Karharot 0
Dnia 20.04.2010 o 19:03, qrex napisał:
SpoilerPorządkując sobie wszystko po kolei wychodzi na to że Archer jest osobą wyjątkowo niepewną swoich działań.A wydaje się być odwrotnie bardzo zdecydowany.
Cóż, on nie uważał planu zabicia Shirou za szczególnie genialny (to było po prostu jedyne co zdołał wymyślić), poza tym już nie pamiętam czy Tohsaka czy Saber powiedziała mu że w ten sposób na pewno nie zdoła uratować siebie a jedynie obecnego Shirou (Archer od początku podejrzewał że tak może być) więc trudno się dziwić iż nie był zbyt entuzjastyczny w wykonaniu tego planu.
Dnia 20.04.2010 o 19:03, qrex napisał:
SpoilerWnioskuję zatem że albo miał inny cel który by lepiej tłumaczył jego zachowanie albo jak Arturia pogodził się z własnym losem sprzątacza.
Arthuria nie pogodziła się z losem "sprzątacza", ona pogodziła się z faktem że nie powinna zmieniać przeszłości oraz tego że została królem i przestała pożądać Graala tym samym zapobiegając "sfinalizo2waniiu" kontraktu i umierając w normalny sposób. Zaś co do Archera to po części pogodził się z tym losem a po części z faktem że nie może go zmienić.
Dnia 20.04.2010 o 19:03, qrex napisał:
SpoilerWiem że servantem nie musi być osoba która pożąda Grala. Jednak jeśli tego nie robi nie jest efektywny w zdobywaniu jego (patrz archer który miał własny cel i samego Grala olał)Jest to błąd w przyzywaniu bohaterów.
Cóż, żaden Mistrz nie wie zanim dokona przyzwania jakie jest życzenie jego przyszłego Servanta. Ogólnie jednak nawet jeśli Servant nie pożąda Graala to Master wciąż może na nim jako tako polegać ponieważ inni Servanci aby Graal zdobyć muszą pozabijać swoich rywali więc choćby ze zwyczajnej chęci przetrwania Servant powinien ze swoim Mistrzem współpracować w celu ich pokonania, Archer czy Assassin byli rzeczywiście dość szczególnymi wypadkami bo ich życzenia nie wymagały od nich przetrwania tej wojny (w przypadku Assassina to było nawet dokładnie na odwrót)
Dnia 20.04.2010 o 19:03, qrex napisał:
SpoilerSwoją drogą Gigameshem kierowało coś innego oprócz chęci zdobycia Grala samego sobie?
Gilgameshowi nawet niespecjalnie zależało na zdobyciu Graala, jedyne co w tym temacie miał do powiedzenia to to że nikt inny poza nim nie powinien go zdobyć bo Graal jest jego własnością a według jego zasad nikt nie ma prawa wyciągać rąk po jego skarby. W IV Wojnie o Świętegop Graala Gilgamesh odpowiedział na wezwanie Tohsaki Tokiomi (który posiadając przedmiot który niegdyś należał do Króla Bohaterów od początku odprawił rytuał z zamiarem przezwania właśnie jego) głównie z nudy, dopiero po uczcie podczas której rozmawiał razem z Rider''em i Saber zadecydował że jest coś czego pożąda i tym czymś jest Saber (czymś nie kimś bo Gilgamesh od początku traktował Arthurię jako własność a nie osobę).
Dnia 20.04.2010 o 19:03, qrex napisał:
SpoilerCzyli Caster nawet jeśli przypadkiem stworzyła bohatera idealnie podporządkowanego swoim potrzebą.
Owszem choć wątpię aby sama tak to oceniała, gdyby miała jakikolwiek wybór to wolałaby przyzwać Arthurię albo jakąś inną kobietę bo do mężczyzn miała wyraźny uraz (to był właśnie główny powód dla którego gardziła Assassynem).
Dnia 20.04.2010 o 19:03, qrex napisał:Każdy wie że moderatorzy to tak naprawdę bezduszne roboty /.../którym zależy tylko na sianiu śmierci i zniszczenia(patrz BANy i degrady) ty nie za bardzo pasujesz do tej definicji... :P
Czyli innymi słowy według powszechnie przyjętej teorii modek to złośliwe oprogramowanie które zyskało samoświadomość? Cóż, jeśli tak to może jeszcze niewystarczająco wyewoluowałem XD
A tak po prawdzie to każdy mod ma jakieś tematy w których wypowiada się dla przyjemności i tam można z takowym normalnie porozmawiać (moim ulubionym tematem jest właśnie ten) :) Modzi (i trolle) to jedyne osoby wypowiadające się w tematach o których nie mają zielonego pojęcia i pewnie stąd taka reputacja... XD
-> Ichibanboshi-kun
Dnia 20.04.2010 o 19:03, qrex napisał:To ja tak "mangowoanimowo"; Karharot to Karharot xD
Dziękuję :)
Chyba... XD
Karharot 0
Dnia 20.04.2010 o 19:53, Kosmitus napisał:Karharot -> Aż 27 Dead Endów? Znacznie więcej niż przypuszczałem :P
Im dalej w fabule tym łatwiej o game over :) Zresztą porównując Tsukihime z F/SN to w tym pierwszym naprawdę nie ma aż tak dużo złych zakończeń.
Dnia 20.04.2010 o 19:53, Kosmitus napisał:Hm, troszkę szkoda że ich odkrycie nic nie daje :(
Mam takie samo odczucie (tym silniejsze że jak pierwszy raz grałem w Tsukihime to specjalnie załapałem się na wszystkie Dead Endy i byłem bardzo zawiedziony gdy nic mi z tego nie przyszło. Cóż, może w remake''u Tsukihime to poprawią :)
Kosmitus 0
Dnia 20.04.2010 o 21:07, Karharot napisał:Mam takie samo odczucie (tym silniejsze że jak pierwszy raz grałem w Tsukihime to specjalnie
załapałem się na wszystkie Dead Endy i byłem bardzo zawiedziony gdy nic mi z tego nie
przyszło.
Znaczy, grałeś z solucją? Ja jak na razie gram zupełnie sam, po solucję sięgnę dopiero pod koniec jak już będę miał problem co wybrać by odblokować kolejne rzeczy.
Dnia 20.04.2010 o 21:07, Karharot napisał:Cóż, może w remake''u Tsukihime to poprawią :)
No masz, kiedy się zabrałem za Tsukihime, to ma wyjść jego remake :P
Dnia 20.04.2010 o 19:53, Kosmitus napisał:Dobra, teraz to się powinienem obrazić. Ja już od dawna mówię ci że seria jest fajna
a ty wierzysz dopiero jakiemuś kolesiowi z Estonii (foch!).
Cóż znam gościa od... dwóch lat już chyba i wymieniamy się taką ilością maily że książkę czy dwie możnaby zapełnić XD No i obaj jesteśmy Yuri Fanboyami. Co na tym konkretnym forum jest niestety rzadkością.
Dnia 20.04.2010 o 19:53, Kosmitus napisał:Dopiero wtorek przecież, do weekendu daleko :P Ale dobra, trzymam za słowo ;)
Na ten tydzień myślę o re-readzie Negimy, dokończeniu Sound Stages Nanohy no i obejrzeniu chociaż kawałka Simoun
Dnia 20.04.2010 o 19:53, Kosmitus napisał:No nie? XD A najlepszy jest powód dla którego on to wszystko robił.
Mówię ci, świetnaSpoilerOn się po prostu
bawił, był jak dziecko które bawi się mrówkami w piaskownicy...
manga, dałbym absolutne 11/10 gdyby nie ostatnie 40 chapterów które są nieco gorsze.
Szkoda że nie powstało jak do tej pory anime, choć jest film Live Action (Widziałem pierwszą
część, mogłaby być całkiem, całkiem tylko że sporo wycięto. Za to trailer ma fajny: http://www.youtube.com/watch?v=W18Kup-eqQA&NR=1
)
Genialny psychopata dla którego ludzkość to zabawki XD Juuuust Great W sumie może się nią później zainteresuje, heh friEND XD Bardzo odpowiednia nazwa dla tego gościa.
Dnia 20.04.2010 o 19:53, Kosmitus napisał:W końcu on i Tomodachi (jednak po japońsku brzmi lepiej niż "Friend"), są stworzeni przez
tego samego autora więc wiem czego mogę się spodziewać ;]
No to czekam na opinie i spoilery :-)
Karharot 0
Dnia 20.04.2010 o 21:27, Kosmitus napisał:Znaczy, grałeś z solucją?
Nope. Przy każdym wyborze zapisywałem grę i cofałem się do tego zapisu gdy dochodziłem do następnego aby sprawdzić co się stanie przy alternatywnym wyborze. To samo zresztą robiłem w F/SN i niemal wszystkie Bad i Dead Endy da się w ten sposób wyłapać (a przy okazji pozna się wszystkie możliwe poukrywane smaczki gry :)..
Dnia 20.04.2010 o 21:27, Kosmitus napisał:No masz, kiedy się zabrałem za Tsukihime, to ma wyjść jego remake :P
Nie przejmuj się - remake ma wyjść w tym roku ale chwila minie zanim pojawi się tłumaczenie (niby spora część już jest przetłumaczona ale i tak translatorzy będą musieli wszystko sprawdzić i dopasować po czym dorobić to co brakuje), jeśli Mirror-Moon da radę wyrobić się z tym przed 2012 to będzie dobrze...
Dnia 20.04.2010 o 19:54, Karharot napisał:Ty masz o mnie naprawdę złe zdanie [albo też mam w domu podsłuch...] ;(
Wcale nie, po prostu jestem telepatą ^^ (a na boku do krótkofalówki) "Damnit he realized, Execute Plan B)
Dnia 20.04.2010 o 19:54, Karharot napisał:
SpoilerI tak powinno być :) Tylko dopilnuj aby Saber nie widziała jak odgryzasz Berserkerowi
głowę bo potem może odczuwać pewien dyskomfort jak ją będziesz przytulał XD
Nie ma zmartwienia na czas odgryzania Berserkerowi głowy zasypię Saber całą górą lwów-przytulanek, nawet się nie zorientuje że ktoś zginął potworną śmiercią ^^
Dnia 20.04.2010 o 19:54, Karharot napisał:
SpoilerI w ten sposób człowiek nabywa wiedzę o tym czym grozi żartowanie z głodnego lwa i
odgradzanie go od przekąsek, kto mówił że gry niczego nie uczą? ;)
W sumie fakt, lepiej nauczyć się tego z gry niż z życia bo w życiu Nie Będzie Tiger Dojo... co najwyżej Tiger Stomach.
Dnia 20.04.2010 o 19:54, Karharot napisał:
SpoilerSaber to nie Asuna XD Na całe szczęście dla Shirou zresztą bo z dwoma Tsundere pod
jednym dachem by nie wytrzymał XD Swoją drogą Ciekawe jak by ta akcja wyglądała gdyby
Shirou wszedł na Tohsakę...
Cóż z pewnością mielibyśmy ciekawy pokaz możliwości i efektowności pochwy Excalibura XD To byłby niezwykle ciekawy eksperyment :-) Znaczy dla nas owszem, dla Shirou nie bardzo. Jak ?? Jak Berserker po trafieniu klejnotami Tohsaki... tylko bez regeneracji/wskrzeszenia XD
Dnia 20.04.2010 o 19:54, Karharot napisał:
SpoilerCóż w akcji z Berserkerem udowodniła że lepiej jej nie podpadał (Shirou też tak uważał
->
http://img175.imageshack.us/img175/857/badendno112dangerousque.jpg ) XD
Tohsaka jest zdecydowanie jak Haruna i Eva, nawet najdziksze dociekania na jej temat nie wydają się nieprawdopodobne.
Kosmitus 0
Dnia 20.04.2010 o 21:27, Hubi_Koshi napisał:Cóż znam gościa od... dwóch lat już chyba i wymieniamy się taką ilością maily że książkę
czy dwie możnaby zapełnić XD No i obaj jesteśmy Yuri Fanboyami. Co na tym konkretnym
forum jest niestety rzadkością.
<foch> XD
Dnia 20.04.2010 o 21:27, Hubi_Koshi napisał:Na ten tydzień myślę o re-readzie Negimy, dokończeniu Sound Stages Nanohy no i obejrzeniu
chociaż kawałka Simoun
Simoun... aach tak to anime pełne yuri gdzie dziewczyny pilotują myśliwce? To chyba ja sam ci kiedyś ten tytuł podrzuciłem ;)
Dnia 20.04.2010 o 21:27, Hubi_Koshi napisał:Genialny psychopata dla którego ludzkość to zabawki XD
Dokładnie ;)
A pamiętasz tego robota o którym ci kiedyś coś pisałem, co go chciał Friend zbudować? Jak wiemy, tak naprawdę, roboty kiepsko się w realnym świecie nadają jako maszyny bojowe... ale jako zabawka taka maszyna sprawdza się wyśmienicie :D Zresztą jego dziecinne zachcianki nie kończyły się tylko na robocie :P
Dnia 20.04.2010 o 21:27, Hubi_Koshi napisał:Juuuust Great
To było z podziwem czy z ironią?
Dnia 20.04.2010 o 21:27, Hubi_Koshi napisał:W sumie może się
nią później zainteresuje, heh friEND XD Bardzo odpowiednia nazwa dla tego gościa.
Hmmm... wiesz co robi dziecko gdy kończy zabawę? Sprząta zabawki i zostawia pustą piaskownicę... ];>
Dnia 20.04.2010 o 21:27, Hubi_Koshi napisał:No to czekam na opinie i spoilery :-)
OK, jak nie zapomnę to napiszę co tylko będziesz chciał :P
Karharot 0
Dnia 20.04.2010 o 21:42, Hubi_Koshi napisał:
SpoilerNie ma zmartwienia na czas odgryzania Berserkerowi głowy zasypię Saber całą górą lwów-przytulanek, nawet się nie zorientuje że ktoś zginął potworną śmiercią ^^
Tyle że Ty jej potem nie odzyskasz - konkurencja ze strony pluszaków byłaby zbyt silna XD Z drugiej stronie sypianie we wnętrzu góry maskotek też ma swój urok :)
Dnia 20.04.2010 o 21:42, Hubi_Koshi napisał:
SpoilerW sumie fakt, lepiej nauczyć się tego z gry niż z życia bo w życiu Nie Będzie Tiger Dojo... co najwyżej Tiger Stomach.
Żebyśmy się cholernie nie zdziwili jak po Tiger Stomach jednak pokaże się Tiger Dojo (tyle że bez możliwości powrotu do ostatniego sejwa), ludzie wierzą w całą masę dziwacznych zaświatów, gdzie dowód że akurat ten jest nieprawdziwy? XD)...
Dnia 20.04.2010 o 21:42, Hubi_Koshi napisał:
SpoilerTohsaka jest zdecydowanie jak Haruna i Eva, nawet najdziksze dociekania na jej temat nie wydają się nieprawdopodobne.
Nieprawdopodobne może nie za to niebezpieczne z pewnością...
qrex 0
Dnia 20.04.2010 o 21:00, Karharot napisał:
SpoilerCóż, on nie uważał planu zabicia Shirou za szczególnie genialny (to było po prostu
jedyne co zdołał wymyślić), poza tym już nie pamiętam czy Tohsaka czy Saber powiedziała
mu że w ten sposób na pewno nie zdoła uratować siebie a jedynie obecnego Shirou (Archer
od początku podejrzewał że tak może być) więc trudno się dziwić iż nie był zbyt entuzjastyczny
w wykonaniu tego planu.
Cóż. Przez wieczność będzie czyścicielem w dodatku niezadowolonym ze swojego losu. Grala też zdobyć nie może bo boi się o niewinnych ludzi,między Scyllą i Charybdą .Ponury los.
Dnia 20.04.2010 o 21:00, Karharot napisał:
SpoilerCóż, żaden Mistrz nie wie zanim dokona przyzwania jakie jest życzenie jego przyszłego
Servanta(...) Archer czy Assassin byli rzeczywiście dość szczególnymi
wypadkami bo ich życzenia nie wymagały od nich przetrwania tej wojny (w przypadku Assassina
to było nawet dokładnie na odwrót)
Z tego co zrozumiałem ci bohaterowie nie umierają na prawdę tylko odchodzą do własnego świata. Jeśli nie pożądają Grala to nie mają interesu w walce(jeśli się mylę to mnie popraw)
Dnia 20.04.2010 o 21:00, Karharot napisał:
SpoilerGilgameshowi nawet niespecjalnie zależało na zdobyciu Graala, jedyne co w tym temacie
miał do powiedzenia to to że nikt inny poza nim nie powinien go zdobyć bo Graal jest
jego własnością a według jego zasad nikt nie ma prawa wyciągać rąk po jego skarby. W
IV Wojnie o Świętegop Graala Gilgamesh odpowiedział na wezwanie Tohsaki Tokiomi (który
posiadając przedmiot który niegdyś należał do Króla Bohaterów od początku odprawił rytuał
z zamiarem przezwania właśnie jego) głównie z nudy, dopiero po uczcie podczas której
rozmawiał razem z Rider''em i Saber zadecydował że jest coś czego pożąda i tym czymś
jest Saber (czymś nie kimś bo Gilgamesh od początku traktował Arthurię jako własność
a nie osobę).
Czyli tak jak myślałem. Wystarczy mu świadomość posiadania same rzeczy czy osoby w tym samym rozumieniu ale bez konkretnego celu. Egoizm i poczucie bycia najważniejszym. Mimo wszystko na koniec oddał honor Arturi.
Dnia 20.04.2010 o 21:00, Karharot napisał:Czyli innymi słowy według powszechnie przyjętej teorii modek to złośliwe oprogramowanie
które zyskało samoświadomość? Cóż, jeśli tak to może jeszcze niewystarczająco wyewoluowałem.
Nie martw się. Nawet jeśli nie jesteś jeszcze to niedługo się staniesz. Żaden nowy mod nie opiera się długo...
Gołym okiem widać że dyskusja na ten temat zbliża się do nieuchronnego końca.Korzystając z okazji zadam ostatnie pytanie(chyba...
)Czy były przyjaciel Shiro kończy tak samo we wszystkich scenariuszach?(bo tu wielkiej roli nie miał)
Dnia 20.04.2010 o 21:00, Karharot napisał:Czyli innymi słowy według powszechnie przyjętej teorii modek to złośliwe oprogramowanie
które zyskało samoświadomość? Cóż, jeśli tak to może jeszcze niewystarczająco wyewoluowałem
XD
[zastanawia się chwilę] BRAWO! Zostałeś GITSowym Puppet Masterem :-) Teraz musisz sobie tylko znaleźć sexy, badass kobitkę z militarną ksywkę i napłodzić masę Sztucznych Inteligencji XD Miłej zabawy.
Dnia 20.04.2010 o 22:18, qrex napisał:Gołym okiem widać że dyskusja na ten temat zbliża się do nieuchronnego końca.Korzystając
z okazji zadam ostatnie pytanie(chyba...Spoiler)Czy były przyjaciel Shiro kończy tak samo
we wszystkich scenariuszach?(bo tu wielkiej roli nie miał)
Pozwól że ja zaspoileruje bo strasznie go nie lubiłem ^^
W Fate zarąbał go Berserker, w UBW Lancer urżnął mu ramię (nie jestem pewien czy przeżył) a w HF sakura wysadziła mu łeb w powietrze magią gdy próbował ją zgwałcić. ACH jest jednak sprawiedliwość na tym świecie ^^
Dnia 20.04.2010 o 22:00, Karharot napisał:
SpoilerTyle że Ty jej potem nie odzyskasz - konkurencja ze strony pluszaków byłaby zbyt silna
XD Z drugiej stronie sypianie we wnętrzu góry maskotek też ma swój urok :)
[myśli chwilę... po czym wyciąga z szafy najbardziej puchaty, kudłaty i przytulaśny kostium pluszowego lwa jaki kiedykolwiek widziałeś w życiu, który przypadkiem idealnie na Hubiego pasuje] Always have a back up plan for back up plan :-3
Dnia 20.04.2010 o 22:00, Karharot napisał:
SpoilerŻebyśmy się cholernie nie zdziwili jak po Tiger Stomach jednak pokaże się Tiger Dojo
(tyle że bez możliwości powrotu do ostatniego sejwa), ludzie wierzą w całą masę dziwacznych
zaświatów, gdzie dowód że akurat ten jest nieprawdziwy? XD)...
A to by się wycieczka na Safari zdziwiła jakby zobaczyła tygrysa któremu ktoś od środka próbuje wybić zęby wrzeszcząc "NIEEEE, WYPUŚCIE MNIE STĄD TYLKO NIE FUJI-NEE I ILLYA NIEEEEEEEEE!!!!"
Dnia 20.04.2010 o 22:00, Karharot napisał:
SpoilerNieprawdopodobne może nie za to niebezpieczne z pewnością...
Taaaak i im bliżej Tohsaki te przemyślenia się wokalizowane tym gorzej...
Dnia 20.04.2010 o 21:48, Kosmitus napisał:Simoun... aach tak to anime pełne yuri gdzie dziewczyny pilotują myśliwce? To chyba ja
sam ci kiedyś ten tytuł podrzuciłem ;)
Nom w końcu się zabieram za jego oglądanie :-)
Dnia 20.04.2010 o 21:48, Kosmitus napisał:Dokładnie ;)
SpoilerA pamiętasz tego robota o którym ci kiedyś coś pisałem, co go chciał
Friend zbudować? Jak wiemy, tak naprawdę, roboty kiepsko się w realnym świecie nadają
jako maszyny bojowe... ale jako zabawka taka maszyna sprawdza się wyśmienicie :D Zresztą
jego dziecinne zachcianki nie kończyły się tylko na robocie :P
Co ten psychopata jeszcze wymyślił XD Chociaż nie, nie mów mi, sam się przekonam kiedy zacznę czytać.
Dnia 20.04.2010 o 21:48, Kosmitus napisał:To było z podziwem czy z ironią?
Ciężkim, wyposażonym w zubożony uran przeciwpancernym sarkazmem :-)
Dnia 20.04.2010 o 21:48, Kosmitus napisał:
SpoilerHmmm... wiesz co robi dziecko gdy kończy zabawę? Sprząta zabawki i zostawia pustą
piaskownicę... ];>
NUKE''EM ALL To jedyne co mi do głowy przychodzi.
Dnia 20.04.2010 o 21:48, Kosmitus napisał:OK, jak nie zapomnę to napiszę co tylko będziesz chciał :P
Pisz o wyczynach Johana XD
Karharot 0
Dnia 20.04.2010 o 22:18, qrex napisał:
SpoilerZ tego co zrozumiałem ci bohaterowie nie umierają na prawdę tylko odchodzą do własnego świata. Jeśli nie pożądają Grala to nie mają interesu w walce(jeśli się mylę to mnie popraw)
Po części tak ale nie jest to takie proste. Heroic Spirit który rezyduje w Throne of Heroes nigdy go nie opuszcza - gdy następuje potrzeba jakiejś ingerencji to powstaje coś w rodzaju "kopii" czy "cienia" owego HS i jest to wysyłane na Ziemię a po zakończeniu swej misji przestaje istnieć zaś cała zgromadzona przez niego wiedza wraca do oryginału. W normalnej sytuacji jest to jedynie detal techniczny ale w przypadku Servanta wygląda to nieco inaczej bo owa "kopia" HS zyskuje dużo większą swobodę działania niż wtedy gdy wypełnia wolę Ziemi i do tego ma szanse pozostać w tym świecie lub nawet się odrodzić i w ten sposób usamodzielnić.
W grze te wyjaśnienia są cholernie długie i potwornie zagmatwane ale w wielkim skrócie tak to mniej więcej wygląda.
Dnia 20.04.2010 o 22:18, qrex napisał:
SpoilerMimo wszystko na koniec oddał honor Arturi.
Jedyny pozytywny moment z nim w całym F/SN.
Dnia 20.04.2010 o 22:18, qrex napisał:
SpoilerCzy były przyjaciel Shiro kończy tak samo we wszystkich scenariuszach?(bo tu wielkiej roli nie miał)
Shinji? Niestety nie - w UBW udaje mu się przeżyć bo Tohsaka na prośbę Shirou ratuje go z tego w co wpakował go Gilgamesh. W Heaven''s Feel natomiast zostaje zabity przez Sakurę podczas próby jej zgwałcenia (niestety nie był to pierwszy raz kiedy coś takiego jej robił).
Kosmitus 0
Ach, prawie bym przegapił twojego posta :P
Dnia 20.04.2010 o 21:33, Karharot napisał:Nope. Przy każdym wyborze zapisywałem grę i cofałem się do tego zapisu gdy dochodziłem
do następnego aby sprawdzić co się stanie przy alternatywnym wyborze. To samo zresztą
robiłem w F/SN i niemal wszystkie Bad i Dead Endy da się w ten sposób wyłapać (a przy
okazji pozna się wszystkie możliwe poukrywane smaczki gry :)..
Też tak chciałem z początku robić ale doszedłem do wniosku że za dużo zachodu i psuje to niepotrzebnie ciągłość fabuły. Na razie przejdę grę 9 razy dla każdego endingu, potem się pomyśli.
Dnia 20.04.2010 o 21:33, Karharot napisał:Nie przejmuj się - remake ma wyjść w tym roku ale chwila minie zanim pojawi się tłumaczenie
(niby spora część już jest przetłumaczona ale i tak translatorzy będą musieli wszystko
sprawdzić i dopasować po czym dorobić to co brakuje), jeśli Mirror-Moon da radę wyrobić
się z tym przed 2012 to będzie dobrze...
No to będzie jak znalazł na powtórkę ;)
Karharot 0
Dnia 20.04.2010 o 22:26, Hubi_Koshi napisał:[zastanawia się chwilę] BRAWO! Zostałeś GITSowym Puppet Masterem :-) Teraz musisz sobie tylko znaleźć sexy, badass kobitkę z militarną ksywkę i napłodzić masę Sztucznych Inteligencji XD Miłej zabawy.
Wiesz, zacząłem uważać że zostanie modkiem mogło być naprawdę dobrym pomysłem... XD
Dnia 20.04.2010 o 22:26, Hubi_Koshi napisał:
Spoiler[myśli chwilę... po czym wyciąga z szafy najbardziej puchaty, kudłaty i przytulaśny kostium pluszowego lwa jaki kiedykolwiek widziałeś w życiu, który przypadkiem idealnie na Hubiego pasuje] Always have a back up plan for back up plan :-3
Doskonały pomysł! Uda Ci się zostać jedyną osobą którą Saber sama będzie molestowała XD
Tylko się nie pomyl i nie noś go na sobie przed spotkaniem z Berserkerem, jeszcze się spodobasz Illyi i wtedy naprawdę będziesz miał przerąbane XD
Dnia 20.04.2010 o 22:26, Hubi_Koshi napisał:
SpoilerA to by się wycieczka na Safari zdziwiła jakby zobaczyła tygrysa któremu ktoś od środka próbuje wybić zęby wrzeszcząc "NIEEEE, WYPUŚCIE MNIE STĄD TYLKO NIE FUJI-NEE I ILLYA NIEEEEEEEEE!!!!"
Sądzę że o wiele bardziej zdziwiłby się tygrys, tym bardziej gdyby w ślad za jego ostatnim posiłkiem w pogoń ruszyły Taiga i Illya XD
Dnia 20.04.2010 o 23:15, Karharot napisał:Wiesz, zacząłem uważać że zostanie modkiem mogło być naprawdę dobrym pomysłem... XD
No widzisz :-) Mhm teraz tylko musisz poczekać trochę aż cybernetyka się porządnie rozkręci ^^;
Dnia 20.04.2010 o 23:15, Karharot napisał:
SpoilerDoskonały pomysł! Uda Ci się zostać jedyną osobą którą Saber sama będzie molestowała
XD
Tylko się nie pomyl i nie noś go na sobie przed spotkaniem z Berserkerem, jeszcze się
spodobasz Illyi i wtedy naprawdę będziesz miał przerąbane XD
[Szczerz się na pierwszą część wypowiedzi... ale po usłyszeniu drugiej przybiera kolorystykę Saber która właśnie się dowiedziała że obiadu nie będzie]
Dnia 20.04.2010 o 23:15, Karharot napisał:>
SpoilerA to by się wycieczka na Safari zdziwiła jakby zobaczyła tygrysa któremu ktoś
od środka próbuje wybić zęby wrzeszcząc "NIEEEE, WYPUŚCIE MNIE STĄD TYLKO NIE FUJI-NEE
I ILLYA NIEEEEEEEEE!!!!"SpoilerSądzę że o wiele bardziej zdziwiłby się tygrys, tym bardziej gdyby w ślad za jego
ostatnim posiłkiem w pogoń ruszyły Taiga i Illya XD
Oj tak minę miałby pewnie nietęgą XD "What am I -ing (Copyright Mr Tulip) Dimensial Portal or what ? Sheesh, those kids nowadays show no respect to anyone"
Kosmitus 0
Dnia 20.04.2010 o 22:50, Hubi_Koshi napisał:Nom w końcu się zabieram za jego oglądanie :-)
Troszku ci to zajęło XD
Dnia 20.04.2010 o 22:50, Hubi_Koshi napisał:
SpoilerCo ten psychopata jeszcze wymyślił XD Chociaż nie, nie mów mi, sam się przekonam kiedy
zacznę czytać.
Hubi ma dość spoilerów! Chyba uznam to za swój osobisty sukces XD Swoja drogą, miło mi być choć raz po drugiej stronie barykady i walić spoilerami w ciebie zamiast ciągle nimi obrywać ^^ XD
Dnia 20.04.2010 o 22:50, Hubi_Koshi napisał:Ciężkim, wyposażonym w zubożony uran przeciwpancernym sarkazmem :-)
No co? Jako villain to on jest świetny :D
Dnia 20.04.2010 o 22:50, Hubi_Koshi napisał:
SpoilerNUKE''EM ALL To jedyne co mi do głowy przychodzi.
Dobra, już nic nie mówię, skoro wyraziłeś chęć czytania ;)
Dnia 20.04.2010 o 22:50, Hubi_Koshi napisał:Pisz o wyczynach Johana XD
Dobra, jak skończę to ci ładnie przedstawię jego osiągnięcia, bo jak na razie po 8 chapterach jest średnio:
7 trupów z własnej ręki (1 zastrzelony, 4 otrutych cukierkami, 2 nie wiadomo) i 8 zabitych na jego polecenie. Nic specjalnego :P
Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować
Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz
To ja tak "mangowoanimowo"; Karharot to Karharot xD
Udostępnij ten post
Link to postu
Udostępnij na innych stronach