Zaloguj się, aby obserwować  
Gram.pl

O SecuROM-ie w grze Mass Effect

196 postów w tym temacie

Skoro Bioware zrobiło ukłon w stosunku do graczy to teraz gracze powinni zrobic ukłon w stosunku do Bioware.
Powiem tak: "Bądź orginalny kup orginał Mass Effect". Ja już swój egzemplarz zamówiłem a ty ? ;)

Reasumując:
- na PC ME kosztuje 50 % tego co na X 2,
- jest zoptymalizowany,
- ma dodatkowe opcje i udoskonalenia,
- ma dodatkową zawartośc (darmowa + pewnie 1000 modów po przemierze vide wszystkie gry Bioware oprócz Jade Empire),
- został przetestowany przez 1 000 000 konsolowców ;) - przy okazji duże dzięki.

Jednym słowem warto kupic :) ( może ME nie jest tak dobry jak PS:T ale napewno to lepsza gra od Jade Empire).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 10.05.2008 o 15:28, Bezimek napisał:

Skoro Bioware zrobiło ukłon w stosunku do graczy to teraz gracze powinni zrobic ukłon
w stosunku do Bioware.
Powiem tak: "Bądź orginalny kup orginał Mass Effect". Ja już swój egzemplarz zamówiłem
a ty ? ;)


Ja jeszcze nie - ale tylko dlatego, że czekam na EK. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Niestety, ale gra nadal nie nadaje sie do kupna. Tak dlugo, dopoki bedac gra single player wymagac bedzie internetu do czegokolwiek. Nie wspominajac juz o glupim limicie instalacji - jakos nikt nigdzie nie kwapi sie, by zapewnic (poinformowac) o dostepnosci serwerow autoryzacyjnych przez nastepne x lat, oraz wypuszczeniu ewentualnej latki likwidujacej te sprawdzenia wczesniej niz nastapi wylaczenie serwerow.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 11.05.2008 o 20:33, Llordus napisał:

Niestety, ale gra nadal nie nadaje sie do kupna. Tak dlugo, dopoki bedac gra single player
wymagac bedzie internetu do czegokolwiek. Nie wspominajac juz o glupim limicie instalacji
- jakos nikt nigdzie nie kwapi sie, by zapewnic (poinformowac) o dostepnosci serwerow
autoryzacyjnych przez nastepne x lat, oraz wypuszczeniu ewentualnej latki likwidujacej
te sprawdzenia wczesniej niz nastapi wylaczenie serwerow.

Gry ze Steama też wymagają internetu i jakoś się do tego ludzie przyzwyczaili. Aktywacja co 10 dni faktycznie była przegięciem, ale naprawdę należy się przygotowywać, do tego, że twórcy gier coraz częściej będą używać internetu nawet przy singlu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 11.05.2008 o 20:54, PharauhnMizzrym napisał:

Gry ze Steama też wymagają internetu i jakoś się do tego ludzie przyzwyczaili. Aktywacja
co 10 dni faktycznie była przegięciem, ale naprawdę należy się przygotowywać, do tego,
że twórcy gier coraz częściej będą używać internetu nawet przy singlu.


No i? Nigdy nie kupilem zadnej gry ze steam (wlasnie dlatego) i tak dlugo jak sie da to nie kupie.
A ludzie przyzwyczajaja sie do wielu roznych rzeczy, co nie znaczy ze sa one dobre i nie nalezy ich zwalczac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Ja tam przez to ich zabiezpieczenie całkowicie z rezygnuje z kupna tej gry... No bo to jest już przegięcie, nie dość, że muszę mieć do tego neta ( fakt mam ale znam dużo osób które jeszcze nie mają), to już opcja z tym że mogę gre zainstalować tylko na 3 kompach jest dla mnie nie do pomyślenia! Ok, załużmy że faktycznie mogę zadzownić sobie do EA i mi umożliwią na kolejnych, ale co w przypadku powiedzmy za 5,10 lat gdy na przykład nie będzie już tej firmy?! Kupuję gre nie po to aby musieć jeszcze gdziekolwiek załatwiać możliwość jej uruchomienia! Dlatego też najprawdopodobniej zdobęde tą gre w inny sposób, chyba że firma pomyśli jeszcze z tym zabezpieczeniem i to zmieni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 11.05.2008 o 21:55, Gmilin napisał:

Ja tam przez to ich zabiezpieczenie całkowicie z rezygnuje z kupna tej gry... No bo to
jest już przegięcie, nie dość, że muszę mieć do tego neta ( fakt mam ale znam dużo osób
które jeszcze nie mają), to już opcja z tym że mogę gre zainstalować tylko na 3 kompach
jest dla mnie nie do pomyślenia! Ok, załużmy że faktycznie mogę zadzownić sobie do EA
i mi umożliwią na kolejnych, ale co w przypadku powiedzmy za 5,10 lat gdy na przykład
nie będzie już tej firmy?! Kupuję gre nie po to aby musieć jeszcze gdziekolwiek załatwiać
możliwość jej uruchomienia! Dlatego też najprawdopodobniej zdobęde tą gre w inny sposób,
chyba że firma pomyśli jeszcze z tym zabezpieczeniem i to zmieni.


masz racje cos takiego jest smieszne. przeciez i tak pirat spiratuje wszystko co bedzie chcial. nie istnieje i nie istnial bedzie program ktory bedzie chronil przed piractwem. a to tylko sprawi klopot uzytkownikom ktorzy kupia oryginal. mialem taka sytuacje ze mi net nagle przestal dzialac bo tp robilo prace konserwacyjne i nie mialem praktycznie neta przez miesiaac. no i jak bym gral??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

A wiecie, że każda (prawdopodobnie) gra wydana w ciągu ostatnich kilku lat to w gruncie rzeczy wyrafinowany, zamaskowany spyware? :) Fakt, nie chodzi o to, żeby wyciągnąć z dysku informacje o hasłach czy numerach kart kredytowych, a tylko (zazwyczaj) pobrać informacje o sprzęcie i zainstalowanym oprogramowaniu, ale osobiście uważam, że to za dużo (nie jestem o tym informowany podczas procesu) i zwyczajnie nie pozwalam grom, jeśli nie zamierzam grać online, łączyć się z siecią. W konsolach normalnym użytkownikom, którzy nie mają nic do ukrycia (na dysku konsoli) to nie przeszkadza, ale użytkownikom PC już może.

Według mnie nie można walczyć z piratami kosztem użytkowników legalnych kopii, tak samo jak nie powinno się walczyć ze spambotami kosztem zwykłych czytelników strony (ot, taka analogia z mojego podwórka). Nie rozumiem trochę kierunku, w którym zmierza branża - według mnie powinno się już odchodzić od zabezpieczania nośnika z grą (by wyjść naprzeciw sprzedaży gier w formie w 100% zdematerializowanej, vide Steam), a tego nie widać. Jak już zamiast zabezpieczać nośnik zacznie się skutecznie zabezpieczać usługę to być może będzie się dało wprowadzić zupełnie nową usługę, nieznaną wcześniej w branży - wypożyczanie gry (10$/m-c)? Od razu ukręciłoby się łeb wszystkim piracikom, których argumentem jest "testowanie gry" przed zakupem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chodzi o wypożyczanie gier to już swego czasu myślałem nad czymś takim w polskich warunkach. Oczywiście jako młody nastolatek, który jeszcze ani razu nie doświadczył porażki nie dostrzegłem żadnych kłopotów i trudności, jakie przysporzyłoby prowadzenie takiej działalności, ale zdecydowanie ilość plusów jest zdumiewająca.
Dużo osób nie kupuje gier (tu myślę przede wszystkim o konsolach), ponieważ jest to wydatek zbyt dużego rzędu, by można było o tym racjonalnie myśleć. Wszyscy mi chyba przyznają rację, że kupowanie nawet jednej nowej gry na current-gena miesięcznie dla szarego zjadacza chleba jest zasadniczo niedostępne. Co więcej, rzadko zdarza się sytuacja, w której w daną grę gra się dłużej niż powiedzmy miesiąc. Oczywiście pomijam tu kwestię rozgrywki online, która może wciągnąć na lata :). Wracając do kwestii ceny - dużo gier jest przez to pomijanych, ze względu na to, że wydając 150-200 zł nie kupuje się kota w worku, tylko najbardziej znane tytuły. Kto by chciał się przekonać po zakupie, że gra mu się nie podoba? W związku z tym możliwość wypożyczenia gry na powiedzmy tydzień (albo nawet sam weekend) albo dawało możliwość jej sprawdzenia za niewielką kwotę, albo nawet oferowało przejście krótszych tytułów za 10 razy mniej niż w przypadku konieczności jej kupienia. Tylko kolekcjonerzy, lub osoby narzekające na nadmiar gotówki by na to nie poszły ;).
Kolejna sprawa, dotycząca szczególnie naszego kraju - obecnie jest niezwykle niska dostępność szerokopasmowego łącza internetowego (w Europie znajdujemy się bodajże na trzecim miejscu od końca), więc rozprowadzanie gier tą drogą może być bardzo uciążliwe dla większości graczy. Pozostają więc tradycyjne nośniki, ewentualnie dyski flash zawierające daną grę. I tu wychodzi kolejna zaleta wypożyczalni gier. Nie trzeba płacić horrendalnych rachunków za łącze, które na co dzień wykorzystuje się w 10% (optymistycznie, jeśli ktoś bez przerwy puszcza sobie np filmiki z youtube) tylko po to, by zagrać w jakąś grę, kolejny raz, bez konieczności kupowania wersji BOX.
Następnym z argumentów, który mi chodził (i chodzi) po głowie, to wynikające z mojego własnego doświadczenia spojrzenie na rynek gier. Sam mam niewiele gier na iksa (bodajże 4, lub 5), jednak grałem w niemal wszystkie najpopularniejsze pozycje - ponieważ pożyczałem je od znajomych (pozdro des1og ;P). Zawsze jednak w takim przypadku nachodziła nas obu refleksja - a gdyby tak zagrać w multi? Oczywiście ze względu na obecność jednej płyty było to niemożliwe, a jak wcześniej wspomniałem - żal jest wydawać 150zł tylko po to, by pograć kilka wieczorów z kumplem przez sieć, szczególnie, jeśli grę się już zasadniczo przeszło. W takim przypadku możliwość wypożyczenia gry na jeden-dwa dni, po to by pograć właśnie ze znajomym raz, lub dwa, płacąc nie 150 zł, a powiedzmy 10, jak dla mnie jest warte rozważenia. I jestem pewien, że bym nie raz skorzystał.
Oczywiście, jak już wcześniej wspominałem, są to przemyślenia związane głównie z rynkiem konsolowym, jednakże na pewno duuża część pasuje też do gier PC. Poza tym dotyczy to też głównie wypożyczalni, w których gry dostępne byłyby fizycznie, ale oczywiście można by też zastosować wypożyczanie ściągając pliki gry z internetu.
Ogólnie rzecz biorąc w takiej działalności widzę same plusy. Niestety nie wiem jednak jak wygląda kwestia kosztów licencji na wypożyczanie zarobkowe danych gier. I czy jest to w ogóle prawnie możliwe. Na razie właściwie opieram się na wizji wypożyczalni filmów, tyle że z grami w pudełkach :).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Moim zdaniem takie zabezpieczenie jest bez sensu, moj kumpel nie ma neta i tylko dlatego nie moze w to grac. Do tego to 3 krotne instalowanie jest jeszcze bardziej beznadziejne. Napewno nie kupie tej gry ani zadnej innej ktora bedzie miala takie zabezpieczenie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Chciałbym w końcu wiedzieć jak jest z tym zabezpieczeniem do ME, odnośnie limitu instalacji.
Jak to będzie liczone? Zaczynam jak wiem z 3. Jak zainstaluje będzie 2. A jeśli odinstaluje to wraca do 3, czy nadal siedzi na 2?
Pytam bo zdarzyła mi sie taka historia z Oblivionem, co to źle sie zainstalował i trzeba było reinstalke robić. Gdyby to był ME liczone byłyby już dwie instalki. Co prawda grę już mam, ale nie instaluje jeszcze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

ME wydane w Polsce przez CDP nie ma ograniczonego limitu instalacji, ani potrzeby rejestracji gry przez Internet. Jedyne zauważalne zabezpieczenie to potrzeba włożenia płyty do napędu, przy każdym uruchomieniu, czyli przestarzały standard. Możesz śmiało instalować do woli.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dla mnie to bez znaczenia, bo grę i tak (kiedyś) kupię i będę się nią cieszyć. A jak polski Mass Effect nie jest w ten sposób zabezpieczony to nawet tym lepiej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zaloguj się, aby obserwować