Zaloguj się, aby obserwować  
lampak

Homoseksualizm, aborcja, prawa kobiet, tolerancja, za czy przeciw? [M]

13004 postów w tym temacie

Dnia 14.12.2008 o 21:11, Ponury Żniwiarz napisał:

W naszej kulturze jest to związek pary hetero;P Ale widzę że jeżeli na nazewnictwie ci
nie zależy to ok. A co by ci dawało małżeństwo?


Nie wiesz, co daje małżeństwo? M.in. wspólne rozliczanie się z podatków, możliwość informowania o stanie zdrowia i podjęcie decyzji w sytuacji, gdy partner jest nieprzytomny, o leczeniu, czy dziedziczenie ustawowe (w wypadku testamentu "prawdziwa" rodzina zawsze może go zakwestionować i dostać od 1/2 do 2/3 majątku). To tylko parę kwestii, które mogę sobie przypomnieć w tej chwili. Część z tych rzeczy da się odpłatnie załatwić u notariusza. Ale po pierwsze, nie wszystkie, a po drugie, z jakiej niby racji mam płacić za coś, co powinno być moim prawem.
Poza tym dochodzą inne kwestie. Sformalizowane związki są trwalsze. To argument dla "obrońców moralności".

Vilmar - nie bądź taki zadowolony, gdyż jak już zauważyłam, większość Polaków wg OBOP jest za wprowadzeniem związków partnerskich :P
Ciekawi mnie jak długo władza będzie to ignorować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 14.12.2008 o 21:18, Fumiko napisał:

Wtedy, kiedy te rzekome nierówności przestaną uzasadniać postawę "baba ma zamknąć pysk
i do garów".


Nawet, jeśli ta "baba" tego (w mniej jadowitej formie) szczerze chce? Uszczęśliwianie na siłę - ot, postęp...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 14.12.2008 o 21:45, Neisha napisał:

> W naszej kulturze jest to związek pary hetero;P Ale widzę że jeżeli na nazewnictwie
ci
> nie zależy to ok. A co by ci dawało małżeństwo?

Nie wiesz, co daje małżeństwo? M.in. wspólne rozliczanie się z podatków, możliwość informowania
o stanie zdrowia i podjęcie decyzji w sytuacji, gdy partner jest nieprzytomny, o leczeniu,
czy dziedziczenie ustawowe (w wypadku testamentu "prawdziwa" rodzina zawsze może go zakwestionować
i dostać od 1/2 do 2/3 majątku). To tylko parę kwestii, które mogę sobie przypomnieć
w tej chwili. Część z tych rzeczy da się odpłatnie załatwić u notariusza. Ale po pierwsze,
nie wszystkie, a po drugie, z jakiej niby racji mam płacić za coś, co powinno być moim
prawem.
Poza tym dochodzą inne kwestie. Sformalizowane związki są trwalsze. To argument dla "obrońców
moralności".

Oki zgadzam się także. Zrozum że jedyne co mną kieruje bo Boga uznaje w innej formie jak większość obecnych Wierze w istnienie jednak nie jako postaci przedstawianej w ujęciu personifikacyjnym,Raczej jako
zjawisko i powiązanie ogółu cywilizacji a właściwie Energi i oddziaływań je i zwierzęta spajających
a więc mogę powiedzieć tak wierze a kodeksem są dla mnie prawa naturalne wywodzące się również z religi katolickiej,czyli czyń dobro przekazuj życie zachowaj własne rozwijaj osobowość. jedyne co mi się kłóciło z waszymi postulatami to adopcja.Ze względu na właśnie prawa naturalne.

Dnia 14.12.2008 o 21:45, Neisha napisał:

Ciekawi mnie jak długo władza będzie to ignorować.


Tak długo jak większość środowisk nie będzie się zgadzać , coś mi się nie wydaje pokaż mi ta statystykę przecież jest ogrom starszych którzy nigdy się nie zgodzą itd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 14.12.2008 o 21:45, Vilmar napisał:

> Wtedy, kiedy te rzekome nierówności przestaną uzasadniać postawę "baba ma zamknąć
pysk
> i do garów".

Nawet, jeśli ta "baba" tego (w mniej jadowitej formie) szczerze chce? Uszczęśliwianie
na siłę - ot, postęp...


Nie no, lepiej wpakować tam nawet jeśli szczerze nie chce, na wszelki wypadek bo może jednak chce tylko jeszcze o tym nie wie. Proszę bardzo, gotować mogę, nawet nieźle mi to wychodzi ale garów nie zmywam żadną siłą. I wiesz jakie ta deklaracja święte oburzenie wywołuje? Co ciekawe, głównie u "obrońców praw kobiet do stania przy garach".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 14.12.2008 o 21:45, Neisha napisał:

Vilmar - nie bądź taki zadowolony, gdyż jak już zauważyłam, większość Polaków
wg OBOP jest za wprowadzeniem związków partnerskich :P
Ciekawi mnie jak długo władza będzie to ignorować.


Wciąż nie odpowiedziałaś mi na posta z poprzedniej strony, a bardzo mi zależy na odpowiedzi. A propos OBOP: http://forum.gram.pl/forum_post.asp?tid=146&pid=30247 (z dzisiaj, więc nie zdążyłem zmienić poglądów). Zresztą to mało ważne - założę się, że gdy sondaże (też OBOP) poprzednio wykazywały wyraźny sprzeciw wobec związków partnerskich, miałaś te same sondaże w głębokim poważaniu. Kto nie jest z nami, ten przeciw nam - typowe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dnia 14.12.2008 o 21:52, Fumiko napisał:


Nie no, lepiej wpakować tam nawet jeśli szczerze nie chce, na wszelki wypadek bo może
jednak chce tylko jeszcze o tym nie wie. Proszę bardzo, gotować mogę, nawet nieźle mi
to wychodzi ale garów nie zmywam żadną siłą. I wiesz jakie ta deklaracja święte oburzenie
wywołuje? Co ciekawe, głównie u "obrońców praw kobiet do stania przy garach".


Dziewczyna moja mi powiedziała tak swego czasu:" Wiesz ja naprawdę nie mam nic przeciw gotowaniu czegoś tam posprzątaniu dywanu i siedzeniu pól dnia przed kompem czy tv jak moje bezrobotne sąsiadki.Życie jak w madrycie, jeżeli sam utrzymasz rodzinę z pensji to proszę bardzo"

To chyba starczy za moje stanowisko:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 14.12.2008 o 21:52, Fumiko napisał:

Nie no, lepiej wpakować tam nawet jeśli szczerze nie chce, na wszelki wypadek bo może
jednak chce tylko jeszcze o tym nie wie.


A najlepiej postąpić zgodnie ze starą mądrością "milczenie jest złotem" i pozwolić kobiecie wybrać, co dla niej najlepsze. Do feministek to chyba nie dociera, ale co tam.

Moja przyszła żona, którą miałaś okazję poznać, też stwierdziła, że nie znosi zmywania. I wyobraź sobie, że nawet się nie skrzywiłem - kupimy zmywarkę, a w kwestii naczyń, które i tak trzeba będzie choćby na chwilę zanurzyć pod wodą ręcznie, jakoś się dogadamy. Jak? To nasza sprawa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 14.12.2008 o 21:57, Fumiko napisał:

A jak byś zareagował, jakby powiedziała, że np. żadna siła świata jej nie zmusi do mycia
okien czy odkurzania dywanu?


Mnie też kurde zatrudnijmy jakiegoś nastka bądź nastkę niech se dorobi :P A jakbyśmy nie mieli to oki. ale ty za mnie zrobisz też coś to okna mogę umyć. Nie zawsze trzeba zrobić to co się chce zrobić tylko co trzeba zrobić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 14.12.2008 o 21:45, Neisha napisał:

Vilmar - nie bądź taki zadowolony, gdyż jak już zauważyłam, większość Polaków
wg OBOP jest za wprowadzeniem związków partnerskich :P
Ciekawi mnie jak długo władza będzie to ignorować.


Większość Polaków? Ciekawe. Nie słyszałem, aby ktokolwiek z osób, które znam był o coś takiego pytany. Może tę ankietę prowadzili w klubie dla homoseksualistów? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 14.12.2008 o 21:57, Fumiko napisał:

A jak byś zareagował, jakby powiedziała, że np. żadna siła świata jej nie zmusi do mycia
okien czy odkurzania dywanu?


W skrajnym przypadku powie "to szukaj sobie innego męża". I co? Stanie się jakaś katastrofa? Po prostu do siebie nie pasowali.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 14.12.2008 o 21:59, Vilmar napisał:

A najlepiej postąpić zgodnie ze starą mądrością "milczenie jest złotem" i pozwolić kobiecie
wybrać, co dla niej najlepsze. Do feministek to chyba nie dociera, ale co tam.


Pozwolić wybrać? Poszukaj sobie tutaj na forum jakie były reakcje jak w którymś wątku o militariach czy wojsku wspomniałam, że chciałam iść do wojska. Uszanowanie dla wyboru aż powietrze gwiżdże. Ciekawe, że poza jednostkowymi przypadkami "wybór" ogranicza się do tego co wygodniejsze dla mężczyzn...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dnia 14.12.2008 o 22:05, Fumiko napisał:

Pozwolić wybrać? Poszukaj sobie tutaj na forum jakie były reakcje jak w którymś wątku
o militariach czy wojsku wspomniałam, że chciałam iść do wojska. Uszanowanie dla wyboru
aż powietrze gwiżdże. Ciekawe, że poza jednostkowymi przypadkami "wybór" ogranicza się
do tego co wygodniejsze dla mężczyzn...


Skąd u licha wiesz że jednostkowymi. Poza tym podział obowiązków musi być akceptowalny dla obu stron i tyle. Do woja czemu nie dużo kobiet jest w wojsku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 14.12.2008 o 22:05, Fumiko napisał:

Pozwolić wybrać? Poszukaj sobie tutaj na forum jakie były reakcje jak w którymś wątku
o militariach czy wojsku wspomniałam, że chciałam iść do wojska. Uszanowanie dla wyboru
aż powietrze gwiżdże. Ciekawe, że poza jednostkowymi przypadkami "wybór" ogranicza się
do tego co wygodniejsze dla mężczyzn...


Technicznie rzecz biorąc to samo spotkałoby mnie, gdybym w temacie o polityce napisał "głosowałem na Kaczyńskiego", a Ty od razu wszystkich chcesz oskarżać o seksizm. Stereotypy warunkują sposób myślenia w kwestiach, w których ludzie nie mają osobistego doświadczenia - jeszcze o tym nie wiesz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 14.12.2008 o 22:12, Vilmar napisał:

Technicznie rzecz biorąc to samo spotkałoby mnie, gdybym w temacie o polityce napisał
"głosowałem na Kaczyńskiego", a Ty od razu wszystkich chcesz oskarżać o seksizm. Stereotypy
warunkują sposób myślenia w kwestiach, w których ludzie nie mają osobistego doświadczenia
- jeszcze o tym nie wiesz?


A przypadkiem 3 razy K to nie jest stereotyp dotyczący "prawidłowych" relacji damsko-męskich? I tak, będę oskarżać o seksizm, bo jak się to komuś w twarz rzuci, to się może zastanowi co robi. Sam zobacz jaka jest przyjęta norma, wyobrażasz sobie, żeby klientka baru klepnęła w tyłek kelnera płci męskiej żeby się popisać przed koleżankami? A klient płci męskiej kelnerkę, żeby zaimponować kolegom? Co jest przyjęte za normę? I dlaczego ta "norma" jest tak bliska przedmiotowego traktowania?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dnia 14.12.2008 o 22:16, Fumiko napisał:


A przypadkiem 3 razy K to nie jest stereotyp dotyczący "prawidłowych" relacji damsko-męskich?
I tak, będę oskarżać o seksizm, bo jak się to komuś w twarz rzuci, to się może zastanowi
co robi. Sam zobacz jaka jest przyjęta norma, wyobrażasz sobie, żeby klientka baru klepnęła
w tyłek kelnera płci męskiej żeby się popisać przed koleżankami? A klient płci męskiej
kelnerkę, żeby zaimponować kolegom? Co jest przyjęte za normę? I dlaczego ta "norma"
jest tak bliska przedmiotowego traktowania?


U kroćset uważam jednak że twoje przykłady to chyba wzięłaś z amerykańskich filmów. Bo ja nie zaobserwowałem żeby ktoś kelnerki u nas klepał.

3 x K?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 14.12.2008 o 22:16, Fumiko napisał:

A przypadkiem 3 razy K to nie jest stereotyp dotyczący "prawidłowych" relacji damsko-męskich?


Nie wiem, żeby odpowiedzieć Ci na posta musiałem te "3 x K" wygooglać, ale kto Ci dał prawo do oceniania, że są to relacje "nieprawidłowe" (nie mówię, że są - dla mnie to jakaś abstrakcja)? Zakładam, że w Iranie żadna z kobiet nie słyszała tego bzdurnego określenia - i żyją, i są szczęśliwe (wiem to z pierwszej ręki - żeby uniknąć pewnych głupich argumentów). W wyniku postępu pewnie i tam pojawi się grupa feministek, które będą rościły sobie prawo decydowania, czy kobiety w tym kraju (jako ogół) są szczęśliwe, ciemiężone, uświadomione...

Dnia 14.12.2008 o 22:16, Fumiko napisał:

I tak, będę oskarżać o seksizm, bo jak się to komuś w twarz rzuci, to się może zastanowi
co robi.


Jeśli wolisz być dzięki temu traktowana jak stereotypowa feministka, to proszę bardzo. Ale nie łudź się, że jest to skuteczna broń w walce z uogólnieniami.

Dnia 14.12.2008 o 22:16, Fumiko napisał:

Sam zobacz jaka jest przyjęta norma, wyobrażasz sobie, żeby klientka baru klepnęła
w tyłek kelnera płci męskiej żeby się popisać przed koleżankami? A klient płci męskiej
kelnerkę, żeby zaimponować kolegom? Co jest przyjęte za normę? I dlaczego ta "norma"
jest tak bliska przedmiotowego traktowania?


Obie sytuacje są identyczne (bez rozgraniczania która to norma, bo to nie ma żadnego znaczenia - tym niech zajmują się znudzeni statystycy) - kelnerka/kelner, zależnie od wielu czynników albo uzna to za gest albo miły, albo bezczelny. Tak samo koledzy/koleżanki.

Żyjesz w jakiejś zakrzywionej rzeczywistości i nie dostrzegasz, że próbując walczyć ze stereotypami, tworzysz kolejne. Wyobraź sobie, że minimalna sugestia w Twoim poście, że przeszedłbym do porządku dziennego nad kretynem, który klepie kelnerkę po tyłku uznając to za normalne, jest dla mnie szalenie krzywdząca.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 14.12.2008 o 20:45, Neisha napisał:

/.../ > Ano to, że sam Kościół nie uznaje leczenia bezpłodności, więc będąc katolikiem, trudno
na takiej podstawie dyskryminować gejów i lesbijki. /.../

To juz jest bezczelne kłamstwo. Uznaje leczenie bezpłodności ale nie metoda in vitro. To jedyna metoda, którą znasz? Niszczyc dziesiątki ludzkich płodów po to, zeby jeden został donoszony?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 14.12.2008 o 22:45, Ponury Żniwiarz napisał:

U kroćset uważam jednak że twoje przykłady to chyba wzięłaś z amerykańskich filmów.
Bo ja nie zaobserwowałem żeby ktoś kelnerki u nas klepał.


A jak się poddawało w wątpliwość Twoje obserwacje to wielka obraza majestatu. Może mam znajomych pracujących w barze? Albo zaprzyjaźnioną knajpę gdzie często przesiaduję? Albo sama pracuję/pracowałam na takim stanowisku? Nie, lepiej wyjechać z amerykańskim filmem.

Dnia 14.12.2008 o 22:45, Ponury Żniwiarz napisał:

3 x K?


Kinder, Küche und Kirche (po naszemu: Dzieci, Kuchnia, Kościół).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 14.12.2008 o 22:16, Fumiko napisał:

>/.../> I tak, będę oskarżać o seksizm, bo jak się to komuś w twarz rzuci, to się może zastanowi
co robi./.../

To, co w tej chwili robisz, to tez jest seksizm.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!


Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.


Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować