami podczas pierwszego spotkania. Pozostałe walki można po prostu przeklikać.

[zadymek 7]

Dnia 02.11.2010 o 16:55, Infes napisał:

Nie :) Gra jest naprawdę łatwa, Fablowska(wiesz o co Gumiś chodzi:p) że tak powiem.

Fablowska? A to mógłbym mieć problemy...gdy dało się założyć o to, że wykonam zadanie bez gaci i bez zadraśnięcia:)
Nie no, skoro [podobno] cała gra mówi "kup mnie casualu", to dlaczego poziom trudności miałby być wymagający?
Ostatnio Risen staniał, kolejny powód by sobie ArcaniA''ę odpuścić, bo w dobrą fabułę zwątpiłem już przy GIII.

[Infes 0]

Hehe;) Nooo wiesz Fable sam w sobie również był łatwy. Ja Ci powiem zadymek że Fable i Gothic''a łączą dwie bardzo ważne, istotne sprawy. Niestety... Po pierwsze z częścią na część co raz jest gorzej dla mnie osobiście(Fable II > Fable I, wprowadzenie broni palnej FEEE:|) a jeśli chodzi o Gothic to III była przyjemna soundtracki, questy ale zabugowana a dalej to już porażka...(Zmierzch BugUF...) Nooo i łatwość, szczerze mówiąc im dalej było łatwiej i w tym i w tym.

[castlerock 0]

Wiecie co? Zagrajcie sobie sobie w Fallouta New Vegas. to jest dopiero erpeg pełną gębą. Na liczniku mam już 50 godzin grania, a końca nie widać i chyba połowa lokacji nie zaliczona.
Arcania to strata czasu i kasy :(

[DambialkoX 0]

Dnia 03.11.2010 o 15:01, castlerock napisał:

Wiecie co? Zagrajcie sobie sobie w Fallouta New Vegas. to jest dopiero erpeg pełną gębą.
Na liczniku mam już 50 godzin grania, a końca nie widać i chyba połowa lokacji nie zaliczona.
Arcania to strata czasu i kasy :(

Powiem ci, że nie wszyscy muszą lubić Fallouta ;D. Ja znowu nie lubię ogólnie całej tej serii nie moje klimaty itp. Zaś Gothic to też już klasyk tak jak Fallout, ale Gothic to.. po prostu Gothic. IMO RPG powinny być tylko w czasach "średniowiecza". Z Arcanii wyszedł średniak, ale co poradzić :D ? Możemy czekać na jakieś patche, poprawki itp. A co do kasy to EK wg mnie jest bardzo fajne ;P.