Zaloguj się, aby obserwować  
Hi_my_name_is

Mass Effect PC - temat ogólny

6123 postów w tym temacie

W ME zaczynałem grać na 1GB ramu oraz jednordzeniowym procku z poprzedniej epoki i gra chodziła mi płynnie więc na Twoim sprzęcie tym bardziej nie powinna sprawiać problemów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 25.07.2008 o 18:15, Mistic napisał:

Fabuła może i ciekawa, ale zadania główne zajmują tak do 20h, pozostały czas to bezbarwne
odkrywanie innych planet i systemów.


Przyznam, że zachwytów nad fabułą zupełnie nie rozumiem. ME na tym tle niczym specjalnym się niestety nie wyróżnia. Cóż, gdybym ja pisał scenariusz do takiego hitu, to zadbałbym nie tylko o co najmniej kilka porządnych zwrotów akcji, ale też stworzyłbym galaktykę miejscem ciekawym, a nie takim, które już znamy. I na pewno nie byłoby w moim scenariuszu żadnej biotyki - dla mnie takie otwarte kopiowanie z Gwiezdnych wojen jest po prostu bezczelne. Szkoda, że dla Kapryshyna nie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dnia 25.07.2008 o 19:54, Jaro7788 napisał:

Przyznam, że zachwytów nad fabułą zupełnie nie rozumiem. ME na tym tle niczym specjalnym
się niestety nie wyróżnia. Cóż, gdybym ja pisał scenariusz do takiego hitu, to zadbałbym
nie tylko o co najmniej kilka porządnych zwrotów akcji, ale też stworzyłbym galaktykę
miejscem ciekawym, a nie takim, które już znamy. I na pewno nie byłoby w moim scenariuszu
żadnej biotyki - dla mnie takie otwarte kopiowanie z Gwiezdnych wojen jest po prostu
bezczelne. Szkoda, że dla Kapryshyna nie.


Ciekawe czy kopiowanie pomysłów przez Lucasa też jest beszczelne, z całym szacunkiem to że Gwiezdne Wojny są w naszym kraju nadwyraz popuralne nie usprawiedliwia ignorancji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 25.07.2008 o 20:03, Krusty napisał:

Ciekawe czy kopiowanie pomysłów przez Lucasa też jest beszczelne, z całym szacunkiem
to że Gwiezdne Wojny są w naszym kraju nadwyraz popuralne nie usprawiedliwia ignorancji.


Nie zaprzeczam, że Lucas wyjątkowo lubi patos i amerykanizm. Ale jednak stworzony przez niego wszechświat w 1977 roku był oryginalny - Mass Effect to tylko otwarta kopia! Biotyka to tylko jeden z przykładów, mogę podać inne:

Galaktyczna społeczność - Republika Galaktyczna
Rada Cytadeli - Senat Galaktyczny
Cytadela - Coruscant
Widma - Jedi
Zbuntowane Widmo - Upadły Jedi
Przekaźniki masy - Hipernapęd

I tak dalej, i tym podobne...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 25.07.2008 o 20:17, Jaro7788 napisał:

Przekaźniki masy - Hipernapęd


Mi tam przekaźniki masy bardziej przypominają (z zastosowania) gwiezdne wrota :>

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 25.07.2008 o 19:54, Jaro7788 napisał:

Przyznam, że zachwytów nad fabułą zupełnie nie rozumiem. ME na tym tle niczym specjalnym
się niestety nie wyróżnia.

Wybacz,ale to,że Ty nie rozumiesz zachwytów nad fabułą nie znaczy,że niczym się ona nie wyróżnia. Brakuje jakiegoś zwrotu akcji to przyznaję, można też na siłę doszukiwać się jakiejś wtórności i w niektórych momentach zarzucić jej,że jest oklepana,ale nazywanie galaktyki stworzonej przez Bioware nieciekawą to już drobna przesada. Przecież to właśnie z rozmów z NPC-ami i naszymi towarzyszami (oraz z leksykonu,który jest jednak tylko rozszerzeniem tego wszystkiego) dowiadujemy się o jej historii, o animozjach, konfliktach między rasami itd. To wszystko tworzy tło fabularne,które sprawia,że główny wątek gry w którym poznajemy nieco inny punkt widzenia na niektóre sprawy jest ciekawy i potrafi wciągnąć. Oczywiście spory wpływ na postrzeganie świata i fabuły ma także realizacja przerywników filmowych i dialogów,która też stoi na wysokim poziomie. Pisanie zaś,że "gdybym ja pisał scenariusz to byłoby inaczej" jest proste,zaś stworzenie takowego by miał ciekawe tło i jednocześnie był spójny już tak proste nie jest. W ME wyszło to znakomicie i dlatego pod względem fabularnym jest to najwyższa półka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Wybacz ale nie zgodzę się z tymi porównaniami, to że założenia biotyków bardzo przypominają Jedi z KotRa to prawda ale z drugiej strony należy pamiętać że KotOR był dla Lucas Arts wykonany przez BioWare więć trudno się dziwić że ME zawiera podobieństwa do tamtej gry.

Dnia 25.07.2008 o 20:17, Jaro7788 napisał:

Galaktyczna społeczność - Republika Galaktyczna


A w czym owa galaktyczna społeczność przypomina tą z Gwiezdnych Wojen? Tym że jest stworzona z kilkunastu różnych ras które próbują ze sobą współżyć? Wybacz ale ani sama idea społeczności ani też społeczności galaktycznej nie została stworzona przez Georga Lucasa i nie ma on na nią monopolu.

Dnia 25.07.2008 o 20:17, Jaro7788 napisał:

Rada Cytadeli - Senat Galaktyczny


Nie dostrzegłem podobieństwa. Senat Republiki składał się przedstawicieli setek ras i systemów zaś w radzie Cytadeli zasiadają jedynie przedstawiciele 3 najpotężniejszych ras,

Dnia 25.07.2008 o 20:17, Jaro7788 napisał:

Cytadela - Coruscant


Nie żartuj. To że galaktyczna społeczność obrała sobie jedno miejsce za stolicę ma być zrzynaniem z Gwiezdnych Wojen? Już raczej jest to zrzynanie z pierwszej cywilizacji która tysiące lat temu wpadła na to że władze jakiegoś narodu potrzebują jasno wyznaczonej siedziby.

Dnia 25.07.2008 o 20:17, Jaro7788 napisał:

Widma - Jedi


Również nie widzę podobieństw. Widma to agenci rady posiadający nieograniczone uprawnienia, sami z siebie nie posiadają własnej filozofii ani celów ponad to że służą radzie.

Dnia 25.07.2008 o 20:17, Jaro7788 napisał:

Przekaźniki masy - Hipernapęd


Zupełnie chybione porównanie, okręty ze świata Gwiezdnych Wojen mogły wejść w hiperprzestrzeń w niemal dowolnym miejscu i udać się do innego wybranego przez siebie miejsca. Przekaźniki Masy już bardziej przypominają Punkty Skokowe z serii Wing Commander.
Jeśli uważasz że sam pomysł tego że statki kosmiczne mogą się poruszać pomiędzy systemami gwiezdnymi jest zrzynaniem z dzieła Lucasa to muszę Cię poinformować że nie on pierwszy na to wpadł.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dnia 25.07.2008 o 20:17, Jaro7788 napisał:

I tak dalej, i tym podobne...


Ten sam schemat mogę podciągnąć pod wiele innych dzieł i bedą to znacnie lepsze przykłady, ale mi się nie chce bo to jest bez sensu.

Fang
>Mi tam przekaźniki masy bardziej przypominają (z zastosowania) gwiezdne wrota :>

Z tego co zrozumiałem to bliżej im do teleportacji niż do tworzenia tuneli choć wizualnie wygląda to inaczej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

>...W ME wyszło to znakomicie i dlatego pod względem fabularnym jest to najwyższa półka.

Nie nie jest to najwyższa pólka, jest to dobra standardowa historia osadzona w przeciętnym świecie scifi, chociaż zastrzegam i to mocno że jest to pierwsza cześć i mogę wszystko odszczekać po cześci trzeciej w kwesti prowadzenia fabuły i rozwoju postaci jeśli twórcy pójdą drogą Babylonu 5, Star Trek Deep Space Nine a nie Gwiezdnych Wrót czy Gwiezdnych Wojen.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dobra - może nie wszystko było zrzynką z Lucasa, ale jednak zrzynką z ogranych i oklepanych motywów s.f.! Scenarzystów z BioWare nie stać na nic więcej?

Gdyby ktoś mi powiedział: stwórz pod względem politycznym galaktykę, nie robiłbym jedynej słusznej społeczności, do której dziwnym trafem należą wszystkie rasy poza Systemami Terminusa, ale wiele państw walczących o terytorium na wzór europejskich konfliktów na przestrzeni dziejów, z których nie dałoby się wyłonić jednego dominującego lidera. I, uprzedzając Wasze uwagi, wcale nie uważam, że uniwersum Lucasa wypada na tym tle lepiej, bo nie wypada. Starałbym się nakreślić wizję ludzi z przyszłości z inną mentalnością niż nasza - dlaczego za kilka stuleci na przykład religia nie miałaby stać się na powrót najważniejszą częścią życia? Nie wiem, jak będzie wyglądała egzystencja naszych dalekich potomków, ale jedno jest pewne - będzie zupełnie inne niż to, co serwuje nam większość twórców fantastyki. Jestem przekonany, że nie będzie ani raju na Ziemi, ani zupełnego upadku cywilizacji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 25.07.2008 o 21:00, Krusty napisał:

Nie nie jest to najwyższa pólka, jest to dobra standardowa historia osadzona w przeciętnym
świecie scifi,


Moim zdaniem jest to jednak coś więcej. Jeśli chodzi o fabułę to ustępuje tu co prawda KotORowi I jednak i tak wypada pod tym względem bardzo dobrze. Jeśli chodzi o realia świata ME to również są one bardzo dobre, tym bardziej że w przeciwieństwie do KotORa galaktyka ME była budowana od podstaw. Jeśli czytamy wszystkie codexy i rozmawiamy ze wszystkimi napotkanymi postaciami to możemy się przekonać że ten świat ma swoją głębię.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 25.07.2008 o 20:46, Krusty napisał:

Z tego co zrozumiałem to bliżej im do teleportacji niż do tworzenia tuneli choć wizualnie
wygląda to inaczej.

Podróżowanie między przekaźnikami masy odbywa się z prędkością nadświetlną (do której przekaźnik rozpędza statek). Tak pędzący statek dociera do drugiego przekaźnika, który go spowalnia (zatrzymuje).
Joker przy pierwszym skoku mówi o "trafieniu w cel wielkości główki szpilki" (czy coś w tym stylu), więc moim zdaniem nie przypomina to teleportacji, a właśnie tunele (jeśli już trzeba wybierać między tymi opcjami, bo tak naprawdę to nic innego jak wielki akcelerator).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 25.07.2008 o 21:06, Jaro7788 napisał:

Gdyby ktoś mi powiedział: stwórz pod względem politycznym galaktykę, nie robiłbym jedynej
słusznej społeczności, do której dziwnym trafem należą wszystkie rasy poza Systemami
Terminusa, ale wiele państw walczących o terytorium na wzór europejskich konfliktów na
przestrzeni dziejów, z których nie dałoby się wyłonić jednego dominującego lidera.

Może po części faktycznie masz rację. Systemy Terminusa w ogóle zostały moim zdaniem potraktowane nieco po macoszemu, mówiło się o tym,że jest to świat w którym rządzi bezprawie, pełen piratów łowców niewolników,a w ogóle nie mamy możliwości jego niegościnności poznać (chociażby w drodze do przekaźnika Mu). Nie jest też tak,że rasy Cytadeli są jednolite pod wzgledem politycznym,może tak to wygląda z zewnątrz,ale przecież wiadomo,że targane były mnóstwem konfliktów,których echa dalej są. Turianie nie przepadają za ludźmi i vice versa, to samo z Kroganami i Salarianami, są Volusowie,którzy domagają się większych praw, są Quarianie postrzegani jako złodzieje i żebracy i wreszcie Batarianie,którzy po Skylliańskim Blitzu oddzielli się od reszty galaktyki i których (mam nadzieję) przybliży nam nieco BdtS. Spora różnorodność,więc jest.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 25.07.2008 o 21:06, Jaro7788 napisał:

Dobra - może nie wszystko było zrzynką z Lucasa, ale jednak zrzynką z ogranych i oklepanych
motywów s.f.! Scenarzystów z BioWare nie stać na nic więcej?


Stworzenie czegoś zupełnie nowego co w żaden sposób nie wzorowało by się na już istniejących dziełach jest nie tylko trudne ale i bardzo ryzykowne - wprowadzenie zbytniego chaosu i stworzenie świata w którym nie ma żadnych odniesień do rozpoznawalnych realiów mogłoby odrzucić większość fanów. Takie zbyt innowacyjne eksperymenty przeważnie źle kończą...

Dnia 25.07.2008 o 21:06, Jaro7788 napisał:

Gdyby ktoś mi powiedział: stwórz pod względem politycznym galaktykę, nie robiłbym jedynej
słusznej społeczności, do której dziwnym trafem należą wszystkie rasy poza Systemami
Terminusa,


Do galaktycznej społeczności nie należą też Gethowie i Batarianie a dotyczy to tylko znanej części galaktyki która obejmuje bardzo małą część całości. Od czasów wojen z Rachni Rada zadecydowała że nie wolno otwierać nowych dalekodystansowych przekaźników dopóki nie wie się co jest po drugiej stronie, rasy ze znanej części galaktyki które były nastawione na całkowity podbój zostały natomiast już pokonane.

Dnia 25.07.2008 o 21:06, Jaro7788 napisał:

ale wiele państw walczących o terytorium na wzór europejskich konfliktów na
przestrzeni dziejów, z których nie dałoby się wyłonić jednego dominującego lidera.


W sumie nie byłoby to nic aż tak oryginalnego - w świecie Honor Harrington kilka potężnych kosmicznych nacji toczy miedzy sobą spory polityczne i wojny o terytorium a żadna z tych nacji nie jest na tyle potężna żeby móc dyktować warunki wszystkim innym.

Dnia 25.07.2008 o 21:06, Jaro7788 napisał:

dlaczego za kilka stuleci na przykład religia nie miałaby stać się na powrót
najważniejszą częścią życia?


Wizja przyszłości w której istnieje religijny fanatyzm też już była, Poza tym akurat coś mi się widzi że w naszych czasach wystarczająco wiele słyszymy o konfliktach na tle religijnym aby móc stworzyć przyszłość która się na nich opiera i powiedzieć że nikt inny by na to nie wpadł...

Dnia 25.07.2008 o 21:06, Jaro7788 napisał:

Nie wiem, jak będzie wyglądała egzystencja naszych dalekich
potomków, ale jedno jest pewne - będzie zupełnie inne niż to, co serwuje nam większość
twórców fantastyki.


Zawsze tak było i nie ma w tym nic dziwnego. Pół wieku temu wielu wyobrażało sobie że w 2000 roku będziemy mieć już kolonie co najmniej na księżycu a jak jest każdy widzi. Próba odgadnięcia jak naprawdę będzie wyglądała przyszłość jest nie tylko trudna ale i niezbyt opłacalna dla pisarzy s-f bo mogło by się okazać że wizja która okazałaby się najtrafniejsza została by dzisiaj uznana za całkowicie nieprawdopodobną.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Sorry zapomniałem podać linka-> http://en.wikipedia.org/wiki/Interstellar_teleporter.
...
Karharot -> Nie zrozum mnie źle ja naprawdę doceniam, że Bioware podjęło się trudu zbudowania świata scifi, ale twierdzę stanowczo, że skupili się tylko na paru rzeczach inne traktując, jako zapychacze właśnie leksykon jest takim przykładem dużo tekstu monotonnego, okraszonego powtarzającymi się grafikami, w rozmowach też jest za mało wiadomości o świecie, Twórcy założyli, że Shepard jest główną postacią świata, więc dlaczego tego nie widać tylko parę razy windzie słychać tego pokłosie.

>W sumie nie byłoby to nic aż tak oryginalnego - w świecie Honor Harrington kilka potężnych kosmicznych nacji toczy miedzy sobą spory polityczne i wojny o terytorium a żadna z tych nacji nie jest na tyle potężna żeby móc dyktować warunki wszystkim innym.

Tylko nie mów że czytasz ten crap.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 25.07.2008 o 21:43, Krusty napisał:

Sorry zapomniałem podać linka-> http://en.wikipedia.org/wiki/Interstellar_teleporter.

Nie uznawałbym wikipedii za wiarygodne źródło informacji :)
Moim zdaniem błędne jest takie określanie przekaźników masy. Z informacji w grze można wywnioskować, że nie jest to teleport (o czym pisałem w poprzednim poście).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 25.07.2008 o 21:43, Krusty napisał:

Karharot -> Nie zrozum mnie źle ja naprawdę doceniam, że Bioware podjęło się trudu
zbudowania świata scifi, ale twierdzę stanowczo, że skupili się tylko na paru rzeczach
inne traktując, jako zapychacze właśnie leksykon jest takim przykładem dużo tekstu monotonnego,
okraszonego powtarzającymi się grafikami,


Cóż, to prawdopodobnie kwestia gustu. Ja bardzo lubię czytać sobie fakty o wymyślonym świecie podane w ten właśnie sposób. Bardzo podobał mi się np. Silmarillion który przeszłość świata znanego z Władcy Pierścieni opowiadał trochę tak jak książka historyczna - dużo suchych faktów i niemal zero dialogów.

Dnia 25.07.2008 o 21:43, Krusty napisał:

Tylko nie mów że czytasz ten crap.


Zgiń, przepadnij!
OK... Spokój... <oddycha miarowo przez kilka minut>
Po prostu nie wiesz co to dobra książka...
Stój. <oddycha jeszcze trochę i robi sobie melisę>

No dobra już mi przeszło:)
W sumie tak jak powyżej jest to kwestia gustu, dla mnie te książki są bardzo dobre natomiast Babilon 5 ledwie strawiłem (a ST: Deep Space Nine nie strawiłem w ogóle). Ty natomiast najwyraźniej widzisz to dokładnie odwrotnie. I w sumie nie ma w tym nic dziwnego bo każdy lubi co innego:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

mam problem otóż jestem na Feros i po misji gdzie trzeba zabić samca alfa moja drużyna nie chce za mną podążać:/nie działa na nich komenda zbiórka a mogę ich przemieszczać wyłącznie komendą ruch...czy spotkaliście się już z czymś takim??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Tak,czasem się to zdarza. Po prostu przejdź kawałek sam, gdy będziesz już wystarczająco daleko drużyna sama się obok Ciebie pojawi. Ewentualnie zagadaj z NPC-em, ten sam efekt :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 25.07.2008 o 21:57, windows00 napisał:

Moim zdaniem błędne jest takie określanie przekaźników masy. Z informacji w grze można
wywnioskować, że nie jest to teleport (o czym pisałem w poprzednim poście).


Przekaźniki Masy trochę przypominają bramy które potrafią tworzyć wormhola pomiędzy jedną lokacją a drugą, zgadzam się że nie jest to teleport.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!


Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.


Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować