gregorik

Dziewczyny czyli relacje damsko - męskie

27071 postów w tym temacie

Dnia 25.04.2006 o 21:54, gloody napisał:

Wracając jeszcze do poglądów HumanGhost''a. Uważam, że ma rację mówiąc o dużym znaczeniu urody.
Oczywiście przy bliższym poznaniu najważniejsze są cechy "mentalne", ale uważam, że trudno
poznac "to coś" nie podchodząc poraz pierwszy z powodu zaintereswoania "opakowaniem". Nie wiem
czy napisałem zrozumiale, ale chyba wiadomo o co mi chodzi :)



Oj wie wie - a który facet by nie wiedział. Zresztą - wystarczy zacytować dość popularny tekst typu "Ale fajna ...." .

I wszystko jasne;p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

No co Ty ? Przecież tylko dyskutujemy ! Wcale nie czuję do Ciebie wrogości, w czym okazałam Ci chłód ? Jest ok, rozmawiajmy dalej ! Nie martwa się, każdego może "ponieśc"...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Uh, co do tego wyglądu zewnętrznego, to powiem tak: nie rozumiem dlaczego miałbym (i jak mógłbym) być na stałe z kimś, kto mi się nie podoba. Posty o bogatym wnętrzu przede wszystkim (choć jest ono ważne, nie przeczę!) pięknie się czyta na forum, ale rzeczywistość jest taka, że ja muszę lubić patrzeć na swoją kobietę. Inaczej nie bylibyśmy razem, a już na pewno niezbyt długo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Jeżeli jesteś zakochany - to Twoja dziewczyna dla Ciebie jest najpiękniejsza - choć dla innych np.przeciętna. Ale kiedys sie przekonasz , że uroda przeminie i ta druga osoba już nie będzie tą pięknością.I co wtedy ? Nie bedziesz z nią bo...zbrzydła ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 26.04.2006 o 09:26, SzarQ napisał:

- Co to jest dziewczyna?
- Gdzie to występuje?
(gwoli wyjaśnienia: jestem informatykiem :))


No tak, to wiele wyjaśnia ;P
Proponuję wyjść na ulicę. Możesz doznać szoku :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 26.04.2006 o 09:29, Nulinka napisał:

Jeżeli jesteś zakochany - to Twoja dziewczyna dla Ciebie jest najpiękniejsza - choć dla innych
np.przeciętna. Ale kiedys sie przekonasz , że uroda przeminie i ta druga osoba już nie będzie
tą pięknością.I co wtedy ? Nie bedziesz z nią bo...zbrzydła ?

Jeżeli ją kocha, to ona zawsze dla niego piękna będzie, nawet jak innym będzie się wydawać stara i brzydka. Zwłaszcza jeśli jej wnętrze też go zauroczyło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 26.04.2006 o 09:40, Yarr napisał:

Proponuję wyjść na ulicę. Możesz doznać szoku :D

I jeszcze nie wróci do pracy ;D , lepiej w jego przypadku urzyć google , wtedy nie wyjdzie z pracy ;P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 26.04.2006 o 09:29, Nulinka napisał:

Jeżeli jesteś zakochany - to Twoja dziewczyna dla Ciebie jest najpiękniejsza - choć dla innych
np.przeciętna.


Uważałbym z tym, bo to nie do końca prawda :)

Dnia 26.04.2006 o 09:29, Nulinka napisał:

Ale kiedys sie przekonasz , że uroda przeminie i ta druga osoba już nie będzie
tą pięknością.I co wtedy ? Nie bedziesz z nią bo...zbrzydła ?


Jest szansa, że do tego czasu dojrzeję. Trochę wiary w ludzi :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach


Uważałbym z tym, bo to nie do końca prawda :) - ja tylko dałam taki przykład !>
- Ale kiedys sie przekonasz , że uroda przeminie i ta druga osoba już nie będzie

Dnia 26.04.2006 o 09:54, Vilmar napisał:

tą pięknością.I co wtedy ? Nie bedziesz z nią bo...zbrzydła ?

A to dlatego napisałam, że znam faceta, który twierdzi, że żona nie jest już atrakcyjna, bo jest gruba - a on podrywa mlode dziewczyny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Piękono jest wartoscia względną jedni patrza na wygląd człowieka inni na ich cechy wewnętrzne....
Bo po co nam żona piękna jak będzie (przepraszam za wyrażenia i niech żadna dziewczyna się nie obrazi) głupią, pustą blondynką... Aczkolwiek nie mówię że nie mozna mieć pięknej żony, jak wyjdziesz nq miasto to szpan... :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 26.04.2006 o 09:26, SzarQ napisał:

- Co to jest dziewczyna?

To taka istota posiadająca część interfejsów innych niż Twoje i często pod kontrolą trochę niestabilnego OSa ;)

Dnia 26.04.2006 o 09:26, SzarQ napisał:

- Gdzie to występuje?

Poza localhostem.

Dnia 26.04.2006 o 09:26, SzarQ napisał:

(gwoli wyjaśnienia: jestem informatykiem :))

To Ciebie nie usprawiedliwia. Gnieciuch (dla niewtajemniczonych - Internet -> Intergniot -> Gnieciuch) zawiera dużo informacji na temat tego hasła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 26.04.2006 o 11:09, Treant napisał:

> (gwoli wyjaśnienia: jestem informatykiem :))
To Ciebie nie usprawiedliwia. Gnieciuch (dla niewtajemniczonych - Internet -> Intergniot
-> Gnieciuch) zawiera dużo informacji na temat tego hasła.

Czy tak naprawdę ktoś wie czym jest Kobieta??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Weź pod uwagę, że te "blondynki" to często efekt działania róznych lakierów i farb. Wydaje mi się też, że kobiety intensywnie "zmakijażowane" mają jakieś kompleksy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 26.04.2006 o 11:47, Treant napisał:

Weź pod uwagę, że te "blondynki" to często efekt działania róznych lakierów i farb. Wydaje
mi się też, że kobiety intensywnie "zmakijażowane" mają jakieś kompleksy.

Chodziło mi o sposób zachowania "blondynki" szeroko pojętej, dla mnie jest to śmieszne :)
Powiem ci że istnieją dziewczyny które nie potrzebują makijażu, a wyglądają.... aż wyobraziłem sobie taką :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Mam kilka koleżanek co się nie "malują" i wyglądają dobrze, bądź kilka robi sobie makijaż podkreślając. Osobiście nie przepoadam za "tapeciarami", robią ze swoich twarzy jakieś karykaturalne maski i czuja się lepiej. Faktycznie to chyba wynika z jakichś kompleksów. Ja cenię sobie naturalny wygląd u dziewcząt/kobiet, a jak juz makijaż delikatny.
Ja sam nie maluję sobie twarzy i czuję się z tym dobrze ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 26.04.2006 o 12:44, paweusz napisał:

Mam kilka koleżanek co się nie "malują" i wyglądają dobrze, bądź kilka robi sobie makijaż podkreślając.
Osobiście nie przepoadam za "tapeciarami", robią ze swoich twarzy jakieś karykaturalne maski
i czuja się lepiej. Faktycznie to chyba wynika z jakichś kompleksów. Ja cenię sobie naturalny
wygląd u dziewcząt/kobiet, a jak juz makijaż delikatny.

Piękna kobieta z delikatnym makijarzem... marzenie prawdziwego mężczyzny... acha zapomniał bym, dobrze byłoby gdybybyła jeszcze mądra :)

Dnia 26.04.2006 o 12:44, paweusz napisał:

Ja sam nie maluję sobie twarzy i czuję się z tym dobrze ;)

W sumie też się nie amluję ... ciekawe jakie to uczucie.... :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 26.04.2006 o 12:48, rolek85 napisał:

W sumie też się nie amluję ... ciekawe jakie to uczucie.... :)

Spróbuj przecierz nie musisz od razu wychodzić na ulicę a mama na pewno ma coś w łazience ;D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 26.04.2006 o 12:48, rolek85 napisał:

Ja sam nie maluję sobie twarzy i czuję się z tym dobrze ;)
W sumie też się nie amluję ... ciekawe jakie to uczucie.... :)

Spróbuj, a może ci się spodoba :) Może drzemią w tobie jakieś ukryte pragnienia ;)
A kobiety, to chyba wmawiają sobie, że w makijażu wyglądają lepiej, atrakcyjniej, a często wychodzi na odwrót, bo wiele z nich po prostu nie umie dobrać makijażu do swego typu urody. Najgorze sa te z pomarańczowymi twarzami od fluidów i pudrów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!


Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.


Zaloguj się