Zaloguj się, aby obserwować  
Damianuss1

Avatar (AKA James Cameron''s Avatar) (2009) Film

463 postów w tym temacie

Dnia 02.01.2010 o 15:10, kuki288 napisał:

Dlatego tym słabszym należy się współczucie... pozatym to takie hoonorowe walczyć i ginąc
po stronie słabszych... Na''vi ehh^^

I zginąć razem z nimi [dostaje dreszczy na dźwięk słowa honor] jak mawiał Samuel Vimes "widziałem ludzi ginących bohaterską śmiercią, to nie ma przyszłości"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

>

Dnia 02.01.2010 o 15:12, Hubi_Koshi napisał:

I zginąć razem z nimi [dostaje dreszczy na dźwięk słowa honor] jak mawiał Samuel Vimes
"widziałem ludzi ginących bohaterską śmiercią, to nie ma przyszłości"


Ale ludzie zapamiętają to czy zginąłeś honorowo, czy jak śmieć... oczywiście że śmierć nie ma przyszłośći^^ czy widziałeś kogoś takiego kto umierając otwierał sobie droge do lepszej przyszłości?
Wg. religii to śmierć jest początkiem ale rożnie to ludzie rozumieją... ok zaczynamy offtop... lepiej zakończmy^^


Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 02.01.2010 o 15:31, kuki288 napisał:

Ale ludzie zapamiętają to czy zginąłeś honorowo, czy jak śmieć... oczywiście
że śmierć nie ma przyszłośći^^ czy widziałeś kogoś takiego kto umierając otwierał sobie
droge do lepszej przyszłości?

Zapamiętają ?? Naprawdę ?? Zapamiętają ze Zdechłeś, moooże kopsnę ci jakiś dopisek w historii, o ile będziesz na po stronie która wygra, jeśli nie to wszyscy zapomną że w ogóle istniałeś. Ja zamiast decyzji Śmierć Honorowa czy Nie, wolę wybrać Żyć. Bo póki żyjesz możesz coś zrobić, trup najwyżej może użyźnić pole. No, ale fakt offtopujemy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 02.01.2010 o 15:34, Hubi_Koshi napisał:

> Ale ludzie zapamiętają to czy zginąłeś honorowo, czy jak śmieć... oczywiście

> że śmierć nie ma przyszłośći^^ czy widziałeś kogoś takiego kto umierając otwierał
sobie
> droge do lepszej przyszłości?
Zapamiętają ?? Naprawdę ?? Zapamiętają ze Zdechłeś, moooże kopsnę ci jakiś dopisek w
historii, o ile będziesz na po stronie która wygra, jeśli nie to wszyscy zapomną że w
ogóle istniałeś. Ja zamiast decyzji Śmierć Honorowa czy Nie, wolę wybrać Żyć. Bo póki
żyjesz możesz coś zrobić, trup najwyżej może użyźnić pole. No, ale fakt offtopujemy.

Ja jeszcze zanje głos na koniec;p Postaw się na miejscu Jake''a. Masz wybór albo zabijać niewinne stworzenia za co? Albo po co? Dla dobr materialnych... Albo możesz sie wstawić po stronie słabszych... i walczyć po to by żyć... a że masz 90% na to że zginiesz to trudno... ale masz przynajmniej tą satysfakcje że zginąłes dla słusznej sprawy a nie zabijałeś dla kasy.;p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Zauważ, że w grę wchodzi tutaj też poczucie związku z ludem Na''Vi - uczucie, że chłopak urodził się nie na tej planecie, gdzie trzeba.
Świadomość, że wreszcie znalazł swój prawdziwy dom. To, że Na''Vi są ''słabsi'' wiele do rzeczy tu nie ma.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 02.01.2010 o 15:45, kuki288 napisał:

Ja jeszcze zanje głos na koniec;p Postaw się na miejscu Jake''a. Masz wybór albo zabijać
niewinne stworzenia za co? Albo po co? Dla dobr materialnych... Albo możesz sie wstawić
po stronie słabszych... i walczyć po to by żyć... a że masz 90% na to że zginiesz to
trudno... ale masz przynajmniej tą satysfakcje że zginąłes dla słusznej sprawy a nie
zabijałeś dla kasy.;p

I co z tego ?? Czy twoja samolubna satysfakcja komuś pomogła ?? Korporacja zmanipuluje informacje i przekaże ludności informacje że Na''Vi stali się agresywni i zaatakowali Pokojowo Nastawione siły Ziemi, wielu dobrych, solidnych żołnierzy zginęło, na dodatek pośród naukowców i żołnierzy byli Zdrajcy, Dranie którzy sprzedali się Na''Vi i tym samym spowodowali śmierć wielu ludzi. A my ludzie przecież chcieliśmy im tyle dać, medycynę, edukację, ale te dzikusy przyjęły nas strzałami i nożami. Dranie, prawda ?? PRAWDA [krzyczy opinia publiczna] Powinniśmy ich nauczyć że żadna zbrodnia nie unika kary co nie ?? TAAK [Opinia publiczna] Korporacja ładuje armię na okręty i wysyła do Alpha Centauri, eksterminuje Na''Vi, a ty giniesz jako pierwszy, nikt o tobie nie pamięta bo wszyscy którzy znali prawdę nie żyją, albo zostali uciszeni, a cała reszta uważa cię za zdrajcę i drania. Oto co zyskałeś dzięki swojemu honorowi :-3

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 02.01.2010 o 15:50, ww3pl napisał:

Zauważ, że w grę wchodzi tutaj też poczucie związku z ludem Na''Vi - uczucie, że chłopak
urodził się nie na tej planecie, gdzie trzeba.
Świadomość, że wreszcie znalazł swój prawdziwy dom. To, że Na''Vi są ''słabsi'' wiele
do rzeczy tu nie ma.


No tak wszystko jest ok... ale Ty jak byś postąpił podam teraz dosyć głupi pyklad: idziesz z chłopakami z dzielni komuś zaje*** nie? I co tak bez niczego poprostu będziesz kopać bezbronnego? zauzmy ze jesst sam... czy poprostu bys mu zaczol wywalać ot co czy miałbyś zachamowania... a może postarałbyś mu się pomoc?
Ja zawsze pomagam słabszym kiedy mam wybór... więc moim zdaniem to także ma znaczenie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dnia 02.01.2010 o 15:53, Hubi_Koshi napisał:

I co z tego ?? Czy twoja samolubna satysfakcja komuś pomogła ?? Korporacja zmanipuluje
informacje i przekaże ludności informacje że Na''Vi stali się agresywni i zaatakowali
Pokojowo Nastawione siły Ziemi, wielu dobrych, solidnych żołnierzy zginęło, na dodatek
pośród naukowców i żołnierzy byli Zdrajcy, Dranie którzy sprzedali się Na''Vi i tym samym
spowodowali śmierć wielu ludzi. A my ludzie przecież chcieliśmy im tyle dać, medycynę,
edukację, ale te dzikusy przyjęły nas strzałami i nożami. Dranie, prawda ?? PRAWDA [krzyczy
opinia publiczna] Powinniśmy ich nauczyć że żadna zbrodnia nie unika kary co nie ?? TAAK
[Opinia publiczna] Korporacja ładuje armię na okręty i wysyła do Alpha Centauri, eksterminuje
Na''Vi, a ty giniesz jako pierwszy, nikt o tobie nie pamięta bo wszyscy którzy znali
prawdę nie żyją, albo zostali uciszeni, a cała reszta uważa cię za zdrajcę i drania.
Oto co zyskałeś dzięki swojemu honorowi :-3


No nic... niektóre istoty na tej ziemi nie zrozumieją... ale ok^^
Ja mam takie zdanie, ty masz taki i wszystko gra... ale ja tylko bym chciał mieć czyste sumienie... świadomosc że nie zabijalem tylko dlatego że jakiś szalony doktorek kazał wszystkich zabić... zabijanie w samoobronie czy jako napastnik dla pieniędzy... wolę to pierwsze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 02.01.2010 o 15:56, kuki288 napisał:

No nic... niektóre istoty na tej ziemi nie zrozumieją... ale ok^^
Ja mam takie zdanie, ty masz taki i wszystko gra... ale ja tylko bym chciał mieć czyste
sumienie... świadomosc że nie zabijalem tylko dlatego że jakiś szalony doktorek kazał
wszystkich zabić... zabijanie w samoobronie czy jako napastnik dla pieniędzy... wolę
to pierwsze.

To dobrze że masz ideały, przynajmniej nie będzie potworem, problem polega na tym że świat nie jest idealny, świat jest wredny i cyniczny, prędzej czy później świat obedrze nas z ideałów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dnia 02.01.2010 o 09:23, HumanGhost napisał:

Pewnie dlatego, że ten film właśnie po to został stworzony - aby podziwiać "widoki".
Pewnie, że w fabułę zagłębiać się nie trzeba. Niemniej nie stanowi ona aż tak tragicznego
elementu żeby jeździć po niej jak po łysej kobyle. Umiarkowania.

w tym problem że wszyscy wiedzą że fabuła jest przekopiowana aż do bólu a mimo wszystko wychwalają ten film który zasługuje tylko uwagę ze względu na efekty. ale w końcu teraz jest modnie chwalić się że było się na Avatarze (nawet parę razy) i mówić jaki to ten film świetny i w ogóle. nic tylko pochwalić ekipę zajmującą się promocją filmu :) poza tym jak wiesz jako stary krytyk rzeczy należy oceniać raczej na chłodno bo jak się je polubi lub nawet bardziej to niestety obiektywność na tym traci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

problem polega na tym że

Dnia 02.01.2010 o 15:59, Hubi_Koshi napisał:

świat nie jest idealny, świat jest wredny i cyniczny, prędzej czy później świat obedrze
nas z ideałów.



I dlatego warto o te ideały walczyć. Może i to jest walka z wiatrakami, ale chyba warto walczyć o coś dobrego(jak w Avatarze) niż zostać skończonym dupkiem, który gdzieś ma wszystko i wszystkich - byleby mieć o jedno o więcej na koncie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 02.01.2010 o 16:34, Gregario napisał:

w tym problem że wszyscy wiedzą że fabuła jest przekopiowana aż do bólu a mimo wszystko wychwalają ten film który zasługuje tylko uwagę ze względu na efekty.


Ale co w tym złego? Powtarzasz się i cały czas zrzucasz tylko jednym argumentem i przy okazji, jakby cel uświęcał środki, próbujesz nawracać chociaż ludzie wychodzą z kina uradowani jak dzieci i czują, że to jednak nie jest średni film 6/10. Fabuła jest mało odkrywcza i naprawdę nikomu nie musisz tego uświadamiać. Z naszej strony nikt Ci nie wciska kitu, bo Avatar fenomenalnej historii nie posiada i majstersztykiem Camerona nie jest. Pytanie tylko, czy każdy scenariusz musi być aż tak wypieszczony żeby nie okazywać swojego zadowolenia.

A tak poza tym - gdyby w Awku dobre były wyłącznie efekty specjalne, skończyłoby się na żenadzie na poziomie 2012. Z tych kilkunastu postów wynika, że to nie zwolennicy Avatara mają klapki na oczach (bo są w stanie zauważyć jego wady), tylko Ty. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 02.01.2010 o 16:52, darth_16 napisał:

I dlatego warto o te ideały walczyć. Może i to jest walka z wiatrakami, ale chyba warto
walczyć o coś dobrego(jak w Avatarze) niż zostać skończonym dupkiem, który gdzieś ma
wszystko i wszystkich - byleby mieć o jedno o więcej na koncie.

Polska jest krajem ideałów, żyjemy honorem, ideałami, pomocą bliźnim i tym podobnymi... i co nam to daje ?? Zostaliśmy przeleceni bez mydła co najmniej parę razy w naszej historii, pora chyba żebyśmy sami stali się cwani, żebyśmy zaczęli wykorzystywać okazje i brać dla siebie zyski, bo Dla Nas nikt tego nie zrobi. To Bądź Draniem i Bierz Zysk, albo giń. Być idealistami i pomagaczami to sobie możemy pozwolić gdy będziemy mięli silne wojsko, ekonomię i porządny rozwój technologiczny. Jeśli nie staniemy się silni to zostaniemy zadeptani i zjedzeni. Taka jest rzeczywistość.
No, ale koniec, koniec tego offtopa :-) Najwyżej założymy temat o Patriotyzmie Praktycznym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Co z tego, że "przekopiowana"? Ale jako taka jest źle opowiedziana? Nie sądzę. Źle nie jest. Co z tego, że fabuła jest prosta jak konstrukcja cepa, że wiadomo jak się skończy i jakie wybory podejmą bohaterowie? I tak się przyjemnie ogląda. Nie jest sztuką zrobić cos nowatorskiego, sztuką jest przyciągnąć do kina na coś co może już było, ale na pewno nie w taki sposób. Inaczej ludzie nie chodziliby na horrory. ;]

Wiesz, teraz ja widzę też pewną inną tendencję - modnie jest ten film mieszać z błotem. Ale to już jest tendencja stała w przypadku wielkich produkcji. Pamiętam "ahy" i "ohy" na "Titanicu". A teraz? Określa się go jako przelukrowany i naciągany do granic pod względem zachowań bohaterów. Hehe mam wrażenie, że ludzie po prostu lubią zrzędzić. Jak coś jest dobre to na siłę szukamy wad. Tak jak obecne czepianie się fabuły Avatara.

Avatara mogę oceniać na chłodno. Dlaczego? Bo nie lubię reżysera. A i tak muszę przyznać, że film mi się podoba. Bo jest po prostu dobry. Na cholerę mam się wdawać w szczegóły, analizować i szukać drugiego czy trzeciego dna? Mało mam do roboty w życiu? Film jest dobry, warto obejrzeć i już.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 02.01.2010 o 16:02, Daelor napisał:

> wolę to pierwsze.

na szczęście mając jakieś 19-20 lat z tego wyrośniesz.


Sugerujesz że wybiore to drugie? Zabijanie dla pieniędzy^^ A wiesz ile mam lat?
Ok, odpisz mi i tyle... nie należy offtopować, wrócmy do tematu^^

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Walę opinie wszystkich. Ja oddychałem tym światem. Ciche "o ku...tfa..." było słychać na sali już w początkowej scenie - wybudzania. Dla mnie film jest genialny i tyle. Szkoda tylko, że teraz wszystko będzie się porównywać do niego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 02.01.2010 o 17:49, SSj2 napisał:

Walę opinie wszystkich. Ja oddychałem tym światem. Ciche "o ku...tfa..." było słychać
na sali już w początkowej scenie - wybudzania. Dla mnie film jest genialny i tyle. Szkoda
tylko, że teraz wszystko będzie się porównywać do niego.


I słusznie... jeśli Ci się podobało to masz brawo mieć opinie nas wszystkich w głębokim...
Tak samo jak ja mi się podobało i koniec... żadna zła opinia krytyka czy kogo kolwiek mnie nie zniechęci i Avatar jak byłl dla mnie genialny... tak jest i będzie.

Pozdro 2u.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!


Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.


Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować