Domek

Forumowa Mafia

60875 postów w tym temacie

Prawdę mowiąc, nie powinieneś sugerować się instynktem, bo ten często zawodzi w tej grze.Pasuje czy nie pasuje, może i być najlepszym przyjacielem mieszkańców, nie wdawać się w kłótnie, postępować mądrze, a może okazać się po prostu zdrajcą, który zręcznie wymiguje się z oskarżeń i jednym postem potrafi Cię przekonać do swojej niewinności i winy kogoś innego [czego mnie nauczyła wpadka z poprzedniej edycji i nie zamierzam popełnić tego samego błędu drugi raz].

Zauważyłem jedną rzecz - otóż przycisk odśwież nie boli, będę musiał go częściej używać, bo double posty stawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dzień drugi
Uczestnicy nie spodziewali się takich przeciwników w zdobyciu pieniędzy, jak agenci. Do głowy im nie przyszło, że ktoś, oprócz telewidzów, może przeszkodzić im w zdobyciu miliona. Byli w kropce. My dzięki kamerom mogliśmy ich śledzić. Pojawił się pierwsze dyskusje i pierwsze podejrzenia. Lecz nikt nie był pewnym swego. Mieszkańcy wieczorem pojedyńczo pojawiali się w pokoju zwierzeń i przedstawiali swje nominacje. Wydawało się, że żaden z graczy nie uzbiera większości głosów od swoich konkurentów. A jednak, rzutem na taśmę został pożegnany Liqid. Czysty Liqid...
Następnie Wielki Brat przemówił do wszystkich uczestników zabawy zebranych w salonie:
- Zdecydowaliście się pożegnać już dzisiaj Liqida, może on się juz powoli pakować. Nie jest jednak agentem. Nie szukaliście gdzie trzeba. Dwoje z was straciło już szansę na milion. A czy wkrótce nie straci trzecie?
**********************
Liqid (niewinny) nie żyjesz, nie wolno wypowiadać Ci się w tym wątku do zakończenia edycji

rozkład głosów


aldarion - liqid
fanfilmu - mtobi
immortal 1 - fiarot
fiariot - liqid
kalkulator12 - dadix
dar15 - liqid
ninja seba - liqid
dadix - kalkulator 12
spider88 - fiarot
liqid - fiarot
mtobi - aldarion
avalon67 - kalkulator12
invin - brak głosu

kalkulator12 - 2 glosy
fiarot - 3 glosy
liqid - 4 glosy
aldarion - 1 glos
dadix - 1 glos
mtobi - 1 glos

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

- O matko! Ale już późno! - krzyknał Piotrek i rozejrzał się po innych.
Wszyscy jakby na coś czekali i przy okazji zajmowali się jakimiś drobiazgami.
"Jezu... przecież dzisiaj oddajemy głosy..." - pomyślał, ale przypomniał sobie czyjeś słowa o tym, że raz można chyba nie oddać.

-----
Ech... myślałem, że zdąże z głosem, ale niestety - chwilowy problem z internetem i po głosowaniu... :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

No, doczekałem się:)
W sumie to nie podejrzewałem zbytnio Liqida, ale taka gadka i tak jest bez sensu, więc przejdźmy do rzeczy.Mam nadzieję, że dzisiaj znajdziemy jakieś sensowne argumenty, na których będziemy mogli doszukać się agentów, ale to był pierwszy lincz, myślę, że następne będą bardziej trafione.Mam jedno pytanie co do MG - kto zginął w mordzie?
A może katani kogoś wybronił? Bo nic o tym nie napisałeś:P

Invin -> każdemu się może zdarzyć, mam nadzieję, że przynajmniej forum będzie rzadziej szwankować;P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

"No nic, zostaje nas coraz mniej..." - pomyślał - "ale przynajmniej nie jest bardzo nudno, a milion podzileimy na mniejszą liczbę części... zakładając, że pozbędziemy sie tych agentów."
- Jutro się trzeba zacząc zastanawiać, a wiadomo, że najlepiej na myślenie wpływa piłka. ;) Może jakieś rozgrywki zorganizujemy, a zwycięska drużyna dostanie od telewidzów buziaki? - uśmiechnął się i poszedł się umyć i szykować do snu.

----
O ile mi wiadomo, post z zabójstwem ukaże się trochę później (zobacz regulamin).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

- Przyjaciele, usuneliście jednego spośród siebie. Agenci usuwają drugiego. Adios kalkulator.
********************************
Kalkulator12 nie żyjesz, nie wolno wypowiadać Ci się w tym wątku do zakończenia edycji


Lista graczy
1.
2. Invin
3. Immortal 1
4.
5. Dadix
6. Ninja Seba
7.
8. Fiarot
9. fanfilmu.pl
10. Dar15
11. Avalon67
12. Aldarion
13. mtobi
14. Spider88

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Pierwszy dzień linczu jest zawsze kiepski, bo ludzie zwykle piszą posty opowiadankowe i prawie każdy głosuje przez losowanie. No zdaża się też spóźnienie z oddaniem głosu... Dar nie spodziewał się żadnych sukcesów z wybiciem kapusiów pierwszego dnia. Głosy porozkladały się niemal równomiernie pomiędzy Liqidem i Fiarorem.
Dara jednak zastanawia koncepcja, że zdrajca jest w grupie osób grających w nakrętkonoge. Moim zdaniem jest to żaden argument i żaden trop, ale tylko przeczucie lub ślepy strzał. Równie dobrze można szukać kapusiów w grupie jędzących kanapki albo w jeszcze innych grupach ;/
W linczu sam głosowałem na Liqida no i odpadł... Ktoś jednak musiał odpaść... A jeśli chodzi o Kalkulatora, to jest to ciekawsza sytuacja, bo jest, to zabicie raczej gracza mało doświadczonego Big Brotherem ;p
-No dziwne, dziwne - szepnąl Dar i poszedł dalej spać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Zdzisiek obudził się z samego rana .Starał się dojść do kibelka i załatwić większą potrzebę jednak nie mógł się skupić wiedząc że jest obserwowany przez kamery więc postanowił zjeść śniadanie .8 jaj wylądowało na patelni .Odsapnął gdyz miał spokój jako że inni jeszcze spali .Zaczął się zastanawiać nad poprzednim dniem .Było pełne niepewności i zwariowanych pomysłów , były już także pierwsze wnioski .Trzeba dokładnie przeanalizować jeszcze raz wszystkie wypowiedzi i jakoś je poukładać .Układanka musi się w końcu zazębiać jak zaczną wypływać pewne fakty .Wiadomo że pewne rzeczy zawsze wypływają na powierzchnię .Myśląc o tym znów poczuł potrzebę która go uciskała .Dokończył więc szybko jajecznicę i nie zmywając naczyć (pewnie będą marudzić ) pobiegł do wychodka mając nadzieję że jest tam jakiś wyciąg zapachów inaczej inni wszyscy szybko wstaną .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

No, i to czego się spodziewalem. Nie liczyłem zbytnio na to, że Liqid jest mafiozem. Pierwszy dzień, to tak jak mówił Dar, raczej tylko zapoznanie. Noo, zobaczymy, co wyniknie dzisiaj :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

„Potwierdza się przypuszczenie, że głosowanie pierwszego dnia to totalna loteria. Liquid został wyproszony trochę pod wpływem przypadku i decyzji na ostatnią chwilę. Cóż, szkoda że nie był agentem, ale dobrze przynajmniej, że nie padł remis. W przypadku remisu wylądowalibyśmy prawdopodobnie w tym samym punkcie, w którym byliśmy wczoraj i całe głosowanie znów rozłożyłoby się równomiernie pomiędzy przypadkowe osoby.

Działanie agentów w dniu dzisiejszym nie daje niestety wiele do myślenia. Kalkulator co prawda głosował na mnie, ja na niego, ale nasze wczorajsze głosy były oddawane raczej z przymrużeniem oka. Dlatego też wykluczam możliwość, że agenci pozbywając się z domu Kalkulatora mieli na celu zrzucenie podejrzeń na kogokolwiek (w domyśle na mnie lub na Avalona67). Sądzę, że ta akcja podyktowana był raczej chęcią pozbycia się kogoś nie wplątanego w żadne dyskusje związane z poważnym oskarżeniem innych uczestników lub byciem oskarżanym, byśmy nie mogli wyciągnąć z tego żadnych sensownych wniosków. Takie jest moje zdanie.”

W momencie, kiedy Henryk zakończył rozmyślania, z głośników wydobył się głos Wielkiego Brata:
- Wstawać lenie! Już południe, raus, raus!
Dadix wygramolił się z łóżka, zostawiając je w stanie takim, jakby przeszedł po nim huragan Katrina, a następnie udał się chwiejnym krokiem w kierunku kuchni z nadzieją na znalezienie czegoś rozsądnego o jedzenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Fot wstał z łóżka, przebrał się, jak przystało na wiernego kibica założył swój biało-czerwony szalik na szyję i poszedł do kuchni cos przekąsić. Poruszał się dosyć wolnym krokiem, gdyż wczorajsze bieganie za nakrętką po salonie dało się mu trochę we znaki. Po przyrządzeniu sobie paru kanapek Franciszek usiadł wygodnie przy stole i zabrał się do konsumpcji. Pozostali mieszkańcy domu Wielkiego Brata albo już skończyli śniadanie, albo dopiero co zaczynali je sobie robić, albo jeszcze spali w najlepsze. Atmosfera w domu była dość spokojna, aczkolwiek po ostatnich dwóch eliminacjach niewinnych uczestników programu na pierwszy plan wysuwał się temat dotyczący pary agentów. Rzeczywiście, najwyższy czas zabrać się na poważnie za ich tropienie. Fot również miał zamiar przemyśleć parę spraw, które być może okażą się pomocne w zdemaskowaniu owych tajniaków, jednak wpierw chciał dokończyć jedzenie przyrządzonych przez siebie kanapek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Marek wstał z łóżka.Był mocno przymulony, gdyż wczoraj w nocy nie mógł zasnąć.Rozmyślał wtedy o tym, kto może być zdrajcą, a kto nie, ale jak na razie nic mu nie wpadło do głowy.Ubrał się i udał się do toalety, by się odświeżyć.
Potem zerknął do kuchni i ujrzał pałaszującego jajka Zdziśka.Nagle Markowi zaburczało w brzuchu.Głód mu doskwie-
rał, a że się nie odchudzał to mógł porządnie przekąsić, bo jak wiadomo - śniadanie to najważniejszy posiłek dnia.
Marek otworzył lodówkę i wyjął sok pomarańczowy oraz duży kawał żółtego sera.
-Na to wreszcie czekałem!- mruknął do siebie uszczęśliwiony.
Pokroił ser na plastry i położył je na kromki chleba.Nalał jeszcze soku do szklanki i przystąpił do konsumpcji pożywienia.Po śniadaniu udał się do salonu i usiadł na kanapie.
***** *****
Co do squadu nakrętki nożnej, to jak już powiedziałem nikogo nie wykluczam, ale też niczego nie twierdzę.Może to być narażeniem dla zdrajcy, ale równie dobrze może to być kamuflaż, także tą teorię odłóżmy na bok.
Średnio mi się widzi to, że niektórzy prawie nic nie piszą i dlatego nie ma u nich co analizować, a ta taktyka z kolei mogłaby być zbyt ryzykowna.Na dziś jak na razie nie mam żadnych kandydatów do odstrzału, bo kolejny głos na chybił-trafił może poważnie osłabić mieszkańców, bo przecież nie można tak strzelać w kółko, musimy znaleźć jakieś rozsądne dowody...Sam akurat teraz nie mam żadnego pomysłu, ale jeśli wymyśliliście jakieś teorie, to śmiało walcie, będzie nad czym się zastanawiać.Póki co poczekam na większą aktywność, bo na dzień dzisiejszy nie ma za bardzo co analizować [pewnie większość w szkole/pracy/gdzieś tam jeszcze], a w dniach poprzednich z kolei nie było nic podejrzanego na tyle, żeby wysunąć jakąś poważną teorię lub wywnioskować czyjąś winę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Fanfilmu wstał już o siódmej, ale przez sześć godzin próbował naprawić iPoda. Bezskutecznie. Wyjął swoją szesnastogigabajtową pamięć, schował ją do kieszeni i powędrował do łazienki.
Denerwowały go kamery, a w szczególności ta wychodkowa - zobaczył ją już na początku swojego pobytu. Pomyślał, że zepsuta "maszynka" do oglądania filmów na nic mu się już nie przyda, więc postanowił ją wykorzystać dla dobra ogółu. Rzucił w kamerę i... Trafił. Zrobił, co było trzeba i skierował się ku kuchni.
- Hej, ludziska! Ktoś wymontował kamerę z łazienki. Zrobię sobie śniadanie.
Po wszystkim zabrał z salonu wszystkie nakrętki (na wszelki wypadek) i zaczął rozmyślania, które postanowi ujawnić - oczywiście dla dobra śledztwa - wieczorem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

- Mmm... - stwierdził rzeczowo Pączek konsumując właśnie zrobione kanapki.
"Coraz mniej nas tu jest, coś trzeba zrobić, albo zaraz ja się pożegnam z kolegami. :/"
Siadł na kanapie z kanapką i zaczął rozglądać się za tym, co robią inni, gdy nagle go oświeciło:
"Wiem! Zróbmy tak - dzisiaj eliminujemy jednego agenta, jutro drugiego i milion jest nasz. ;)"
Podzielił się wiadomością z innymi, którzy skomentowali to bardzo krótko:
- Debil...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 06.02.2007 o 13:48, Invin napisał:

- Mmm... - stwierdził rzeczowo Pączek konsumując właśnie zrobione kanapki.
"Coraz mniej nas tu jest, coś trzeba zrobić, albo zaraz ja się pożegnam z kolegami. :/"
Siadł na kanapie z kanapką i zaczął rozglądać się za tym, co robią inni, gdy nagle go oświeciło:
"Wiem! Zróbmy tak - dzisiaj eliminujemy jednego agenta, jutro drugiego i milion jest nasz.
;)"
Podzielił się wiadomością z innymi, którzy skomentowali to bardzo krótko:
- Debil...


Chyba dzisiaj na ciebie oddam głos.
Wczoraj nie napisałeś nic (niby problem z netem), i dzisiejszy dzień traktujesz jako pierwszy.
Fabuła fabułą, ale nie zaszkodzi czegoś normalnego napisać - może jakaś, choćby durna, teoria?
Z tego "Pączka" zrobiłeś swoją tarczę, i jeśli zamierzasz kryć się za nią do końca edycji, to chyba sie rozczarujesz.

Co do wczorańszego linczu... cóż, w ostatnich minutach zmieniłem głos by nie było remisu - lepiej mieć jednego potencjalnego zdrajce mniej niż jutro przechodzić przez to samo.
Dzisiejszym nr 1 na mojej liście jest invin - jak wyżej napisałem. Bo jeśli nic się nie zmieni, lepiej jest mieć jednego mieszkańca w plecy niż taki wielki znak zapytania jakim jest teraz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 06.02.2007 o 13:48, Invin napisał:

- Debil...

Nie chcę się czepiać szczegułów ale troszeczkę dziwi mnie Twoja postawa .Zastanawiam się nad Twoją osobą i nie wiem co myśleć .Albo jako agent udajesz skutecznie zagubionego albo naprawdę nim jesteś .
Hmmm ..... naprawdę ciężka sprawa .Normalnie zastanawiałem się nad inną osobą ale zaczynasz mnie coraz bardziej zastanawić .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 06.02.2007 o 14:33, Aldarion napisał:

Wczoraj nie napisałeś nic (niby problem z netem),


Heh, co miałem napisać, skoro jedyną u mnie działającą stroną (wyświetlającą się jak trzeba) było "about:blank"? Jakbym miał okzję to bym przynajmniej napisał coś związanego z fabułą.

Dnia 06.02.2007 o 14:33, Aldarion napisał:

Fabuła fabułą, ale nie zaszkodzi czegoś normalnego napisać - może jakaś, choćby durna, teoria?


Heh, już przez taką głupią teorią niejednego niewinnego zlinczowano. Skoro nie mam pomysłów, to wolę siedzieć cicho, a nie szukać na każdego bzdurnych argumentów, bo w trzeci dzień trudno coś znaleźć.

Dnia 06.02.2007 o 14:33, Aldarion napisał:

Dzisiejszym nr 1 na mojej liście jest invin - jak wyżej napisałem. Bo jeśli nic się nie zmieni,
lepiej jest mieć jednego mieszkańca w plecy niż taki wielki znak zapytania jakim jest teraz.


Ja bym chyba wolał znak zapytania niż stratę mieszkańca. Dzisiaj jeśli zabijecie mnie, stracicie dwóch kolejnych mieszkańców i pewnie dalej ciężko będzie Wam coś znaleźć.

---> Spider88
Ile razy mam słyszeć słowo "zagubiony"?
Każdy, kto nie ma żadnej "błskotliwej" teorii musi takim być?
Po prostu nie mam pomysłu (oglądnę jeszcze raz tą edycję, ale wątpie, żebym coś znalazł), więc staram się napisać coś nawet luźno związanego z fabułą, bo potem będzie: "Hmm... Invin się nie odzywa, może to być stara taktyka mafii, która sobie siedzi cicho i morduje po kolei mieszkańców. Dzisiaj oddam na niego głos." I stracicie (może w ważnym momencie) mieszkańca.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Invin - "Jutro się trzeba zacząc zastanawiać, a wiadomo, że najlepiej na myślenie wpływa piłka. ;) Może jakieś rozgrywki zorganizujemy, a zwycięska drużyna dostanie od telewidzów buziaki?"

Wiesz, prawdę mowiąc ta piłka powoli mnie irytuje.Na początek to może i dobry pomysł, ale potem to już trzeba szukać zdrajców, a nie bawić się w kopanie nakrętki... Poza tym jak już zauważyłeś, nakrętka wprowadza trochę zamieszania i jednocześnie niewiele wprowadza do gry, bo teraz naszym celem jest znalezienie dowodów, choćby poszlak na któregoś gracza.

Poza tym swoim dzisiejszym postem też niewiele wniosłeś do gry, bo to nawet jak przemyślenie nie wyglądało, siedzisz cicho, a przecież już masz dostęp do internetu [rozumiem, obowiązki, brak czasu, jakieś zajęcia, ale twój post nie był rzeczowy, do tego określenie "debil" nie jest zbyt stosowne].Jeżeli nie wysuniesz do wieczora jakiś wniosków lub swoich przemyśleń to najpewniej zginiesz zlinczowany, bo to wygląda, jakbyś trzymał się na uboczu, a to na kilometr śmierdzi mafiozostwem.Chcę wygrać wraz z innymi mieszkańcami tą edycję, a Ty dobrze pasujesz do zdrajcy, może i moje myśli nie są zgodne z prawdą, ale twoje zachowanie je tylko wzmacnia.To by było na tyle.[Nadal trzymam kciuki za większą aktywność, bo coś mętnie dziś...Ale to jeszcze 15, także zbyt wiele się też nie spodziewam o tej porze...Dobrze by było, żeby się do wieczora posypał worek postów, to będzie co analizować.]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

No, widzę, że przycisk odśwież nie gryzie;p

Może i nie jesteś mafią, ale skąd mamy mieć taką pewność? Siedzisz cicho z powodu internetu, ale jak już coś napisałeś [patrz: poprzedni twój post] to należałoby jak już powiedziałem napisać swoje przemyślenia, bo jak mamy do czegoś dojść jak kilka osób siedzi cicho i nie ma co analizować.Przemyślenia zwykle naprowadzają.Twoje zachowanie poza tym podpadało pod mafię, więc sam widzisz... A skoro już nie masz auto-blanka, to przejrzyj w końcu edycję i wywnioskuj coś porządnego, bo jak na razie jesteś bardzo podejrzaną personą w moich oczach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 06.02.2007 o 15:25, Immortal 1 napisał:

Wiesz, prawdę mowiąc ta piłka powoli mnie irytuje.Na początek to może i dobry pomysł, ale potem
to już trzeba szukać zdrajców, a nie bawić się w kopanie nakrętki...


Kopanie może trochę urozmaicić grę, a przynajmniej będzie więkasz aktywność i przy odrobinie szczęścia mafia może popełnić jakiś błąd.

Dnia 06.02.2007 o 15:25, Immortal 1 napisał:

Poza tym swoim dzisiejszym postem też niewiele wniosłeś do gry, bo to nawet jak przemyślenie
nie wyglądało, siedzisz cicho, a przecież już masz dostęp do internetu [rozumiem, obowiązki,
brak czasu, jakieś zajęcia, ale twój post nie był rzeczowy, do tego określenie "debil" nie
jest zbyt stosowne].


Internet wrócił mi wczoraj w nocy, a pisząc tamtego posta byłem świeżo po powrocie ze szkoły, więc wcześniej czasu na przemyślenia miałem niewiele.

Rozumiem, że mnie podejrzewasz, bo ja tak samo szukałem czego się da w tamtej edycji.
Nie ma sprawy, biorę się za analizę i postaram się zauważyć coś, czego Wy może nie dostrzegliście.
Wiem, że to zaczyna być coraz bardziej podejrzane, ale posta napiszę dopiero po 19, bo chwilowo muszę rozstać się z komputerem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!


Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.


Zaloguj się