Zaloguj się, aby obserwować  
lampak

Homoseksualizm, aborcja, prawa kobiet, tolerancja, za czy przeciw? [M]

13004 postów w tym temacie

Dnia 10.06.2009 o 22:25, Hubi_Koshi napisał:

Occhhh to nie jest wymówka, przyjrzyj się moim postom i sam stwierdź czy próbowałem być
poważny :-)


Jak najbardziej próbowałeś być poważny pisząc bzdury o krzyżowcach, celibacie i paru innych rzeczach. Wymieszanie tego z przygłupimi "żartami" i usprawiedliwianie się w razie kompromitacji "no przecież ja nie byłem poważny" jest prymitywne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 10.06.2009 o 20:45, Mogrim napisał:

Przeczytaj sobie jeszcze raz, co napisałem. A napisałem o tym, co uprawiasz ty, neisha
i gejowskie stronki - piszecie o Biblii, której nigdy nie przeczytaliście i nie macie
o niej zielonego pojęcia. O katolickiej teologii możesz sobie uważać co chcesz, ale od
jej twórców Biblii na pewno lepiej nie znacie.

A nie znamy lepiej bo? Co? Chodzi o natchnienie, jakieś kontakty nadprzyrodzone, lata studiów, ilość osób podzielających dany pogląd?
A co jeśli to ja mam rację ? A, no tak, przecież z zasady nie mogę mieć racji, takie rzczy to tylko w nauce mogą mieć miejsce, w religii jest tylko jedynie słuszny pogląd...
Pytanie tylko, skoro uznajesz istnienie jedynej słusznej interpretacji -na co swojądrogą nie masz żadnych dowodów (bo i poco:)- to po co prowadzisz dyskusję? Było nie było dyskusja to starcieróżnych poglądów, których prawdziwość się udowadnia.
Ech, dlatego zawsze będę zdania, że z "wiernymi" nie ma sensu prowdzić dyskusji:/
Co oczywiście nie znaczy, że nie można sobie z ich poglądów robić jaj:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 11.06.2009 o 18:29, zadymek napisał:

A nie znamy lepiej bo?


Bo nie czytaliście ani razu. Stąd reszta twoich wynurzeń jest bezcelowa.

Dnia 11.06.2009 o 18:29, zadymek napisał:

Ech, dlatego zawsze będę zdania, że z "wiernymi" nie ma sensu prowdzić dyskusji:/


Nie wiem, czy z kimkolwiek jesteś w stanie prowadzić dyskusję, skoro zabierasz głos tam, gdzie nie masz żadnych kompetencji, ekspercie od prawa rzymskiego...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 11.06.2009 o 18:38, Mogrim napisał:

> A nie znamy lepiej bo?
Bo nie czytaliście ani razu. Stąd reszta twoich wynurzeń jest bezcelowa.

To twoje jasnowdztwo nigdy nie przestanie mnie zadziwiać, może załóż jakąś sektę, masz warunki.

Dnia 11.06.2009 o 18:38, Mogrim napisał:

> Ech, dlatego zawsze będę zdania, że z "wiernymi" nie ma sensu prowdzić dyskusji:/
Nie wiem, czy z kimkolwiek jesteś w stanie prowadzić dyskusję, skoro zabierasz głos tam,
gdzie nie masz żadnych kompetencji, ekspercie od prawa rzymskiego...

Heh, wiedziałem , że o tym wspomnisz, jesteś przewidywalny:/

BTW Czy zauważyłeś może, że już od dłuższego czasu piszemy nie na temat? Ta dyskusja o idiotyzmach chrzescijaństwa i nieistnieniu boga jest strasznie zaraźliwa, niedługo w każdym temacie takie "podwątki" wypłyną:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

/.../

Już teraz taka gadka toczy się w kilku wątkach (5?) i wkurzam się zawsze jak trafia do kolejnego... piszcie te swoje pierdoły w wątkach do tego przeznaczonych ><

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 10.06.2009 o 10:25, Mogrim napisał:

Cóż, tobie także powinni kiedyś przylać pasem raz a porządnie - przeszła by ci ochota
na wygłupy z dziewczynami.

Jak widać, z tego, że cię lali, zrozumiałe wynikło dziecko.

Dnia 10.06.2009 o 10:25, Mogrim napisał:

Twój problem polega na tym, że opierasz się na bzdurnej propagandzie z portali homoseksualistów
- to jest naiwność. Sprawdź sobie to raz a dobrze, ale nie w gejowsko-lesbijskich magazynach
piszących o Biblii.

Przede wszystkim, to pokolenia chrześcijan wykazały się najwidoczniej niezwykłą naiwnością, cytując wyznanie Rut w przysiędze małżeńskiej.
A co do kościelnych interpretacji, są równie naiwne jak te odnoszące się do Pieśni nad Pieśniami.
Artykuł, do którego linkowałam, stawia logiczne argumenty, których w żaden sposób nie obaliłeś ani ty ani żadna interpretacja, którą czytałam. Z drugiej strony nieco mnie bawi stawianie na tej podstawie tezy, że Bóg pochwala pary tej samej płci. Ja nie wierzę w chrześcijaństwo ani judaizm (choć Jezus był w porządku), a starotestamentowy Bóg był po prostu zły, więc emocjonowanie się historiami z Biblii jest dla mnie niezrozumiałe.
Geje i lesbijki (oraz bi) byli zawsze. Księga Rut to po prostu historia dwóch kobiet, które się kochały, i która trafiła do Biblii prawdopodobnie tylko ze względu na to, że od Rut miał pochodzić Dawid (Hebrajczycy uwielbiali genealogię).

Dnia 10.06.2009 o 10:25, Mogrim napisał:

I znowu ten sam problem: to nie pamięć cię nie myli, tylko mylą cię homoseksualne stronki.
Oczywiście, że homoseksualizm dot. kobiet również jest potępiony, ale przecież nie przeczytałaś
ani połowy Biblii, co dopiero mówić o możliwości znalezienia powiązania jednej księgi
z innymi.

Na co mi zacytowałeś fragment z Nowego Testamentu. No tak, pewnie chrześcijański fanatyk naprawdę wierzy, że ST i NT to to samo.

Dnia 10.06.2009 o 10:25, Mogrim napisał:

To fragment z NT, w większości przypadków i ST i NT mówi w przypadku rożnych grzechów
o mężczyznach, ale tylko człowiek nierozumny może twierdzić, że nie dotyczy to kobiet.

Czyli dla kobiety grzechem jest sypianie z mężczyzną? :)
A skoro ST zezwala sprzedać córkę do niewoli, ma to oznaczać, że chodzi również oczywiście o syna?
Widzisz podstawowy problem z twym rozumowaniem polega na tym, że Hebrajczycy w kwestii prawodawstwa kochali się w najdrobniejszych szczegółach, jak zresztą wszystkie ludy tamtych terenów. Zaś kobiety nie były podmiotem, lecz de facto przedmiotem tych praw, więc to tak naprawdę ich ojciec lub mąż ustalał, co im wolno, a co nie.

Dnia 10.06.2009 o 10:25, Mogrim napisał:

Tym, którzy się nawrócili nie muszę tego mówić. Tym, którzy się nie nawrócili jak najbardziej
trzeba.

Łał, a modlisz się o nawrócenie Żydów?

Dnia 10.06.2009 o 10:25, Mogrim napisał:

Dlatego właśnie twierdzę, że pozostanie tak jak jest. ;)

To jest zabawna cecha „tradycjonalistów” – myślą, że świat zatrzyma się w miejscu, bo za nim nie nadążają. Przecież jeszcze nie tak dawno (z perspektywy dziejów ludzkości) poglądy takie jak twoje były normalką, dzisiaj już są ekstremizmem. Mnie w tym miejscu ciekawi tylko, czy dożyjesz czasów, gdy to Kościół katolicki będzie udzielał ślubów parom tej samej płci, czy też stanie się tak już po twojej śmierci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 11.06.2009 o 20:51, Neisha napisał:

Przede wszystkim, to pokolenia chrześcijan wykazały się najwidoczniej niezwykłą naiwnością,
cytując wyznanie Rut w przysiędze małżeńskiej.


Bo przez tysiące lat nikomu nie przyszło do głowy, że Rut była lesbijką. Na ten genialny pomysł wpadli dopiero homosiowi działacze w ostatnich latach.

Dnia 11.06.2009 o 20:51, Neisha napisał:

A co do kościelnych interpretacji, są równie naiwne jak te odnoszące się do Pieśni nad
Pieśniami.


O interpretacjach Biblii nie masz żadnego pojęcia, bo ani studiów w tej mierze nie kończyłaś ani Biblii w całości nie przeczytałaś. Masz nawet problem ze zrozumieniem jej części.

Dnia 11.06.2009 o 20:51, Neisha napisał:

Artykuł, do którego linkowałam, stawia logiczne argumenty, których w żaden sposób nie
obaliłeś


Niestety, obawiam się, że nikt nie jest w stanie poradzić sobie z tym, że homosie nie znają tylko eros, nie agape.

Dnia 11.06.2009 o 20:51, Neisha napisał:

Geje i lesbijki (oraz bi) byli zawsze.


Podobnie jak pedofile i zoofile. Czego to ma dowodzić?

Dnia 11.06.2009 o 20:51, Neisha napisał:

Na co mi zacytowałeś fragment z Nowego Testamentu. No tak, pewnie chrześcijański fanatyk
naprawdę wierzy, że ST i NT to to samo.


ST i NT to nie to samo, na co wskazuje sama nazwa. Tego, że jedno bez drugiego nie może istnieć nie jesteś w stanie dostrzec, bo cała twoja wiedza o tych księgach opiera się na artykułach z gejowskich stronek.

Dnia 11.06.2009 o 20:51, Neisha napisał:

Czyli dla kobiety grzechem jest sypianie z mężczyzną? :)


Nie znasz takiego słówka jak cudzołóstwo?

Dnia 11.06.2009 o 20:51, Neisha napisał:

A skoro ST zezwala sprzedać córkę do niewoli, ma to oznaczać, że chodzi również oczywiście
o syna?


Skądże. I tu zapewne nie widzisz subtelnej różnicy między prawem obowiązującym Żydów w starożytności a prawem naturalnym.

Dnia 11.06.2009 o 20:51, Neisha napisał:

Łał, a modlisz się o nawrócenie Żydów?


Czy Żydzi są jakimś wyjątkiem, że nie można się za nich modlić?

Dnia 11.06.2009 o 20:51, Neisha napisał:

Mnie w tym miejscu ciekawi tylko, czy dożyjesz czasów, gdy to Kościół katolicki będzie
udzielał ślubów parom tej samej płci, czy też stanie się tak już po twojej śmierci.


Nie dożyję ich ani ja, ani nikt inny. Kościół Katolicki mimo prześladowań których doznawał nigdy nie zmienił swojego nauczania. Nie ugięli się pierwsi papieże-męczennicy, nie udało się rewolucjonistom francuskim, komunistom i nazistom - tym bardziej nie uda się bandzie zboczeńców.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Obawiasz się o to, co inne dzieci powiedzą, jak się dowiedzą, że ktoś ma dwójkę mam czy tatusiów? Ja byłem wyzywany od bękarta, dziecka alkusów i innych tego typu wyzwisk; wiele było tego typu "żartów" i dogryzań. Wiem, że dzieci potrafią być okrutne, ale większość pokrzywdzonych ludzi to przeżyła, są normalnymi poważnymi ludźmi i przeważnie utrzymują kontakty właśnie z tymi, którzy im ubliżali. Znam to z autopsji. Z pewnych rzeczy się wyrasta, a społeczeństwo dojrzewa. Młodzi ludzie mają teraz troszkę szersze pojęcie o świecie, a wpływ kościoła katolickiego znacznie się zmniejszył i nie ma znowu takiej ciemnej masy.
Ale widzę, że Ciebie i tak nie przekonam, tolerancyjny kolego :) Zakończmy więc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 11.06.2009 o 22:27, Grzech napisał:

Obawiasz się o to, co inne dzieci powiedzą, jak się dowiedzą, że ktoś ma dwójkę mam czy
tatusiów? Ja byłem wyzywany od bękarta, dziecka alkusów i innych tego typu wyzwisk; wiele
było tego typu "żartów" i dogryzań. Wiem, że dzieci potrafią być okrutne, ale większość
pokrzywdzonych ludzi to przeżyła, są normalnymi poważnymi ludźmi i przeważnie utrzymują
kontakty właśnie z tymi, którzy im ubliżali. Znam to z autopsji. Z pewnych rzeczy się
wyrasta, a społeczeństwo dojrzewa. Młodzi ludzie mają teraz troszkę szersze pojęcie o
świecie, a wpływ kościoła katolickiego znacznie się zmniejszył i nie ma znowu takiej
ciemnej masy.
Ale widzę, że Ciebie i tak nie przekonam, tolerancyjny kolego :) Zakończmy więc.


Hehe, widzę że masz jakiś uraz do katolicyzmu ale nie ważne :)
Z tego co napisałeś wynika, że jesteś silnym człowiekiem mimo trudności w dzieciństwie. Ale ile takich dzieci z tego powodu niszczy inne dzieci, często swoją rodzinę itd? Tym bardziej dziecko wychowywane przez osoby tej samej płci przeżyje gorszy horror w podstawówce i gimnazjum a nawet w szkole średniej. Można tego uniknąć. Jednak jak chcesz, możemy zakończyć, bez sensu odbijać piłeczkę bo i tak niczego to nie zmieni. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 11.06.2009 o 22:22, Mogrim napisał:

Bo przez tysiące lat nikomu nie przyszło do głowy, że Rut była lesbijką. Na ten genialny
pomysł wpadli dopiero homosiowi działacze w ostatnich latach.

Widzę, że elementarna logika to coś tobie nieznanego. Skoro nikomu nie przyszło do głowy, że słowa Rut wynikały z partnerskiej miłości, jaką czuła do Naomi, to po co je cytowano na ślubie jako potwierdzenie swej partnerskiej miłości. Myślę, że ludzie po prostu czuli, że te słowa pasują jak ulał do ślubu.

Dnia 11.06.2009 o 22:22, Mogrim napisał:

O interpretacjach Biblii nie masz żadnego pojęcia, bo ani studiów w tej mierze nie kończyłaś
ani Biblii w całości nie przeczytałaś. Masz nawet problem ze zrozumieniem jej części.

Umiem czytać. I na szczęście mi w dzieciństwie nie wybito rozumu z głowy, dzięki czemu nie jestem bezmyślnym dogmatykiem.

Dnia 11.06.2009 o 22:22, Mogrim napisał:

Niestety, obawiam się, że nikt nie jest w stanie poradzić sobie z tym, że homosie nie
znają tylko eros, nie agape.

To i tak lepiej, niż niektórzy katolicy, którzy znają tylko nienawiść i łudzą się, że po śmierci zostaną za nią wynagrodzeni.

Dnia 11.06.2009 o 22:22, Mogrim napisał:

> Geje i lesbijki (oraz bi) byli zawsze.

Podobnie jak pedofile i zoofile. Czego to ma dowodzić?

Przecież to pisze w tekście. Naprawdę masz takie problemy z czytaniem ze zrozumieniem?

Dnia 11.06.2009 o 22:22, Mogrim napisał:

ST i NT to nie to samo, na co wskazuje sama nazwa.

Ale próbujesz udowadniać, że słowa z nowego obowiązywały w starym :)

Dnia 11.06.2009 o 22:22, Mogrim napisał:

Tego, że jedno bez drugiego nie może
istnieć nie jesteś w stanie dostrzec

A u Żydów jakoś istnieje. Jak to możliwe? :)

Dnia 11.06.2009 o 22:22, Mogrim napisał:

> Czyli dla kobiety grzechem jest sypianie z mężczyzną? :)

Nie znasz takiego słówka jak cudzołóstwo?

Zgodnie z twoją logiką, skoro to, co ma obowiązywać mężczyzn, ma również obowiązywać kobiety, seks z mężczyzną powinien być grzechem, bez względu na to, czy to mąż czy nie. Ale to wynika z twojej logiki, więc nie podchodźmy do tego zbyt poważnie.

Dnia 11.06.2009 o 22:22, Mogrim napisał:

> A skoro ST zezwala sprzedać córkę do niewoli, ma to oznaczać, że chodzi również
oczywiście
> o syna?
Skądże. I tu zapewne nie widzisz subtelnej różnicy między prawem obowiązującym Żydów
w starożytności a prawem naturalnym.

No więc wyjaśnij, jak sprzedaż córek albo synów do niewoli ma się do prawa naturalnego (czy raczej twojego rozumowania tegoż).

Dnia 11.06.2009 o 22:22, Mogrim napisał:

> Łał, a modlisz się o nawrócenie Żydów?
Czy Żydzi są jakimś wyjątkiem, że nie można się za nich modlić?

Skądże, po prostu twoje odpowiedzi mnie fascynują. To właśnie dzięki takim ludziom zastanawiałam się nad studiowaniem psychologii.

Dnia 11.06.2009 o 22:22, Mogrim napisał:

Nie dożyję ich ani ja, ani nikt inny. Kościół Katolicki mimo prześladowań których doznawał
nigdy nie zmienił swojego nauczania.


Oczywiście, że zmieniał, choćby w kwestii aborcji czy roli kobiet.
Ale nic, jak to się stanie i „zboczeńcy” w końcu będą traktowani po chrześcijańsku, pewnie powstanie jakaś sekta ekstremistów, do której będziesz mógł dołączyć. I wytłumaczysz sobie, że to ona jest teraz prawdziwym Kościołem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 11.06.2009 o 22:55, Galadin napisał:

Tym
bardziej dziecko wychowywane przez osoby tej samej płci przeżyje gorszy horror w podstawówce
i gimnazjum a nawet w szkole średniej. Można tego uniknąć.

Na przykład edukując dzieci od najmłodszych lat, że geje i lesbijki są w porządku? Wtedy z kolei protestują religijni rodzice, bo przecież im Biblia mówi, że nie mamy prawa żyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dnia 11.06.2009 o 22:59, Neisha napisał:

Na przykład edukując dzieci od najmłodszych lat, że geje i lesbijki są w porządku?


geje i lesbijki są w porządku. nie w porządku są te oszołomy, które urządzają parady równości i obrażają się za wszystko, co *może* godzić w ich ogólnie pojęte Uczucia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 11.06.2009 o 23:06, Azra napisał:

geje i lesbijki są w porządku. nie w porządku są te oszołomy, które urządzają parady
równości i obrażają się za wszystko, co *może* godzić w ich ogólnie pojęte Uczucia.

1. Co jest złego wg Ciebie w paradach?
2. Z tym obrażaniem chodzi ci o zwrócenie uwagi komuś, kto mówi "pedał"?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

(uprzedzam, że nie chcę żadnej żałosnej wojenki przez internet, więc wyłączmy cięte riposty)

Dnia 11.06.2009 o 23:09, Neisha napisał:

1. Co jest złego wg Ciebie w paradach?

a co według Ciebie jest dobrego w paradach?

Dnia 11.06.2009 o 23:09, Neisha napisał:

2. Z tym obrażaniem chodzi ci o zwrócenie uwagi komuś, kto mówi "pedał"?

hmm powiem Ci tak. jeżeli ktoś jest osobą homoseksualną, to w pewien sposób MUSI pogodzić się z faktem, że pewne jednostki będą zwracać się do niego w ten sposób. nie powiesz mi chyba, że próbujesz reedukować wszystkich ludzi nieprzychylnie nastawionych do gejów i lesbijek?
zresztą, żyjemy w takich czasach, że można obrazić się dosłownie o WSZYSTKO. najbardziej utkwił mi w pamięci przypadek pracy z konkursu na reklamę (czy coś takiego) propagującą oszczędzanie wody. mieliśmy więc zdjęcie kranu i lejącej się wody oraz hasło "Ty ją lejesz a ona się puszcza" (lub bardzo podobne). oczywiście feministki od razu podniosły larum o to, że plakat nawiązuje do stereotypu bitej i poniżanej kobiety, że nawołuje do agresji wobec kobiet, że... ŻE KURNA CO?! jako facet z nieźle wyrobionym światopoglądem zauważyłem tylko świetną grę słów i niebanalny pomysł, nie miałem ochoty bić swojej dziewczyny kablem od żelazka. równie dobrze mógłbym się obrazić o to, że ktoś nosi okulary - bo okulary godzą w moje uczucia, jako że jestem wyznawcą zasady, że przetrwa najlepiej przystosowany! okulary są więc złe, bo pozwalają przetrwać UŁOMNYM jednostkom! zbojkotuję więc wszystkie sklepy okulistyczne w moim mieście - a co, przecież obrażane są moje poglądy.
powracając jeszcze do tego ''pedała'' - określenie na pewno pejoratywne, ale tak już zakorzenione w świadomości i poglądach ludzi, że raczej nie ma się co szarpać i próbować wszystkich na nowo edukować.
jestem chudy, cały czas słyszę ''chudzielec'' czy ''kościotrup'' - a mimo to się, yay!, nie obrażam. nie zacznę przecież tłumaczyć każdemu, że jestem po prostu szczupły i wysoki, doh. podobnie chyba jest z tym całym homoseksualizmem, ot, kolejna cecha, która może zostać źle przyjęta.

żeby nie było - jakoś mało interesuje mnie, kto z kim sypia i dlaczego - żyj i pozwól żyć innym. przyznam szczerze, że najciekawszą osobą jaką w życiu poznałem był gej, który jest muzykiem, zwiedził pół świata itd itp. poznałem go na jakimś wyjeździe - kiedy przed grupą ludzi przyznał się do odmiennej orientacji, wszyscy popatrzyli na niego zdziwieni i mówili "I ch** z tego? opowiedz lepiej, co robiłeś na Madagaskarze!". stawiam go więc nie jako przykład geja, który walczy o swoje prawa, chodzi na parady, by uświadomić i przekonać wszystkich do swoich poglądów. traktuję go jako wzorowego homoseksualistę, który robi to co inni, jest taki jak inni i nie ma powodu, by ostentacyjnie manifestować swoją odmienność.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 11.06.2009 o 22:22, Mogrim napisał:

> Przede wszystkim, to pokolenia chrześcijan wykazały się najwidoczniej niezwykłą
naiwnością, cytując wyznanie Rut w przysiędze małżeńskiej.
Bo przez tysiące lat nikomu nie przyszło do głowy, że Rut była lesbijką. Na ten genialny
pomysł wpadli dopiero homosiowi działacze w ostatnich latach.

A to ciekawe: interpretacja jest zła bo nikt na to wcześniej nie wpadł. Ciekwe, że wszytstkie tzw odkrycia nazywamy tak właśnie dlatego.

Dnia 11.06.2009 o 22:22, Mogrim napisał:

ST i NT to nie to samo, na co wskazuje sama nazwa. Tego, że jedno bez drugiego nie może
istnieć nie jesteś w stanie dostrzec, bo cała twoja wiedza o tych księgach opiera się

A to ciekawe, a jakaż to ciągłość istnieje pomiędzy ST i NT?

Dnia 11.06.2009 o 22:22, Mogrim napisał:

na artykułach z gejowskich stronek.

Bardzo zabawny pogląd: artykuł to bzdury bo publikowany na gejowskiej stronce. Równie dobrze można napisać: artykuł to głupoty bo publikowany na katolickim portalu, wartość merytoryczna jest ta sama. Ciekawe co byś napisał jakby na "stronie gejowkiej" zacytowano jednego z twoich specjalistów?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dnia 11.06.2009 o 23:09, Neisha napisał:


1. Co jest złego wg Ciebie w paradach?


Przepraszam że się wtrącam ale osobiście uważam że parady są złe bo co mnie obchodzi że ktoś jest gejem(ogólnie nie lubię żadnych tego typu parad nie chodzi o homo). Ta tak jakbym wyszedł na ulicę i zaczął bym krzyczeć "Jestem heteroseksualny, więcej praw dla heteroseksualnych. Prawa heteroseksualnych są dyskryminowane" itd. Każdy może sobie być gejem/lesbijką byle aż tak na siłę się nie obnosił z tym. Co mnie to obchodzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 11.06.2009 o 22:55, Galadin napisał:

Hehe, widzę że masz jakiś uraz do katolicyzmu ale nie ważne :)
Z tego co napisałeś wynika, że jesteś silnym człowiekiem mimo trudności w dzieciństwie.
Ale ile takich dzieci z tego powodu niszczy inne dzieci, często swoją rodzinę itd? Tym
bardziej dziecko wychowywane przez osoby tej samej płci przeżyje gorszy horror w podstawówce
i gimnazjum a nawet w szkole średniej. Można tego uniknąć. Jednak jak chcesz, możemy
zakończyć, bez sensu odbijać piłeczkę bo i tak niczego to nie zmieni. :)

A skoro dwoje tej samej płci to źle, to dlaczego by się nie uwziąć na półsieroty, albo sieroty. To jak sa traktowane dzieci nei zalezy tylko od tego jakich kto ma rodziaców, ale też od stosunku społeczeństwa do nich. Jak społeczeństwo jest ciemne i i pełne uprzedzeń to jego wychowankowie stworzą piekiełko "odmieńcom" z byle powodu. nie trzeba zaraz gejowskiej rodzinki, wystaczy, że jesteś biedny, upośledzony, masz kryminalistę w rodzinie, wyznajesz inną religię, tatuś był w Wehrmachcie... każda inność tu podpada.
Ech ludzie: czy Auschwitz nic was nie nauczył?

Oczywiście należy wykazać się praktycznym myśleniem: przy dzisiejszym stanie naszego społeczeństwa wysoce szkodliwe będzie pozwolenie parom gejowskim na adopcję dzieci: ot, banda ciemniaków nie da im żyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 11.06.2009 o 22:57, Neisha napisał:

Widzę, że elementarna logika to coś tobie nieznanego. Skoro nikomu nie przyszło do głowy,
że słowa Rut wynikały z partnerskiej miłości, jaką czuła do Naomi, to po co je cytowano
na ślubie jako potwierdzenie swej partnerskiej miłości.


Od pouczeń dotyczących logiki mam lepszych od ciebie.
Te słowa może powiedzieć zarówno mąż do żony, jak i synowa, która traktuje swoją teściową jak prawdziwą matkę.
Jeśli zaś uważasz, że Żydzi i chrześcijanie dopatrywali się lesbijskiej miłości w Biblii, to oznacza, że jest z tobą bardzo niedobrze. A w każdym razie gorzej niż myślałem.

Dnia 11.06.2009 o 22:57, Neisha napisał:

Umiem czytać.


Niestety bez zrozumienia.

Dnia 11.06.2009 o 22:57, Neisha napisał:

Przecież to pisze w tekście.


Raczej jest napisane.

Dnia 11.06.2009 o 22:57, Neisha napisał:

Naprawdę masz takie problemy z czytaniem ze zrozumieniem?


Nie większe niż ty z pisaniem (patrz wyżej).
Pytam jeszcze raz: co z tego, że te choroby istniały także tysiące lat temu?

Dnia 11.06.2009 o 22:57, Neisha napisał:

Ale próbujesz udowadniać, że słowa z nowego obowiązywały w starym :)


Kolejny absurd, drugi obok traktowania Rut i Naomi jako lesbijki. Oczywiście, że obowiązywało tak w Starym, jak i Nowym. Bóg stworzył mężczyznę i kobietę i kazał im się rozmnażać; zajęcie przez mężczyznę roli kobiety lub przez kobietę roli mężczyzny w akcie seksualnym jest jednakowym wystąpieniem przeciwko woli Boga i jednakowym zboczeniem. Kiedy Biblia mówi "nie pożądaj żony bliźniego swego" jasne jest, że nie kobieta nie może pożądać cudzego męża. Spróbuj przeczytać Biblię i pouczyć się troszkę historii, może kiedyś to załapiesz.

Dnia 11.06.2009 o 22:57, Neisha napisał:

A u Żydów jakoś istnieje. Jak to możliwe? :)


W ten sam sposób jak u hinduistów, u których nie istnieje ani jedno ani drugie. Odpowiedź na to pytanie jest prosta i znałabyś ją, gdybyś przeczytała NT.

Dnia 11.06.2009 o 22:57, Neisha napisał:

Zgodnie z twoją logiką, skoro to, co ma obowiązywać mężczyzn, ma również obowiązywać
kobiety, seks z mężczyzną powinien być grzechem, bez względu na to, czy to mąż czy nie.


To nie jest moja logika, to jest twoja żenująca i nieudolna próba manipulacji. Widać argumenty ci się skończyły.

Dnia 11.06.2009 o 22:57, Neisha napisał:

No więc wyjaśnij, jak sprzedaż córek albo synów do niewoli ma się do prawa naturalnego
(czy raczej twojego rozumowania tegoż).


Znowu nie zrozumiałaś prostego tekstu. Ma się nijak, bo sprzedaż córek nie jest prawem naturalnym... w ogóle rozumiesz te pojęcia, czy tylko tak sobie piszesz?

Dnia 11.06.2009 o 22:57, Neisha napisał:

Oczywiście, że zmieniał, choćby w kwestii aborcji czy roli kobiet.


Nie zmieniał. Zanim rzucisz tu paroma cytatami (bez sprawdzenia ich autentyczności) ze starożytnych i średniowiecznych teologów sprawdź sobie definicję nauczania Kościoła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 11.06.2009 o 23:33, zadymek napisał:

A to ciekawe, a jakaż to ciągłość istnieje pomiędzy ST i NT?


Przeczytaj ST i NT, potem dowolną pracę poświęconą egzegezie tychże, jeśli jesteś ciekawy.
Nie będę dyskutował z ignorantem, który zabiera głos na każdy temat, nawet, jeśli pierwszy raz o czymś usłyszał - ekspercie od prawa rzymskiego, który przeczytał całe 14 linijek artykułu z onetu.

Dnia 11.06.2009 o 23:33, zadymek napisał:

Bardzo zabawny pogląd: artykuł to bzdury bo publikowany na gejowskiej stronce. Równie
dobrze można napisać: artykuł to głupoty bo publikowany na katolickim portalu, wartość
merytoryczna jest ta sama.


Wartość merytoryczna nie jest ta sama, dlaczego - już powiedziałem. Czy ci się to podoba czy nie, od katolickich teologów działających na przestrzeni 2000 lat Biblii lepiej nie znacie. Jeśli zrównujesz Augustyna z gejowskimi aktywistami, to świadczy tylko i wyłącznie o twojej głupocie
Kończę z tobą dyskusję, mały fanatyku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 11.06.2009 o 23:09, Neisha napisał:

1. Co jest złego wg Ciebie w paradach?

Są marsze i parady. Ja to widzę tak, że:
Wszelkie parady gdzie lansuje się ten "charakterystyczny styl ubierania się", pokazuje goliznę etc no cóż, nie ma czego ukrywać, zgorszyć się niektórzy tym mogą, i nie ma tu znaczenia kto (homo, hetero, itp) te treści prezentuje. Zwłaszcza, że w ten sposób nie demonstuje się orientacji seksualnej tylko odmienność (fajnie to wygląda, w trosce o uznanie nas za takich samych jak wy, pokazujemy jacy to inni jesteśmy:). Nie ma się też co oszukiwać co do celu takich "widowisk": mają zwracać uwagę, może nawet szokować. A że mamy teraz modę na gnębienie mniejszości seksualnych, głośniej w mediach jest o paradach gejowskich...
Są też marsze równości: ot gromadka ludków idzie sobie skandujac jakieś hasła ew taszcząć transparenty... czyli generalnie zwykła demonstracja jakich wiele.

Dnia 11.06.2009 o 23:09, Neisha napisał:

2. Z tym obrażaniem chodzi ci o zwrócenie uwagi komuś, kto mówi "pedał"?

Z tym obrażaniem się zapewne chodzi mu chodzi również o idiotyzmy obserwowane np w Skandynawii czy w USA: generalnie idzie o nadwrażliwość na punkcie tzw poprawności politycznej (rany boskie, ona uważa, że małżeństwo to tylko między mężczyzną i kobietą może być!!!) itp. Zresztą nie tylko spraw orientacji dotyczą takie głupoty-jeszcze chwila a w media będzie wrzało na samo wspomnienie dowolnych poglądów -bo naturalnie przedstawiając swoje jako prawdziwe ukazujemy resztę jako fałszywe. Chyba wszyscy się zgodzimy, że nie jest dobrze dla dowolnej sprawy, gdy do głosu dochodzą ekstermizmy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!


Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.


Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować