Zaloguj się, aby obserwować  
Gram.pl

Badania pokazują, że gracze zachowują się jak osoby z zespołem Aspergera

137 postów w tym temacie

Na kompie gra, mówią że jestem uzależniony, a na lekcji jestem najspokojniejszy. Dziwne co?? W tym teście udowodniono co innego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Hmm dziwne mowia, ze mam trudnosci z nawiazywaniem nowych znajomosci itp, a tu 15 pkt myslalem, ze bedzie wiecej, coz widac to zalezy od osobowosci czlowieka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Chciałbym jeszcze dodać, że te "objawy" u niektórych graczy nie wynikają z tego, że faktycznie tak funkcjonuje ich psychika, ale zostało to spowodowane brakiem akceptacji otoczenia. Wiele osób uważa gry za coś tak bardzo dziecięcego, że drwią z graczy, starają się uświadomić ich "ułomność". To niestety utrwala się później w psychice.
Tak więc moja diagnoza medyczna choroby, którą nazwałbym "Wirtualnym autyzmem" brzmi: przyczyną tej choroby jest brak akceptacji społeczeństwa.
Szkoda tylko, że takie hasła głoszą najczęściej ludzie którzy potrafią spędzić cały dzień przed telewizorem z piwem w ręku, twierdząc że TO jest normalne, a spędzanie paru godzin dziennie na graniu to już ułomność :(.
Przerabiałem sam podobne sytuacje, tylko że ja nie przejmuję się czyjąś bezpodstawną krytyką (szczególnie jeśli robi to robi właśnie taki np. zapijaczony telemaniak).
No cóż. Nie dajmy się zwariować. Ktoś też kiedyś twierdził, że kino/telewizja to herezja, teraz znaleziono sbie nowy temat :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 04.04.2008 o 13:09, Czapelo napisał:

Chciałbym jeszcze dodać, że te "objawy" u niektórych graczy nie wynikają z tego, że faktycznie
tak funkcjonuje ich psychika, ale zostało to spowodowane brakiem akceptacji otoczenia.
Wiele osób uważa gry za coś tak bardzo dziecięcego, że drwią z graczy, starają się uświadomić
ich "ułomność". To niestety utrwala się później w psychice.

Ale te ich zainteresowania (brak przejawiania spolecznego konformizmu (czy jakos tak ;P)) sa wlasnie kwestia psychiki.
W badaniach pokazano tylko ze gracze przejawiaja czesto objawy Aspergera, nie oznacza ze jest on wywolywany przez gry (choc zapewne moze byc przez nie poglebion). Generalnie ja to widze tak, ze do swiata wirtualnej czesto uciakaja osoby ktore maja problemy z funkcjonowaniem w swiecei rzeczywistym, fascynuje je technika etc. a to wlasnie moze byc skutkiem ww. zespolu. Czyli generalnie granie w gry to skutek nie przyczyna - ja bym tak to interpretowal przynajmniej ;)

Btw. 26 na skali ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

> Chciałbym jeszcze dodać, że te "objawy" u niektórych graczy nie wynikają z tego, że faktycznie
> tak funkcjonuje ich psychika, ale zostało to spowodowane brakiem akceptacji otoczenia.
> Wiele osób uważa gry za coś tak bardzo dziecięcego, że drwią z graczy, starają się uświadomić
> ich "ułomność". To niestety utrwala się później w psychice.
Ale te ich zainteresowania (brak przejawiania spolecznego konformizmu (czy jakos tak ;P)) sa wlasnie kwestia psychiki.
W badaniach pokazano tylko ze gracze przejawiaja czesto objawy Aspergera, nie oznacza ze jest on wywolywany przez gry (choc zapewne moze byc przez nie poglebion). Generalnie ja to widze tak, ze do swiata wirtualnej czesto uciakaja osoby ktore maja problemy z funkcjonowaniem w swiecei rzeczywistym, fascynuje je technika etc. a to wlasnie moze byc skutkiem ww. zespolu. Czyli generalnie granie w gry to skutek nie przyczyna - ja bym tak to interpretowal przynajmniej ;)

Btw. 26 na skali ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Zaitsev, czy mógłbyś mi wyjaśnić, co miałeś na myśli pisząc: "Wyniki badań pokazują, że istnieje wśród ludzi gradient, nawet tych uważanych za "normalnych"?
Mógłbyś napisać, co WG CIEBIE oznacza słowo gradient? Bo jakoś słownikowa definicja nie bardzo pasuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Sorki za potrojny post. Mial byc podwojny ale nie zdazylem zedytowac ;)

Tak czytajac posty sie zastanawiam: czy wy wiecie po co robi sie takie badania i jak? Ja widze wsrod gramowiczow ostra niechcec do bycia zaszufladkowanymi, problem polega na tym ze nikt nikogo w tym przypadku nie szufladkuje. Te badania pokazuja poprostu pewna zaleznosc. To nie jest uogulnianie tylko okreslanie trendu.
Przechodzilem pare badan badajacych charakter i ten test jest wg. mnie przygotowany rzetelnie i poprawnie. Nie zmuszm nikogo aby wierzyl mi na slowo. Ale prosze przynajmniej nie porownywac go do psychotestow z "pisemek" dla pan.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Nie za bardzo mogę przetłumaczyć, więc na pierwszy pytaniu skończyłem, ale muszę przyznać, że niektóre z tych "zarzutów" albo diagnoz są trafne. Np. zauważenie nie istotnych szczegółów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Pytanie czy ci naukowcy odkryli właściwy ciąg przyczynowo-skutkowy.
A może po prostu to osoby z Aspergerem są takimi zapalonymi graczami? Może właśnie z tego zespoły wynika wejście w świat gier i stanie się GRACZEM?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

26 punktów, tak jak kilka osób powyżej. Ale rzeczywiście czasami czuję się wyobcowany, a koledzy mówią że mam schizy :D Tak jak dzisiaj uśmiechał się do mnie fotel w szkole :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zaloguj się, aby obserwować