Zaloguj się, aby obserwować  
lampak

Homoseksualizm, aborcja, prawa kobiet, tolerancja, za czy przeciw? [M]

13004 postów w tym temacie

Dnia 12.03.2009 o 19:29, KrzysztofMarek napisał:

> > > > /.../ Ale nie jeżeli życie człowieka (narodzonego!) jest zagrożone...

Rozumiem, że choroba jest zagrożeniem życia i najlepiej "wyleczyć" ja zabiciem pacjenta?

No nie... Tzn. że warto ryzykować życie tej matki, bo być może urodzi dziecko, i nawet, przy szczęściu, przeżyje?

Dnia 12.03.2009 o 19:29, KrzysztofMarek napisał:

> Albo jeżeli
> ciąża jest wynikiem gwałtu.
A nie mozna oddać do sierocińca albo do adopcji? Rozwiązać sprawę zabijając?

No to też jest rozwiązanie. Tylko nie jestem do końca przekonany czy dobre...
Ale ogólnie rzecz biorąc raczej w tej kwesti mógłbym się z Tobą zgodzić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 12.03.2009 o 19:30, libero85 napisał:

> Rzeczywiście nie rozumiem żeby za "wpadkę" kobiety jej własne dziecko płaciło śmiercią.

> Coś tu nie gra, nie uważasz?

Przeczytaj moj post jeszcze raz, popros syna , rany czytasz na odwort i piszesz pierdoly....
ale to takie typowe dla tobie podobnych , jak sie wam w prost nie napisze ze aborcja
jest zla to nie kumacie ...

Napisałeś to, co napisałeś:
"Żeby na myśl o wpadce młoda kobieta nie musiała między urodzić a wyskrobać, albo żeby w ogóle nie musiała się obawiać, bo jej facet sie dowiedział dawno temu na jakies zajęciach ze pakowanie ptaszka w papierek po snickersie to nie jest dobry pomysł... nie rozumiesz ze dając pewne mozliwosci mopz zminimalizowac dazenia do zjawisk dla ciebie nieakceptowalnych.
Jak byś nie minimalizował, to i tak pozostaje kwestia tych nie zminimalizowanych zjawisk. I nadal nie rozumiem tego, żeby za wpadke kobiety jej własne dziecko płaciło smiercia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 12.03.2009 o 19:38, KrzysztofMarek napisał:

Napisałeś to, co napisałeś:
"Żeby na myśl o wpadce młoda kobieta nie musiała między urodzić a wyskrobać, albo żeby
w ogóle nie musiała się obawiać, bo jej facet sie dowiedział dawno temu na jakies zajęciach
ze pakowanie ptaszka w papierek po snickersie to nie jest dobry pomysł... nie rozumiesz
ze dając pewne mozliwosci mopz zminimalizowac dazenia do zjawisk dla ciebie nieakceptowalnych.


No wlasnie , dla mnie to ze zamiast 90% skrobanke po wpadce bedzie sie odbywac 5% to sukces dla ktorego warto cos robic .. Dla ciebie nie , ty potrzebujesz 0. Ale go nie osiagniesz ... wiec mielisz ten sam temat od 3 lat byle mielic ... to takie sprytne .... nie akceptuje , ale nic nie robie by bylo czegos mniej , bo i tak nie bedzie nigdy 0. horror ...

Dnia 12.03.2009 o 19:38, KrzysztofMarek napisał:

I nadal nie rozumiem tego, żeby za wpadke kobiety jej własne dziecko płaciło smiercia.


A moze placilo brakiem zycia ? To brzmi ladniej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 12.03.2009 o 19:38, KrzysztofMarek napisał:

> > Rzeczywiście nie rozumiem żeby za "wpadkę" kobiety jej własne dziecko płaciło
śmiercią.
>
> > Coś tu nie gra, nie uważasz?
>
> Przeczytaj moj post jeszcze raz, popros syna , rany czytasz na odwort i piszesz
pierdoly....
> ale to takie typowe dla tobie podobnych , jak sie wam w prost nie napisze ze aborcja

> jest zla to nie kumacie ...
Napisałeś to, co napisałeś:
"Żeby na myśl o wpadce młoda kobieta nie musiała między urodzić a wyskrobać, albo żeby
w ogóle nie musiała się obawiać, bo jej facet sie dowiedział dawno temu na jakies zajęciach
ze pakowanie ptaszka w papierek po snickersie to nie jest dobry pomysł... nie rozumiesz
ze dając pewne mozliwosci mopz zminimalizowac dazenia do zjawisk dla ciebie nieakceptowalnych.

Jak byś nie minimalizował, to i tak pozostaje kwestia tych nie zminimalizowanych zjawisk.
I nadal nie rozumiem tego, żeby za wpadke kobiety jej własne dziecko płaciło smiercia.
Według mnie za wpadkę powinna być kara. Jeśli kobieta urodzi i nie chce dziecka to razem z ojcem powinni płacić alimenty. Bo prezerwatywy kupić nie mogli:/.A co do aborcji do dalej jestem za w przypadku zagrożenia życia. Dlaczego? Bo taki człowiek jest moim zdaniem trochę więcej wart bo jest już wykształcony, gotowy do rozmnażania i daje więcej pożytku niż małe dziecko które jeszcze trzeba odchować . I ludzie nie atakujcie mnie teraz chyba że uważacie że taka mała osoba jest więcej warta od dorosłej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 12.03.2009 o 19:36, kitek0101 napisał:

> > /.../ > No nie... Tzn. że warto ryzykować życie tej matki, bo być może urodzi dziecko, i nawet,
przy szczęściu, przeżyje?

Rozwinąłem Twój sposób myslenia, wyrażony w zdaniu" Ale nie jeżeli życie człowieka (narodzonego) jest zagrożone." Mogłeś wyraźnie napisać, że chodzi Ci o życie matki. Wtedy lekarz staje przed wyborem mniejszego zła - zakładając oczywiście, ze zagrożenie życia jest naprawdę poważne. Bo mam w pamięci panią 1000 która wiedziała, że może się jej wzrok pogorszyć (a i tak miała kiepski). Lekarz ja uprzedził, zanim zaszła w ciążę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 12.03.2009 o 19:45, iwaneszek napisał:

Dlaczego? Bo taki człowiek jest moim zdaniem trochę więcej wart bo jest już wykształcony, gotowy do rozmnażania i daje więcej
pożytku niż małe dziecko które jeszcze trzeba odchować . I ludzie nie atakujcie mnie
teraz chyba że uważacie że taka mała osoba jest więcej warta od dorosłej.


Oj nie nie , nie mozna wartosciowac ludzi. Dlatego przy aborcji zaklada sie ze to cos nie jest czlowiekiem. Bez tego zalozenia wszystko sie wali. jedni to zalozenie akceptuja inni nie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 12.03.2009 o 19:44, libero85 napisał:

> /.../ > A moze placilo brakiem zycia ? To brzmi ladniej.

Oczywiście, że to brzmi ładniej. A jeszcze ładniej brzmi "aborcja" - w tym określeniu nie ma nic o zyciu.
A te 5% skrobanek to też śmierć niewinnych. Dlaczego mam to akceptować?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 12.03.2009 o 19:44, libero85 napisał:

> Napisałeś to, co napisałeś:
> "Żeby na myśl o wpadce młoda kobieta nie musiała między urodzić a wyskrobać, albo
żeby
> w ogóle nie musiała się obawiać, bo jej facet sie dowiedział dawno temu na jakies
zajęciach
> ze pakowanie ptaszka w papierek po snickersie to nie jest dobry pomysł... nie rozumiesz

> ze dając pewne mozliwosci mopz zminimalizowac dazenia do zjawisk dla ciebie nieakceptowalnych.


No wlasnie , dla mnie to ze zamiast 90% skrobanke po wpadce bedzie sie odbywac 5% to
sukces dla ktorego warto cos robic .. Dla ciebie nie , ty potrzebujesz 0. Ale go nie
osiagniesz ... wiec mielisz ten sam temat od 3 lat byle mielic ... to takie sprytne
.... nie akceptuje , ale nic nie robie by bylo czegos mniej , bo i tak nie bedzie nigdy
0. horror ...

Masz tu sporo racji bo to głównie od sumienia człowieka zależy a nie od prawa bo zawsze na czarnym rynku będzie się mogło pozbyć dziecka Z drugiej strony może KrzysztofMarek zmienił poglądy kilku osób przez te kilka lat a to już by był sukces.(tego nie wiem ale musisz mieć w tym jakiś cel. Innego nie widzę niż próba nawracania)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 12.03.2009 o 19:50, KrzysztofMarek napisał:

Oczywiście, że to brzmi ładniej. A jeszcze ładniej brzmi "aborcja" - w tym określeniu
nie ma nic o zyciu.
A te 5% skrobanek to też śmierć niewinnych. Dlaczego mam to akceptować?


Bo te 5% jest wyzsza wartoscia od 90% ? to nie komputer , nie bedzie nigdy 0 lub 1 ... chyba ze zamieszkasz sam ze soba w pokoju i proklamujesz wolne panstwo KM.. Na tym wlasnie polega budowanie spolecznego porozumienia czy cos takiego... Niestety lewactwo jak i ciemnogrod jest tak samo parszywy... choc ci 1 sie lepiej bawia.... :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 12.03.2009 o 19:53, libero85 napisał:

> /.../Niestety lewactwo jak
i ciemnogrod jest tak samo parszywy... choc ci 1 sie lepiej bawia.... :D

Rozumiem, te 5% nie odpowiada za swoje czyny, zamiast nich płacą śmiercią ich dzieci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 12.03.2009 o 19:56, KrzysztofMarek napisał:

> > /.../Niestety lewactwo jak
> i ciemnogrod jest tak samo parszywy... choc ci 1 sie lepiej bawia.... :D
Rozumiem, te 5% nie odpowiada za swoje czyny, zamiast nich płacą śmiercią ich dzieci.

A jak chcesz te 5% zniszczyć. Utworzysz specjalny oddział do tępienia tego typu przypadków? Nie? To daj se spokój bo piszesz tylko po to żeby pisać. NIE PRZESKOCZYSZ TEGO BO NIE JESTEŚ BOGIEM. Możesz zmienić świat ale nie w 100% procentach. Zrozum.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 12.03.2009 o 20:00, iwaneszek napisał:

> /.../ > A jak chcesz te 5% zniszczyć. /.../

A gdzie znalazłeś informację, że ja chcę ich zniszczyć?
Nie, ja ich nie akceptuję. Nie niszczę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 12.03.2009 o 20:03, KrzysztofMarek napisał:

> > /.../ > A jak chcesz te 5% zniszczyć. /.../
A gdzie znalazłeś informację, że ja chcę ich zniszczyć?
Nie, ja ich nie akceptuję. Nie niszczę.

Nie akceptuj sobie. Chodzi mi o to że nie wyegzekwujesz odpowiedzialność 100% osób za tego typu przypadki. A to że napiszesz po raz 10 że nie akceptujesz sytuacji nie zmienia. Zamiast pisać kolejną taką samą odpowiedź a zależy ci tak żeby to zmienić pomyśl co może zrobić poza "nieakceptowaniem".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 12.03.2009 o 20:00, iwaneszek napisał:

A jak chcesz te 5% zniszczyć. Utworzysz specjalny oddział do tępienia tego typu przypadków?
Nie? To daj se spokój bo piszesz tylko po to żeby pisać. NIE PRZESKOCZYSZ TEGO BO NIE
JESTEŚ BOGIEM. Możesz zmienić świat ale nie w 100% procentach. Zrozum.


Tylko ze KM nawet tych 90% nie zmieni... siedzi tutaj z misja ... moze i szlachetna. ale dla niego nie ma szarosci ... jest od do ... czarne i biale... i w gruncie rzeczy przez to nic nie znacza te jego poglady... nic nie zmienia... bedzie takim kolejnym forumowym folklorem , czlowiekiem z twardymi pogladami... a reszta pojdzie i tak swoja sciezka... Bo to nie KM sprawi ze jakas forumowiczka nagle sie ocknie i powie nie , urodze... To moze sprawic tylko jej otoczenie, rodzina , przyjaciele , partner, a moze tez panstwo zachecic ... nie KM....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Pies, słoń, człowiek.

Jak wygląda aborcja w Polsce? Można usunąć ciążę po gwałcie i w przypadku zagrożenia życia/zdrowia matki albo dziecka- trzeba coś więcej? Chyba nie. Także jest git.

Człowiek to człowiek
Zarodek człowieka to zarodek człowieka
Zarodek psa to zarodek psa
Larwa motyla to larwa motyla
Jajko kaczki to jajko kaczki


PS. I moja ulubiona zagadka:

http://www.myexploratorium.com/exhibits/embryo/embryoflash.html

20090312201248

20090312201259

20090312201310

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 12.03.2009 o 20:06, iwaneszek napisał:

Zamiast pisać kolejną taką samą odpowiedź a zależy ci tak żeby to zmienić pomyśl co może
zrobić poza "nieakceptowaniem".


A co może zrobić poza nieakceptowaniem? Pójść i ich pozabijać? Książki książkami, gry grami, filmy filmami ale jedna sama osoba świata nie zmieni. :) Zresztą w tym wypadku byłaby to walka z wiatrakami... w praktyce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 12.03.2009 o 20:57, Choinix napisał:

> Zamiast pisać kolejną taką samą odpowiedź a zależy ci tak żeby to zmienić pomyśl
co może
> zrobić poza "nieakceptowaniem".

A co może zrobić poza nieakceptowaniem? Pójść i ich pozabijać? Książki książkami, gry
grami, filmy filmami ale jedna sama osoba świata nie zmieni. :) Zresztą w tym wypadku
byłaby to walka z wiatrakami... w praktyce.

Zgadzam się . A le mi chodzi o to że nie rozumiem pisania tej samej rzeczy 10 razy bo a)dziesiąty raz nic nie zmieni i tak tylko sobie spamujemy b)jak do kogoś po 10 razach nie dotarło to nie dotrze. Ze światem nikt nie wygra.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

/.../

Problem jest tego rodzaju, że często dokonuje się aborcji w przypadku zaawansowanych ciąż. Wtedy zdjęcia wklejone przez Ciebie już nie obowiązują.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!


Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.


Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować