Gry komputerowe – Co wam dają, czy mają na was pozytywny wpływ? Ogólna dyskusja

[Obelix93 0]

Ostatnio dostałem 4 z kartkówki z Angielskiego, na którą się nie uczyłem, tylko dzięki graniu w gry. Większość słówek była tam z gier RolePlay, serverów SA:MP i Runescape. Popełniłem błąd w najłatwiejszym pytaniu, ale dobrze, że kartkówka wypadła bardzo dobrze na tle klasy.

[62780723220621 0]

Dnia 15.02.2009 o 21:13, Obelix93 napisał:

Ostatnio dostałem 4 z kartkówki z Angielskiego, na którą się nie uczyłem, tylko dzięki
graniu w gry. (...)

Nieźle, co? Uczenie się poprzez zabawę. ;-) I o to chodzi, nauka połączona z pasją daje najlepsze efekty. Raz, że się człowiekowi chcę, dwa, że... W sumie, pierwszy punkt wystarczy.
Gry mają tu duże pole do popisu. Jeśli człowiek zna już trochę obcy język i pogra w takiego Tormenta po angielsku po przejściu gry będzie znał naprawdę sporo nowych słów. Zakładając oczywiście, że nie próżnował.
Przypomniała mi się historia opowiedziana przez jednego z redaktorów czasopisma "Play", otóż niejaki sweter na maturze ustnej z j. angielskiego miał temat o wojnie, a że grając w ''Medale'' chciał rozumieć co robi słownik otwierał często. I egzamin zdał.
Także najgorsza gra może mieć pozytywny wpływ na gracza. ;-)

[Piciambeer 0]

Ehhh, sądząc z tego, co się stało teraz w Niemczech, pozostaje czekać na prof. S. Jonalistów piszących, że owy morderca z tamtej szkoły grał w gry komputerowe i słuchał metalu :[

[Bracio 0]

Dnia 11.03.2009 o 16:33, Piciambeer napisał:

Ehhh, sądząc z tego, co się stało teraz w Niemczech, pozostaje czekać na prof. S. Jonalistów
piszących, że owy morderca z tamtej szkoły grał w gry komputerowe i słuchał metalu :[

Właśnie w jednym radiu zapytano słuchaczy co sądzą to tej strzelaninie i jak zapobiegać takim wypadkom, oczywiście jeden z słuchaczy wskazał na gry komputerowe.

[Piciambeer 0]

Dnia 11.03.2009 o 18:10, Bratek196 napisał:

Właśnie w jednym radiu zapytano słuchaczy co sądzą to tej strzelaninie i jak zapobiegać
takim wypadkom, oczywiście jeden z słuchaczy wskazał na gry komputerowe.

Szara rzeczywistość :[

[pawcior9 0]

Dnia 11.03.2009 o 18:20, Piciambeer napisał:

> Właśnie w jednym radiu zapytano słuchaczy co sądzą to tej strzelaninie i jak zapobiegać

> takim wypadkom, oczywiście jeden z słuchaczy wskazał na gry komputerowe.
Szara rzeczywistość :[

U mnie no to ja nie za bardzo gram w gry chyba, że jest wyjątek no to gram w SWATA 4 ::)

[namiary_znane 0]

Gram dużo.. Gry pomagają mi się odstresować i czasem nawet czegoś poduczą.. Zainteresują pewnymi wydarzeniami.. (np. Stalker, Wiedźmin).. Podszkolą z Angielskiego (GTA:VC vers. Angielska).. odpowiednio używane mają zbawienny wpływ na psychikę.. Problem że podobnie jak kiedyś film są bezlitośnie tępione i "szatanizowane", psując wizerunek osób w nie grających.. Kiedyś scena pocałunku w filmie wywoływała aferę.. a teraz..? Kto powie że film jest "be"..? Gry jako takie są medium jeszcze młodym, jednak nie należy bagatelizować ich znaczenia.. Odpowiednio "spreparowana" rozgrywka pozwala na pokazanie więcej niż jakikolwiek film, który zrobiony w ten sam sposób będzie nudny.. Nawet nie przykładają się do wyszukiwania różnych faktów gracz może je zapamiętać podświadomie, a praktyka z niektórych gier przydaje się w zawodzie.. Więc dla mnie gry nie są złe, są nawet dobre.. A na pewno lepsze niż spędzanie godzin przed TV..

P.S. Podane gry to przykłady..

[Murith 0]

Ja już chyba nie musze pisać co daje granie w WoW i inne gry MMO, w których trzeba rozmawiać po angielsku. Jeśli jesteś w dodatku w gildii anglojęzycznej no to juz w ogóle ;P Pare razy w tygodniu Teamspeak i jazda ( po angielsku ) . Podsumowując, niedość, że masz writing to jeszcze "speaking" i listening :P I to za ~ 50 zł miesięcznie !

[Jaba 0]

Ma to na mnie zły wpływ. Aczkolwiek do gier nic nie mam poza tym że są niektóre wkurzające ale to ja jestem słaby i zły a nie gry i do tego się przyznaję. Chcę rzucić granie ale nie chcę je rzucić - taki paradox.

[hammerfall87 0]

Dnia 12.03.2009 o 07:23, skubsa napisał:

Ja już chyba nie musze pisać co daje granie w WoW i inne gry MMO, w których trzeba rozmawiać
po angielsku. Jeśli jesteś w dodatku w gildii anglojęzycznej no to juz w ogóle ;P Pare
razy w tygodniu Teamspeak i jazda ( po angielsku ) . Podsumowując, niedość, że masz writing
to jeszcze "speaking" i listening :P I to za ~ 50 zł miesięcznie !

przecież na rajdach używać się skrótów :P

[Murith 0]

Dnia 12.03.2009 o 14:18, hammerfall87 napisał:

>

No chyba tylko DKp,DPS etc., bo normalnych zdań ze skrótów trudno złożyc, a juz nie mówie o temaspeaku ;p

[Piciambeer 0]

Ehhh, po wiadomościach z Polsatu:

"Jedną z prawdopodobnych przyczyn takiej decyzji nastolatka [coby zrobić masakrę] było granie w brutalne gry komputerowe.

Policjant: - Na komputerze zabójcy znaleźliśmy popularną wśród młodzieży grę Counter Strike oraz kolekcje horrorów"

ŻENUJĄCE! Ile można w jeden i ten sam sposób obwiniać za każdym razem gry?! I to w kółko jedną? Jak taka straszna to ją usuną z dystrybucji, a nie wymyślać takie pierdoły:/

[Piterixos 0]

Dnia 12.03.2009 o 16:17, Piciambeer napisał:

Ehhh, po wiadomościach z Polsatu:

"Jedną z prawdopodobnych przyczyn takiej decyzji nastolatka [coby zrobić masakrę] było
granie w brutalne gry komputerowe.

Policjant: - Na komputerze zabójcy znaleźliśmy popularną wśród młodzieży grę Counter
Strike oraz kolekcje horrorów"

ŻENUJĄCE! Ile można w jeden i ten sam sposób obwiniać za każdym razem gry?! I to w kółko
jedną? Jak taka straszna to ją usuną z dystrybucji, a nie wymyślać takie pierdoły:/

Skoro Countre Strike jest taki popularny wśród młodzieży i skoro wpływa na myślenie typu ''''on jest brzydki to jego i kumpli zamorduje'''' to dlaczego nie zabronią jej wydawać? Zwłaszcza w Niemczech, które słyną z regorystycznych zasad dopuszczania gier na rynek(Dead Space tam nie dostaniesz)

Popieram:

To jest ŻENUJĄCE.

EDIT: Czy mi się zdaje...? Nie! Mam status Brygadzisty!!! Jupi jej!!!

[Daviochlebak 0]

Dnia 15.02.2009 o 21:13, Obelix93 napisał:

Ostatnio dostałem 4 z kartkówki z Angielskiego, na którą się nie uczyłem, tylko dzięki
graniu w gry. Większość słówek była tam z gier RolePlay, serverów SA:MP i Runescape.
Popełniłem błąd w najłatwiejszym pytaniu, ale dobrze, że kartkówka wypadła bardzo dobrze
na tle klasy.

Mam bardzo podobnie, "błyskam" na angielskim znajomością słówek, a nic się nie uczę, wszystko przychodzi samo z gier.

[Aras1991 0]

Panowie sama racja :) Gramy wiecej:)

[The_Deker_10 0]

Na mnie gry nie mają żadnego wpływu po prostu gram i w żaden sposób tego nie okazuje, u mnie jest wszystko okej ;)

[noobie 0]

czasami mają wpływ na moją klawiature. Ach... biedna dużo wytrzymała, gdy grałem w jakiegoś multi ;)... Ale ogólnie:
Gry edykują co do angielskiego, fakt ;).
Guitar Hero rozwiną moją znajomość muzyki ^^... czyli takie dziecinne sformułowanie: Gry są fajne.

[FranTheMan 0]

Dnia 13.03.2009 o 22:19, peryfraz napisał:

Gry edykują co do angielskiego, fakt ;).
Guitar Hero rozwiną moją znajomość muzyki ^^... czyli takie dziecinne sformułowanie:
Gry są fajne.

Popieram! W wielu grach można nauczyć się niektórych słówek które nam we łbie po prostu zostaną ;) Wkońcu się odpiepszą, gdy wejdzie coś nowego na rynek, jakiś środek medialny czy cholera wie co i dadzą spokój ;) A co do zniszczonej klawiatury.. bardziej mnie ona denerwuje niż wszystkie gry i w moich oczach jest większym prowokatorem zwariowania ;) <Kochamy cie Razer!>

[FranTheMan 0]

Dnia 13.03.2009 o 22:19, peryfraz napisał:

czasami mają wpływ na moją klawiature. Ach... biedna dużo wytrzymała, gdy grałem w jakiegoś
multi ;)... Ale ogólnie:
Gry edykują co do angielskiego, fakt ;).
Guitar Hero rozwiną moją znajomość muzyki ^^... czyli takie dziecinne sformułowanie:
Gry są fajne.

[Major_Winters 0]

Moim zdaniem ludzie (dorośli) obwiniają teraz gry bo to my odbieramy radość z grania a nie oni...
to my teraz gramy na kompie korzystamy z coraz nowszych udogodnień a oni co robili w naszym wieku??chodzili na spacery i grali kapslami z czego co pamiętam jak mi starszyzna opowiadała.