Zaloguj się, aby obserwować  
Hi_my_name_is

Mass Effect PC - temat ogólny

6123 postów w tym temacie

Dnia 18.07.2008 o 21:54, LIZZU napisał:

co ty taki święty jestes?

Jeśli masz na myśli to, że nie używam takich słów, to tak ;)

Dnia 18.07.2008 o 21:54, LIZZU napisał:

czy do poharatanego bliznami bydlackiego wrexa pasuje ''cholera''??
no litosci. przeklenstwa nadaly mu ostry rys charakteru I DOBRZE. to nie jest gra dla
dzieci zeby mowili ''o kurde o cholera ja piórkuje''.

Nie napisałem nigdzie, że do niego to nie pasuje (choć moim zdaniem pasuje), tylko że nie lubię grać słysząc takie dialogi.

Dnia 18.07.2008 o 21:54, LIZZU napisał:

są chwile gdy przeklenstwa są tylko uwydatnieniem i polozeniem nacisku na postac/wypowiedz.
w M.E. spelnia to swoją rolę.

W angielskiej wersji jakoś mniej tego słyszałem...
Cóż, może to tylko taki polski akcent...

@The-Darkest: Ok, niech będzie realnie ;) Pytanie tylko, czy konieczne?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 18.07.2008 o 22:05, Zelgadis napisał:

Jeśli masz na myśli to, że nie używam takich słów, to tak ;)


no to chwali sie chwali, ale świat jest jaki jest i przeklenstwa są jego zintegrowaną częścią :) poza tym - wiele przeklenstw juz przestaje szokować i są po prostu bardziej dobitnym uwydatnieniem emocji niz wulgaryzmem. ;)

Dnia 18.07.2008 o 22:05, Zelgadis napisał:

Nie napisałem nigdzie, że do niego to nie pasuje (choć moim zdaniem pasuje), tylko że
nie lubię grać słysząc takie dialogi.


masz więc angielską wersje ;) tam tak nie przeklina.

Dnia 18.07.2008 o 22:05, Zelgadis napisał:

W angielskiej wersji jakoś mniej tego słyszałem...


no wasnie, wiec graj w ang. ;) poza tym w tym przypadku z przekładem to jak z kobietami. piekne nie jest wierne a wierne nie jest piękne ;)

wrex jest ok :]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Właśnie ukończyłem gre:)Zajeło mi to około 30 godzin.Musze przyznać ze zakończenie gry jest fenomenalny,nie chce spoilerować ale musze przyznać że dawno nie widziałęm takiego zakończenia:)Nie zostaje nic jak poczekać na Mass Effect 2 które napewno trafi na PC:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 18.07.2008 o 19:34, Gawełek napisał:

