Zaloguj się, aby obserwować  
Priam

Gothic II: Noc Kruka (temat ogólny)

21200 postów w tym temacie

Dla mnie też utrapieniem są Zębacze. Nie są straszne, ale są szybkie i wkurzające. Przeważnie występują w stadach i nie jest tak prosto je pokonać. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Tak, zgadzam się, są najgroźniejsze, ponieważ atakują stadami, są szybkie i zręczne. Jak będą atakować jeden po drugim, to ja nieraz nie mogę w ogóle ani razu wyprowadzić swojego ataku. Problemy też sprawiają ogniste jaszczury, ponieważ jak zieją ogniem to beziego podpalą i bezi nie będzie miał szans znów na atak. Trzeba przed tymi zwierzakami zawsze zapasać grę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chodzi o zapis gry to ja zapisuje bardzo często. Z tego powodu, że wyskakują błędy lub poprostu Bezi ginie. Ogniste Jaszczury są prawie tacy jak Orkowie, tylko, że zieją ogniem. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Tak, to tego te "ogniki" są, szybkie zręczne i ciężko w nie ostrzem trafić, ponieważ od razu odskakują, nie ma to jak być magiem, wziąć jakiś czar lodu i pokonać ognistego jaszczura :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Na silniejsze potwory najlepiej być magiem i mieć dobry czar. Wtedy można porządnie przylać jakimś silnym zaklęciem. Moim zdaniem jest łatwiej :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Też moim zdaniem magiem gra się o wiele lepiej niż wojownikiem, bo przecież mag też może mieć miecz i z nim szarżować, a za razem straszyć magią. Dlaczego moim zdaniem magiem lepiej ? Powód jest prosty. Sztuczna inteligencja silniejszych wrogów nie jest byle jaka, popatrzmy np. na smoki. Zawsze gdy wojownikiem chcemy zaatakować smoka, ten zieje ogniem i wywala nas z 5 metrów do niego, czyli wróciliśmy do punktu wyjścia. Gdybym jednak drasnęli tego stwora, to jego życie w dodatku uzupełnia się. My magiem też możemy to zrobić, a także walczyć na dystans magią, czyli mamy więcej szans na wygraną.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dokładnie. Nie tak łatwo unikać ziejącego ognia Smoków. Dlatego dobrym czarem powoli można go wykończyć. A co do zwykłych potworów magia daje na tyle przewage, że potwór, który do nas leci bo nas zauważył może oberwać juz 2-3 razy magią i w walce w zwarciu mamy przewage :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Hmm... Nieraz nawet grupa topielców może dać ostro popalić, a wydaje się, że to nie są groźne zwierzęta. Cóż, ale co w tych zwierzętach jest mocną, a co słabą stroną ? Otóż, ja grałem kiedyś bardzo długo w każdą część gothica i wiem, jak zwierzęta atakują, bronią się, jaką mają strategię itp. Tak, spory czas spędzony przez częściami gothic doprowadza nas do doświadczenia, z czego w tej chwili nie zdajemy sobie sprawę. Dlaczego ja o tym powiedziałem ? Powód jest jeszcze prostszy, niż się wydaje. Twórcy specjalnie w zwierzętach "umieścili" sztuczną inteligencję, aby ktoś grający ją poznał. Logiczne jest to, że każde zwierzę, albo każdy przeciwnik ma inną inteligencję, taktykę itp, w końcu przeciwnicy, to też ludzi, oni też mają sztuczną inteligencję, która pozwala im walczyć w taki sam sposób jak my. A do czego ten post ma nas uświadomić ? Do tego, żebym zamiast bezmyślnie atakowali mieczem, pomyśleli o broni dystansowej, nie tylko będąc magie, ale też np. strażnikiem, który włada kuszą. Może i kusza nie ma takich właściwości jak magia, ale na chwilę może zatrzymać wroga, a ten będzie zbliżał się coraz wolniej. Gdy jednak wróg się zbliży na mniej-więcej 3 metry pora dopiero wziąć ostrze i walczyć, to bardzo logiczne :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 15.07.2008 o 16:32, Varo napisał:

Hmm... Nieraz nawet grupa topielców może dać ostro popalić, a wydaje się, że to nie są
groźne zwierzęta. Cóż, ale co w tych zwierzętach jest mocną, a co słabą stroną ? Otóż,
ja grałem kiedyś bardzo długo w każdą część gothica i wiem, jak zwierzęta atakują, bronią
się, jaką mają strategię itp. Tak, spory czas spędzony przez częściami gothic doprowadza
nas do doświadczenia, z czego w tej chwili nie zdajemy sobie sprawę. Dlaczego ja o tym
powiedziałem ? Powód jest jeszcze prostszy, niż się wydaje. Twórcy specjalnie w zwierzętach
"umieścili" sztuczną inteligencję, aby ktoś grający ją poznał. Logiczne jest to, że każde
zwierzę, albo każdy przeciwnik ma inną inteligencję, taktykę itp, w końcu przeciwnicy,
to też ludzi, oni też mają sztuczną inteligencję, która pozwala im walczyć w taki sam
sposób jak my. A do czego ten post ma nas uświadomić ? Do tego, żebym zamiast bezmyślnie
atakowali mieczem, pomyśleli o broni dystansowej, nie tylko będąc magie, ale też np.
strażnikiem, który włada kuszą. Może i kusza nie ma takich właściwości jak magia, ale
na chwilę może zatrzymać wroga, a ten będzie zbliżał się coraz wolniej. Gdy jednak wróg
się zbliży na mniej-więcej 3 metry pora dopiero wziąć ostrze i walczyć, to bardzo logiczne
:)


Nawet łuk jest inny niż kusza. Jest szybszy od kuszy. Ja używam kuszy, gdy jestem łowcą smoków lub paladynem (ale częściej łowcą). Co do unikania smoczego ognia, fakt nie jest to proste. Podchodzimy do smoka, a on nas "podgrzewa". Jak gra się łowcą smoków najlepsza, na smoki jest kusza, magiem-magia :P ( bo tylko tego mag używa, przynajmniej ja jak gram w Gothica), a paladyn- magia, i dobrze też miecz się spisuje pod koniec walki ze smokiem. Jeśli mówisz, że autorzy wykorzystali "sztuczną inteligencje" to masz rację, ale nie wszystkie potwory czy zwierzęta je wykorzystują m.in ścierwojady. One mogą tak samo się bronic, jak topielce, one czekają na nasz cios i co parę sekund nas "dziobią". Raz miałem spotkanie jak grałem w NK, wodnego kręgu zaatakowałem grupkę ścierwojadów i wszedły do gospody "Pod martwą harpią", ale nikt ich nie zabił. Pewnie bug to już akurat :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Tak, mimo wspaniałej gry jakiś bug jednak musiał się trafić. Hmm... moim zdaniem jedynym sposobem na przeżycie tego ataku ścierwojadów było pożyczyć klucz od orlana ( czy jak mu tam xD ) i przespać się xD Raczej wtedy buga już by nie było, często się zdarza bug, jak się prześpię, to on mija. Ale oczywiście nie miałem na myśli tego, że nie umiesz poradzić sobie ze ścierwojadami :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 15.07.2008 o 17:25, Varo napisał:

Tak, mimo wspaniałej gry jakiś bug jednak musiał się trafić. Hmm... moim zdaniem jedynym
sposobem na przeżycie tego ataku ścierwojadów było pożyczyć klucz od orlana ( czy jak
mu tam xD ) i przespać się xD Raczej wtedy buga już by nie było, często się zdarza bug,
jak się prześpię, to on mija. Ale oczywiście nie miałem na myśli tego, że nie umiesz
poradzić sobie ze ścierwojadami :)


chciałem zobaczyc, czy wejdą do góry i wszedł jeden,ale go zabiłem, bo mnie wkurzał tym dziobaniem xD

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 15.07.2008 o 17:10, dambialko napisał:

/.../

Pff, a ja zawsze kiedy poluję tam na ścierwojady staram się uważać żeby się zbytnio do Martwej Harpii nie zbliżać w obawie, że mi towarzystwo potworki powybija i doświadczenie zgarnie. Tyle kombinowania, a Ty mówisz, że niepotrzebnie?! ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Hmm...ścierwojad nie am szczególnie za dużo doświadczenia, ale fakt faktem, że w pobliżu martwej harpii jest mała grupka tych dziobaków, więc zawsze jest coś do zgarnięcia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 16.07.2008 o 15:58, Jakub Wędrowycz napisał:

> /.../
Pff, a ja zawsze kiedy poluję tam na ścierwojady staram się uważać żeby się zbytnio do
Martwej Harpii nie zbliżać w obawie, że mi towarzystwo potworki powybija i doświadczenie
zgarnie. Tyle kombinowania, a Ty mówisz, że niepotrzebnie?! ;)


To był bug, więc wiesz, nie jest tak prosto to wykorzystac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 16.07.2008 o 16:01, Varo napisał:

/.../

Cóż, mając 4 poziom czy coś koło tego każdy punkcik doświadczenia jest na wagę złota ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 17.07.2008 o 15:17, Jakub Wędrowycz napisał:

> /.../
Cóż, mając 4 poziom czy coś koło tego każdy punkcik doświadczenia jest na wagę złota
;)


Na początku w pierwszych dwóch rodziałach, każde doświadczenie jest cenne. Jeśli gracz będzie omijał poboczne Questy lub potwory to daleko nie zajdzie później... chyba, żę to nadrobi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 17.07.2008 o 15:20, Varo napisał:

Na wagę złota ? Przy takim levelu, to ja o 10exp walczę życiem :)

No właśnie, dlatego tak drżałem żeby mi goście z tawerny tych ścierwojadów nie skasowali ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!


Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.


Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować