Morrowind - pytania, przemyślenia - temat ogólny

[Luk04229 0]

Dnia 03.04.2011 o 17:01, pawbuk napisał:

Niebo rzeczywiście było w Morrowindzie wspaniałe. Pewnie nie tylko ja czasami się zatrzymywałem
i po prostu sobie na nie spoglądałem :D

Masz rację nie tylko ty. Wracając do twojego poprzedniego wpisu ja Morrowind odkryłem dużo później (nie wiem dla czego) kiedy dodali mi go jako gratis do innej gry. I co?A to, że zamiast grać w nową, świeżutką, dopiero co wydaną grę, grałem w Morrowind.

[DugyDugson 0]

Dnia 03.04.2011 o 17:38, Luk04229 napisał:

Masz rację nie tylko ty. Wracając do twojego poprzedniego wpisu ja Morrowind odkryłem
dużo później (nie wiem dla czego) kiedy dodali mi go jako gratis do innej gry. I co?A
to, że zamiast grać w nową, świeżutką, dopiero co wydaną grę, grałem w Morrowind.

Ja niestety zmarnowałem sobie miesiąc wakacji, zaczęło się od czytania CDA, w pewnym numerze,bodaj 06/2007 zauważyłem na okładce pudełka pewnego wojownika z mieczem skierowanym przed siebie(no, Dunmer ;p), pomyślałem sobie "warto spróbować", no i to była jedna z najgorszych,a zarazem najlepszych decyzji w moim życiu ;p. W zamian za świetna zabawe i oderwanie się od smutnego,szarego świata musiałem oddać miech mojego życia, na szczęście w sierpniu na wakacje pojechałem :D, ale i tak się opłacało, teraz jestem fanem serii(może nie jakimś wielkim) i z niecierpliwością czekam na listopadową odsłonę nowego TESa :)

[Headbangerr 6]

Moim zdaniem, to nie był miesiąc oddany, zmarnowany, ani wycięty z życiorysu. Jeśli się dobrze bawiłeś, to był dobrze spędzony czas. Niektórzy ludzie twierdzą, że grając tracimy czas, po czym idą z browarem posiedzieć przed TV i popstrykać pilotem, poczytać książkę, czy robić cokolwiek innego, co dla nich ma jakąś wartość...

[DugyDugson 0]

Dnia 04.04.2011 o 20:16, Headbangerr napisał:

Moim zdaniem, to nie był miesiąc oddany, zmarnowany, ani wycięty z życiorysu. Jeśli się
dobrze bawiłeś, to był dobrze spędzony czas. Niektórzy ludzie twierdzą, że grając tracimy
czas, po czym idą z browarem posiedzieć przed TV i popstrykać pilotem, poczytać książkę,
czy robić cokolwiek innego, co dla nich ma jakąś wartość...

Jeżeli oglądasz dobry film, czytasz dobra książkę, pijesz dobre piwo(no najlepiej ze znajomymi) to czas też nie jest stracony.Ja nie uważam, że ten czas był stracony, był dobrze spędzony, choć lepiej by było gdyby to była zima ;)

[Headbangerr 6]

Dnia 04.04.2011 o 21:31, Revar napisał:

Jeżeli oglądasz dobry film, czytasz dobra książkę, pijesz dobre piwo(no najlepiej ze
znajomymi) to czas też nie jest stracony.

To właśnie miałem na myśli i w pełni się zgadzam - żaden czas nie jest stracony, kiedy robimy coś, co lubimy.

[Maykowiec 0]

Oj taak, czasy spędzone przy Morrowindzie wspominam nostalgicznie. Te wędrówki po pustkowiach, czy burza piaskowa pod Ald Ruhn :). I ta wspaniała muzyka :). Soundtracka z gry mam do tej pory i słucham go dość często :).

[Hezo 0]

Wie ktoś jakim sposobem można sobie zangielszczyć morrowinda?
Chce sobie zainstalować moda morrowind overhaul a już naprawdę nie mam siły konwertować tego wszystkiego.

[Minamir 0]

Dnia 06.04.2011 o 18:12, Hezo napisał:

Wie ktoś jakim sposobem można sobie zangielszczyć morrowinda?
Chce sobie zainstalować moda morrowind overhaul a już naprawdę nie mam siły konwertować
tego wszystkiego.

Nie da się zangielszczyć. Pliki .exe i .esm są spolszczone i jedynym wyjściem jest kupno oryginalnej angielskiej wersji. Legalnie ściągnąć tych plików nie można.

[jarekao 0]

Dnia 06.04.2011 o 18:12, Hezo napisał:

Wie ktoś jakim sposobem można sobie zangielszczyć morrowinda?
Chce sobie zainstalować moda morrowind overhaul a już naprawdę nie mam siły konwertować
tego wszystkiego.

Na stronie .elderscrolls.com.pl w dziale KARCZMA PLUGINOWA > Morrowind - Pluginy Ogólnie w temacie "[kompilacja] Morrowind Overhaul, Reklama po polsku :D" pewien użytkownik zamieścił link z którego mozna ściągąć skonwertowane pliki działające z polską wersją.

[Headbangerr 6]

jarekao, i co powiesz o tym Overhaul'u? Warto się w to bawić? Lepiej wygląda od tego, co zrobiłem u siebie?

[jarekao 0]

Dnia 08.04.2011 o 01:11, Headbangerr napisał:

jarekao, i co powiesz o tym Overhaul''u? Warto się w to bawić? Lepiej wygląda od tego,
co zrobiłem u siebie?

Prawde mówiąc to po kilku godzinach użerania się z tym modem usunąłem go i wróciłem do MGE. Twoja wersja Morrowinda wygląda niesamowicie. Ale i tak wiadomo, co liczy się w tej grze najbardziej - klimat.

[Headbangerr 6]

Dnia 08.04.2011 o 08:19, jarekao napisał:

Prawde mówiąc to po kilku godzinach użerania się z tym modem usunąłem go i wróciłem do
MGE. Twoja wersja Morrowinda wygląda niesamowicie. Ale i tak wiadomo, co liczy się w
tej grze najbardziej - klimat.

Tak czułem :) Sam nigdy nie testowałem Overhaula, ale naczytałem się dosyć komentarzy od ludzi, dla których kontakt z tym modem okazał się prawdziwą traumą :) I w 100 % się zgadzam - muzyka, spacery po pustkowiach, Balmora, Vivek, ech... wracam do gry XD

[pawbuk 0]

Ja swoją przygodę z serią TES zacząłem właśnie od Morrowinda i na dobre wsiąknąłem w ten świat :D niestety, Oblivion nie spełnił do końca moich oczekiwań. Okolice Cesarskiego miasta były jak dla mnie zbyt "zwykłe". Żadnego szaleństwa, takiego jak choćby lasy grzybowe, czy budowle Telvanich. A w dodatku mnóstwo Bram Otchłani, które są okazały się beznadziejnym pomysłem :D jedna by w zupełności wystarczyła :D i tak czekając na Skyrim mam w pamięci te wszystkie przygody i lokacje z Morrowinda, od słonecznego południa z Vivek na czele, poprzez pustkowia siedzib Dagoth Ura, po archipelag Sheogorath z wieloma ciekawymi ruinami i jaskiniami. W Morrowindzie można było naprawdę poczuć, że to wielka gra, czego niestety w Oblivionie nie doświadczyłem. Teraz mam nadzieję, że Skyrim rozwinie te najlepsze cechy Morrowinda (a także Bloodmoona) w scenerii północnych gór. Ale na bank Morek pozostanie na zawsze w moim sercu. Kurczę, niektóre gry mają chyba swoją duszę :D

[Essau 0]

To prawda, Morrowind to jeden z nielicznych erpegów, których nie sposób zapomnieć. Może się wiele elementów nie podobać, ale jako całość gra była wielka. Ostatnio mam ogromną ochotę powtórzyć sobie tytuł po paru latach, w końcu ile razy można przechodzić ponownie tormenta i baldury.

[karolekx23x 0]

Dnia 11.04.2011 o 04:29, Essau napisał:

To prawda, Morrowind to jeden z nielicznych erpegów, których nie sposób zapomnieć. Może
się wiele elementów nie podobać, ale jako całość gra była wielka. Ostatnio mam ogromną
ochotę powtórzyć sobie tytuł po paru latach, w końcu ile razy można przechodzić ponownie
tormenta i baldury.

Ja nie grałem i najgorsze tez ze nie mogę znaleźć gry nowej w folii. A tak chciałbym sobie zakupić i zagarć.

[KrzysztofMarek 9]

Dnia 11.04.2011 o 09:55, karolekx23x napisał:

> /.../> > Ja nie grałem i najgorsze tez ze nie mogę znaleźć gry nowej w folii. A tak chciałbym
sobie zakupić i zagarć.

Morrowind był w CDAction. Być może jeszcze dostałbyś numer archiwalny - nie pamietam który to był, ale spróbuj porozumieć się z redakcją.

[Karpik777 0]

Dnia 11.04.2011 o 09:55, karolekx23x napisał:

Ja nie grałem i najgorsze tez ze nie mogę znaleźć gry nowej w folii. A tak chciałbym
sobie zakupić i zagarć.

W momencie pisania tej wiadomości, gra dostępna jest na wirtusie ;)
http://sklep.wirtus.pl/produkt/13034

[karolekx23x 0]

Dnia 11.04.2011 o 10:32, KrzysztofMarek napisał:

> > /.../> > Ja nie grałem i najgorsze tez ze nie mogę znaleźć gry nowej
w folii. A tak chciałbym
> sobie zakupić i zagarć.
Morrowind był w CDAction. Być może jeszcze dostałbyś numer archiwalny - nie pamietam
który to był, ale spróbuj porozumieć się z redakcją.

O Wirtusie jest fajnie , jak by nie było to zawsze mozna sie skontaktować z CD-Action i moze egzemplarz archiwalny bym moze i od nich zakupił.

Dzieki za info Karpik777

[KrzysztofMarek 9]

Dnia 11.04.2011 o 10:41, Karpik777 napisał:

/.../ > W momencie pisania tej wiadomości, gra dostępna jest na wirtusie ;)
http://sklep.wirtus.pl/produkt/13034

Gra jak wino. Cena rośnie w miarę upływu lat, chyba, że już jest z dodatkami, bo ja jak pierwszy egzemplarz zdarł się od grania, kupiłem drugi w cenie 19,90 zł.

[karolekx23x 0]

Dnia 11.04.2011 o 11:15, KrzysztofMarek napisał:

> /.../ > W momencie pisania tej wiadomości, gra dostępna jest na wirtusie ;)

> http://sklep.wirtus.pl/produkt/13034
Gra jak wino. Cena rośnie w miarę upływu lat, chyba, że już jest z dodatkami, bo ja jak
pierwszy egzemplarz zdarł się od grania, kupiłem drugi w cenie 19,90 zł.

Właśnie mnie zastanawia czemu takie dobre gry, które poszły w pamięć innym ich nie sprzedają. Dobry tytuł który królował kilka lat temu w sklepach jest zapomniany a wiadomo ze można na nim trochę zarobić. Są osoby które wracają do gier, bo te gry wcześniejsze porównaniem do tych które sa teraz nawet nie ma co porównywać.