Zaloguj się, aby obserwować  
Gram.pl

400 tys. graczy już buszuje w Hyborii!

128 postów w tym temacie

Dziesiec pierwszych leveli zdobylem w niespelna 1 godzine. Pozatym gra jest zalagowana pingi spadaja do 10000ms.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

"
jac22
Delegat
27.05.2008, 19:13

Dziesiec pierwszych leveli zdobylem w niespelna 1 godzine. Pozatym gra jest zalagowana pingi spadaja do 10000ms. "

To sobie kup lepszy internet xP Bo ja tam gram od EA i jakoś lagów nie mam ;] Albo załatw sobie lepszego kompa ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

@Yammamoto

WoW nie potrzebował reklamy...był legendą już premierą. Zresztą imo gra była bardzo promowana ;)

W momencie launchu grałem i ping w okolicach 100 :)
Co do lagów, to racja coś nie tak z twoim połączeniem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 27.05.2008 o 18:43, krzysiek-xxx napisał:

A jest możliwość wykupienia dożywotniego abonamentu?


O ile się orientuję, to takie rozwiązanie (moim zdaniem zupełnie chybione dla twórców, jeśli myślą o długim życiu MMO) zostało zastosowane tylko w LOTRO i chyba zgodzimy się, że słusznie, bo ta gra nei pociągnie za długo, już o niej cisza :) O AoC, z tego co mi wiadomo, twórcy myślą bardziej..ee... przyszłościowo ;)
Więc dawanie opcji szybkiego, lecz niskiego zysku, a pozbawienie się przysłowiowej "kury znoszącej złote jajka" , która zarabiać będzie jeszcze przez kilka lat , byłoby kiepskim pomysłem, czyż nie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dla mnie i tak WoW rządzi. AoC tak samo jak i inne gry nastawione na jak najbardziej fotorealistyczną grafikę zestarzeją się szybciej niż WoW. W WoWie jest grafika baśniowa, dlatego nie zestarzeje się, bo nie ma ambicji być fotorealistyczną, tylko bajkową.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Jak już ktoś słusznie zauważył - w MMO nie liczy się ilość sprzedanych kopii podczas premiery, a to ile ludzi zostanie dłużej niż przez darmowy miesiąc. Moim zdaniem AoC skończy jak LOTRO - będzie miał bazę "swoich" graczy, tak ze 100 do 500k.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

O ile utrzyma się ta skala sprzedaży to można mówić o sukcesie w penym stopniu , takie gry żyją z haraczu zbieranego od graczy za granie tak więc może będzie to jak powiedział Fugaz1 .
Ciekawe kiedy wreszcie obok WOW-a i GuildWars pojawi się trzeci liczący się producent być moze będzie to Age of Conan niektórych kręcą klimatu barbarzyńców w tym mnie :) .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Jak zwykle przepowiednie typu "gra długo nie pociągnie" albo "wow lepszy", padają z ust ludzi którzy tej gry na oczy nie widzieli.

Powiem jeszcze raz gra, jest bardzo grywalna i ma to coś co miał kiedyś wow.(3lata w wowie).


Ps. do posta trochę wyżej: jakie nowości wprowadzi dodatek do wowa ?, kolejne lokacje i frakcje do farmienia ?, ciągle to samo. Ludzie obudźcie się.

AoC wprowadza dużo świeżości.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Nie zgodzę się z tym, co WoW miał kiedyś i potrafił przyciągnąć na długie wieczory. Właśnie tego czegoś AoC nie ma. I niby co w AoC jest powiewem świeżości? Chyba tylko walka melee i budowa miast, bo tak po za tym, to wszystko już było. Nie wspomnę już o zonowaniu - wyjaśniam dla niewtajemniczonych (a Ci co grali w Guild Wars będą wiedzieli o co chodzi). Otóż AoC nie ma takiego otwartego świata jak WoW lecz podzielony na zony, do których może wejść określona liczba graczy. Jeżeli miejsca zabraknie to pojawia się nowa instancja. Dość dziwnie to wygląda jak po opuszczeniu jakiejś wyspy Twój kompan z party jest w innej zonie a Ty w jeszcze innej i potem tylko czytamy "Ty, jaki numer instancji? Ja jestem w 34 a Ty?".
Przyłączam się do tezy, że Aoc skończy jak LoTRO.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 28.05.2008 o 00:50, TobiAlex napisał:

Otóż AoC nie ma takiego otwartego świata jak WoW lecz podzielony na zony, do których
może wejść określona liczba graczy. Jeżeli miejsca zabraknie to pojawia się nowa instancja.

WoW nie ma otwartego świata... Czy wy wiecie chociaż w co gracie? WoW jest oparty na shardingu i instancingu - to jest de facto podpora tego świata, bez której już dawno by sie po prostu skończył (a dokładniej w chwili, gdy po raz pierwszy ukończono fabułę podstawki). Instancing w AoC oparty jest o zapełnianie lokacji i wtedy otwieranie kolejnej kopii, ten w WoWie kopiuje lokacje bez czekania na jej zapełnienie - każdy dostaje swoją wersję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Graffis, on miał na myśli co innego - w AoC praktycznie każda zona jest instancjowana, natomiast w WoW instacje dotyczą jedynie lokacji z elitarnymi przeciwnikami (dungeons). Efektywnie jest tak, że jest np. 50 instacji Tarantii na tym samym serwerze i czasem trzeba się szukać (gra czasem myli się i wysyła nawet członków grupy do innych). W WoW raczej nie szukasz się w 50 wystąpieniach Shattrah czy Ogrimmaru. ;)

Nie żeby to było aż takie złe, gorzej że nie ma żadnej motywacji do gry w grupie (z wyjątkiem serwerów PvP, gdzi jest to metoda na skuteczny ganking lub ratunek przed nim), szczególnie na poziomie epic (przeciwnicy są elitarni). W becie opłacało się, bo pomimo dużo wyższych statystyk przeciwników, nagrody dostawało się również lepsze. Teraz natomiast XP nie jest wyższe (a zabijanie przeciwników trwa dużo dłużej), a nagrody są przeciętne. W efekcie większość graczy gra solo - grupowanie się jest raczej stratą czasu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 28.05.2008 o 00:39, hrynyma napisał:

Jak zwykle przepowiednie typu "gra długo nie pociągnie" albo "wow lepszy", padają z ust
ludzi którzy tej gry na oczy nie widzieli.

Powiem jeszcze raz gra, jest bardzo grywalna i ma to coś co miał kiedyś wow.(3lata w
wowie).


Ps. do posta trochę wyżej: jakie nowości wprowadzi dodatek do wowa ?, kolejne lokacje
i frakcje do farmienia ?, ciągle to samo. Ludzie obudźcie się.

AoC wprowadza dużo świeżości.


A ty, że grałeś oby dwie gry nie znaczy, że akurat masz racje ;). I w nowym dodatku nie dojdzie kolejna frakcja do farmienia, i TYLKO kolejna lokacja. ;) Nie wiesz to nie pisz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 28.05.2008 o 08:22, Joozef napisał:

W WoW raczej nie szukasz się w 50 wystąpieniach Shattrah czy Ogrimmaru. ;)

Tja, dramatyczna różnica, dowodząca otwartości świata w WoWie. Nie zmienia to w żaden sposób tego, że świat WoWa jest o takie instancje oparty. Ich pełne otwarcie sprawiłoby, że kto pierwszy by do jakiegoś ''bossa'' dobiegł to by go załatwił i cóż, po bossie. Cała reszta graczy (nie serwera, mówimy o świecie otwartym) musi obejść się smakiem i znaleźć sobie coś innego do roboty. A nie, czekaj! Nie ma nic innego do roboty jak tylko zapas bossów się wyczerpie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Graffis jeżeli WoW nie ma otwartego świata to ja jestem ojciec rydzyk. Tak jak napisał Joozef nie chodziło mi o rajdowanie po instancjach, ale o normalniej grze. W WoW mogę zwiedzić kompletnie cały świat z 1000 ludźmi na raz (a w zasadzie to i 15.000 ludźmi, bo tyle ludzi może jednocześnie się zalogować). I właśnie to co Ty napisałeś dotyczy AoC a nie WoW, bo Tobie instancja zaraz kojarzy się z miejscem na rajdowaniem dla 40 ludzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

>Tja, dramatyczna różnica, dowodząca otwartości świata w WoWie. Nie zmienia to w żaden sposób tego, że >świat WoWa jest o takie instancje oparty. Ich pełne otwarcie sprawiłoby, że kto pierwszy by do >jakiegoś ''bossa'' dobiegł to by go załatwił i cóż, po bossie. Cała reszta graczy (nie serwera, mówimy o świecie >otwartym) musi obejść się smakiem i znaleźć sobie coś innego do roboty. A nie, czekaj! Nie ma nic innego do >roboty jak tylko zapas bossów się wyczerpie.

Nie wiem o co się spieramy... w WoW najważniejsi bossowie są instancjowani (w twojej własnej instacji), w AoC wszystko jest instancjowane (w instacjach powszechnie dostępnych - kiedy przenosisz się nawet do epickiej wersji jakieś strefy, juz w niej mogą buszowac inni i tak czy siak czekasz na respawn). Istnieją też instancje w typie WoW (przypisane do twojej grupy i tylko do niej), które są dostępne na późniejszych poziomach. Oba rozwiązania mają swoje zalety i wady - AoC na każdym kroku przypomina o tym, że jest jednak zbiorem małych instancji (chyba, że grasz solo - wtedy tego nie zauważasz), w WoW kiedy zdobywasz poziomy poza instancjami masz wrażenie wielkiego, otwartego świata (pomińmy tu end game, ok?).

Na razie mam mieszane uczucia co do AoC. Gra solo jest naprawdę niezła, główny quest tworzy wrażenie grania w jakieś NN - ale w grze wieloosobowej jest wiele do dopracowania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

A wracając do komentowanej liczy sprzedanych kopii - pokazuje ona głównie, jak WoW rozszerzył rynek na MMO.

Kiedy WoW wchodził na rynek, MMO nie były jeszcze tym, czym są teraz. W największe z nich grało po 100-200 tys. ludzi i uznawano to za wielki sukces. Blizzard miał świetne otwarcie dzięki swoim poprzednim tytułom, ale skala sukcesu jaki odniósl z WoW zwyczajnie wciągnęła do MMO ludzi, którzy z tym gatunkiem nie mieli do tej pory wiele wspólnego (albo spróbowali poprzednich tytułów, ale były one dla nich nie do wytrzymania dzięki innej filozofii projektantów).

AoC w jakimś stopniu korzysta z tego poszerzenia rynku, jak również z faktu że 3 lata to jednak długo i ludzie którzy w tym czasie spróbowali WoW szukają czegoś nowego (ale nadal z tego samego gatunku). Pytanie tylko, czy Funcom będzie tak skuteczny w utrzymaniu wielu graczy przy sobie i napędzaniu marketingu szeptanego tak, jak udalo się Blizzardowi. Póki co, ciężko powiedzieć - może ktoś już dobił do 80-tki i wie, jak wyglądają te koncowe instance i PvP, he? ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zaloguj się, aby obserwować