Zaloguj się, aby obserwować  
lampak

Homoseksualizm, aborcja, prawa kobiet, tolerancja, za czy przeciw? [M]

13004 postów w tym temacie

Dnia 26.11.2008 o 18:32, Night Elf napisał:

Chyba nie wiesz, co to znaczy być homofobem. Ja jestem po prostu uczulony na wszelkiego
rodzaju rasistów.


A co ma tak zwana homofobia to rasizmu? Co to są te "wszelkie rodzaje rasizmu"? Bo ja znam tylko jeden rasizm. "Zespół poglądów oparty na pseudonauk. tezie o nierówności ras ludzkich".
Jak się to ma do homoseksualizmu. Poczytałem trochę Twoich postów i widzę, że chyba z lekka przesadzasz z tym pojęciem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Fakt, że słowo Rasizm pochodzi od nietolerancji rasowej, zresztą niesłusznej, ale przyjęło ono także znaczenie bardziej ogólne, określające nietolerancje - wręcz wrogość wobec działań/poglądów innych ludzi. Jak ktoś chce tępić kobiety w różowych sukniach, też jest rasistą. No chyba, że chcemy go nazywać sukienkofobem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dnia 27.11.2008 o 21:56, Vaxinar napisał:

A co ma tak zwana homofobia to rasizmu?

Sam czasem nie wiem, co jest rasizmem, a co homofobią. Na przykład według niektórych homofobia to strach przed homoseksualistami, a według innych niechęć do homoseksualistów. Ja się ich nie boję, ja czuje do nich niechęć. Jestem homofobem? :) A czy jeśli mam bardzo podobne zdanie odnośnie ras ludzkich co KrzyszrofMarek to czy jestem rasistą? Uważam, że Biali (jako rasa) są inteligentniejsi od czarnych, a duża imigracja prowadzi do problemów na tle rasowym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Cóż... to, że więcej czarnoskórych ludzi jest gorzej wyedukowanych, jest winą społeczną, nie intelektualną. Bo jakoś zostają oni lekarzami, etc. to, że u nas nie jest to spotykane aż tak często, to nie znaczy, że są głupsi. Polacy też jakoś jak jada na emigracje by zarobić, nie idą bynajmniej na salony, a zazwyczaj wykonują fizyczną prace.

Condolisa Rice, czy Barac Obama to chyba jednak przykłady, że skóra nie ma nic do gadania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 27.11.2008 o 21:41, KrzysztofMarek napisał:

> > /.../ > Piszesz trochę tak jakby to jeszcze nikt nigdy nie pozwał z tego
tytułu kogoś innego.
> Jakby to było jakieś novum...
>
Nie wiem, czy to jest nowum, ale jeśli ustawowo uznamy sadomasochizma za normalność to
zmieni się orzecznictwo sądów, a znasz jakiś proces o odszkodowanie i ewentualnie o
rentę masochisty? I komu wytoczył proces? Jestem ciekawy wyroku i uzasadnienia.



To chyba tylko Ty chcesz coś regulować jako normalność- ustawowo... I w ogóle jak widzę, wszędzie byś wprowadził normalność. "Ale to już było...[...]"

Nie znam żadnego procesu tego typu i nie chce mi się szukać. Wydaje mi się to po prostu prawdopodobne. Skoro ludzie wnoszą skargi do sądu o to, że wyimaginowany koleś w niebie ich opuścił i im nie pomaga to znaczy, że sadomasochista wnoszący skargę na własną rękę, że go pokaleczyła też jest prawdopodobny. I tu naprawdę nie chodzi o to czy ktoś jest sadomasochistą czy katolikiem czy ateistą- jeżeli chce w jakiś sposób wykorzystać prawo, wyłudzić coś od państwa- to zrobi ro. Cały czas wszystko rozbija się więc o ten przykład podany przeze mnie:

"jeżeli chodzi o stosunek płciowy: czyli, że kobieta (albo mężczyzna) mówi po stosunku, że nie chciała i została wykorzystana albo zgwałcona."

Czepiłeś się tych sadomasochistów jak rzep psiego ogona. Może to jakiś Twój fetysz? I chyba nie chcesz go uznać za "normalność"?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

A czego on się nie chwycił... moim zdaniem gdyby ludzie w rządzie byli tacy jak on, to za 100 lat każdemu z nas wszczepiano by dokładnie taką samą osobowość, żeby przypadkiem nie było odchyleń od normy. Jak w fabryce w PRLu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dnia 27.11.2008 o 22:13, AthleticoFenix napisał:

Why?

Bo tak wynika ze statystyk (i z praktyki...). Możesz sobie poszukać badania Society for Research in Child Development, które wykazuję, że średnia inteligencja (Night Elf - nie mówię o wykształceniu, choć inteligencja przekłada się na wykształcenie) Białych jest wyższa niż czarnych. Oczywiście może zdarzyć się, że znajdzie się murzyn inteligentniejszy od Białego, ale ogólnie to my jesteśmy inteligentniejsi.
Przytaczałem już też statystyki dotyczące przestępczości, można sobie poszukać. Czarni wypadają zdecydowanie gorzej...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Chce zauważyć, że większość testów IQ jest praktycznie nie do rozwiązania, jeśli nie skończyło się chociażby podstawówki. Ok, wykształcenie to co innego niż inteligencja, jednak proces szkolny pobudza inteligencje i przede wszystkim uczy nas jak z niej korzystać, matematyka uczy nas logicznego myślenia, a język Polski dociekliwości i innego spoglądania na świat, bez tych podstaw nie ma szans, żeby dziecko nawet białe z środka Afryki miało takie samo IQ, jak dziecko z dużego europejskiego miasta z dostępem do oświaty. Inna sprawa, że testy IQ są bardziej nastawione na rozwiązywanie problemów"miejskich", "nowoczesnych", nie wiem jak to ująć, chodzi mi o to, że dziecko z miasta będzie miało lepsze zdolności wchłaniania wiedzy matematycznej ( gdyż uczą go tego od małego), niżeli dziecko z afryki, jednakże dziecko z miasta, nie przeżyłoby w dżungli 3 dni.

Nie można rozpatrywać czegoś na suche wartości, akurat jako osoba studiująca geografie coś wiem o tym. Jak otrzyma się wynik w pewnym badaniu statystycznym, trzeba dowiedzieć się dla czego tak było, a nie wyciągać daleko idące wnioski.

Mam koleżankę o ciemnym kolorze skóry i jakoś jest jedną z lepszych uczennic i nie można powiedzieć, żeby była głupsza od reszty. No, ale też to jest 1 osoba, a nie 10 tysiecy statystyczne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

No ale jak myślisz? dla czego niby u Czarnych występuje większa przestępczość?
Myślę że to wynika z ich niższego stanu bytu.
podając przykład takiego państwa jak RPA<80PROC Czarnych i 16 białych> przestępczość wśród murzynów wcale nie jest duża.
Sam znam dwóch murzynów bardzo inteligentni ludzie.

Takie statystyki to można sobie wsadzić gdzieś przebadano co najwyżej 2000tys osób i z tego ma coś wynikać?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 27.11.2008 o 22:06, Night Elf napisał:

ale przyjęło ono także znaczenie bardziej ogólne, określające nietolerancje - wręcz wrogość wobec
działań/poglądów innych ludzi. Jak ktoś chce tępić kobiety w różowych sukniach, też jest
rasistą
. No chyba, że chcemy go nazywać sukienkofobem.


Brednie... :/
Wrogość wobec wszystkiego co obce to ksenofobia... Co Ty piszesz, jakie "przyjęło się"?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

No może racja, bo Rasizm bardziej odnosi się w stosunku nienawiści do innych ludzi, chodzi tutaj o negatywne myśli, wręcz wrogie, a nie niechęć. Poza tym ksenofobia to jest lęk przed czymś. Bo jest różnica, pomiędzy nie lubię rudych, wole blondynki, oznacza pasywną niechęć, po prostu się za tym nie przepada, ale nie wzbudza niechcianych emocji. A tym, ze się nienawidzi rudych. Niestety kolega wyżej przejawia to drugie, nie raz zaznaczając swój stosunek do homo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

A propos tej zwiększonej przestępczości murzynów w Ameryce jest to może związane właśnie z rasizmem. Czarni (Można tak pisać? Nikt się nie obrazi? To dobrze.) przeszli przez długą drogę wyzwalania się z kajdan i dochodzenia do równouprawnienia. I w tym czasie jedyną, no może nie jedyną, możliwością pokazania, że nie jest się niewolnikiem, że jest się coś wartym a także jedyną możliwością zarobku, była gangsterka. Cały przecież XX wiek w Ameryce rozbija się o wszelkie mafie i gangsterki.

To takie luźne wnioski po nie kompletnie oglądniętym American Gangster Ridley''a Scotta... ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Chyba nikt nie mówił, że czarnoskórzy są gorsi. Są mniej inteligentni (lub mniej przyzwyczajeni do korzystania z inteligencji, co wychodzi na to samo), ponieważ szkoła, dżungla itd. no i? Nie rozumiem czemu uznajecie, że mniej inteligentny oznacza gorszy. I to jest skierowane do wszystkich - nie wyciągajcie pochopnych wniosków z tego co napisał ktoś inny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dodam tylko, że na początku XX wieku CCC miało ponad 6mln członków bodajrze... co powodowało, że murzyni dość często ginęli, a po tak wielkim okrucieństwie rany się szybko nie goja i nawet do dziś rodziny afroamerykańskie wspominają i ostrzegają przed tamtymi poczynaniami. Szczególnie osoby starsze... nie mówiąc, że praktycznie do połowy XX wieku murzyni nie mieli co liczyć na edukacje, dopiero od jakiś nie wie 30 lat jest z tym lepiej, ale to powoduje, że nadal jest tam wiele ludzi bez zawodu, bez odpowiedniego wykształcenia, to co mają niby robić? Zabić się, by poprawić statystykę?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Ja tylko stwierdzam, że oni są równie inteligentni, tylko nie na nasze standardy. Oczywiście w naszym społeczeństwie mniej inteligenty oznacza gorszy. Ja nie uważam, że którakolwiek z odmian ludzi jest gorsza, bo może ja sobie dam rade w mieście, ale w lesie (tej hipotetycznej dżungli) nie mam szans, nie mam ich ogromnej wiedzy o roślinach i sposobie wykorzystania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 27.11.2008 o 20:57, KrzysztofMarek napisał:

No cóż, możesz wszystkich wyleczonych zakwalifikować jako "niezupełnych" homoseksualistów
i dalej twierdzić, ze homoseksualizm nie da się wyleczyć. Tylko co zrobić z niestosownym
przykładem leczenia zwierząt gospodarskich? One też byłyb biseksualne? Wiesz, w hodowli
nie rozróżniano tak dalece potrzeb psychicznych baranów - miały zapładniać owce i to
wszystko.

nie jestem weterynarzem, zajmuje się ludzka psychika, która trochę jednak różni się od zwierzęcej.

Dnia 27.11.2008 o 20:57, KrzysztofMarek napisał:

Nie wiem, skad to wziąłeś, ja czytałem, ze jego badania były prowadzone głownie na więźniach.
Stąd w jego pracach taki duży odsetek homoseksualistów. Wyniki ekstrapolował na ogół.
Zresztą to byłyb jedne z pierwszych, o ile nie pierwsze badania, zreszta na pewno pierwsze
tak nagłośnione.

jest to w każdym podręczniku seksuologii, a że w życiu nie widziałeś takowego na oczy podaję:
http://pl.wikipedia.org/wiki/Raport_Kinseya

Dnia 27.11.2008 o 20:57, KrzysztofMarek napisał:

> /.../
> oczywiście wszyscy naukowcy są jednym g...kończmy dyskusje. wiesz wolę, jak dyskutuję

>I z tego, co wiem da się leczyć a według Ciebie leczyć się nie da.
nie można leczyć czegoś co nie jest choroba. oczywiście ktoś może chcieć wyrwać sobie zdrowego zęba, ale nie mówmy w tym przypadku o leczeniu.

Dnia 27.11.2008 o 20:57, KrzysztofMarek napisał:

I bardzo mi sie podoba Twoje zdanie"w wiekszości chorób psychicznych działa, bez wzgledu
na to, czy ktos chce się leczyć, czy nie. Bardzo ostrożne i "wyważone".

taka jest praktyka. większość osób chorych na schizofrenię nie ma na początku poczucia choroby i nie chce się leczyc, większość osób chorych na depresję nie widzi sensu i nadziei w leczeniu. jednak poddani takowemu zdrowieją.

>A mnie akurat przypomniało sie coś innego, ze w warunkach obozowych (mówię o obozach koncentracyjnych)

Dnia 27.11.2008 o 20:57, KrzysztofMarek napisał:

większość chorób psychicznych ustępowała.

ale nie żyjemy w warunkach obozowych, zaburzenia psychiczne są i same nie ustępują.

Dnia 27.11.2008 o 20:57, KrzysztofMarek napisał:

I jeszcze jedno: najklepiej przykleić łatkę - w tym przypadku - katoicyzmu i pod tym
pretekstem zdyskwalifikować rzeczy niewygodne.

ty robisz to samo zbywając wszystko propagandą gejowską.
dla mnie te donosy o leczeniu homo nie są niewygodne, tylko bzdurne. zauważ,co ci pisze od kilku postów. terapia reparatywna nie jest oparta na żadnej teorii psychopatologicznej wyjaśniającej mechanizm powstawania homoseksualizmu i z jakiej przyczyny uważa go za chorobę wymagająca leczenia. stąd bliżej jej do hochsztaplerki niz do nauki. widziałem już magików, którzy twierdzili, ze usuwają za pomocą hipnozy wszelkie nałogi, psychozy itp. ich badania wyglądały mniej więcej podobnie. twórca jakiejś metody bierze się za weryfikację jej skuteczności. śmiech na sali pełnej metodologów. w rzeczywistości udowodnić skuteczność jakiejś metody terapeutycznej jest bardzo trudno.
homoseksualizm nie jest tylko prostym wyborem z kim ktoś woli pójśc do łózka. jest zintegrowany z całą osobowością człowieka. jesli ktoś twierdzi, że potrafi tak rach, ciach zmienic kogos tozsamośc seksualna, to jest zwykłym oszustem. chciałbym, żeby psychoterapia miała taka moc, by sięgac tak głęboko. pracowałoby sie łatwiej. z terapią homoseksualistów było tak jak z terapia transseksualistów, to sięga zbyt głęboko.
nasza dyskusja przywodzi mi na myśl sytuacje, gdybym ja polemizował z tobą na temat np. farmakokinetyki jakichś nowoczesnych leków, przeczytawszy uprzednio książkę z lat 70 i kilka artykułów z prasy codziennej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 27.11.2008 o 22:50, Night Elf napisał:

/.../ Ja nie uważam, że którakolwiek
z odmian ludzi jest gorsza, bo może ja sobie dam rade w mieście, ale w lesie (tej hipotetycznej
dżungli) nie mam szans, nie mam ich ogromnej wiedzy o roślinach i sposobie wykorzystania.

Murzyni amerykańscy maja akurat taka sama znajomość dżungli jak Ty czy ja, no, chyba, ze przeszli wojskowe przeszkolenie przed wyjazdem na wojnę w Wietnamie. Najbardziej uzdolnieni, jeśli chodzi o przeżycie w trudnych warunkach są chyba aborygeni australijscy, oni potrafili (nie wiem, czy teraz to nie zanikło) iść tropem jak pies, tyle, ze kierowali się wzrokiem i psa było łatwiej oszukać. Potem albo Pigmeje z Afryki, albo Indianie znad Amazonki.
W zeszłym stuleciu w ramach "odrabiania krzywd" wysyłano Murzynów do Afryki. Skończyło się tym, że zniewolili autochtonów i dopchali się do władzy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

błąd w twoim myśleniu polega na tym, że nie ma czegoś takiego jak inteligencja ponadkulturowa. inteligencja jest ścisłe związana z krajem, w którym się urodziłeś i wychowujesz. stąd twój poziom IQ określa test, który porównuje cie tylko do polaków w twoim przedziale wiekowym. dodatkowo test jest zaadoptowany do warunków polskich i rożni się od innych. nie można tego testu wykorzystać np. do badania nawet niemca, bo jest to błędne metodologicznie. nie mówiąc już o badaniu afrykańczyka. tak samo jak nie ma żadnego sensu badanie europejczyka japońskim testem inteligencji. tamtejsza kultura promuje zupełnie inne umiejętności, niż nasza. tak samo jest z afryką. nie ma żadnych testów IQ, które miałyby ponadkulturowe normy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Tym razem widzę zamierzasz głosić teorie migracyjne. Historia w Afryce jest na tyle burzliwa, że to nie jest temat na ten temat.

Masz racje co do porównywania Afroamerykanina w stosunku do afrykańczyka, ale akurat badania dzieci ludzi rasy negroidalnej zazwyczaj bada się właśnie w afryce, a w Stanach poziom wiedzy tych osób wynika, z bardzo burzliwej przeszłości, która nie jest aż tak odległa.

Btw. Tak z ciekawości, wiesz, że Aborygeni jako kultura "wielbią" homoseksualistów, uznają ich za osoby o dwóch duszach, męskiej i żeńskiej, przez co wybiera się ich na szamanów danego plemienia, zazwyczaj mających najwięcej do powiedzenia, jeśli chodzi o szukanie wiedzy wśród autorytetów. Ale to taka ciekawostka.

Musze Ci też przyznać racje co do sztuki przetrwania tych ludzi, ale zauważ, że mimo, że są oni dla nas dzicy (no choć w indiach już nie ma zabardzo takich ludzi), ale na pewno Kanibale z Ameryki Południowej radzą sobie w lasach Ameryki Południowej najlepiej, tak jak Aborygeni na pustyniach i półpustyniach i mimo, że mają ogromną wiedzę i umiejętności przetrwania w tych środowiskach, to już zdają się one być na nic, jak zamienisz ich miejscami, to samo się stanie jak my z nimi się zamienimi... programy na National Geographic Channel nie starcza by przeżyć w lesie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!


Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.


Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować