Anglia mówi „nie” drugiemu Manhuntowi

[xbitPOL 0]

Uważasz, że twórcy tworzą ją w myśl dania dzieciakom frajdy?
To gra skierowana do dorosłych, ona jest naprawdę brutalna! Nawet nie mam zamiaru w nią grać.

[Some_kind_of_Devil 0]

Wiecie... ostatnio przeczytałem "Milczenie Owiec" od tamtej pory wykopałem sobie głęboki dół w piwnicy i czasem bawię się z kimś w owieczki. Jej też trzeba zakazać, bo niszczy psychikę. Nie żebym był zwolennikiem Manhunta, bo jedynka po prostu mnie znudziła i podejrzewam, że z 2 było by tak samo, ale mam dziwne wrażenie, że Rockstarowi właśnie chodziło o taką reklamę.

Arclight--> W Carmageddon przemoc nie była dodatkiem, spróbuj dojechać do mety nie przejeżdżając nikogo po drodze, ciekaw jestem czy starczy ci czasu.

[Kafar 0]

Ja się jej doczekać nie mogę.. zapowiada się lepiej niż jedynka do tego świetnie prowadzona reklama i materiały na stronie. Klimat zbudowany już jest reszta to przyjemność.

[Arclight 0]

Można było dojechać, wystarczyło zniszczyć samochody dwóch/trzech przeciwników, zbierać powerupy... Oj, coś słabo grałeś :P
A czy zniszczenie samochodów rywali oznacza przemoc? W takim FlatOut też można niszczyć samochody, ale jakoś nikt tej gry o brutalność nie oskarża.

Inna sprawa, że nic tak nie radowało jak pięciokrotne combo - blondyna, staruszka, jakiś facet itd...

[uookie 0]

tak, zakaz wydania gry to chyba najlepsza dla niej reklama

[BassteQ 0]

w 1 gram od nie dawna i tematyka bardzo kontrowersyjna... a GTA, CS, Quake ? tam też się zabija... i to w jakich ilościach ! i... mały szum i tyle ;p im więcej lepszych gier tym lepiej, producent ma więcej kasy na nowe gry a dalej idąc im większa różnorodność tym lepiej. :-)

[M1k3 0]

Dnia 19.06.2007 o 19:15, xbit71 napisał:

Uważasz, że twórcy tworzą ją w myśl dania dzieciakom frajdy?
To gra skierowana do dorosłych, ona jest naprawdę brutalna! Nawet nie mam zamiaru w nią grać.

A co może tak nie jest? Połowa uber-brutalnych gier jest tworzona z myślą o pryszczatych nastolatkach co siedzą po nocach i "wooo ale mu fajniem musk wyleciau!" Owszem, fajnie jest np w UT rozwalić przeciwnika, ale jest to satysfakcja idąca w innym kierunku, czujesz że pokonałeś przeciwnika stojącego na równi ci poziomem, a nie głupiego bota który fajnie się rozpada.

[Chimaira00 0]

Dnia 19.06.2007 o 19:20, Arclight napisał:

Można było dojechać, wystarczyło zniszczyć samochody dwóch/trzech przeciwników, zbierać powerupy...
Oj, coś słabo grałeś :P
A czy zniszczenie samochodów rywali oznacza przemoc? W takim FlatOut też można niszczyć samochody,
ale jakoś nikt tej gry o brutalność nie oskarża.

Inna sprawa, że nic tak nie radowało jak pięciokrotne combo - blondyna, staruszka, jakiś facet
itd...

No ależ właśnie o to chodzi!

Zwracasz uwagę na przemoc dopiero wtedy kiedy fruwają flaki. A gry de facto mają "zaimplementowaną" przemoc. A gracze dają się nabierać.
Pomyśl logicznie - rozwalisz jakiś samochód albo przejedziesz staruszkę?
Wiadomo, że krzykacze zaczną bulgotać, że rozjeżdżanie staruszki to przemoc. Ale takim samym aktem przemocy, tyle że mniej spektakularnym, jest zniszczenie wrogiego samochodu.

W grach przecież chodzi o przemoc, nie bawmy się tutaj w świętoszków :)

I o to chodzi ]:->

[Rexaw 0]

Osobiście gry nie lubię, ale nie widzę powodu całkowitego zakazaniu jej ...

[Arclight 0]

Przemoc przemocy nie równa - w końcu w każdej grze wyścigowej można zepchnąć samochód rywala - to też jest przemoc jak by nie patrzeć. Dobra, nie zagłębiam się bardziej, bo zaraz wyjdzie na to, że i w Tetrisie jest przemoc.

A czy we wszystkich grach chodzi o przemoc? Taki Microsoft Train Simulator. Działasz jako maszynista. Wykoleić jest trudno, zderzyć się z czymś innym nie można. Gdzie ta przemoc? Eeee, marna gra. Choć nie, to nie gra, to symulator.

Jak dla mnie fruwające flaki przemocą są, rozbicie samochodu - niekoniecznie. Zwłaszcza, jeśli za to rozbicie awansuje w wyścigu/dostanę punkty/dostanę dodatkowy czas :]

[XBoy360 0]

Dnia 19.06.2007 o 19:20, uookie napisał:

tak, zakaz wydania gry to chyba najlepsza dla niej reklama

Hehehe, możliwe, możliwe.

W Manhunta "jedynkę" grałem całkiem niedawno - miesiąc temu i uważam, że brutalność w tej grze jest naprawdę na wysokim poziomie. Szczególnie w ostatnich poziomach, gdzie główny bohater ucieka z planu filmowego, ucieka przed policją, zabija generała aż w końcu musi się zmierzyć ze świnią uzbrojoną w piłę mechaniczną i... zabić samego reżysera... Pozatym nie wiem jak inni co grali w Manhunta, ale ja po przejściu gry nie polubiłem głównego bohatera. Chyba pierwszy raz chciałem aby to właśnie pierwszo planowa postać zginęła... Tutaj główny bohater jest takim wykolejeńcem, że nie ma szans aby go polubić... BTW. Aż szok, że wszystkie GTA mają ten sam znaczek co Manhunt - 18+ Przecież brutalność w GTA jest znacznie mniejsza niż w Manhunt... Ci co grali w obie gry, to wiedzą...

Co do Manhunta 2, to sam nie wiem czy zagram. Kiedyś w grach się rywalizowało o grywalność, grafikę a teraz zaczyna się chyba era rywalizacji o jak największy poziom brutalności w grach. Tyle tylko, że PEGI, ESRB i inne nie pozwolą na takie rzeczy. I bardzo dobrze. Bo to zaczyna się robić chore.

Ps. Ciekawe, czy Manhunt będzie powodem, dla którego PEGI ustanowi nową kategorię wiekową i znaczek - 21+ Ultra High Brutal Scene ;)


Pzdr.

[Lukasz0071 0]

Dnia 19.06.2007 o 19:23, M1k3 napisał:

> Uważasz, że twórcy tworzą ją w myśl dania dzieciakom frajdy?
> To gra skierowana do dorosłych, ona jest naprawdę brutalna! Nawet nie mam zamiaru w nią
grać.
A co może tak nie jest?

No właśnie NIE , ta gra nie jest dla młodych i tyle jej nawet kampania reklamowa nie jest potrzebna :D poza tym, że jest sama w sobie brutalna to oferuje także ciekawe rozwiązania taktyczne i innowacyjne podejście do gier na PC :D , które to są nudne jak flaki z olejem odgrzewane co roku prze zmianę ostatniej cyferki w nazwie :/
A to, że ta gra jest dla pojedynczego gracza nic do tego nie ma, jasno i otwarcie na pudełku widnieje napis 18+

[Selv 0]

Uuuu, z tego co czytam to chyba nie grałeś w Manhunta 1. Żaden GTA czy jakakolwiek inna gra nie ukazuje brutalności w taki sposób jak Manhunt. Gta to gra dla 8 latków ze swoimi odlatującymi głowami jak korki od szampana głowami przy tym tytule. Brutalność i przemoc w Manhuncie jest po prostu obrzydliwie realistyczna. Żadna gra nigdy nie ukazała zabijania w taki sposób jak MH. Gta to po prostu cukierkowa gra dla nastolatków przy tym. Co z tego, że w GTA weźmiesz piłę i zaczniesz ganiać czy nawet ciąć ludzi skoro wszystko wygląda tak groteskowo, że to po prostu śmieszy.

[Word_up 0]

Heh o grze sporo słyszałem;p, oczywiście oglądałem trailery które nie powalały grafiką...teraz przynajmniej wiem dlaczego(wychodzi w końcu na ps2 i wii).

[sir_amra 0]

Dnia 19.06.2007 o 19:38, JackXP napisał:

Ps. Ciekawe, czy Manhunt będzie powodem, dla którego PEGI ustanowi nową kategorię wiekową i
znaczek - 21+ Ultra High Brutal Scene ;)

Przyznam szczerze, że takie oznaczenie mi się podoba i to bardzo. Powinni je wprowadzić. Dodałbym jeszcze obowiązek umieszczenia tego na 30% powierzchni pudełka. Takie gry szkodzą. Widziałem pierwszą część i nawet bym w nią nie zagrał. Dzieci nie powinny mieć dostępu do takich gier. Może powinni je sprzedawać tylko poprzez download i po weryfikacji karta płatniczą.

[Azra 0]

eee?

jak to stwierdził kiedyś Quentin Tarantino - "Przemoc jest fajna". pod warunkiem oczywiście, że nie mają do niej dostępu (mowa teraz oczywiście o przemocy w grach) 12-letni chłopcy, którzy jeszcze trzymają na półkach swoje uzbierane w pocie czoła tazo z Pokemonami. i nawet ja uważam (człowiek który mając 9 lat grał w Diablo krzycząc ''Giń Giń Giiiiiń!!'') że dzieci nie powinny mieć dostępu do niektórych gier...
oczywiście - wszystko zależy od... grafiki. jeśli gra jest brzydka, kanciasta, krew to jedna wielka piksel-plama - nie ma sprawy, niech gra kto chce. kiedy oglądałem screeny i gameplaye z pierwszego Manhunta, przemoc jaka rzekomo biła z ekranu uderzała we mnie z siłą piłeczki ping-pongowej. wszystko było paskudne i brzydkie, a przez to niezbyt dobrze przemawiające do wyobraźni... śmiać mi się chciało, kiedy widziałem odcinanie głowy garotą czy czymśtam... grafika ma ogromny wpływ na to, jak odbiera się grę - jeśli byłaby ona fotorealistyczna, owszem - przemawiałaby do wyobraźni. wtedy można by rzeczywiście poczuć, że ''Zabija się Człowieka''. nie to, żebym tego pragnął, bez przesady. na szczęście ja jeszcze potrafię odróżnić rzeczywistość od wirtualnego świata. nie sprawia mi trudności zarzynanie ludzi w GTA a potem wstanie od kompa i pójście do parku... i o dziwo po drodze nikt nie ginie.
tak więc, reasumując (wybaczcie marną jakość moich wywodów, przed chwilą spałem i nie do końca się jeszcze wybudziłem...) - jeśli coś (w domyśle: gra) jest brzydkie - spoko, niech krew leje się strumieniami a członki latają pod sam sufit. nikt nie będzie w stanie (a przynajmniej mam taką nadzieję) porównać tego z realnym życiem i ''prawdziwym zabijaniem'' - grafika bowiem w jakiś sposób wypaczy rzeczywistość, stworzy barierę pomiędzy tym co wirtualne, a tym co prawdziwe (szzz cholera, powtórzenie :/).
natomiast jeżeli w Manhuncie 2 zobaczyłbym fotorealistyczne twarze przeciwników, którym można wydłubać oczy czy oderżnąć głowę - z ręką na sercu stwierdzam, że nawet ja bym tego nie wytrzymał.
nie jestem świrem.

[Lukasz0071 0]

Dnia 19.06.2007 o 19:50, Word up napisał:

Heh o grze sporo słyszałem;p, oczywiście oglądałem trailery które nie powalały grafiką...teraz
przynajmniej wiem dlaczego(wychodzi w końcu na ps2 i wii).

w tej grze nie chodzi o grafikę ;) tylko o klimat i system prowadzenia walki :D gdyby ona miała się prezentować jak UT2007 albo inne "nexty" to by był dopiero szum i wojna jaka ona realistyczna i prawdziwa dlatego lepiej jest jak jest :D

[XBoy360 0]

Dnia 19.06.2007 o 19:20, uookie napisał:

tak, zakaz wydania gry to chyba najlepsza dla niej reklama

Grałem w Manhunta "jedynkę" niedawno, ponieważ miesiąc temu. Jakie wrażenia? Grę zaraz po ukończeniu wyrzuciłem z dysku i płytę z grą sprzedałem kumplowi za 20zł. Nie chciałem nigdy do niej wracać.
Dlaczego? Już mówię.
Na początku poziom brutalności nie jest taki duży. Dopiero pod koniec gry zobaczysz co to jest brutalność i dlaczego gra ma sławę najbardziej brutalnej gry. Od momentu ucieczki z planu filmowego, przez ucieczkę przed policją, pojedynek z "Wielką Świnią" z piłą mechaniczną i ostateczne zabicie reżysera filmu. Tą grę naprawdę zapamiętasz i nie będziesz chciał do niej wrócić.
Pozatym, jest to chyba pierwsza gra, w której gracz chce, aby to główny bohater zginął, ponieważ jest on totalnym... jakby to powiedzieć - powiem delikatnie - psycholem i wykolejeńcem.

A Manhunt 2? Bądźmy szczerzy po tym co zobaczyłem w części pierwszej naprawdę nie mam ochoty grać w część drugą tej gry, która (podobno) ma być jeszcze brutalniejsza i mroczniejsza (?! da się?) od części pierwszej.
Nie dziwię się, że chcą jej zabronić.

BTW. Aż dziwne jest to, że GTA, które jest znacznie mniej brutalne, mroczne, psychiczne ma taki sam znaczek jak ultra brutalny Manhunt.

Jakby to powiedzieć...Jestem zdania, że PEGI, ERSB i inni znacznie nadużywają znaczka 18+, który to powinien być stosowany tylko przy naprawdę brutalnych grach, bo tak to jedne 18+ nie jest równe drugiemu 18+. Albo - może Manhunt 2 będzie powodem, dla którego ESRB lub PEGI wprowadzą nowy znaczek? Np. 21+ Exceptionally brute force. (Wyjątkowo brutalne sceny przemocy)...


Tyle.

Pzdr. ;)

[ShadowG 0]

Dnia 19.06.2007 o 19:41, Łukasz007 napisał:

A to, że ta gra jest dla pojedynczego gracza nic do tego nie ma, jasno i otwarcie na pudełku
widnieje napis 18+

To jest właśnie największa zachęta dla tych spragnionych krwi i odpadających głów małolatów. Ja osobiście nic nie mam do przemocy w grach( jeżeli oczywiście jest ona dodatkiem, a nie główną atrakcją), ważne tylko, żeby jej "oprawa" została przygotowana w strawny sposób. Weźmy na przykład takiego The Punishera- nawet po wycięciu wszystkich najbardziej brutalnych scen pozostałaby świetna gra akcji. Ale Manhunt jest po prostu słaby i nie zapowiada się, żeby "dwójka" miała ten stan rzeczy zmienić.

[KloniskO 0]

Ja tam nigdy nie byłem przeciwko przemocy w grach, ale podanej ze smakiem. A munhunt to już jednak przesada. Nie wiem jaki cel ma rockstar w robieniu tego, ale chyba szkoli przyszlych psychopatow. Wg. mnie jak by sie miala ukazac to juz z jakims widocznym ostrzezeniem na pudelku, np. 21+ czy cos takiego.