Zaloguj się, aby obserwować  
Diagoras

Mass Effect 2

8089 postów w tym temacie

Hehehe zacząłem właśnie drugie podejście do ME 2. Tym razem mam zamiar ukończyć grę kobietą renegatem zaimportowaną z ME. Hiehie zobaczymy co z tego wyniknie. Warto by mieć parę możliwych rozwiązań fabularnych do ME 3. :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 02.01.2011 o 07:48, HumanGhost napisał:

Hehehe zacząłem właśnie drugie podejście do ME 2. Tym razem mam zamiar ukończyć grę kobietą
renegatem zaimportowaną z ME.

Akurat skończyłem ostatnio taki sam projekt ;) Na początku miała to być po prostu taka tam alternatywna linia wydarzeń, ale bardzo szybko okazało się, że granie renegatem jest o wiele ciekawsze :) Tak więc nie wiem czy po premierze ME3 nie oleję mojej głównej postaci i nie zacznę grać "alternatywną", złą panią Shepard ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Hehehe może jestem naiwny, ale zawsze wolałem w grach prowadzić dobre postacie. Teraz sobie gram "złą" i tak średniawo szczerze powiedziawszy. Ale to dopiero początek, zapewne dalej się rozkręci. :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Ja sobie regularnie grywam renegatką, u mnie zawsze panie idą egoistyczną ścieżką, panowie prawą ;) Ogólnie w tej "złej" opcji nie widzę nic specjalnie różniącego się od przeciwnej, troszkę bardziej cięty język, kilka brutalniejszych akcji, więcej kasy, ale to nic specjalnego. Równie dobrze gra mi się na oba sposoby, choć moja pierworodna i najważniejsza wersja przygód Shepa (facet Vanguard, paragon) jest najfajniejsza, ze względu na idealizm jest jakby bardziej filmowo - w filmach niemal wszyscy tacy to bohaterowie ;P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 02.01.2011 o 13:23, HumanGhost napisał:

Hehehe może jestem naiwny, ale zawsze wolałem w grach prowadzić dobre postacie.

Ja również. Mass Effect to chyba pierwsza gra, w której zagrałem typowo negatywnym bohaterem. Ratowanie świata zawsze kojarzyło mi się z przypakowanymi i dążącymi do pokoju i sprawiedliwości facetami, a tu nagle okazuje się, że granie przysłowiową suką wcale nie jest gorsze. Momentami wręcz lepsze, bo ciętym językiem i groźbami można zyskać więcej bonusów ;)

Chciałem stworzyć kobietę złą do szpiku kości toteż nawet włosy zafarbowałem jej na czerwono, ku czci Renegade! Co prawda w kilku momentach serce mi pękało a sumienie gryzło jak nigdy, ale wbrew samemu sobie musiałem zabić królową Rachni czy też pozwolić Zayeedowi na ściganie zdrajcy, pozwalając przy tym całej masie niewinnych ludzi zginąć w męczarniach. Potem już się przyzwyczaiłem, ale momentami bywało naprawdę ciężko :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 02.01.2011 o 15:44, Sandro napisał:

Chciałem stworzyć kobietę złą do szpiku kości toteż nawet włosy zafarbowałem jej na czerwono,
ku czci Renegade! Co prawda w kilku momentach serce mi pękało a sumienie gryzło jak nigdy,
ale wbrew samemu sobie musiałem zabić królową Rachni czy też pozwolić Zayeedowi na ściganie
zdrajcy, pozwalając przy tym całej masie niewinnych ludzi zginąć w męczarniach. Potem
już się przyzwyczaiłem, ale momentami bywało naprawdę ciężko :)


Ja miałem identycznie jak ty i niestety nie udało mi się zrobić full renegata ;/ W niektórych momentach tak ciężko jest kliknąć tą opcję na dolę że musiałem postąpić wbrew pierwotnym założeniom...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Jak wygląda idea tworzenia renegata? Bo wydaje mi się, ze jak zacznę tworzyć zlł postać mającą wszystko gleboko gdzieś, to mam wrażenie, że zwyczajnie nie bede dostawac questow... bo aby otrzymac quest chyba trzeba wysluchac i pomoc NPC, a jak powiem aby spierdzielal, to nic z tego nie będzie...

BioWare zapowiedziało jakiś kolejny DLC do ME2?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Z tego co zauważyłem to nie chodzi o to żeby być miłym dla wszystkich bo tylko wtedy otrzymasz questy. Po prostu otrzymasz go grożąc, zamiast prosić. Pewnie, że wskutek odpowiedniej drogi część rzeczy nie zostanie Ci udostępniona, ale tak samo jest z drogą paragona.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 02.01.2011 o 17:34, Pupu2 napisał:

/../

Questy otrzymasz niezależnie od tego czy jesteś dla ludzi miły, czy nie. Nawet jeśli odmówisz, usłyszysz coś w stylu "jeśli zmienisz zdanie, wiesz gdzie mnie szukać". Czyli quest nie przepada i możesz do niego zawsze wrócić. Poza tym grając paragonem nie dostrzeżesz kilku smaczków lub bonusów, które stają się dostępne dla renegade, i na odwrót. Pierwsze co przychodzi mi do głowy to pewien facet na Eden Prime, który przeżył dzięki temu, że się schował. Grając postacią prawowitą dowiesz się, że mężczyzna ten uciął sobie drzemkę w trakcie pracy i to go uratowało, a jeżeli grasz "złą" postacią możesz go nastraszyć i dowiedzieć się, że mężczyzna to tak naprawdę szmugler. W dodatku można mu pogrozić i zabrać całkiem dobry karabin i kilka granatów :) Dlatego ME i ME2 to gry na co najmniej 2 podejścia.

Dnia 02.01.2011 o 17:34, Pupu2 napisał:

BioWare zapowiedziało jakiś kolejny DLC do ME2?

Chyba nie i wątpię aby coś jeszcze wypuścili.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Czy jest jakaś strona gdzie opisane by były rozwinięcia klas po polsku? Bądź, jeśli komuś się nudzi, strzeliłby mi krótki opisik?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 02.01.2011 o 17:34, Pupu2 napisał:

Jak wygląda idea tworzenia renegata? Bo wydaje mi się, ze jak zacznę tworzyć zlł postać
mającą wszystko gleboko gdzieś, to mam wrażenie, że zwyczajnie nie bede dostawac questow...
bo aby otrzymac quest chyba trzeba wysluchac i pomoc NPC, a jak powiem aby spierdzielal,
to nic z tego nie będzie...

Najlepszym rozwiązaniem jest być konsekwentnym i grać albo ciągle złego albo ciągle dobrego, bo inaczej później trochę brakuje by mieć te dodatkowe sekwencje dialogowe, by np. stawić się za córką Samary i mieć ją później w drużynie ;P bo tak czy jest się dobrym czy jest się złym to masz takie same możliwości otrzymania questów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 02.01.2011 o 17:34, Pupu2 napisał:

BioWare zapowiedziało jakiś kolejny DLC do ME2?


Na 100% będą kolejne DLC, a przynajmniej jedno większe. Tak wynika z ostatniego newsa z Cerberus Daily News, które wstrzymuje działalność 24 stycznia. Newsy powrócą na tydzień (i przez tydzień) przed wydaniem DLC (nic więcej o nim nie podano, ale na pewno chodzi o coś większego niż kolejny zestaw ciuchów) oraz na 2 tygodnie przed premierą Mass Effect 3.

Poza tym dodatki w stylu wyżej wymienionych ciuchów pewnie też się pojawią :P Ale według mnie na porządne fabularne DLC musimy poczekać kilka miesięcy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 02.01.2011 o 17:34, Pupu2 napisał:

BioWare zapowiedziało jakiś kolejny DLC do ME2?


Z tego co udało mi się wyczytać na oficjalnym forum szykuje się większe DLC dotyczące Alliance i Ashley/Kaidana. Nic potwierdzonego niestety.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Gra mogłaby być nieco ciekawsza gdyby zmienić nieco ten cały system Paragon/Renegade. No bo skoro "niemożliwą sytuację" można rozwiązać za pomocą odpowiednio wysokiego poziomu obydwóch, to tak na dłuższa metę nie ma większej różnicy w tym jakie podejmujemy decyzje. Teoretycznie zamiast rozważać "za" i "przeciw" danej sytuacji, można po prostu od początku gry podejmować wyłącznie dobre LUB złe decyzje i tym samym otwierać sobie wszystkie drzwi aż do samego końca. Chętnie widziałbym coś takiego, że niektóre sytuacje da się rozwiązać wyłącznie za pomocą Paragon bądź Renegade. Dyskutując z jakimś najemnikiem na Omedze na nic zda się czytanie Biblii, tu pistolet przy skroni ma większą siłę przebicia, jeżeli rozumiecie o co mi chodzi ;) Tak więc podczas niektórych dialogów powinna się pojawiać dodatkowa kwestia Paragon/Renegade, ale tylko jedna. Nie obydwie na raz. Oczywiście, w niektórych przypadkach obydwie opcje mogą się sprawdzić. Ale nie za każdym razem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 03.01.2011 o 12:14, xkarionx napisał:

Coś mi sie wydaje że zmusi mnie ono do ponownego zainstalowania ME2


Co? :) Ja od premiery jej ani razu nie odinstalowałem :) Siedzi na dysku razem z ME1 :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!


Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.


Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować