HumanGhost

Filmy i seriale - co warto obejrzeć a czego nie [M]

36655 postów w tym temacie

Na pewno Death Race. Fabuły głębszej tam nie uświadczysz, za to samochodów, strzelania i wybuchów jest tam całkiem sporo, jako film akcji, przy którym nie trzeba wysilać szarych komórek spisuje się bardzo dobrze. No i są jeszcze Transportery ;]

@Kłejk
A w którym momencie w Przekręcie występuje dużo samochodów, bo jakoś nie pamiętam :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Transportery widzialem, na Death Race bylem w kinie, pozostale dwa obadam.

Fajnie by bylo, zeby takowy film byl przeladowany efektami specjalnymi :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 06.12.2008 o 22:01, Kamiloos napisał:

Transportery widzialem, na Death Race bylem w kinie, pozostale dwa obadam.

Fajnie by bylo, zeby takowy film byl przeladowany efektami specjalnymi :P


Beowulf - animacja komputerowa zmiksowana z normalnym filmem. Film Zemeckisa, więc niezły:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 06.12.2008 o 22:00, rob006 napisał:

@Kłejk
A w którym momencie w Przekręcie występuje dużo samochodów, bo jakoś nie pamiętam :P

Samochodów to tam może nie ma za wiele ale za to jest gangsterka, specyficzny humor i świetna obsada. O fabule i grze aktorskiej nie wspominam bo nie trzeba ;p. Świetny, zaskakujący film wart obejrzenia krótko mówiąc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 06.12.2008 o 21:55, Kamiloos napisał:

Witam.

Czy ktos moze mi podac tytuolow filmow akcji, w ktorych jest duzo samochodow i strzelania?
:) Pomijajac serie Szybcy i Wsciekli.

Bede dzwieczny :)


Znikający punkt , Francuski Łącznik , Speed , Szklana pułapka II i III , Bullitt , Ucieczka gangstera z 1972r , Bez Twarzy , Czarny deszcz , Samotny wilk McQuade , Tango i Cash , Zabójcza broń 1,2,3,4, , Żyć i umrzeć w Los Angeles , Zbieg z Alcatraz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 22.11.2008 o 15:54, Dark Templar napisał:

Kiepsko też mają się filmy wojenne - non-stop Szeregowiec Ryan na TVNie :/ Wszystkie
pozostałe filmy albo lecą o nienormalnych porach albo są słabo rozreklamowane.


Piątek 12 grudnia

Tcm 16.45 - 19.00 Wzgórze

Sobota

Czwórka4 20.00 - 23.30 Niespotykane męstwo

Czwórka4 2.00 - 3.45 Lima: przerwane milczenie

Tcm 12.55 - 15.00 Wzgórze

Niedziela 14 grudnia

Tcm 7.55 - 9.55 Tak niewielu


Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 09.12.2008 o 09:25, xbit71 napisał:

Zacząłem oglądać serial Detektyw Columbo. Jedno powiem: rewelacja! Takich filmów już się nie robi, a szkoda... ;/


Na Ale kino! można obejrzeć Herkulesa Poirot z rewelacyjnym Davidem Suchet''em - polecam, powinno ci się spodobać...

Wczoraj obejrzałem sobie po raz kolejny drugą część X-men - film w mojej ocenie przyzwoity i jak na ekranizację komiksu całkiem udany... Ale na Wielkie Słońce co za ignorant wziął się za tłumaczenie??? Po pierwsze - niekonsekwencja osoby odpowiadającej za przekład na nasz ojczysty, przejawiająca się w wybiórczym tłumaczeniu nazw... Zdaję sobie sprawę, że niektórych nie da się sensownie przełożyć na polski bo wychodzą kwiatki, ale na kości przodków nie przeinaczajmy nazw! Od kiedy "wolverine" to wilk a "nightcrawler" to nietoperz??? Brakowało tylko coby z Pyro zrobić Płomyk a z Iceman''a - Bałwanka... Nie dość, że reklamy pojawiają się w najmniej odpowiednich momentach to jeszcze tłumacz popsuł mi odbiór całkiem fajnego filmu... Jakże brakuje mi Tomka Beksińskiego...

Dla wielbicieli komiksów (i dobrego kina również) dzisiaj po 22 pozycja obowiązkowa - "Droga do zatracenia" Sama Mendes''a... Chociaż po wczorajszej "przygodzie" z tłumaczeniem nie jestem pewien czy obejrzę ten sam film co ongiś...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 08.12.2008 o 21:28, kerkas napisał:

> Kiepsko też mają się filmy wojenne - non-stop Szeregowiec Ryan na TVNie :/
Tcm 16.45 - 19.00 Wzgórze

"Wzgórze" filmem wojennym?!! Naprawdę, czy można tak nazwać film, w którym nie pada żaden strzał, nie ma żadnej akcji wojskowej a nawet nie ma nieprzyjaciela...
Jest to raczej film "więzienny", o ile istnieje taka grupa filmów, a jedynym połączeniem z wojskiem jest to, że klawisze występują w mundurach wojskowych.
Choć nie odmawiam nikogo od oglądania, jako że jest to film bardzo dobry (jak prawie każdy w którym gra Sean Connery).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 09.12.2008 o 10:10, Wodzasty napisał:

Od kiedy "wolverine" to wilk a "nightcrawler" to nietoperz???
Brakowało tylko coby z Pyro zrobić Płomyk a z Iceman''a - Bałwanka...


Heh ... przyznam szczerze, że dosłowne tłumaczenie mogłoby być nieco dziwne dla polskiego odbiorcy. Dlatego panowie tłumacze postanowili (oczywiście z katastrofalnym, jak zwykle zresztą, dla filmu skutkiem) pokusić się o nieco inwencji twórczej tudzież improwizacji i wymyślić bardziej pasujące do naszego języka nazwy, nie mające jednocześnie zbyt wiele wspólnego z pierwowzorami. Koniec jest taki, że mamy wilka i nietoperza. :-)
Ku mojemu również wielkiemu zdziwieniu i zaskoczeniu. O_O

>Nie dość, że reklamy

Dnia 09.12.2008 o 10:10, Wodzasty napisał:

pojawiają się w najmniej odpowiednich momentach to jeszcze tłumacz popsuł mi odbiór całkiem
fajnego filmu... Jakże brakuje mi Tomka Beksińskiego...


Apropo reklam, to przez nie właśnie nie obejrzałem już końcówki filmu (którą niemniej już znam, ale i tak oglądanie czegokolwiek na takim TVN czy Polsacie uważam za totalne nieporozumienie). I jeszcze to lotto całe ... brak słów.
Chyba naprawdę przestanę zwracać uwagę na to co emitują na tych stacjach.

Dnia 09.12.2008 o 10:10, Wodzasty napisał:

Wczoraj obejrzałem sobie po raz kolejny drugą część X-men - film w mojej ocenie przyzwoity
i jak na ekranizację komiksu całkiem udany... Ale na Wielkie Słońce co za ignorant wziął
się za tłumaczenie???


Tak przerzucając pierwszą część Twojej wypowiedzi na koniec, bo i chciałbym zakończyć to pewnym akcentem.
Dotychczas uważałem, że takie akcje dotyczą głównie filmów animowanych, których "nasze" przekłady dopiero mogą przyprawić o ból głowy ... szczególnie jeśli znamy oryginał. Tu jest niestety o tyle gorzej, że dochodzi jeszcze dobór głosów, za który w naszym kraju odpowiedzialni są chyba ludzie głusi. I co ciekawe, na przestrzeni ostatnich kilkunastu lat nic się w tej materii nie zmieniło. To jest dopiero ignorancja.
Ja generalnie jestem zwolennikiem albo nie tłumaczenia niczego w ogóle (angielski powoli staje się u nas niemal równie powszechny jak polski), albo ewentualnie samych napisów, kiedy głosy pozostają bez zmian.
Niestety w naszym kraju to raczej niemożliwe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Trochę poza tematem ale...

Przepraszam że tak późno.

Wyraziłem swoją opinie na temat "Pochowaj me serce w ..." w temacie Western...

Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 09.12.2008 o 10:10, Wodzasty napisał:

Wczoraj obejrzałem sobie po raz kolejny drugą część X-men - film w mojej ocenie przyzwoity
i jak na ekranizację komiksu całkiem udany... Ale na Wielkie Słońce co za ignorant wziął
się za tłumaczenie??? Po pierwsze - niekonsekwencja osoby odpowiadającej za przekład
na nasz ojczysty, przejawiająca się w wybiórczym tłumaczeniu nazw... Zdaję sobie sprawę,
że niektórych nie da się sensownie przełożyć na polski bo wychodzą kwiatki, ale na kości
przodków nie przeinaczajmy nazw! Od kiedy "wolverine" to wilk a "nightcrawler" to nietoperz???
Brakowało tylko coby z Pyro zrobić Płomyk a z Iceman''a - Bałwanka... Nie dość, że reklamy
pojawiają się w najmniej odpowiednich momentach to jeszcze tłumacz popsuł mi odbiór całkiem
fajnego filmu... Jakże brakuje mi Tomka Beksińskiego...


Oj tak, X-men 2 to bardzo zgrabnie zrealizowana ekranizacja komiksu. Pierwsza cześć serii była ok, aczkolwiek zbyt blisko jak dla mnie było jej do Spiderman''a. Natomiast dwójka, ma już - imo - bliższy komiksowej poetyce klimat. Nie jest to takie czyste Hollywood, i to jest chyba to co mnie do tego filmu przekonało. Świetna akcja i niezły scenariusz. Niezwykle trafiona obsada. Poaz tym kto by nie obejrzał do końca filmu, który ma tak fantastyczne intro? (Chodzi mi o akcję z Nightcrawler''em ;-). Ogólnie nie można zaprzeczyć, że jest to raczej pożywka dla oka niźli ducha, ale za to jaka!

Kilka słów o tłumaczeniu. Ja na szczęście po raz pierwszy film obejrzałem w oryginalnej wersji językowej. I Bogu dzięki. Jakiś czas potem zetknąłem się z tym co Polacy nawyprawiali, no i kicha całkowita. O ile kogoś kto komiksami się nie interesuje i ich nie czytywał to nic takiego, o tyle dla fanów i ludzi z tematem zaznajomionych to totalny klops.

Niestety Beksińskich (zarówno syna jak i ojca) nikt nam juz nie wróci ...

Pozytywny akcent na zakończenie. Powstawanie X-men 4 : in progress ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 09.12.2008 o 18:39, Mudra napisał:

Powstawanie X-men 4 : in progress ;-)

Chodzi o "X-Men Origins: Wolverine"?
To już od dłuższego czasu wiadomo - nowa seria filmów, każdy będzie opowiadać o innym X-menie.

Czy o coś innego chodzi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 09.12.2008 o 18:47, balduran2 napisał:

> Powstawanie X-men 4 : in progress ;-)
Chodzi o "X-Men Origins: Wolverine"?
To już od dłuższego czasu wiadomo - nowa seria filmów, każdy będzie opowiadać o innym
X-menie.

Czy o coś innego chodzi?


Prawdopodobnie mówimy o tym samym (choć ja automatycznie pomyślałem, że będzie to X-men 4). Czytałem ostatnio wywiad z Jackman''em, w którym mówił o wcielaniu się po raz kolejny w postać Wolverine''a. W Internecie znalazłem kilka linków odsyłających do X-men 4, ale w kilku przypadkach (zwłaszcza w przypadku filmów zamieszczonych na youtube) były to fake''i. Wychodzi na to, że formalnie racja leży po Twojej stronie, i pojawi się film opowiadający o losach rosomaka (juz 2009 roku).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 09.12.2008 o 18:39, Mudra napisał:

Oj tak, X-men 2 to bardzo zgrabnie zrealizowana ekranizacja komiksu. [...] Ogólnie nie można zaprzeczyć, że jest to raczej pożywka dla oka niźli ducha, ale za to jaka!


Bo jest to porządnie zrealizowany film - czuć w nim pasję reżysera i zaangażowanie aktorów, którzy ewidentnie dobrze bawili się swoimi rolami... Fabuła nie jest udziwniona, a efekty specjalne współgrają z całością i są dobrze wkomponowane w treść jak choćby wspomniana przez ciebie scena początkowa z Nightcrawlerem (pozwolicie, że pozostanę przy nazwach oryginalnych?...:)) W mojej ocenie do czasu genialnego "Iron Mana" całą trylogia X-men to najlepsza ekranizacja komiksu Marvela...

Dnia 09.12.2008 o 18:39, Mudra napisał:

Kilka słów o tłumaczeniu. Ja na szczęście po raz pierwszy film obejrzałem w oryginalnej wersji językowej. I Bogu dzięki. Jakiś czas potem zetknąłem się z tym co Polacy nawyprawiali, no i kicha całkowita. O ile kogoś kto komiksami się nie interesuje i ich nie czytywał to nic takiego, o tyle dla fanów i ludzi z tematem zaznajomionych to totalny klops.


Gdy w grę wchodzą obrazy gdzie pełno jest specjalistycznego szwargotu (jak choćby medycznego czy historycznego) to dystrybutor oddaje tłumaczenie do konsultanta - czemu by nie zrobić podobnie przy specyficznych produkcjach jak ekranizacje gier i komiksów? Obyłoby się bez kwiatków i idiotyzmów, dzięki którym ludzie nie interesujący się tematem nie będą patrzeć na nas fanów jak na matołków...

Dnia 09.12.2008 o 18:39, Mudra napisał:

Niestety Beksińskich (zarówno syna jak i ojca) nikt nam juz nie wróci ...


Świeć Panie nad ich duszami... Tomasz Beksiński potrafił wyciągnąć z tekstu esencję nawet gdy dystrybutor kazał mu "ugrzecznić" tłumaczenie - pamiętacie Szklane pułapki i słynne "pomasuj się sam"?...:) Ostatnio oglądałem "Wzgórze złamanych serc" Clinta i przyznam z żalem, że obecny tłumacz wykastrował ten film, a to co swego czasu uczynił Tomek to majstersztyk...

Dnia 09.12.2008 o 18:39, Mudra napisał:

Pozytywny akcent na zakończenie. Powstawanie X-men 4 : in progress ;-)


Oprócz wzmiankowanego przez baldurana obrazu o Rosomaku planowana jest historia o Magneto - od jego dzieciństwa w Oświęcimiu po czasy przyjaźni i później rywalizacji z Xavierem... W roli tytułowej wystąpi oczywiście Ian McKellen... Czekam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Oglądał ktoś film Babilon A.D ? Jak tak, to może mi ktoś wytłumaczyć o co chodziło na końcu? Moim zdaniem to jest nawiązanie do następnej części, bo inaczej to sensu by nie miał.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!


Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.


Zaloguj się