Filmy i seriale - co warto obejrzeć a czego nie [M]

[Zekzt 0]

Zodiaka widziałeś ?
Ewentualnie Dobry Agent [ale to nie jest film o klimatach psychozy, tylko rewelacyjny kawał kina szpiegowskiego połączonego z dramatem psychologicznym]
To nie jest kraj dla starych ludzi - także jeśli nie widziałeś, tu będzie coś dla ciebie.
Cykl o Hannibalu Lecterze również [Milczenie Owiec, Czerwony Smok, Po Drugiej Strnie Maski], ewentualnie Z Piekła Rodem [ciekawa adaptacja komiksu o Kubie Rozpruwaczu], Purpurowe Rzeki 1 i 2.

[Tyler_D 0]

Ode mnie to tak ...

- Mechanik
- Słoń
- Dzień Świra :-P
- Requiem dla snu
- Czas apokalipsy
- Pi [ genialne ]
- Truman Show
- Primer
- 21 gramów
- Człowiek pogryzł psa
- Memento
- Full Metal Jacket
- 12 małp
- Unbreakable
- Taksówkarz
- American Beauty
- Moon
- AI [ od Spielberga ]
- Żródło i inne filmy od Aronofsky''ego

Wystarczy? :-P

[Skazeusz 0]

Dnia 01.12.2011 o 18:24, Pietro87 napisał:

Zodiaka widziałeś ?

Nie, ale już po opisie widzę, że mi się spodoba. ^^

Dnia 01.12.2011 o 18:24, Pietro87 napisał:

Ewentualnie Dobry Agent [ale to nie jest film o klimatach psychozy, tylko rewelacyjny
kawał kina szpiegowskiego połączonego z dramatem psychologicznym]

Też się nada.

Dnia 01.12.2011 o 18:24, Pietro87 napisał:

To nie jest kraj dla starych ludzi - także jeśli nie widziałeś, tu będzie coś dla ciebie.

Gdzieś już się natknąłem na ten film, ale nie oglądałem, także również leci do kolejki. :)

Dnia 01.12.2011 o 18:24, Pietro87 napisał:

Cykl o Hannibalu Lecterze również [Milczenie Owiec, Czerwony Smok, Po Drugiej Strnie
Maski], ewentualnie Z Piekła Rodem [ciekawa adaptacja komiksu o Kubie Rozpruwaczu], Purpurowe
Rzeki 1 i 2.

Z Piekła Rodem właśnie dzisiaj będę oglądał, a resztę widziałem. Ostatnio mnie trochę nosi, żeby sobie Purpurowe Rzeki przypomnieć, szczególnie drugą część po pierwszą dobrze pamiętam. Dzięki bardzo za odpowiedź, mam teraz trzy kolejne filmy które się fajnie zapowiadają. :D

[Skazeusz 0]

Dnia 01.12.2011 o 18:41, Tyler_D napisał:

Wystarczy? :-P

Około polowy nie widziałem także również wielkie dzięki, zapowiadają się świetnie. :)
A tak w ogóle to jeszcze całkiem niezły film Tożsamość był w podobnym klimacie (przy Memento mi się skojarzyło).

[Braveheart 4]

Ja się podpisuję pod tym a raczej pod listą którą ci zapodał Tyler_D... A najbardziej z tej listy polecam "12 Małp"... film ci się tak spodoba, że będziesz chciał go obejrzeć co najmniej z 2 razy jak nie 3 :) od siebie mogę podać hmmmm

"Gothika" (2003) {polecam}
Info, trailer:
http://www.filmweb.pl/Gothika
http://www.youtube.com/watch?v=Gc5Bxmbx6qk

"Otwórz oczy" | "Abre los ojos" (1997) {również polecam}
Info, trailer:
http://www.filmweb.pl/film/Otw%C3%B3rz+oczy-1997-33260
http://www.youtube.com/watch?v=PBtnPuB0x3U&feature=related

Pozdrawiam.

Co do cyklu o Hannibalu... najlepiej jest obejrzeć wpierw [jeśli chodzi o kolejność] "Po drugiej stronie maski", "Czerwony Smok" [jest to prequel do "Milczenia Owiec"] Później samo "Milczenie Owiec" no i ofc "Hannibal" ;)

[Zekzt 0]

W filmach od Tylera jest jeden bardzo szczególny tytuł którego już nie mogłem wstawić w edycję bo zgasła a nie chciałem spamowac tematu post pod postem - mianowicie Moon, dla mnie rewelacja w dziedzinie sci-fi połaczonego z psychologicznym dramatem i nutka thrillera.
Do tego jeszcze dodał bym film Pandorum, co prawda to jest bardziej sci-fi horror też połączony lekko z elementami psychologicznego dramatu, nie mniej naprawdę niezły i trzymający w napięciu.
Jeszcze Rozmowy z zaświatami, świetny film, dramat, kryminał i trochę fantastyki w jednym, bardzo długi, cholernie ciekawy trzyma widza w napięciu do końca.
No i na koniec Półmrok, również bardzo dobre kino z pogranicza horroru-thrillera i elementów dramatu psychologicznego.

[Skazeusz 0]

Braveheart i Pietro87 dzięki wam też za odpowiedzi, na pewno obejrzę też te filmy, które poleciliście.
A odnośnie Hannibala to o ile dobrze pamiętam oglądałem w innej kolejności niż chronologicznie dzieją się wydarzenia w filmie, ale zupełnie mi to nie przeszkadzało. No może tyle, że "Milczenie Owiec" powinno się obejrzeć przed "Hannibalem", bo tam się wątki najbardziej łączą. Ogólnie wszystkie części mi się podobały, ale jednak od razu było widać, że Milczenie przerasta o kilka klas pozostałe.

[kerkas 4]

/.../

Trzy oblicza Ewy
Primal Fear (1996)
Raising Cain (1992)
Color of Night (1994)
Final Analysis (1992)
Podwójne zycie (1947)
In Dreams (1999)
Nagle, zeszłego lata / Suddenly, Last Summer (1959)
Blink (1994)
Urzeczona (1945)
Zawrót głowy / Vertigo (1958)
Jennifer 8 / Jennifer Eight (1992)

[Skazeusz 0]

>ciach ciach

Yeeeah, jeszcze więcej filmów! Dzięęęęękuuuujęęęę. Teraz to już mam oglądania na parę dobrych tygodni. :)

[Braveheart 4]

Dnia 01.12.2011 o 19:18, Skazeusz napisał:

Braveheart i Pietro87 dzięki wam też za odpowiedzi, na pewno obejrzę też
te filmy, które poleciliście.

Spoko :-)
Swoją drogą przypomniało mi się coś jeszcze xD co IMO jest godne uwagi. Mianowicie:

"Przeczucie" | "Premonition" (2007)
Info, trailer:
http://www.filmweb.pl/Przeczucie
http://www.youtube.com/watch?v=3PfY_1wMfLo

Dnia 01.12.2011 o 19:18, Skazeusz napisał:

/.../ Ogólnie wszystkie części mi się podobały, ale jednak od razu było widać, że Milczenie
przerasta o kilka klas pozostałe.

Coś w tym jest.. Wielu ludzi, krytyków filmowych, widzów itp. itd. etc. uważa, że z całej tej nazwijmy to "Sielanki" o Hannibalu najlepiej wyszło "Milczenie Owiec"... w sumie mają rację. Po głośnym "Milczeniu Owiec" wyszedł "Hannibal", który o dziwo już tak nie zszokował jak Milczenie co nie znaczy, że film jest kiepski. No i nawet aktorka grająca agentkę FBI Clarise Starling [Jodie Foster] w Hannibalu zagrała Julianne Moore.
Co do zapodanego przez Pietro87 "Zaodiaca". Są tego dwie wersje. [Film ogółem jest na faktach autentycznych]. Pierwsza wyszła bodaj w (2005) - nie oglądałem, ale oglądałem za to wersję z (2007) [czyli tą lepszą, którą polecał Pietro87 a zapomniał chyba wziąć tego pod uwagę :-P] Ta z Robertem Downey Jr. i Jake Gyllenhaal. Zdecydowanie bierz się za tą.

PS: Pozostaje ci tylko czekać jeszcze na posta z listą filmów od kerkasa xD

EDIT:
Widać, że już to zrobił xD podczas tego jak pisałem tego posta... mogłem wcisnąć F5 by się upewnić, że tak zrobi i tak zrobił :-)

[Tyler_D 0]

>[Film ogółem

Dnia 01.12.2011 o 19:49, Braveheart napisał:

jest na faktach autentycznych].

A są fakty nieautentyczne? No właśnie. :-P

Musiałem. ;-D

[Skazeusz 0]

Dnia 01.12.2011 o 19:49, Braveheart napisał:

"Przeczucie" | "Premonition" (2007)

Widziałem to, całkiem fajne.

Dnia 01.12.2011 o 19:49, Braveheart napisał:

Co do zapodanego przez Pietro87 "Zaodiaca". Są tego dwie wersje. [Film ogółem
jest na faktach autentycznych]. Pierwsza wyszła bodaj w (2005) - nie oglądałem, ale oglądałem
za to wersję z (2007) [czyli tą lepszą, którą polecał Pietro87 a zapomniał chyba
wziąć tego pod uwagę :-P] Ta z Robertem Downey Jr. i Jake Gyllenhaal. Zdecydowanie bierz
się za tą.

Wiem, jak tylko zobaczyłem, że oni tam graja, to decyzja nie była trudna. Bardzo ich lubię, szczególnie Roberta.

Dnia 01.12.2011 o 19:49, Braveheart napisał:

PS: Pozostaje ci tylko czekać jeszcze na posta z listą filmów od kerkasa

Tia, też właśnie wypatrywałem. :)

[Bedwyr 0]

Sporo filmów Cronenberga pasuje, szczególnie tych nowszych.

Jeszcze nie oglądałem, ale taki Dangerous Method jest wręcz wprost o Freudzie i Jungu.
A np. bohaterem Spider jest schizofrenik.

Padł już FMJ, więc dodam także Eyes Wide Shut, z świetnym klimatem noir. A pewnie też Clockwork Orange się mieści. Ogólnie Kubrik, wiadomo.

[Braveheart 4]

Dnia 01.12.2011 o 19:53, Tyler_D napisał:

A są fakty nieautentyczne? No właśnie. :-P

Witaj.
Pewnie i takie by się znalazły ]:->. Swoją droga chciałem tylko napomnieć o tym fakcie :-P

Dnia 01.12.2011 o 19:53, Tyler_D napisał:

Musiałem. ;-D

Spoko... czasami też tak mam :3. To silniejsze od nas samych.

@Skazeusz

Dnia 01.12.2011 o 19:53, Tyler_D napisał:

Bardzo ich lubię, szczególnie Roberta.

Robert Downey Jr. jest całkiem, ze tak się wyrażę "w pytę" xD. Również go lubię. Może się kiedyś dorobi Oscara :-)

Pozdrawiam.

[Skazeusz 0]

Dnia 01.12.2011 o 19:56, Bedwyr napisał:

Sporo filmów Cronenberga pasuje, szczególnie tych nowszych.
Jeszcze nie oglądałem, ale taki Dangerous Method jest wręcz wprost o Freudzie i Jungu.
A np. bohaterem Spider jest schizofrenik.
Padł już FMJ, więc dodam także Eyes Wide Shut, z świetnym klimatem noir. A pewnie też
Clockwork Orange się mieści. Ogólnie Kubrik, wiadomo.

Pomarańczę to widziałem... a odnośnie tej Niebezpiecznej Metody to bardzo mnie ciekawi ten film, chyba się niedługo wybiorę na niego. :)

[Zekzt 0]

Dnia 01.12.2011 o 20:07, Braveheart napisał:

Robert Downey Jr. jest całkiem, ze tak się wyrażę "w pytę" xD. Również go lubię. Może
się kiedyś dorobi Oscara :-)

>

Zdecydowanie rewelacyjny aktor.
Niektórzy zarzucają mu pewną manierę przez pryzmat nowszych produkcji [tj Holmes i Iron-Man gdzie gra podobnych ekscentryków-geniuszy] niesłusznie wmawiając, że jest to aktor jednej "miny".
Zapominają jednak o takich produkcjach jak np rewelacyjny Chaplin czy równie dobry Kiss Kiss Bang Bang [oczywiście dobre w swoich kategoriach, nie żebym stawiał dwa rożne gatunki w jednym szeregu =)]

Dla mnie ten facet faktycznie jest kwintesencja ironii w komediowym wydaniu, bo potrafi tworzyć prześmieszne role, nie mniej zarzucanie mu grania na jedno kopyto przez niektórych kinomanów uważam jednak za przegięcie [aktor jednej miny to jest Kijanka Reves xD który i tak względnie się broni bo ma kilka niekiepskich ról na koncie]

[Braveheart 4]

Witaj.
Bo to już w sumie nowy dzień :D 6:45 zaraz na zegarze a ja wciąż bez snu :P

Dnia 01.12.2011 o 20:28, Pietro87 napisał:

Zdecydowanie rewelacyjny aktor.

Dlatego się wyraziłem, że jest "w pytę" =) czyli w sumie to samo myślę. Można by powiedzieć, że zapowiada się z niego dobry aktor [w sumie już takowym jest] ale skubaniec ma 46 wiosen na karku xD.. Oby coś z siebie jeszcze wykrzesał =)

Dnia 01.12.2011 o 20:28, Pietro87 napisał:

Niektórzy zarzucają mu pewną manierę przez pryzmat nowszych produkcji [tj Holmes i Iron-Man
gdzie gra podobnych ekscentryków-geniuszy]

Ale zobacz jakich geniuszy... :D i w jaki sposób. Potrafi się odnaleźć w każdej epoce :D

Dnia 01.12.2011 o 20:28, Pietro87 napisał:

niesłusznie wmawiając, że jest to aktor jednej "miny".

No way ...

Dnia 01.12.2011 o 20:28, Pietro87 napisał:

Zapominają jednak o takich produkcjach jak np rewelacyjny Chaplin czy równie dobry
Kiss Kiss Bang Bang [oczywiście dobre w swoich kategoriach, nie żebym stawiał
dwa rożne gatunki w jednym szeregu =)]

Hmmm <myśli drapiąc się po brodzie> xD... to chyba IMO jednak wina tego, że nowe produkcje w dużym i mocnym stopniu potrafią zgasić te wcześniejsze/starsze w których zagrał i o których nie wielu może dziś pamiętać...

Dnia 01.12.2011 o 20:28, Pietro87 napisał:

Dla mnie ten facet faktycznie jest kwintesencja ironii w komediowym wydaniu, bo potrafi
tworzyć prześmieszne role,

Ten aktor ogólnie ma coś fajnego w sobie... Tak na niego patrząc to można by powiedzieć, że "Ładnie mu z oczu/mordy patrzy" ]:->

Dnia 01.12.2011 o 20:28, Pietro87 napisał:

[aktor jednej miny to jest Kijanka Reves xD który i tak względnie się broni bo ma kilka niekiepskich ról na koncie]

Heh "Kijanka Reves" <-- a to dobre :D jakoś nigdy wcześniej nie słyszałem tego zdrobnienia :-)
Całkiem niedawno był w Polsce [w sumie to nie tak niedawno bo to był bodaj 3 grudzień 2010 Bydgoszcz]
Jeśli Cię to interesuje to łap linka odnośnie tego:
http://www.kozaczek.pl/plotka.php?id=27129

Pozdrawiam.

[kerkas 4]

Dnia 01.12.2011 o 18:22, Skazeusz napisał:

Bry. Szukam filmów gdzie pojawia się motyw szaleństwa/psychoanalizy/

/.../

Rebecca (1940)
Marnie (1964)
The Game (1997)
Widmo / Diaboliques, Les (1955)
Przeżyliśmy wojnę / Manchurian Candidate, The (1962)
Nie oglądaj się teraz / Don''t Look Now (1973)
Dom gry / House of Games (1987)
Gasnący płomień / Gaslight (1944)
Zniknięcie / Spoorloos (1988)
The Butterfly Effect (2004)
Jacob''s Ladder (1990)

[Tyler_D 0]

Dnia 01.12.2011 o 18:59, Pietro87 napisał:

W filmach od Tylera jest jeden bardzo szczególny tytuł którego już nie mogłem wstawić
w edycję bo zgasła a nie chciałem spamowac tematu post pod postem - mianowicie Moon,
dla mnie rewelacja w dziedzinie sci-fi połaczonego z psychologicznym dramatem i nutka
thrillera.

Dodać również należałoby że film ten nie każdemu podejdzie, kto oglądał ten wie jak jest ale ten kto nie to może, podkreślam - może się nie tyle zawieść co być zdziwionym dość niewielką ilością tak zwanej akcji [ choćby porównując z filmami z mej listy wcześniejszej ] i ogólnie dość hm ... że tak powiem ''czystym'' i ''sterylnym'' klimatem Moona i całą kosmiczno-zagadkowo-nietypową otoczką [ tak, mowa też o zakończeniu ]. Niemniej jednak obejrzeć warto zwłaszcza jak ktoś lubi te klimaty.

Dnia 01.12.2011 o 18:59, Pietro87 napisał:

Do tego jeszcze dodał bym film Pandorum, co prawda to jest bardziej sci-fi horror
też połączony lekko z elementami psychologicznego dramatu, nie mniej naprawdę niezły
i trzymający w napięciu.

Wahałem się czy podać ten tytuł - bo z jednej strony coś w nim jest ale z drugiej strony nie mogę oprzeć się wrażeniu że czegoś mi tam brakowało ale co by nie mówić film równie dobry co wyżej wspomniany Moon.

[Zekzt 0]

Co do opinii o Moonie - zgadzam sie, moja kumpela "poczuła" ten film dopiero przy drugim seansie, faktycznie to takie kino trochę jak Dobry Agent czy Zodiak, mało akcji [praktycznie zerowa] dużo gmatwania fabularnego i zakończenie - sam wiesz jakie [nie będę tu spoilował], nie mniej czy sie komus spodoba czy nie ja tam uważam go za wręcz wybitny na tle ostatniej sieczki sci-fi jaka się ukazuje od kilku lat i polecać go zawsze warto =)

Dnia 02.12.2011 o 16:45, Tyler_D napisał:

Wahałem się czy podać ten tytuł - bo z jednej strony coś w nim jest ale z drugiej strony
nie mogę oprzeć się wrażeniu że czegoś mi tam brakowało ale co by nie mówić film równie
dobry co wyżej wspomniany Moon.

Fakt, mówiąc ogólnikiem dla mnie tez Pandorum i zwłaszcza zakończenie było jakieś takie bez odpowiednio konkretnego pierdyknięcia. znaczy nie żebym ja tu oczekiwał więcej szalonej akcji etc, bo tego było akurat w sam raz, ale trochę bardziej można było kilka wątków rozwinąć [swoją drogą tak kiedyś się zastanawiałem, ze to fajny materiał na naprawdę dobra książkę]


Można by tu jeszcze dorzucić do tych sci-fi co ambitniejszych takie filmidło jak Dystrykt 9, film zrealizowany za grosze, efekty ma jak film za grube miliony i fabułę naprawdę na poziomie, też niemało tu zagłębiania się w dramat głównego bohatera, choć co fakt to fakt, okraszone spora dawką akcji. nie mniej film na tle całej tej kupy ostatnich lat równie dobry co dwa w/w.