Chyba nie polubię tych gości z Bioware, który są odpowiedzialny za optymalizację. Normalnie
dostałem powtórkę z problemem płynności z NWN2. Mój PC przewyższa bardzo zalecane wymagania
gry, a gdy pierwszy raz ją odpaliłem to niemiłosierny pokaz slajdów miałem. Dopiero po
grzebaniu w opcjach w końcu udało mi się zrobić tak, że gra działała płynnie z ładną
grafiką, ale nie ważne. Teraz podobnie mam z Mass Effect. Kolejna gra, której przewyższam
wymagania, a działa...no właśnie działa podobnie (nie tak samo) jak NWN2. Tylko za pierwszym
odpaleniem to gra chodziła płynnie i minimalny spadek klatek miałem do 21, a maksymalnie
60 (do tego wszystko na maksymalnych detalach z rozdzielczością 1280x1024). Następnego
dnia po instalacji gry płynność bez żadnego powodu pogorszyła się, po Cytadeli oraz po
Normandii nie mogłem płynnie się przejść bo klatki spadały mi, aż do 10 na sekundę...może
to nie przeszkadzało tak bardzo...ale w samej walce jednak może to być irytujące. Na
dodatek wszelkie grzebanie w opcjach w ogóle nie pomagały w uzyskaniu płynności gry.
Mogłem ustawić najgorszą rozdzielczość, wyłączyć wszystkie bajery graficzne i w ogóle,
a gra działa tak samo, czyli spadek do 10 klatek na sekundę. A dzisiaj? Odpalam sobie
grę i zauważyłem, że flirtowanie (czy jak to się zwie) miałem ustawione na liniowa, więc
zmieniłem znów na najwyższe czyli na autocoś tam ;p (jakby co gdy odpalałem grę od razu
tą opcję miałem włączoną, tylko po prostu kombinowałem, żeby poprawić płynność i dlatego
na liiowie flirtowanie ustawiłem) i...kurde gra znowu działa mi płynnie, a minimalny
spadek klatek dochodzi tylko do 20 klatek (nawet walka jest płynna). Dlaczego tak to
się dzieje? Komp w ogóle mi się nie przegrzewa (mam elektryczny termometr na obudowie
swego PC...parę razy mi doszło do 41C, ale tylko dlatego,że za oknem parno było, a zwykle
jest od 37-39C, co też wysoka temperatura dla mego PC nie jest), zawsze jak włączam grę
to nie mam włączonych żadnych zbędnych programów, które obciążają pracę procesora, na
partycji gdzie trzymam system mam jeszcze 25GB wolnego miejsca (podobnie zresztą z dwoma
innymi partycjami, tam też jeszcze po 20GB wolnego). Ta gra ma swoje humorki czy co?
Raz będzie mi chodzić ładnie, a raz nie? Wspomnę jeszcze raz...na razie tylko z produkcjami
Bioware miałem właśnie taki problem lub podobny (NWN2). Aha! Instalacja najnowszych sterowników
do grafiki nic nie pomogła.



Masz może Xfire ? U mnie przez ten komunikator gra strasznie zwalniała i tylko wyłączenie możliwości pisania z kimś podczas gry pomogło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 18.07.2008 o 22:18, rafekx 12 napisał:

Właśnie ukończyłem gre:)Zajeło mi to około 30 godzin.Musze przyznać ze zakończenie gry
jest fenomenalny,nie chce spoilerować ale musze przyznać że dawno nie widziałęm takiego
zakończenia:)Nie zostaje nic jak poczekać na Mass Effect 2 które napewno trafi na PC:)


SPOILER

Hmmm... nie przesadzasz aby? Znaczy... co w nim takiego super ekstraśnego? Ja przyznaję, że zakończenie rozczarowało mnie pod tym względem, że nie nastąpił oczekiwany przeze mnie zwrot akcji. Właśnie tego brakuje ME - wszystko idzie zgodnie z przewidywaniami popartymi konkretnymi informacjami. Miałem nadzieję, że pod koniec okaże się, że np. Suweren wcale nie jest Żniwiarzem albo Żniwiarze nie są tymi, za kogo się ich uważa, albo Saren, wbrew podejrzeniom gracza, wcale nie okazał się zindoktrynowany, albo kapitan Anderson okazał się zdrajcą... Kapryshyn się tym razem jednak nie wysilił, nie to co przy KotORze i pamiętnym "Ja... jestem Revanem? Jak to możliwe?".

KRES SPOILERÓW...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Niestety muszę się zgodzić w ME brakuje zwrotów akcja jednak nie zmienia do faktu, że zakończenie jest całkiem przyzwoite. Natomiast, co do KotOR-a byłem dużo bardziej rozczarowany, ponieważ to, że jesteśmy Raven-em dało się domyślić (przynajmniej ja się tego spodziewałem) już po intrze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 18.07.2008 o 23:07, Fang napisał:

Niestety muszę się zgodzić w ME brakuje zwrotów akcja jednak nie zmienia do faktu, że
zakończenie jest całkiem przyzwoite.


Masz rację, właściwie od samego początku wiemy że skończy się to walką itd. Brakuje czegoś, co by nas ogromnie zaskoczyło, zwrotu akcji sprawiającego że nagle okazuje się że wszystko jest inne niż myślimy;) Ciekawie by było gdyby się okazało że steruje nami ŻniwiarzxD Ale mimo wszystko czułam ogromną satysfakcję oglądając filmik końcowy;) Teraz twórcy mają ogromne pole do popisu co zrobić w drugiej części;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 18.07.2008 o 20:49, Karharot napisał:

Ukończyłem ME po raz drugi tym razem na hardcore. Pierwsza połowa gry była naprawdę ciekawa
bo tym razem od właściwego rozwinięcia i użycia mocy zależało przeżycie w walce a do
każdego poważniejszego starcia należało podchodzić ostrożnie sprawdzając gdzie są potencjalne
osłony i pilnując aby było gdzie wiać w razie gdyby sprawy potoczyły się niekorzystnie.
Pewnym zawodem okazał się późniejszy etap gry (gdzieś powyżej 30 levelu) w którym podobnie
jak na niższej trudności drużyna stała się po prostu zbyt silna aby przeciwnik mógł dotrzymać
jej pola.
Mały spoiler
Swoistą ciekawostką była ostatnia walka - gdy podchodziłem do niej poprzednio nie spodziewałem
się po przeciwniku niczego specjalnego (i słusznie) bo nic już nie mogło mi wtedy zagrozić,
tym razem jednak oczekiwałem po ostatnim bossie czegoś ciekawszego. Efekt? Przeciwnik
był wytrzymały i niby potrafił przywalić ale że przez 90% czasu albo był unieruchomiony
biotyką Liary albo miał przegrzane bronie dzięki mojemu sabotażowi to skończyło się
na tym że robił za (czasem ruchomą) tarczę strzelniczą. No i zawód. Ale na tym nie koniec,
rozpocząłem nową grę - tym razem na poziomie "Insanity" a że chciałem wreszcie dobić
do 60 levellu (moja postać skończyła grę na 53) to zdecydowałem się użyć ponownie tej
samej postaci, tyle że aby to zrobić i upewnić się że od samego początku poziom trudności
jest ustawiony na najwyższy musiałem załadować ostatnią zapisaną grę, zmienić poziom
na "Insanity" i ponownie zakończyć grę tak aby zaimportowanie postaci nie resetowało
mi poziomu na "Hardcore". Tyle że tym razem ostatni boss okazał się czymś więcej niż
tylko formalnością... ruchliwy jak poprzednio, nieprawdopodobnie wytrzymały i do tego
jakby mniej podatny na różne moce - niby mój sabotaż wyłączał mu broń ale na krócej i
do tego jakoś mu się udawało oddać jeszcze 2-3 strzały po tym jak mu przegrzałem broń,
moce biotyczne również były mniej efektywne (chociaż być może był to efekt tego że Liara
nie radziła sobie z trafieniem tak ruchliwego celu). W końcu udało mi się go powalić
ale potrzebowałem do tego aż 4 podejść i do tego walkę wygrałem tylko dlatego że Ashley
zdołała drania zabić zanim on wykończył mnie (miałem w tym momencie 0 osłon, może z 10%
hp i uciekałem w stronę dość odległej osłony).
Koniec spoilera



Pewnie dlatego, że dokładnie tym (co następuje) się różnią od siebie poziomy

20080719014801

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 19.07.2008 o 01:48, icemount napisał:

Pewnie dlatego, że dokładnie tym (co następuje) się różnią od siebie poziomy


Ciekawe. Chociaż podejrzewam że różnic jest więcej - różnica w trudności końcowej walki na poziomach Hardcore i Insanity była zbyt duża aby mogło ją wyjaśnić jedynie 5 leveli zyskanych przez przeciwnika.
Ciekawe czy bossowie wraz ze wzrostem poziomów otrzymują też lepszy sprzęt (lub jego odpowiednik pod postacią statystyk). Mięsa armatniego to z pewnością nie dotyczy bo zwykłych przeciwników koszę ze swojego HMWA X jak trawę, ale w finałowej walce ta broń nie dawała mi żadnej przewagi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Jak to jest z finansami w tej grze? Obecnie mam 35lv, dawno już uzbierałem ponad milion kredytów (a dotarłem dopiero do Feros zaliczając po kolei każdą gromadę jak najbliższą Cytadeli), kupiłem wszystkie najlepsze giwery dla Spectre i wciąż zostało mi... prawie 3 miliony kredytów (teraz to dopiero można poszaleć ze snajperką:). Co ja mam z tym zrobić, założyć fundację dla Spectre poszkodowanych w walce?
Czy może gotówka jest przenoszona wraz z postacią i jej ekwipunkiem na wyższym poziom trudności, jeśli zdecydujemy się na grę dalej tym samym bohaterem?

Aha, w gromadzie Attica Beta na planecie Eletania (tam gdzie są małpie kolonie) znalazłem dziwne proteańskie ruiny w kształcie kręgu z lewitującą w środku dziwną kulą (na mapie w postaci anomalii w lewym dolnym rogu)), na które nie wystarcza sama deszyfracja, do ich otwarcia potrzebny jest jeszcze jakiś klucz - skąd go wziąć?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 18.07.2008 o 18:53, LIZZU napisał:

gra wiesza mi sie podczas wczytywania (ekran z ''kręcącym sie przekaznikiem masy'' ;)

Bardzo wielu osobom się wiesza. Przy czym nie jest to zawiecha śmiertelna bo po kilku minutach idzie dalej. Problemem są prawdopodobnie źle dobrane priorytety wątków, które prowadzą do wzajemnego zakleszczenia się. Łatwo się o tym przekonać gdyż zawieszenie powoduje odgrywanie kawałka utworu w coraz krótszych odcinkach czasu (aż w końcu milknie).

Dnia 18.07.2008 o 18:53, LIZZU napisał:

- nie zawsze - najczesciej podczas wczytywania z quicksave''a (praktycznie za kazdym
razem - a przy wczytu z normalnego zapisu gry - raz na 5 wczytów ;)

Niestety ME ma jeszcze chorobę dziecięcą bety. Chodzi o to, że load/save zawsze było najstabilniejszą operacją wykonywaną przez grę. Tak w ME się nie dzieje. Trzeba dla pewności zapisywać naprzemiennie do nowego wpisu i szybkiego zapisu, aby mieć pewność odtworzenia gry.

Dnia 18.07.2008 o 18:53, LIZZU napisał:

ma ktos tak?

Bywa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 19.07.2008 o 03:52, GanD napisał:

Jak to jest z finansami w tej grze? Obecnie mam 35lv, dawno już uzbierałem ponad milion kredytów

Tak jakoś się spodziewałem, że będzie co modować w kwestii kolejnej zbyt łatwej gry.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

>Przy czym nie jest to zawiecha śmiertelna bo po kilku

Dnia 19.07.2008 o 04:10, Olamagato napisał:

minutach idzie dalej. Problemem są prawdopodobnie źle dobrane priorytety wątków, które
prowadzą do wzajemnego zakleszczenia się.


Rozumiem, że nie mówisz tu o wątkach w sensie programistycznym ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 19.07.2008 o 03:52, GanD napisał:

Jak to jest z finansami w tej grze? Obecnie mam 35lv, dawno już uzbierałem ponad milion
kredytów (a dotarłem dopiero do Feros zaliczając po kolei każdą gromadę jak najbliższą
Cytadeli), kupiłem wszystkie najlepsze giwery dla Spectre i wciąż zostało mi... prawie
3 miliony kredytów (teraz to dopiero można poszaleć ze snajperką:). Co ja mam z tym zrobić,
założyć fundację dla Spectre poszkodowanych w walce?
Czy może gotówka jest przenoszona wraz z postacią i jej ekwipunkiem na wyższym poziom
trudności, jeśli zdecydujemy się na grę dalej tym samym bohaterem?


Tak, jest, poza tym ekwipunek z poziomów IX i X zazwyczaj kosztuje koło 1 mln wiec zbieraj dalej ;)

Dnia 19.07.2008 o 03:52, GanD napisał:

Aha, w gromadzie Attica Beta na planecie Eletania (tam gdzie są małpie kolonie) znalazłem
dziwne proteańskie ruiny w kształcie kręgu z lewitującą w środku dziwną kulą (na mapie
w postaci anomalii w lewym dolnym rogu)), na które nie wystarcza sama deszyfracja, do
ich otwarcia potrzebny jest jeszcze jakiś klucz - skąd go wziąć?


SPOILER

Musisz wykonać oba zadania dla ASARI CONSORT zanim z nią porozmawiasz, a w trakcie dialogu najlepiej wybierać opcje związane z Charm lub Intimidate (choć nie pamiętam czy to jest warunek) żeby otrzymać ten klucz.

KONIEC SPOILERA

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 19.07.2008 o 04:25, Olamagato napisał:

Tak jakoś się spodziewałem, że będzie co modować w kwestii kolejnej zbyt łatwej gry.


No cóż, moim zdaniem gra nową postacią na poziomach Hardcore i Insanity może być wyzwaniem szczególnie dla postaci z mniejszym ukierunkowaniem militarnym ( Engineer, Adept i Sentinel ), po prostu jest wtedy całkiem łatwo zginąć ze względu na słabsze zbroje i zwiększoną siłę rażenia przeciwników (strzał ze snajperki, rakiety i main cannon Armature są śmiertelne za pierwszym trafieniem). Jeśli jeszcze nie będzie się robiło od razu wszystkich questów na Cytadeli tylko ruszy w kosmos spotykając różnego rodzaju szumowiny można się nieźle zdziwić ( Kroganie - przekleństwo). Tak czy siak jeśli komuś jest za łatwo to zawsze są wyższe poziomy trudności - no chyba, że gramy po raz pierwszy :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 19.07.2008 o 04:10, Olamagato napisał:

> gra wiesza mi sie podczas wczytywania (ekran z ''kręcącym sie przekaznikiem masy'' ;)
Bardzo wielu osobom się wiesza. Przy czym nie jest to zawiecha śmiertelna bo po kilku
minutach idzie dalej.

mam dokładnie taki sam problem. czyli jak rozumiem nie ma na niego recepty. ile minut trzeba czekać? nie wiem może jestem niecierpliwy, ale jeszcze nie udało mi sie doczekać, żeby po zwisie ruszyła dalej. w sumie oddawanie graczom tak niedopracowanego produktu jest karygodne. zwłaszcza, że gra powstała już dawno temu i na wersje pc był czas.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 19.07.2008 o 04:10, Olamagato napisał:

Niestety ME ma jeszcze chorobę dziecięcą bety. Chodzi o to, że load/save zawsze było
najstabilniejszą operacją wykonywaną przez grę. Tak w ME się nie dzieje. Trzeba dla pewności
zapisywać naprzemiennie do nowego wpisu i szybkiego zapisu, aby mieć pewność odtworzenia
gry.


Wkurzyło mnie to szczególnie na sam koniec gry - żeby nie spoilerować, po pokonaniu ostatniego bossa mamy teoretycznie autozapis i dalej jest rozmowa, w której od naszego wyboru zależy, jak się ona potoczy. Myślałem, że jak wczytam, będę mógł sprawdzić sobie pozostałe dwie opcje konwersacji, a tu... wrzuciło mnie na początek walki z bossem. I se darowałem. :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Ktoś tutaj kiedyś wspominał, o kupcu, który daje o wiele ceny od wszystkich innych. Nie potrafię się dokopać do tego posta. Mógłby ktoś przypomnieć o kogo chodziło i gdzie można znaleźć? Z góry dzięki:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 19.07.2008 o 10:38, Rafal G napisał:

Ktoś tutaj kiedyś wspominał, o kupcu, który daje o wiele ceny od wszystkich innych. Nie
potrafię się dokopać do tego posta. Mógłby ktoś przypomnieć o kogo chodziło i gdzie można
znaleźć? Z góry dzięki:)

Jest to pani doktor Michel. Przebywa w klinice medycznej w Górnych okręgach Cytadeli.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!


Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.


Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować