Zaloguj się, aby obserwować  
Maker3

Formuła 1

10066 postów w tym temacie

Dnia 06.02.2011 o 14:40, Nightdew napisał:

Kurde takie teraz mają zabezpieczenia w autach, a tutaj obrażenia jakby miał wypadek
w zwykłej osobówce. Jeszcze mając w pamięci wypadek z Kanady, nie wyobrażam sobie jak
on musiał walnąć tą rajdówką....

Wypadków F1 i rajdówek nie ma co porównywać. Te pierwsze mogą wyglądać spektakularnie i odbywać sie przy dużych prędkościach, ale bandy są dobrze zabezpieczone a monokok ma niesamowita wytrzymałość. W rajdówce kierowcę chroni jedynie klatka bezpieczeństwa.

Poczekajmy na zdanie ekspertów ale myślę, że powodem takich zniszczeń i obrażeń było wbicie się barierki w samochód. To musiało go bardzo szybko wyhamować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

We Włoszech jak zawsze paraliż informacyjny, bo każdy chce dać coś od siebie, a oficjalne źródła milczą. Nikt już chyba nie wie co tak na prawdę się stało i wydaje mi się, że prawdziwe będą jednak pierwsze informacje. ANSA ma chyba jakiś jasnowidzów do tego. Jeszcze nic nie było wiadome, a oni mieli informację o amputacji. Co później zdementował rzecznik. Za chwilę podali o krwotoku i operacji. 10 minut temu pojawiła się informacja, że policja zabezpieczyła auto, a ANSA już wie, że był to nierówny i mokry asfalt. Jacyś chyba wybitni eksperci, jeśli potrafią stwierdzić przyczynę po paru zdjęciach auta i trasy.

BTW. A informację o amputacji ciągle się wyolbrzymiają. Zaraz się chyba dowiemy, że odetną mu wszystkie palce, później rękę, cały brak, a później jeszcze profilaktycznie drugą i jeszcze głowę. Normalnie takie głupoty, że się czytać nie da tych doniesień. Decyzji o amputacji nie podejmuje się bez żadnych działań przecież. Chory na gangrenę są najpierw leczeni i muszą czekać na amputację jak nic już nie podziała, a Kubicy mieliby ot tak odciąć od razu całą rękę? Głupota jak nic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 06.02.2011 o 14:52, lis_23 napisał:

Interia podaje Że Kubicę prawdopodobnie w wyścigach F1 zastąpi Bruno Senna:
http://motoryzacja.interia.pl/hity_dnia/news/to-on-zastapi-kubice-w-teamie-lotus-renault-gp,1593387
ja mam tylko nadzieję że nie jest tak tragicznie jak to podają Włoskie media.

Naprawdę, mogli by dać sobie spokój z tymi newsami. To oczywiste że w razie czego zajmą jego miejsce, taka jest rola kierowców testowych. Lepiej zajęliby się zbieraniem i sprawdzaniem wiarygodności doniesień na temat zdrowia Kubicy.

Xjumpaytech
Ja nie przejmuję się, żadnymi "rewelacyjnymi" doniesieniami póki lekarze nie zwołają oficjalnej konferencji. Bo jakoś nie wydaje mi się żeby ktoś oprócz nich posiadał wiarygodne informacje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Kiepsko to wygląda.Ale Ja już sie totalnie gubię w tych informacjach, ludzie robią taki szał, że sam już nie wiem gdzie podają prawdziwe informacje.
Amputowali mu faktycznie to ramię?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 06.02.2011 o 15:07, Smileyer napisał:

Kiepsko to wygląda.Ale Ja już sie totalnie gubię w tych informacjach, ludzie robią taki
szał, że sam już nie wiem gdzie podają prawdziwe informacje.
Amputowali mu faktycznie to ramię?


Podano tylko, że "grozi mu amputacja dłoni".
Miał chłop pecha. Ten sezon w F1 może mieć nawet cały w plecy, musi porządnie wyleczyć złamania. Gorzej jeśli faktycznie ma zmiażdżoną dłoń...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Ale nawet jeśli chłopak wyjdzie jakoś z tego to już nie odzyska dawnej sprawności, czeka go długa rehabilitacja.
Kurcze, i to na początku roku..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

"Po przejściu szczegółowych badań u Roberta Kubicy zdiagnozowano wielokrotne złamania ramienia, nogi i ręki. Obecnie kierowca jest poddawany zabiegom chirurgicznym w szpitalu. O 16:30 menedżer Roberta, Daniel Morelli, będzie odpowiadał na pytania mediów przed wejściem do szpitala"

Z onetu. Czyli znowu trzeba czekać, ale teraz przynajmniej wiadomo do kiedy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Na razie pozostaje nam tylko czekać, chociaż początek sezonu już będzie bez Roberta, ale bądźmy dobrej myśli...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 06.02.2011 o 15:20, Smileyer napisał:

Ale nawet jeśli chłopak wyjdzie jakoś z tego to już nie odzyska dawnej sprawności, czeka
go długa rehabilitacja.

W F1 nie wystarczy że możesz prowadzić bolid, ale trzeba w razie czego w parę sekund opuścić bolid o własnych siłach. Kubica po wypadku w Montrealu miał testy czy mu się to udaje. Trzeba być sprawnym w 100%, także po takim czymś długo nie wróci :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Najgorsze w tym jest to, że sam sobie to sprokurował, a można sądzić, że chłopak ma pod kapeeluszem poukładane, że nie ma co kusić losu bawiąc się w F1 i nie okłamujmy się bardzo niebezpieczne rajdy samochodowe bo jak na torze f1 drobne błędy można jeszcze skorygować to tutaj można nie mieć takiej możliwości.

Czy był zachłanny? Nie śmiem tutaj jakichkolwiek wniosków wyciągać, moim zdaniem jednak lepiej było by gdyby zapracował sobie na tytuł f1 w a potem przesiadł się na rajdy, niż robić to co robił - ciekawe czy teraz chłopak będzie sobie pluł w brodę - prawda jest taka, że jeśli mu uratują tą rękę to sama rehabilitacja zajmie mu minimum 6 miesięcy może spokojnie zapomnieć o jeżdżeniu w f1 w tym sezonie jeśli wogóle będzie jeździł.

Od siebie brutalne ale szczere - porwał się chłopak z motyką na słońce a teraz będzie za swoją głupotę płacił tak samo jak szef teamu może mają dobry bolid tylko kto nim będzie wygrywał bo napewno nie Pietrow :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 06.02.2011 o 15:45, Malcollm napisał:

taka, że jeśli mu uratują tą rękę to sama rehabilitacja zajmie mu minimum 6 miesięcy
może spokojnie zapomnieć o jeżdżeniu w f1 w tym sezonie jeśli wogóle będzie jeździł.

Ta poważnie uszkodzona ręka ucierpiała już podczas wypadku w Montrealu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Nie rozumiem jak mogą niektórzy pisać że chwytał dwie sroki za ogon, lub był zachłanny czy że porywał sięz motyką na słońce.

Startował w rajdach z zamiłowania i wolnego czasu, nie dla pieniędzy i tytułów, to jego hobby w takim wypadku nie można mówić że był zachłanny, a że robił to co lubił czy w bolidzie F1 czy za kierownicą samochodu rajdowego.
To jakby lubił jeździć na nartach i też pechowo miał wypadek, kazalibyście mu siedzieć w domu i czekać na wejście do bolidu? Z tego co można wnioskować Robert nigdy nie lubił bezczynności. A rajdy to dla niego chwila relaksu i zabawy. Wypadek może zdarzyć się we własnej wannie.
Pech, nieszczęśliwy wypadek tyle.

Osobiście przeżyłem szok i jestem załamany, wracaj do zdrowia jak najszybciej Robert.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Praca jako kierowca F1 nie jest tym samym co praca w Tesco na kasie, by coś w tym sporcie osiągnąć trzeba dużo poświęcić, i to nie tylko na płaszczyźnie zawodowej ale przede wszystkim na płaszczyźnie prywatnej, albo chcesz coś osiągnąć i stosujesz się do drakońskich zarządzeń albo jesteś lekkomyślny i kusisz los, bo twoje zainteresowania są z tych ekstremalnych.

Kubica nie miał zamiaru poświęcać swojego hobby na rzecz pracy jako kierowcy bolidu f1 - i wygląda na to, że był jednym z nielicznych kierowców którzy to robili i jedynym który miał przyzwolenie od teamu - inni zaś jeśli to już robili ukrywali się z tym by nie ponieść za własną lekkomyślność i nieodpowiedzialność kary. Rajdy samochodowe są takie jakie są - jest to niebezpieczny sport który kusi los, i nie mówcie, że tak nie jest, bowiem nawet najlepszym w tym fachu zdażają się porządne kraksy.

Nie życzę mu źle bowiem jest wielkim zawodnikiem jednak sporty motorowe to ciężki kawał chleba - swoją lekkomyślnością może stać się tak, że jedyną frajdą jaka mu pozostanie to jeżdżenie własnym samochodem bo ani żaden team f1 nie będzie go chciał ani żaden team rajdowy.

I tutaj nie chodzi o to, że wypadki się zdarzają ale o to, że w końcu skusił los i stało to co się stało.

Brutalne ale prawdziwe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Wypadki są elementem sportów motorowych, po prostu stało się, zdarzenie losowe i nic na to nie poradzimy. Ciekawe jak "bardzo odmienne" zdanie co do "głupoty ścigania się w rajdach i F1" miałyby tu i na innych serwisach pewne osoby gdyby rozbił się np. Raikkonen. : >> Pozostaje trzymanie kciuków za operacje i leczenie Roberta albo i ściepa na najlepszych rehabilitantów ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Z Onetu:

"Gerber twierdził, że informacje o zmiażdżeniu prawej ręki Kubicy są mocno przesadzone. Podobno dłoń nie wyglądała na bardzo uszkodzoną. Pilot krakowianina ma jednak - o czym donosił Gerber - złamaną rękę i nogę."

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Co do Rasikonena on osiągnął to co chciał w F1 zdobył tytuł i czuł się spełniony, a Kubica w F1 nie jeździł po to aby jeździć, ale po to by osiągnąć jak najwęcej a wszyscy wiemy, że jego potencjał jest wielki, więc jeśli Kubica zdobył by Mistrzostwo to gdyby czuł się zaspokojony zawodowo to mógłby przejść spokojnie do rajdów samochodowych i tym się zajmować, najgorsze jest to, że ten wypadek może zniweczyć jego całą karierę.

Dlaczego Raikonen odszerdł z F1 ? Pdobno czuł się spełniony i nie miał motywacji do dalszego ścigania się - a w przypadku Kubicy cóż.......... nikomu nie życzę źle ale jednak sam uważam, że jego zachowanie było nieodpowiedzialne i lekkomyślne.

I naprawdę trzymam kciuki za to, by nic złego z tego nie wyszło

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 06.02.2011 o 16:19, Gumisiek2 napisał:

"Pilot krakowianina ma jednak - o czym donosił Gerber - złamaną rękę i nogę."

Na WP piszą, że on jest cały i zdrowy, wyszedł bez żadnych obrażeń...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 06.02.2011 o 16:15, UnionPacific napisał:

Ciekawe jak "bardzo odmienne" zdanie co do "głupoty ścigania się
w rajdach i F1" miałyby tu i na innych serwisach pewne osoby gdyby rozbił się np. Raikkonen.
: >> Pozostaje trzymanie kciuków za operacje i leczenie Roberta albo i ściepa
na najlepszych rehabilitantów ;)


Z Raikkonenem była trochę odmienna sytuacja. Jemu Ferrari nie pozwalało się ścigać w WRC. Jednak przy dłuższych przerwach Raikkonen dostawał już pozwolenia, ale w momencie, gdy wiadomo już było, że nawet, gdyby "stracili" drugiego kierowcę to wiele nie stracą, bo Raikkonenowi do mistrzostwa było daleko, a Ferrari i tak miało miejsca poniżej oczekiwań. A Raikkonen się rozwalił raz nawet podczas sezonu, ale miał więcej szczęścia. Nic mu się prawie nie stało.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 06.02.2011 o 16:10, Malcollm napisał:

Nie życzę mu źle bowiem jest wielkim zawodnikiem jednak sporty motorowe to ciężki kawał
chleba - swoją lekkomyślnością może stać się tak, że jedyną frajdą jaka mu pozostanie
to jeżdżenie własnym samochodem bo ani żaden team f1 nie będzie go chciał ani żaden team
rajdowy.


Poświęcał swoje życie tym wyścigom i był bardziej we wszystko zaangażowany niż część kierowców siedząc z inżynierami nie raz do późna.
Czy to F1 czy to rajdy. Miał czas, możliwości i pozwolenie to czemu nie? Zabraniał mu ktoś? Zdarzyło się nieszczęście, wypadek. To nie kuszenie losu tylko nieszczęście, pech. Jako kierowca F1 ryzyko ma wpisane w życie. Rozumiem pretensje gdyby mu na to nie pozwalano, ale mógł to czemu nie?
Samochody rajdowe są bardzo dobrze zabezpieczone i ile jest takich wypadków jak ten? Często wychodzą bez szwanku kierowcy tak jak i w F1.
My jako kibice chyba nie mamy prawa mówić mu że był lekkomyślny, niepoważny czy że miał wszystko poświęcać dla F1 i siedzieć w domu w kapciach czekając na wyścig by potem znów wracać do fotela i kapci. Bo my wiemy lepiej po fakcie.
Mógł mieć wypadek na rowerze, wrotkach, bolidzie F1 lub na krawężniku. Zdarzyło się nie mnie go oceniać. Wszyscy po szkodzie mądrzy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!


Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.


Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować