Avatar (AKA James Cameron''s Avatar) (2009) Film

[Paluch_222 0]

Ale mieli zabawę, motion i performance capture świetne. Oczywiście, nie obyło się bez ciężkiej pracy i zapewne wielokrotnych powtórek, ale to są uroki zawodu aktora.

A wracając do leksykonu który wrzucił Marcin08, to w sumie to samo co na stronach które zalinkowałem, tylko zebrane w kupę i udekorowane ładną czcionką. Niemniej, jeśli nie znajdzie się nic lepszego, można wydrukować w formie podręcznika.

http://www.empik.com/avatar-jamesa-camerona-ksiazka,prod35820080,p

Tu szykuje się tego trochę więcej, a na pewno opisów ekosystemu i kultury Na''vi, może też zamieszczony się podręcznik do nauki języka. Jak tak, to te 30 kilka złoty to niewygórowana cena.

[Budo 0]

Gdzie ta rewolucja? Mamy Pocahontas w kosmosie i nie wiem czym się tu tak podniecać. 3d- fajnie, gdyby było ostro i nie bolały oczy. Tak naprawdę spodobał mi się jeden moment w 3d, reszta lipa. Gdybym wybierał jeszcze raz to chyba wziąłbym 2d. Jeśli chodzi o świat i zwierzęta, to również nie ma się czym ekscytować... no nie wiem, oczekiwałem więcej od najdroższego filmu w historii (o ile się nie mylę), w fotel mnie nie wgniotło.

[Selv 0]

Nie jest to najdroższy film w historii :)
Mnie oczy nie bolały co mnie nawet zdziwiło bo po Bolt3D miałem przez 2 dni poczucie kaca.

[Budo 0]

Dnia 04.01.2010 o 12:38, Selv napisał:

Nie jest to najdroższy film w historii :)

Najtańszy też nie ;p

[Selv 0]

Swoją drogą czemuś się rewolucji spodziewał?
Staram się unikać marketingowego kłapania dziobem więc nie wiem czasem skąd ludzie biorą informacje :P

[Budo 0]

/.../

Wszyscy zapowiadali nie wiadomo co, a wcale jakoś mega nie było. Nawet efekty specjalne mnie nie powaliły. Poza tym jak czytałem komentarze typu:
http://forum.gram.pl/forum_post.asp?tid=51224&pid=242
http://forum.gram.pl/forum_post.asp?tid=51224&pid=245
no to stwierdziłem, że może faktycznie coś wybitnego się skroiło.

[Selv 0]

Sugerowanie się forum, ah, ok, uhm... ;)
Sekretem dobrej zabawy to zobaczyć coś o czym się nie wie totalnie nic.
Wszystkie filmy które najbardziej podobały mi się w ubiegłym roku zostały obejrzane bez żadnej wiedzy o nich ;)

[Budo 0]

Dnia 04.01.2010 o 12:53, Selv napisał:

Sugerowanie się forum, ah, ok, uhm... ;)
Sekretem dobrej zabawy to zobaczyć coś o czym się nie wie totalnie nic.
Wszystkie filmy które najbardziej podobały mi się w tym roku zostały obejrzane bez żadnej
wiedzy o nich ;)

Masz rację, ale taki hype był nt. Avatara, że musiałbyś nie wychodzić z domu przez miesiąc, lub dwa, żeby uniknąć spoilerów, wrażeń itd :P

[Paluch_222 0]

Avatar jest na trzecim miejscu najdroższych filmów w historii.

W którym kinie byłeś? Jeśli IMAX to przeczytaj post Natchana stronę wcześniej, ponoć rozmazywanie obrazu w nim to norma. Osobiście byłem w Cinema City z wersją Dolby Digital 3D i obraz był ostry jak żyleta, na początku trzeba się tylko trochę przyzwyczaić do zmiany ostrości w obrazie.

Co do samego 3D, to jeśli spodziewałeś się wylatujących z ekranu Banshee to nie ten adres ;) W Avatarze nie chodziło o sztuczki z wyskakującymi elementami, tylko o poczucie głębi w obrazie.

Co do konstrukcji świata, to widownia zachwala jego spójność i bogactwo, zresztą powstała cała książka o ekosystemie planety oraz historii i kulturze Na''vi, do kupienia w empikach za tydzień ;D

Oczywiście, nie wszystkich to satysfakcjonuje i jest to zrozumiałe, bo nigdy nie będzie filmu, który każdemu się spodoba.

[Piter_Fersin 0]

Dnia 04.01.2010 o 12:54, Budo napisał:

Masz rację, ale taki hype był nt. Avatara, że musiałbyś nie wychodzić z domu przez miesiąc,
lub dwa, żeby uniknąć spoilerów, wrażeń itd :P

No tu się z tobą nie zgodzę, jedyne co wiedziałem o tym filmie to tyle co mi powiedział kumpel. Musimy iśc. Nic więcej, więc zarezerwowałem bilety na premierę i nie żałuję.

[Budo 0]

Dnia 04.01.2010 o 13:06, Paluch_222 napisał:

W którym kinie byłeś? Jeśli IMAX to przeczytaj post Natchana stronę wcześniej, ponoć
rozmazywanie obrazu w nim to norma. Osobiście byłem w Cinema City z wersją Dolby Digital
3D i obraz był ostry jak żyleta, na początku trzeba się tylko trochę przyzwyczaić do
zmiany ostrości w obrazie.

Byłem w Multikinie, wersja 3d digital.

Dnia 04.01.2010 o 13:06, Paluch_222 napisał:

Co do samego 3D, to jeśli spodziewałeś się wylatujących z ekranu Banshee to nie ten adres
;) W Avatarze nie chodziło o sztuczki z wyskakującymi elementami, tylko o poczucie głębi
w obrazie.

Szału nie było z tą głębią też... podobały mi się na przykład wstawki w trakcie wideologów- wtedy ładnie było widać.

Dnia 04.01.2010 o 13:06, Paluch_222 napisał:

Co do konstrukcji świata, to widownia zachwala jego spójność i bogactwo, zresztą powstała
cała książka o ekosystemie planety oraz historii i kulturze Na''vi, do kupienia w empikach
za tydzień ;D

Heh, weź dżunglę amazońską, powiększ wszystko dwa razy, zwierzęta chlapnij farbą i dorób nóg i oczu i masz przepis na sukces ;]
Owszem ładnie to wyglądało, ale to wszystko. Jedyny oryginalny pomysł to z tymi połączeniami przez warkocze i ogólnie związek Na''Vi z planetą (i te "czujące" drzewa).

Pitter_Fersin---> premiera była już parę dni temu ;]

[Madoc 0]

Dnia 04.01.2010 o 14:30, Budo napisał:

Owszem ładnie to wyglądało, ale to wszystko. Jedyny oryginalny pomysł to z tymi połączeniami
przez warkocze i ogólnie związek Na''Vi z planetą (i te "czujące" drzewa).

Tak, USB i internet w wydanie Na''Vi też mi się podobał.

[Budo 0]

Dnia 04.01.2010 o 14:42, Madoc napisał:

Tak, USB i internet w wydanie Na''Vi też mi się podobał.

Nawet jeśli było to tylko odwzorowanie internetu, to im wyszło. Ten byt miał swoją własną świadomość itd., imo było to oryginalne.

[Madoc 0]

Dnia 04.01.2010 o 14:59, Budo napisał:

Nawet jeśli było to tylko odwzorowanie internetu, to im wyszło. Ten byt miał swoją własną
świadomość itd., imo było to oryginalne.

Tak, mi też się to podobało, to nie była ironia. Chociaż moment, w którym Grace tłumaczyła temu szefowi korporacji czym jest ta więź ("mogą się do niej podłączać i pobierać dane") mnie rozbawił ;) Ale i tak bardziej mnie urzekło USB, którego wtyczkę ma prawie każdy stworzenie na planecie. Fajny pomysł.

[Phenomenalny 0]

Ja właśnie idę ponownie na Avatara, ze względu na to że emocje po seansie nie opuściły mimo iż odbył się w sobotę. Tak jakby tęsknie za tym całym światem jaki Cameron i jego ludzie stworzyli. Dosyć ciekawe ;)

[NeMo-PL 0]

Ja dziś idę do kina i mam nadzieję że będę zadowolony z filmu.

[Phenomenalny 0]

Dnia 05.01.2010 o 12:55, NeMo-PL napisał:

Ja dziś idę do kina i mam nadzieję że będę zadowolony z filmu.

Mam nadzieje że tak, i że idziesz na seans 3D bo jak chciałem rezerwować bilet na 2D to wszystkie miejsca wolne ;)

[NeMo-PL 0]

Pare godzin temu wróciłem z kina byłem w IMAX''ie. Może film nie miał za ciekawej fabuły bo praktycznie jest znikoma, ale co do filmu kto jeszcze nie był to niech idzie... zobaczyć ten świat... Pozdrawiam.

P.S.
Niech tylko pojawi się film na blu-ray w full HD na bank kupie !

[Volveryin 0]

Po takiej produkcji oczekiwałem czegoś więcej.Praktycznie zero fabuły, a 60% filmu to zapewne efekty specjalne.Zdjęcia do filmu (podobno) wykonano przy użyciu kamer 3D które mają emitować prace ludzkiego oka, jednak ja nie zauważyłem podczas filmu jakiś wielkich efektów 3D

[Nagaroth 0]

Dnia 05.01.2010 o 22:49, NeMo-PL napisał:

Może film nie miał za ciekawej fabuły
bo praktycznie jest znikoma

Fabuła jest i jest fajna. Problem jest z nią że po prostu widzieliśmy ją już wiele razy - Pocahontas, Tańczący z wilkami, Ostatni samuraj. W książkach jeszcze więcej razy zresztą.