Domek

Forumowa Mafia

60875 postów w tym temacie

Dnia 29.11.2007 o 18:14, spider88 napisał:

> punkt 8 regulaminu :P
>

Nie bardzo kumam ;(


8) „Nie gram w tej edycji, ale chciałbym zapytać o coś na forum”.
- Nie rób tego! Przeczytaj pkt 6) FAQ!


Natomiast ten punkt rozumiem ;/

14) Mogę się ujawnić?
NIE! Inni gracze muszą wpaść na Twoją rolę ^^. Aha - gdy ktoś ginie podaję nie rolę, a tylko
grupę do której należał - dla utrudnienia :)


8. Agent ubezpieczeniowy – w dowolnym momencie gry może ujawnić swoją rolę udowadniając tożsamość.

Taka jest moja możliwość wynikająca z roli...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dnia 29.11.2007 o 18:14, spider88 napisał:

Natomiast ten punkt rozumiem ;/

14) Mogę się ujawnić?
NIE! Inni gracze muszą wpaść na Twoją rolę ^^. Aha - gdy ktoś ginie podaję nie rolę, a tylko
grupę do której należał - dla utrudnienia :)


Tu chodzi o to że nie można się ujawnić w postaci SSa, ale możesz napisać że jesteś np Macka, a czy ci ktoś uwierzy to kto wie :P

Kalkulatorowi chodziło o to 8. Agent ubezpieczeniowy – w dowolnym momencie gry może ujawnić swoją rolę udowadniając tożsamość.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dnia 29.11.2007 o 18:15, Deto napisał:

Chciałbym więc zakończyć pojedynek i zawiesić broń. Chyba że pragniesz śmierci jednego z mieszkańców
czyli swojej albo mojej. :]

Jak już mówiłem jestem Lowelasem i uwierz mi na słowo że tak jest, udowodnić bardziej ci tego
nie mogę, wszystko zostało już powiedziane. Laska jest moim "kochankiem" ;p wiec mozesz poprosic
go o oddanie linczu na mnie dla sprawdzenia, nie zrobi tego chocby chciał bo nie może. ;p


Hmm musze zgodzić się że śmierć któregokolwiek z nas będzie obciążeniem miasta. Jestem gotowy zawisić broń o ile ty tego chcesz.
Aha Laska oddaj głos na swojego przystojnego przyjaciela jeśli możesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Coś niejasne? Pojedynek się skończył - OK. Koledzy nie mają więcej do powiedzenia. Ale NIE WOLNO SIĘ WYPISYWAĆ. Głosowanie trwa ;)

Pozdrawiam - Wasz MG Demrenfaris ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

A ja powiem tyle, że w ogóle nie nadążam ;D Zrozumiałem tyle, że padło dwóch ufoków i po jednym bandziorze, czerwonym i miastowym,że Deto to lowelas i jeszcze to, że przyskrzyniłem pastora... Boże, przebacz, że podniosłem rękę na twojego sługę! :P Jam jest szeryf, acz do tej roli nie wydaję się być stworzony ;/ Jak na razie psocę tutaj chyba najbardziej, i do tego się z pokorą przyznaję, ale nie mogę się jakoś w swojej roli odnaleźć... W każdym razie jestem tu po to, żeby pomóc mieszczuchom, co zresztą bezsilnie próbowałem zrobić :/ Do tej pory ograniczyłem się do odkrycia, kto jest pastorem i uchronienia go od mordu, przy okazji uziemiając go na jakiś czas ;P No cóż, mój błąd, dalej już postaram się niczego nie schrzanić :) Dobra, gratulacje z okazji pojmania kapłana przyjmę potem, teraz postaram przeczytać uważnie cudze analizy i na ich drodze wytypować sobie podejrzanego...

Aha, i jeszcze jeden fakt - w Ktulu gram po raz pierwszy, zrozumcie moją nieporadność :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Hmmm... wygląda na to, że z mieszkańców żyje także Agent Ubezpieczeniowy, a także(z dozą pradopodobieństwa, ale głos Laski będzie decydujący) lowelasa.

Czyli mamy 2 pewnych mieszkańców:
Belmundo --> Kurtyzana
Kalkulator --> Agent Ubezpieczeniowy

i jednego "niepewnego":
Deto --> Lowelas.

Wiemy także, że z miasta żyje pastor. Ale nie wiemy, kto nim jest.

Laska, proszę Cię, jak będziesz, to powiedz nam, czy to z Deto to prawda...

EDIT: Ops, wygląda na to, że pojedynek trwa i jeden z kolegów - Kalkulator lub Deto - zginie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 29.11.2007 o 18:26, Sam Fisher5 napisał:

Laska, proszę Cię, jak będziesz, to powiedz nam, czy to z Deto to prawda...


Eeh, nie mogę ;D MG mi zabronił, nie mogę ani zaprzeczyć, ani potwierdzić ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 29.11.2007 o 18:28, Laska-z-Polski napisał:

> Laska, proszę Cię, jak będziesz, to powiedz nam, czy to z Deto to prawda...

Eeh, nie mogę ;D MG mi zabronił, nie mogę ani zaprzeczyć, ani potwierdzić ;)



To mnie zlinczuj ; ]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Super ekstra i w ogóle, ale pytanie brzmi, gdzie wyczytaliście, że jest coś takiego, jak "zawieszenie broni". Bardzo mi przykro, ale nie ma...
Skoro obaj zgodziliście się na pojedynek, to teraz wszyscy muszą głosować na zwycięzce. Skoro wiemy, że jesteście oboje mieszkańcami (Kalkulator na 100%, a co do Deto to też nie mam powodów, aby mu nie wierzyć), możemy ewentualnie ''wygłosować'' remis, co będzie chyba najkorzystniejsze...
Eeech, znowu niepotrzebny chaos, zasłaniający sedno sprawy i pozwalający się ukryć bandytom. :|
Zaraz napiszę coś więcej, podając swoje podejrzenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Chcialłbym nawiązać teraz do wypowiedzi MG
moim zdaniem to jest bez sensu, dlaczego ?
Otóż przecież ja i Kalkulator mamy własną wolę, więc Dem nie może nam narzucić kontynuacji pojedynku. Nawet bóg czy mg nie ma takiej mocy...
Kiedy dwaj kowboje uściskają sobie rękę i mówię że zawieszają broń to kto ich zmusi do strzelania w siebie ?
Bez sensu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Chcialłbym nawiązać teraz do wypowiedzi MG
moim zdaniem to jest bez sensu, dlaczego ?
Otóż przecież ja i Kalkulator mamy własną wolę, więc Dem nie może nam narzucić kontynuacji pojedynku. Nawet bóg czy mg nie ma takiej mocy...
Kiedy dwaj kowboje uściskają sobie rękę i mówię że zawieszają broń to kto ich zmusi do strzelania w siebie ?
Bez sensu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Co do wygłosowania remisu, raczej nie ma to przyszłości. Skoro głosowanie nie jest jawne, to i tak nie-mieszkancy wylamią się i nie będzie sposobu aby wykryc kto to :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 29.11.2007 o 18:31, Deto napisał:

Chcialłbym nawiązać teraz do wypowiedzi MG
moim zdaniem to jest bez sensu, dlaczego ?
Otóż przecież ja i Kalkulator mamy własną wolę, więc Dem nie może nam narzucić kontynuacji
pojedynku. Nawet bóg czy mg nie ma takiej mocy...
Kiedy dwaj kowboje uściskają sobie rękę i mówię że zawieszają broń to kto ich zmusi do strzelania
w siebie ?
Bez sensu


W regulaminie jest adnotacja " W przypadku gdy Szeryf żyje, można odmówić pojedynku." .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 29.11.2007 o 18:36, mtobi napisał:

Mo tak, ale to chyba wtedy gdy ktoś rzuci ci wyzwanie. a nie w trakcie pojedynku.


O to mi chodzi . Można odrzucić wyzwanie ale po przyjęciu powinno być chyba kontynuowane .Nie powinno się chyba naginać reguł do swoich potrzeb .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Może i macie rację, ale z logicznego punktu widzenia jest to nie logiczne ;]

Jest jeszcze jedna opcja Sędzia może ogłosić remis.

Jeśli nie ma innej drogi to któryś z nas raczej dzisiaj zginie, heh...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 29.11.2007 o 18:40, Deto napisał:

Może i macie rację, ale z logicznego punktu widzenia jest to nie logiczne ;]


Taak, a masło jest maślane :P

Dnia 29.11.2007 o 18:40, Deto napisał:

Jest jeszcze jedna opcja Sędzia może ogłosić remis.


No w sumie tak, chociaż ja nie mam osobiście co do ciebie pewności, to już zależy od sędzi...

Dnia 29.11.2007 o 18:40, Deto napisał:

Jeśli nie ma innej drogi to któryś z nas raczej dzisiaj zginie, heh...


Jeśli już, to moj głos leci dzisiaj, co oczywiste, do ciebie :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dnia 29.11.2007 o 18:40, Deto napisał:

Jest jeszcze jedna opcja Sędzia może ogłosić remis.



I wtedy giniemy obaj. To jest dopiero żelazna logika.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Do domu wróciłem i się mocno wkurzyłem... Kalkulator, bo do Ciebie mowa, po jakiego grzyba wyzywasz na pojedynek kogoś, kto podaje się za Lowelasa bez uprzedniego wysłuchania jego racji?! Nie można było poczekać, aż Deto najpierw powie dlatego to akurat on jest tym, za kogo się podaje i ewentualnie obserwować, czy czasem nie pojawi się jakiś drugi Lowelas?! No i Deto - też kurde się nie popisałeś, bo skoro podajesz już swoją rolę, to po jaką cholerę zgadzasz się na pojedynek?!

Niestety moi drodzy, prawda jest taka, że tą zagrywką daliście mocno ciała, co więcej przyjętego pojedynku nie da się odwołać, w związku z czym dziś wieczorem decyzją większości zginie jeden z was... rewelka normalnie -_-'' ! I tak oto miasto po całkiem udanym dniu wczorajszym dzisiaj próbuje wykończyć się samo...

Dalej - po tym poście milczącego wcześniej Kalkulatora: http://forum.gram.pl/forum_post.asp?tid=59&pid=37349 dało się moim zdaniem zaobserwować, że jest on raczej miastowym. Widać tu jego zaangażowanie w szukanie bandytów, słowa wydają się być autentyczne, choć nie zgodziłbym się odnośnie niektórych wniosków - zbyt łatwo przypisuje role mieszkańców poszczególnym graczom. Koniec końców jest on Agentem Ubezpieczeniowym, więc tu wątpliwości nie ma.
Po co ja to piszę? Otóż jest to taki wstęp do dalszych rozważań o osobach, które nie oddały wczoraj głosu w linczu. O Kalkulatorze przed chwilą pisałem, czas na spidera. Po tym poście - http://forum.gram.pl/forum_post.asp?tid=59&pid=37340 z dużym prawdopodobieństwem muszę stwierdzić, że jest on nie-miastowym. Wyraźnie widać tu brak ochoty do szukania bandytów z posążkiem, pojawia się jeden oskarżony - skyler, któremu chce on zapewne na siłę przypisać współpracę z deihem. Na jakiej podstawie? Twierdzi on wcześniej, że skyler nie może być ufolem oraz Indianinem, gdyż wdał się w dialogi kolejno z Kukowskim i Furrbaccą, lecz czemu nie ma tu nic o tym, że skyler głosował na bandytę-deiha? Jak dla mnie jest to typowe pisanie dla pisania i mydlenie innym oczu, że coś się niby robi. Kwestią otwartą jest to, do jakiej wrogiej miastu frakcji należy spider.

A glizda z kolei potwierdza moje wczorajsze słowa odnośnie tego, że podobnie jak spider jest nie-miastowym. Cwaniaczek chce remisu w pojedynku - http://forum.gram.pl/forum_post.asp?tid=59&pid=37372, jednak nie wspomina już o tym, że będzie on śmiertelny dla obu pojedynkujących się - cytat z regulaminu: 5) Jak głosujemy na zwycięzcę pojedynku?
Głosy przesyłacie mi na gg. W razie niesprawności na mail demrenfaris[at]gmail.com. W przypadku remisu giną obaj :)
. Przeoczenie? Nie wydaje mi się. Wcześniej dość dobrze orientował się w sprawie szamanki, więc wątpliwe, że ten fragment tak zupełnie przypadkowo wyleciał mu z pamięci.

Z pozostałych rzeczy, które do tej pory rzuciły mi się w oczy z dzisiejszych postów to Sam Fisher również traci powoli moje zaufanie, gdyż w swoim poście - http://forum.gram.pl/forum_post.asp?tid=59&pid=37351 nie napisał kompletnie nic nowego, co mogłoby nas przybliżyć do odzyskania posążka. Przypomina tylko zaistniałe fakty i zastanawia się nad rolami poległych, co w moim odczuciu jest działaniem dalece niesatysfakcjonującym. Pisanie dla pisania... Z kolei odnośnie matixa to w dalszym ciągu będę miał go na oku, co prawda napisał mi taki oto post z pewnym jednym ciekawym fragmentem - http://forum.gram.pl/forum_post.asp?tid=59&pid=37342, jednak nie oznacza to, że dam mu już zupełnie święty spokój. Mam prośbę - napisz coś o swoich podejrzanych, a nie jedynie ograniczasz się do obrony przed atakami ze strony innych!

Póki co kompletnie nic nie napisał matiz, choć on akurat to zapowiadał. Nie zmienia to jednak faktu, że w dalszym ciągu pozostaje on moim numerem 1 do dzisiejszego linczu. Zobaczymy co on takiego napisze po swoim powrocie, może jeszcze uda mu się mnie do siebie przekonać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!


Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.


Zaloguj się