Zaloguj się, aby obserwować  
SimFury

Fable - Zapomiane Opowieści - Temat Ogólny

7430 postów w tym temacie

Dnia 10.07.2008 o 20:10, wybrany4567 napisał:

Czesc, mam takie pytanko,
co by sie stalo jakbym w walce na arenie, zabil Whisper? Na samym koncu oczywiscie, oszczedzilem
ja, bo nie mialem serca jej zabijac(przeciez znam ja od dziecka:-))



Dostajesz dodatkową nagrodę (bodajże 10 tys.), a grom Cię nienawidzi i chce walczyć, tzn. wyzywa Cię na pojedynek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 10.07.2008 o 20:10, wybrany4567 napisał:

Czesc, mam takie pytanko,
co by sie stalo jakbym w walce na arenie, zabil Whisper? Na samym koncu oczywiscie, oszczedzilem
ja, bo nie mialem serca jej zabijac(przeciez znam ja od dziecka:-))

O ile dobrze pamietam dostałbys wiecej kasy i troche punktów złego:P
Ja też jej nie zabilem mimo że przechodzilem 2 razy to nie mogłem bo ja polubiłem nawet:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

>\...\

SPOJLER

Jeżeli jej nie zabiłeś to spotkasz ja jeszcze raz w Dębowej Dolinie,ale tylko po to żeby usłyszeć ze wyjeżdża tak wiec w późniejszych etapach nic sie nie zmienia Szept i tak nie będzie.

Koniec Spojlera

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 10.07.2008 o 20:14, witkab napisał:

> Czesc, mam takie pytanko,
> co by sie stalo jakbym w walce na arenie, zabil Whisper? Na samym koncu oczywiscie,
oszczedzilem
> ja, bo nie mialem serca jej zabijac(przeciez znam ja od dziecka:-))


Dostajesz dodatkową nagrodę (bodajże 10 tys.), a grom Cię nienawidzi i chce walczyć,
tzn. wyzywa Cię na pojedynek.


SPOJLER

Dpstajesz dodatkową nagrodę owszem, ale Grom Cię nie zaatakuje. Będziesz z nim walczyć jeżeli zdecydujesz się ożenić z panią burmistrz.

KONIEC SPOJLERA

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Fable szybko się kończy, a ja chciałbym jeszczę poeksplorować świat. Czytałem w poradniku dołączonym do gry, że jest możliwość dalszego przemierzania świata Albionu. Niestety po napisach gra od razu wywala mnie na pulpit. Czy wy mieliście tak samo i czy można temu zaradzić?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

>/pączuś/
Jest taka możliwość aczkolwiek ja nie miałem problemu z wywalaniem. Poczekałem aż napisy przelecą i grałem dalej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 11.07.2008 o 10:53, LOP3Z napisał:

Dzięki. Teraz mogę eksplorować świat w nieskończoność :).

Nie chcę studzić twoich emocji,ale zabijanie kolejnych kord potworów,gra w mini gierki i skupowanie kolejnych nieruchomości bardzo szybko sie nudzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 10.07.2008 o 20:15, Grzybek90 napisał:

Ja też jej nie zabilem mimo że przechodzilem 2 razy to nie mogłem bo ja polubiłem nawet:P


Też ją lubiłem. Może nie jakoś szczególnie, ale dawało się z nią żyć. Za to satysfakcja jaką miałem dokopując Gromowi (dwukrotnie zresztą) jest niebywała. Chyba nie ma w grze postaci, która bardziej by mnie wkurzała i którą chętniej bym zabił. Przy okazji, ciekawy jest komentarz Briar Rose gdy przynosi się duszę Groma.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 11.07.2008 o 11:27, pkapis napisał:

> Ja też jej nie zabilem mimo że przechodzilem 2 razy to nie mogłem bo ja polubiłem
nawet:P

Też ją lubiłem. Może nie jakoś szczególnie, ale dawało się z nią żyć. Za to satysfakcja
jaką miałem dokopując Gromowi (dwukrotnie zresztą) jest niebywała. Chyba nie ma w grze
postaci, która bardziej by mnie wkurzała i którą chętniej bym zabił. Przy okazji, ciekawy
jest komentarz Briar Rose gdy przynosi się duszę Groma.

Ja tam ją zabiłem, bo była arogancka, i te jej odzywki( zresztą Groma też :))" Wieśniaku", mimo, że mój bohater to maks. dobry zabiłem ją.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Przeszedłem kawałek gry i musze stwierdzić, że niczym mnie nie zachwyciła a wręcz odpycha i nie chce do niej wracać, a to z powodu np. dlugich questów, którch jak nie skończysz to musisz iść od nowa. Ostatni 45 minut siedziałem nad jednym zadaniem to raczej lekka przesada żeby 45 minut wybijać jakiś bandytów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 11.07.2008 o 11:43, Lord Andre 1 napisał:

Przeszedłem kawałek gry i musze stwierdzić, że niczym mnie nie zachwyciła a wręcz odpycha
i nie chce do niej wracać, a to z powodu np. dlugich questów, którch jak nie skończysz
to musisz iść od nowa. Ostatni 45 minut siedziałem nad jednym zadaniem to raczej lekka
przesada żeby 45 minut wybijać jakiś bandytów.


Cóż, Twój wybór. Ja w Fable bardzo cenię swobodę postaci, fajny system walki, bardzo ciekawy świat i fabułę zgrabnie łączące humor i mrok, czasami dające porządnie do myślenia. Questy to rzeczywiście słaba strona Fable, głównie ze względu na niedziałające w nich sejwy. Wiele daje się przejść z marszu, ale niektóre wymagają przygotowania i sporej koncentracji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dnia 11.07.2008 o 11:55, pkapis napisał:

Cóż, Twój wybór. Ja w Fable bardzo cenię swobodę postaci, fajny system walki, bardzo
ciekawy świat i fabułę zgrabnie łączące humor i mrok, czasami dające porządnie do myślenia.
Questy to rzeczywiście słaba strona Fable, głównie ze względu na niedziałające w nich
sejwy. Wiele daje się przejść z marszu, ale niektóre wymagają przygotowania i sporej
koncentracji.

Ale wiesz, jak mam jakieś 100 fiolek eliksiru zdrowia i 150 eliksiru woli, to mi te sejwy, a raczej ich brak to nie przeszkadza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 11.07.2008 o 11:57, Aragloin napisał:

Ale wiesz, jak mam jakieś 100 fiolek eliksiru zdrowia i 150 eliksiru woli, to mi te sejwy,
a raczej ich brak to nie przeszkadza.


Nie o fiolki mi chodzi. Zawsze gdy przechodziłem Fable, miałem ich spore ilości. Denerwujące jest jednak, gdy trzeba przechodzić od początku całego questa, bo pod sam koniec coś poszło nie tak, np. chroniona osoba się zaplątała w złe miejsce i oberwała. A jeśli trzeba go robić kilka razy z rzędu to rzeczywiście zniechęca. Szczególnie irytujące jest zadanie z jaskinią Hobbsów i zaginionym w niej chłopcem, bo podczas powrotu Hobbsy atakują w sporych ilościach zwłaszcza w ostatnim fragmencie - tym długim korytarzu prowadzącym do wyjścia. Łatwo tam któryś może się nam urwać i podbiec do dzieciaka, a ten szybko ginie. Spowolnienie czasu to w tym queście podstawa, a że pojawia się on dość szybko, można go jeszcze nie mieć, albo mieć na niskim poziomie. Również zadanie z eskortą kupców potrafi być wkurzające, bo i oni mają tendencję do obrywania, chociaż najczęściej nie na tyle by zginąć, więc jeśli ma się zaklęcie leczące można ich między walkami podleczyć.
Innym denerwującym zadaniem jest to z bandytami biorącymi zakładników. Tego trzymającego kobietę trzeba zabić szybko, bo jeden błąd tam równa się porażce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Akurat z Hobbesami nie miałem najmniejszego problemu, z zakładnikami musiałem robić zadanie od początku i po prostu strzeliłem mu z łuku w łepetynę i po sprawie. A wg mnie najgorszą misją byłą z Dwoma Ostrzami. W miarę szybko się ją dostaje, a z bossami się doświadczenia nie ma, a misja trwa ok. 40-50 minut. Drugim bardzo długim i w miarę trudnym to była ucieczka z więzienia. Tylko z kijem i z 6 towarzyszami zabiłem jednego
strażnika, ledwo unkając śmierci, bo ekipunku nie było.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 07.01.2008 o 20:21, Liqid napisał:

> Gdzie jest Śpiewający Miecz?(Singing Sword)
A po co Ci coś takiego? Zabijać jednym ciosem najpotężniejsze istoty (choćby ci lodowi
nieumarli, z Rzeźnikiem to już zupełna porażka...) jest akurat chyba niezbyt przyjemnie,
bo po co grać? Nawet, jak się grę przeszło, to i tak IMO nie warto. Solus rządzi, ale
taki (nie)śpiewający miecz? Phi, ta gra i tak jest już łatwa.
Poza tym koleś miał mody nie tylko na miecz, ale też różne dziwne stroje. Łii tam.
Co do ściągania - wiele się osób jak poszukać nad tym głowi, ale sam mod jest jakoś ukryty.
Hm...


Pozwól że my to ocenimy... Daj link nie bądź guła...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 11.07.2008 o 12:24, Kamil5 napisał:

> > Gdzie jest Śpiewający Miecz?(Singing Sword)
> A po co Ci coś takiego? Zabijać jednym ciosem najpotężniejsze istoty (choćby ci
lodowi
> nieumarli, z Rzeźnikiem to już zupełna porażka...) jest akurat chyba niezbyt przyjemnie,

> bo po co grać? Nawet, jak się grę przeszło, to i tak IMO nie warto. Solus rządzi,
ale
> taki (nie)śpiewający miecz? Phi, ta gra i tak jest już łatwa.
> Poza tym koleś miał mody nie tylko na miecz, ale też różne dziwne stroje. Łii tam.

> Co do ściągania - wiele się osób jak poszukać nad tym głowi, ale sam mod jest jakoś
ukryty.
> Hm...

Pozwól że my to ocenimy... Daj link nie bądź guła...

Łzą Avo się lepiej się grało aniżeli Solusem, mimo że Solus zadaje duż o więcej obrażeń.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!


Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.


Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować