Domek

Forumowa Mafia

60875 postów w tym temacie

Dnia 24.06.2006 o 17:02, Shudo napisał:

(...)
Bo w ostatniej chwili zmieniłem zdaniem. Przez dwa dni siedziałeś cicho, po ataku na Ciebie
wybroniłeś się i nagle Twoja aktywność wzrosła. Wiadomo była że zaczyna się nagonka na milczków
więc wolałeś wyjść z tego grona.


To czemu nie raczyłeś tego napisać? Pozostawię już naprawdę bez komentarza. Tak samo jak "aktywność" pozostałych osób, która jakoś aż tak Ci już nie przeszkadza... jakoś w ostatnich dniach w linczu ginęły osoby, które nie znajdowały się w aż tak głębokim cieniu.

Biorąc pod uwagę niezrozumiałość Twojego postępowania daruję sobie ewentualne przekonywanie, bo nawet gdyby mi się to jakimś cudem udało, to pewnie nagle w ostatniej chwili zmienisz zdanie i jednak na mnie zagłosujesz. Pogratulować kataniego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Darnok i Vilmar - to moim zdaniem para mafiosów.
Darnok dwa razy z rzędu głosołał na osobę, któa zginęła i okazała się niewinna. Vilmar tej nocy nie oddał głosu, a poprzednio głosował na Darnoka, wiedząc, że jest on raczej bezpieczny, a zginie niewinny ariwederczi.
Obaj wymieniają siebie w gronie podejrzanych, przedstawiają swoje zarzuty - nie chcą uznać się nawzajem za niewinnych, sprawiają pozory wzajemnego oskarżania się.
Vilmar wczoraj podał swoje spostrzeżenia na temat każdego po czym zniknął. Wcześniej nalegał o wyjawienie sprawdzonej osoby. Gdy to się stało, upiordliwy zaraz zginął - plus dla mafii.
Darnok znowu zalicza wpadkę - tamtą wytłumaczyl i nikt raczej nie ma o nią pretensji, ale teraz? Albo naprawdę nie czyta (ze zrozumieniem) postów, albo chce wprowadzić zamieszanie i dalej podważać słowa Shudo.

Wiem, że nie są to silne argumenty - jest to jedynie moja interpretacja. I ona mi wystarczy - dzisiaj zagłosuję na Darnoka, gdyż dostał on już głos od Shudo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 24.06.2006 o 18:35, Conqueror napisał:

Darnok i Vilmar - to moim zdaniem para mafiosów.
Darnok dwa razy z rzędu głosołał na osobę, któa zginęła i okazała się niewinna. Vilmar tej
nocy nie oddał głosu, a poprzednio głosował na Darnoka, wiedząc, że jest on raczej bezpieczny,
a zginie niewinny ariwederczi.


Bezpieczny? Dostałem 2 głosy, a początkowo mogłem dostać nawet 4. Trzech głosów na ariwedercziego nikt się nie spodziewał, tak samo jak nagłej zmiany głosu przez jego osobę.

Dnia 24.06.2006 o 18:35, Conqueror napisał:

Obaj wymieniają siebie w gronie podejrzanych, przedstawiają swoje zarzuty - nie chcą uznać
się nawzajem za niewinnych, sprawiają pozory wzajemnego oskarżania się.
Vilmar wczoraj podał swoje spostrzeżenia na temat każdego po czym zniknął. Wcześniej nalegał
o wyjawienie sprawdzonej osoby. Gdy to się stało, upiordliwy zaraz zginął - plus dla mafii.
Darnok znowu zalicza wpadkę - tamtą wytłumaczyl i nikt raczej nie ma o nią pretensji, ale teraz?
Albo naprawdę nie czyta (ze zrozumieniem) postów, albo chce wprowadzić zamieszanie i dalej
podważać słowa Shudo.


Uczestnictwo w grze przy jednoczesnym przeżywaniu pojedynków toczących się za zachodnią granicą okazało się jednak złym pomysłem. Powoduje to zbyt powierzchowne czytanie i analizowanie częsci wypowiedzi.
Nasz wspaniały katani dzisiaj ostatecznie przesądzi o zakończeniu gry, gdyż pod jego głos może podczepić się każdy niezdecydowany bądź - to jest raczej bardziej prawdopodobne - mafiozo.

Możesz być doskonałym kandydatem na mordercę - raczej z boku, piszesz raczej "o mętliku w głowie", w tym momencie wystarczy zaprezentować odrobinę konkretów i doprowadzić do usunięcia niewinnego. Mógłbym w sumie zagłosować na Ciebie, chociaż nie wydaje mi się, żeby to cokolwiek zmieniło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Zostało nas niewiele. To głosowanie może okazać się decydujące. Vilmar od wczoraj się nie odzywa. Darnok wini Shudo. Conqueror napisał swoje typy na mafiozów, a walgerza nie ma. Nie za iwele jest tu miejsca do dyskusji i wyciągania wniosków.
Na pierwszy plan wychodzi Darnok, i to nie dziwi, bo napisał dzisiaj najwięcej. Argumenty przedstawione przez Conquerora jednak są dość "naciągane" i mnie nie przekonują, chyba że chęć wprowadzanie zamieszania poprzez podważanie słów Shudo - ale jestem bardziej skłonny uwierzyć wersji Darnoka, że pochałają go wydarzenia zza zachodniej granicy.

To tyle tytułem podsumowania. Niepokoi mnie również nieobecność walgierza walgierza, nie ma go, nie udziela się i nie można wyciągać wniosków z jego postów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Od wczoraj dzieje się niewiele. Shudo ostro natarł na Darnoka i rzeczywiście ten ostatni zdziwił mnie tym postem:
http://www.gram.pl/forum_post.asp?tid=59&pid=13221
Tak jakby chciał wybadać co zrobił katani.
Potem wygląda jakby się trochę przestraszył i udał zdziwienie, że Shudo trzeci raz siebie ubezpieczał. Stąd bajeczka o regulaminowej niewiedzy. Tak to wygląda.
Dla mnie Darnok jest głównym podejrzanym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

1. Conqueror -> Darnok
2. Darnok -> Conqueror
3. Latniak -> Walgierz
4. Shudo -> Darnok
5. Vilmar -> Vilmar
6. walgierz -> Darnok

3 głosy
Darnok

1 głos
Vilmar
Conqueror
Walgierz

Darnok (niewinny) - nie żyjesz. Nie wolno Ci się wypowiadac w tym wątku, ani komunikować z innymi graczami.

Panowie. Teraz decydująca chwila...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Burza, która przeszła nad kolonią, była bardzo „ostra”. Grzmoty można było słyszeć nawet w mieście Khorinis. Wszędzie były ogromne kałuże, które tylko utrudniały ruch w Starym Obozie. Natomiast na bagnie, Bractwo Śniącego, miało jeszcze większe problemy. Woda wylała się i najbezpieczniej było na wyższych poziomach. Zanim uporają się z tym problemem minie trochę czasu. Czyli do następnej wymiany między Starym Obozem a królem Rhobarerm II. Będzie szansa zdobycia nowych, którzy zasilą szeregi Bractwa. Szczególnie, że większość zamiast kierować się do Śniącego, kierują się w stronę słynnego, bagiennego ziela. Wiadome jest, że dużo osób znajduje się tam tylko po to. Nie obchodzi ich w ogóle nic innego, tylko palenie tego zielska.
Nowy Obóz miał podobny problem jak Sekta na bagnie. Woda pośrodku obozu także wylała się i lekko podtopiła pobliskie tereny. Tak samo pola ryżowe, które już były nawadniane. Całe plony zostały zalane. Zanim zasadzi się nowe i coś z nich wyrośnie trzeba będzie polegać jedynie na myśliwych, na tym co ukradnie się od Starego Obozu, bądź handlować.

Jednak dla niektórych ta pogoda była zbawieniem. Ciągłe upały od kilku dni były uciążliwe, dlatego ludzie, którzy najmniej na tej burzy ucierpieli, byli całkiem zadowoleni. Nawet pozostali członkowie gildii złodziei nie mieli nic przeciwko niedawno przeszłej burzy. Jednak nie mieli nastroju do rozmów.

Noc zbliżała się nieubłaganie. Z godziny na godzinę robiło się co raz duszniej. Wiedzieli, że jeśli dzisiaj nie przytrafi się jakiś cud mogą pożegnać się z dalszym życiem w Starym Obozie... i wyglądało na to, że na nic takiego nie mogą liczyć. Zdrajcy przygotowali się do tego, aby wszyscy, którzy pozostali, pożegnali się ze swym nędznym, złodziejskim życiem. Każdy znajdował się w innym miejscu. Każdy był przygotowany do walki, którą miałby stoczyć z wrogiem. Szczególnie po śmierci Darnoka.
Dużo osób ze Starego Obozu nie wychodziło ze swoich domków. Do niektórych wdarła się woda, a inni mieli większe szczęście i całkowicie suche mieszkanie. Trudno nazwać domek 4x4 mieszkaniem, ale dla nich był to ich własny kąt, w którym mogli spać i czuć się w jakimś stopniu bezpiecznie, a nie jak jakieś zwierzęta pod chmurką.

Conqueror rozglądał się wokół siebie, czy ktoś się nie zbliża i nasłuchiwał się pobliskim krokom, które nieubłaganie zbliżały się do niego. Zbliżał się Latniak wraz z wyciągniętym mieczem. Conqueror wiedział, że nie przyszedł sobie ot tak pogadać, dlatego również wyciągnął swój oręż i ruszył w jego kierunku.
- Pożegnaj się z życiem – zadrwił Latniak. Conqueror nie odpowiedział, tylko zaatakował. Wbrew pozorom walka była wyrównana. Jeden ciął, drugi parował i zmiana. Zamach i obrona. Oboje szukali słabego punktu przeciwnika lecz było to przedsięwzięcie bardzo trudne, gdyż wydawało się, że ta walka nigdy się nie skończy. Człowiek nigdy by sobie nie zdał sprawy, że można opanować do tego stopnia posługiwanie się mieczem. Jednak było to dobrze zauważalne u nich. W pewnym momencie Latniak popełnił błąd i padł na ziemię, wypuszczając miecz z dłoni. Conqueror się uśmiechnął szyderczo i podszedł zadać ostateczny cios. Jednak gdy miało dojść do wbicia ostrza w serce Latniaka, bełt przeszył gardło Con’a. Kolejny bełt trafił w klatkę piersiową. Padł na kolana, następnie na ubłoconą ziemię.
- Dzięki stary. Już myślałem, że po mnie. – powiedział Latniak.
- Ruszajmy dalej. Trzeba innych wykończyć. – odparł Walgierz. Zaczęli szukać teraz Vilmara i Shudo. Nie było dla nich ważne, który im się natrafi pod ostrze pierwszy, byle obaj zginęli dzisiejszej nocy. Jednak obawiali się tego drugiego. Wiedzieli o jego świetnych umiejętnościach w posługiwaniu się wszystkimi rodzajami broni, zaczynając od nożyczek i scyzoryka, przez wszelkiego rodzaju sztylety, kończąc na dwuręcznych mieczach i podwójnych mieczach, nie mówiąc już tu o broniach dystansowych. Dlatego Walgierz i Latniak obawiali się nawet zmierzyć z nim. Postanowili więc, że go wykiwają, jak go tylko spotkają. Gdy tylko ujrzeli sylwetkę Shudo podeszli do niego.
- Widziałeś co się stało z Con’em? – spytał Walgierz – Ktoś go zamordował!
- Co?! Gdzie on jest, do jasnej cholery?! – krzyknął Shudo.
- Niedaleko swojej chatki. – odparł Latniak. Shudo natychmiast zerwał się na równe nogi i zaczął biec. Jednak zanim oddalił im się z zasięgu wzroku, Walgierz posłał w jego stronę dwa bełty, które śmiertelnie go raniły.
- Został ostatni. Vilmar. – odparł z uśmiechem Latniak. Po czym zaczęli i jego szukać. Gdy już go znaleźli stoczyli z nim krótką walkę i zakończyli życie Vilmara.

***************

- Zabiliśmy sporą grupkę osób w Starym Obozie. – powiedział Walgierz.
- Coś o tym słyszałem. – odparł Lares – Albo jesteście szalenie głupi, albo wręcz przeciwnie.
- Chyba to wręcz przeciwnie – odparł z lekkim uśmiechem na twarzy Latniak.
- Takich jak wy nam potrzeba. – dodał Lares – Zakładajcie te pancerze. Witamy w Nowym Obozie.

***************

Conqueror – nie żyjesz. (...)

Ogłaszam wszem i wobec, że mafia zwyciężyła!!!!

W jej skład wchodzili Latniak & Walgierz. Dziękuję wszystkim za grę. Szczególnie z tego miejsca chciałbym podziękować Ziemasowi, który znalazł czas dla mnie i zagranie w tejże edycji. Dopóki ariwederczi nie zginął było dużo dyskusji i wymiany argumentów. Po nim z dnia na dzień ta aktywność spadał ;) Jeśli są jakieś zażalenia, uwagi bądź gratulacje proszę kierować je bezpośrednio na GG :)

Wasz MG!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Wielkie brawa dla mafii. Od początku edycjii stawiałem, że w mafii będzie Latniak, ale z dnia na dzień to przekonanie zmniejszało się. Walgierza podejrzewałem cały czas, jednak jakbym grał nie oddał bym na jego głosu, gdyż głosowałbym na kogoś innego. Po raz kolejny katanim był Shudo i po raz kolejny coś mu nie wyszło, gdyż musiał się ujawnić w dość wczesnym etapie gry. Jak nie patrzeć ma szczęście, gdyż już drugi raz pod rząd jest katanim. Miło było pooglądać te piszące legendy FM o których słyszałem w opowieściach weteranów. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach


Nie śledziłem edycji, ale oczywiście gratuluję lepszym :)
Skład był doborowy, więc na pewno się udało, walgierz widzę, że po raz kolejny udowodnił, że trzeba na niego uważać :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Jak tylko zobaczyłem dzisiejszego posta walgierza, w którym oddawał głos na mnie, to byłem już pewien, że jest w mafii :)
Natomiast Latniak - taktyka, która polegała na udzielaniu się jedynie w przypadku ewentualnych podejrzeń wobec jego osoby zdała egzamin. Gratulacje. Szkoda, że niektórzy woleli postawić ten zarzut mojej osobie niż jemu... ale pozostawię to już bez komentarza.

No i na drugi raz wyjaśniajmy wszystkie, ale to wszystkie szczegóły i wątpliwości na temat regulaminu przed rozpoczęciem każdej edycji.

Poza tym przekonałem się, że próba analizowania postów i pisania własnych wypowiedzi przy jednoczesnym oglądaniu meczu to jednak zły pomysł :) Nie wiem nawet jak będzie wyglądać ten post, bo oglądam Argentyna - Mexico właśnie :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Ale spieprzyłem. Przepraszam wszystkich za małą aktywność i bardzo naciągane teorie, których z resztą i tak mało było. Szkoda.
Proszę też o niezapraszanie mnie do kolejnych edycji dla ''weteranów'', bo ja się do nich nie zaliczam, co po raz kolejny udowodniłem.

Dziękuję wszystkim za grę i gratuluję MG wzorowego prowadzenia gry.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Gratuluję zwycięzcom !!!
Teraz ja prowadzę, listy nie mam mimo iż parę osób ma obecność w mojej edycji zapewnioną.
Fabuła - świat fantasy - Zapomniane Krainy.
Prosze się zapisywać, kto chętny
MG - Vaxinar.

P.S. Jutro podam więcej informacji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Hehe, a więc jednak się udało :) Dzisiaj martwiliśmy się tylko o to czy nie wtrafimy w tego co sprawdza go Shudo ;)

Kukowsky: miałeś przeczucie że jestem czy czymś się zdrdziłem ?? ;)

Skłąd był doborowy, ale ja czułem się tak trochę z boku no i się nie wykazałem aktywnością...(nie wydaje mi się abym był "weteranem" :p) ;] Ale ostatecznie bawiłem się całkiem nieźle, może gra w ostatniej fazie byłaby bardziej interesująca gdyby nie nieobecność Vilmara....
Dzieki Darnok na gratulacje, na prawdę chciałbym się więcej udzielać... ale jak jestem w mafii to trudniej mi znaleźć mafiozę wśród mieszkańców :)

Dzieki za gre Shudo, to twoje ujawnienie się trochę nam rozstroiło nerwów, i tylko takie pytanie: Miałes zamiar cały czas siebie sprawdzać i nie miałeś żadnych dylematów ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

MG - Vaxinar
1. Kukowsky

Wakacje= Więcej czasu= FM :)
> Latniak
Jeszcze przed edycją u bógmachera obstawiałem, że jesteś w mafii. :) W sumie to w każdej edycji miałem przeczucie co do jednego mafioza. Nigdy nie więcej i nigdy nie mniej. Jak udoskonalę tę umiejętność to możecie się bać w następnych edycjach. :) Jak dla mnie zdradziłeś się tym, że ciężko było na Ciebie cokolwiek znaleść.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dnia 24.06.2006 o 23:54, RX-8 napisał:

Może uda mi się zagrać pierwszy raz - zobaczymy czy się nadaję :P

Zapoznaj się najpierw z postem z zasadami (na pierwszej stronie wątku), upewnij się że zrozumiałeś zasady i upewnij się, że będziesz miał dość czasu żeby zagrać :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!


Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.


Zaloguj się