Domek

Forumowa Mafia

60875 postów w tym temacie

Dnia 05.08.2011 o 17:39, Asthariel napisał:

Z nieaktywnych, podejrzany jest póki co tylko Sky. Skoro jest szansa, że dozna dziś autolinczu,
odradzałbym linczowanie go - przynajmniej dzisiaj.

Moim zdaniem, nasze głosy powinny dziś pójść na Zendemiona, Prido, Fiarota, Qrexa lub
mnie, w tej mniej więcej kolejności. Co oczywiste, biorąc pod uwagę, że chcę pożyć ;-P


Zgodnie z życzeniem :)
Lincz->Asthariel

Chciałbym żeby ktoś odniósł się jakoś do mojej sugestii o zespole Asthariel + Qrex. Jakoś zostało to pominięte milczeniem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dnia 05.08.2011 o 17:43, Zendemion napisał:


Chciałbym żeby ktoś odniósł się jakoś do mojej sugestii o zespole Asthariel + Qrex. Jakoś
zostało to pominięte milczeniem.


Teraz ja spróbuje się bronić ;-P Na jakiej podstawie jestem najbardziej podejrzany? Bo sie zagapiłem, i próbowałem bronić Kindziuka, i zapomniałem, ze Zurris już stracił głos?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 05.08.2011 o 15:47, qrex napisał:

Źle ciebie zrozumiałe. Zresztą dalej nie rozumiem ;P chodzi mi o ''''Milczałeś wtedy
czy szalałeś w ostatnich sekundach'''' do czego konkretnie odnosi się ten fragment.

Aha, o to kaman. Mówiłeś, że byłeś w mafii z Kerothem w debiucie i tamta sytuacja nasunęła Ci się na myśl przy obecnej edycji. Sugerowałeś, że puszczam niedoświadczonego partnera samopas, zastanawiałem się jak Ty grałeś kiedy Keroth puścił Cię samopas? ;P

Zendemion
Lajtowo, tylko powiedz mi skąd założenie, że pierwsze dwa mordy były losowe? Wiesz coś jeszcze na ten temat? Co do odsuwania podejrzeń od siebie musiałbym przejrzeć jeszcze raz ich posty, bo nie zwróciłem na to uwagi. Chyba, że masz jakąś konkretną sytuację na myśli, byłbym wdzięczny ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Avalon
Milczałem przez całą edycję, nie widząc w gruncie rzeczy jak się zachować. A ostatecznie dałem się załatwić psychologicznie. A tak całkiem serio, gdyby Prido nie sprawdził Kerotha to on mógłby wygrać jako mafia :D Nikt by się raczej nie połapał.
Zendemion
Co wskazuje na to że jestem mafią? Co wskazuje na Asthariela? Gdzie doszukałeś się znamion współpracy między nami?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 05.08.2011 o 17:39, Asthariel napisał:

Moim zdaniem, nasze głosy powinny dziś pójść na Zendemiona, Prido, Fiarota, Qrexa lub
mnie, w tej mniej więcej kolejności. Co oczywiste, biorąc pod uwagę, że chcę pożyć ;-P


Nie ma sensu głosować na Zendemiona. Przejrzyj jego posty od początku edycji. W ciągu jednego dnia wstawił się za dwoma osobami. Nie zrobił nic podejrzanego (chyba, że ratowanie Sky''a bierzesz za podejrzane; dla mnie było to działanie może trochę nieprzemyślane i pochopne, ale zrozumiałe i nie wzbudzające podejrzeń). Jedynym zarzutem jest to, że zakładamy, iż jedna mafia jest niedoświadczona. Naprawdę zostawiłabym go dziś w spokoju.

Zendemion

W zespół Asthariel - Qrex wierzę mało, oni nie zabiliby wina. Qrex jest na to za ambitny, Asthariel zresztą też. Co innego jeden z nich plus gracz początkujący. To już by było bardziej prawdopodobne. Wtedy ten zły z nich mógł dać podjąć decyzję nowemu, a on wskazał Wina.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Nazwałem to sugestią i tylko proszę o odniesienie się do takiej możliwości. Nie mówię, że mam dowody, cokolwiek. Jakoś tak mi się wydaje zwyczajnie.

Jeśli chodzi o powiązanie to wysuwaliście podobne wnioski z niczego. To nie ja wyciągam wnioski z mordów - o to mi chodzi.

@up
Ok wycofuję lincz.

Lincz -> na razie nikt.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 05.08.2011 o 17:57, Zendemion napisał:

Nazwałem to sugestią i tylko proszę o odniesienie się do takiej możliwości. Nie mówię,
że mam dowody, cokolwiek. Jakoś tak mi się wydaje zwyczajnie.

Jeśli chodzi o powiązanie to wysuwaliście podobne wnioski z niczego. To nie ja wyciągam
wnioski z mordów - o to mi chodzi.

@up
Ok wycofuję lincz.

Lincz -> na razie nikt.


Eh, działam w tym momencie na własna niekorzyść, ale szybko opuszczasz swoje wnioski ;-P Tak szybko cię przekonaliśmy? Ja kiedyś przez ostatni dzień edycji podejrzewałem Prido, na sam koniec przekonał mnie i innego gracza że mafią jest ktoś inny, i miasto przegrało ;-P Więcej asertywności!

...

Co nie znaczy, że powinieneś wrócić do linczu na mnie ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Zendemion jest podejrzany, z kilku względów. Po pierwsze ratował Skya. Razem idealnie pasują do koncepcji początkującej mafii (w przypadku jeśli ten jest jego partnerem). Ba pasują nawet do ''''jedna mafia aktywna, druga milcząca''''. Wskazywały by na to ich mordy (zgadzam się że może być to wyrachowana koncepcja lepszych graczy, ale to mniej prawdopodobna opcja) Dodatkowo jeden z nich wpasowuje się w teorie o początkującym graczu puszczonym samopas (zdecydowanie lepszym przykładem jest tutaj Zendemion, bo jest aktywny i bardziej ogarnięty od Skya) Zendemion próbował przekonać mnie, żebym dał mu spokój bo jest czwarty na liście i na pewno padnie... (argument strasznie słaby) Teraz jeszcze zarzucił kosmiczną teorią o wspólnym mafiowaniu przeze mnie i Asthariela. Imo jest na tyle mądry by nie wyciągać tego typu wniosków jak dwa podane przeze mnie wyżej. Próbuje się ratować. Moim zdaniem, bardzo prawdopodobne że jest mafią .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Jak już będę miał z 5 ukończonych edycji to będę prawię nieprzekonywalny, obiecuję ; D
Ale możemy w takim razie wrócić do pomysłu Winry czyli bijemy kogoś kto i tak zginie, czy kogoś kto daje znaki życia?

>Imo jest na tyle mądry by nie wyciągać tego typu wniosków jak dwa podane przeze mnie wyżej. Próbuje się ratować. Moim zdaniem, bardzo prawdopodobne że jest mafią .

Zgadzam się, 20% to dużo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 05.08.2011 o 18:09, Zendemion napisał:

Jak już będę miał z 5 ukończonych edycji to będę prawię nieprzekonywalny, obiecuję ;
D
Ale możemy w takim razie wrócić do pomysłu Winry czyli bijemy kogoś kto i tak zginie,
czy kogoś kto daje znaki życia?

Jaki jest sens bić kogoś, kto i tak zginie? Na tym skorzysta tylko i wyłącznie mafia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 05.08.2011 o 18:11, Asthariel napisał:

> Jak już będę miał z 5 ukończonych edycji to będę prawię nieprzekonywalny, obiecuję
;
> D
> Ale możemy w takim razie wrócić do pomysłu Winry czyli bijemy kogoś kto i tak zginie,

> czy kogoś kto daje znaki życia?
Jaki jest sens bić kogoś, kto i tak zginie? Na tym skorzysta tylko i wyłącznie mafia.


To nie mój pomysł, czemu pytasz mnie? : D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dnia 05.08.2011 o 18:12, Zendemion napisał:



To nie mój pomysł, czemu pytasz mnie? : D


No tak, Winry. Ale Winry wspomina wyraźnie o Sky''u, i on jest jedynym kandydatem w takim przypadku. Bicie Alexeia i Zurrisa jest bezsensowne, co powtórzę, a nie wiemy, czy Sky jeszcze się dziś pojawi, a na to jest większa szansa niż w przypadku dwóch poprzednich panów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

A nie uważasz, że Zendemion jest za spokojny jak na bycie mafią razem ze Sky''em? Właściwie nie próbuje nas do nikogo przekonywać, pisze tylko sugestię, że możesz być z Astharielem, ale niczym tego nie argumentuje, przed chwilą wycofał się z linczu na Astharielu. Jeśli Sky dziś też nie zagłosuje, mają szanse polecieć obaj. Chyba, że wie, że Sky się pojawi i nie odpadnie za nieaktywność... namieszałeś mi, jak czytałam jego posty to wydawał mi się niepodejrzany :P a co sądzisz o Astharielu?

Znikam na jakiś czas, wrócę pewnie przed 21.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Gra w swoim stylu. Nie zrobił specjale nic podejrzanego, ani też nie pomógł w znaczący sposób miastu (jak właściwie my wszyscy) Nie wpasowuje się do żadnej z moich obecnych teorii, więc jest poza kręgiem podejrzeń. Jeśli chodzi o moją kolejność osób do linczowania to XSky0- Zendemion- Prido-Fiarot-Ja-Avalon-Zuriss- Asthariel. Zostawię go dzisiaj w spokoju. Chyba że ktoś znajdzie jakiegoś sensownego haka na niego. Tyle w tym temacie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Uaktywniam się i lecę po kolei z komentarzem do każdego interesującego mnie postu (trochę to może czasu zająć, niestety):

qrex

Dnia 05.08.2011 o 11:37, qrex napisał:

Ale na tyle ile grałem do tej pory mogę stwierdzić że kindizuk podobne akcje odwala praktycznie
zawsze. Wiele razy został przez to zlinczowany. Raz nawet podał się za kataniego, tylko
po to żeby zabić windowsa (ale zaliczył wpadkę przy tym i sam padł) Nie było to w żadnym
wypadku zachowanie odbiegające od normy.


Cóż, powtórzę więc, że być może dla mnie - jako gracza nieco starszej daty - takie zachowanie było nie logiczne. Jeśli chce się kogoś pozbyć, to się na niego głosuje. Jeżeli zaś nie to wybiera się kogoś innego. Kindziukxxx z kolei nie chciał się pozbywać Prido, ale na niego głosował... nonsens! W idealnym dla kindziukxxxa świecie wszyscy powinni wskazać do linczu inną osobę, każdy miałby po jednym głosie, co dałoby idealny remis i przy obecnym regulaminie nikt by nie padł, lecz chyba nie o to tutaj chodzi.

Dnia 05.08.2011 o 11:37, qrex napisał:

Cael z windowsem potrafili atakować siebie nawzajem przez kilkanaście(dziesiąt ?) stron
pod rząd. dyskusja z Pridem to była tylko rozgrzeweczka przed dajszą grą.


O.K., ale ta ''rozgrzeweczka'' z tego co widzę trwa już drugi dzień z rzędu - dosyć długo się rozgrzewasz ;P.

Dnia 05.08.2011 o 11:37, qrex napisał:

Czy po przeprowadzeniu z kimś zażartej dyskusji, muszę zakończyć ją linczem? Wczoraj
mieliśmy pierwszy, czynny dzień dla miasta. Logiczne więc, że nie będę próbował bić potencjalnie
pomocnych i dobrych graczy, nie mając przy tym żadnych argumentów. Jest to wtedy tylko,
marnotrawstwo zasobu ludzkiego. A narzekać, narzekałem i narzekać będę, bo odkładanie
głosowanie na ostatnie minuty nie jest ani logiczne, ani też nie sprzyja w żadnym przypadku
interesom miasta (co świetnie pokazuje nam wynik wczorajszego linczu)


Zgodnie z moim rozumowaniem - jeżeli narzekam, to coś mi się u kogoś nie podoba. Jeżeli coś mi się u kogoś nie podoba, to zaczynam go mniej lub bardziej podejrzewać. Jeżeli go podejrzewam to biorę pod uwagę lincz na takiej osobie. Chyba w miarę logiczne. Generalnie czepiałeś się Prida najpierw głównie o kreowanie się przez niego jako nieomylnego oraz - przede wszystkim - o zwlekanie z głosem, dziś z tego co widzę temat sporu niewiele się zmienił - w dalszym ciągu chodzi o późny głos i niejasności przy ewentualnej jego zmianie oraz nieśmiałą próbę obrony kindziukxxxa.
Przyznam, że gdybym ja męczył kogoś najpierw jednego dnia dobrze 1,5 godziny, zaś w dniu następnym dalej bym się go czepiał, to raczej nie w celu ''rozgrzeweczki'', gdyż szkoda by mi było na to czasu i energii, lecz zapewne pod kątem sprawdzenia go i wyrobieniu sobie o nim opinii, głównie pod kątem: ''linczuję/nie linczuję''. Fakt, że XSky0 jest na razie nieaktywny, lecz twoim drugim podejrzanym jest Zendemion, Prido zajmuje dopiero u Ciebie drugi rząd podejrzeń, a mimo to głównie z nim prowadzisz dyskusję. W związku z czym mogę się chyba w tej chwili Ciebie zapytać wprost - co ta wymiana zdań z Prido Tobie dała i czy jakoś zmieniła twoją opinię na jego temat?

Dnia 05.08.2011 o 11:37, qrex napisał:

To prawda że nie wniosło to wiele. Ale sam odpowiedz sobie na to pytanie. Lepiej milczeć,
czy próbować dyskutować? Poza pragmatycznym punktem widzenia ważny jest też inny aspekt.
Radość z samej gry. W przypadku kiedy wszyscy milczą, edycja staje się nieciekawa, a
co za tym idzie nie ma dalszej motywacji do gry. Zdaje sobie sprawę, że moje zachowanie
może wydawać się dziwne. Jednakże nie powinieneś się spodziewać jakiegoś urodzaju wniosków,
nawet po zażartej dyskusji pierwszego dnia. Pozostawiam to tobie do własnej oceny.


Mamy już drugi dzień :). Jeszcze jedna kwestia - sam mówisz o sobie jako o graczu ''nad-aktywnym'' i O.K., udzielasz się nieprzeciętnie, tyle że jaka jest z tego korzyść dla miasta? Ja również mógłbym teraz wymieniać się z Tobą przez nawet te 1,5 godziny postami, nikt mi wtedy nie zarzuci, żem mało aktywny, lecz co wartościowego będą z tego mieli inni?
Na razie twoim najbardziej wartościowym postem w moim odczuciu był ten ze wczoraj z 23:35 - tam były w miarę konkretne wnioski, a nie tylko dyskusja mająca na celu chyba głównie podtrzymanie aktywności.

Dnia 05.08.2011 o 11:37, qrex napisał:

Zagranie Asthariela nie wydało mi się podejrzane w tamtym momencie. Ot ty z Pridem przebąkujecie
coś o kandydaturze Zurrisa, ale sami nic z tym nie robicie. Na tle tego wszystkiego Asthariel
podjął jedyny jakikolwiek rodzaj działania (nie mówię tu o realnych rezultatach) A dyskusja
między tobą a Pridem ''''oj jak to możliwe że nie zdążyłem'''' wyjątkowo mnie rozsierdziła.
Powiedzieć tak może początkujący. Wpadki tego typu u mocnych graczy, są co najmniej zastanawiające.
Z wnioskami co do Zendemiona, chciałem poczekać na rozpiskę magistra. Acz i tak go trochę
wypytałem.


Generalnie faktycznie trochę dziwnie wyszło. Dla mnie Zurris był ''opcją rezerwową'', a z tego, co zdążyłem się zorientować po lekturze postów Prido, on był przede wszystkim za linczem na XSky0, zaś Zurris również stał się dla niego w pewnym momencie ''opcją rezerwową''. I tak też każdy z nas czekał na ruch tego drugiego, a w końcowym rozrachunku nikt nie zdążył nic zrobić przed dead-linem. Poza Astharielem...
Tyle jednak, że Asthariel - skoro tak bardzo pragnął uratować kindziukxxxa przed linczem - również nie musiał czekać do ostatnich sekund, tylko np. zmienić głos na XSky0 tuż po tym, jak na tegoż delikwenta wskazał Prido. Tymczasem on wolał wskazać Zurrisa, którego lincz był cały czas w sferze niedokonanych potencjalnych marzeń. Czemuż więc nie zagłosował na XSky0, który miał już dwa głosy, a ponadto był przez niego wymieniany w jednym szeregu z Zendemionem w poście z pierwotnym linczem na tego drugiego? Moim zdaniem dlatego, że coś może ich łączyć...

Dnia 05.08.2011 o 11:37, qrex napisał:

Tutaj nie chodzi nawet o sam fakt tłumaczenia że ''''czas na forum jest inny'''' (które
jest tłumaczeniem słabym. Poważny gracz powinien to zauważyć wcześniej) Jeśli chcieliście
zmieniać głosy, to nie powinniście z tym czekać do godziny zero, bo to proszenie się
o wpadkę na koniec głosowania. Takie postępowanie jest tylko na rękę mafii. Pozostaje
mi wierzyć że w przypadku sprawowania tej funkcji nie popełnilibyście tego rodzaju błędu.


Fakt, trochę wszystko za późno wyszło, może faktycznie byłoby inaczej, gdyby Prido oddał swój lincz chociaż te 2-3 minuty wcześniej. Generalnie wczoraj wydarzenia pod koniec głosowania na forum śledziłem w dodatku 1/2 oka - reszta skierowana była na telewizor, gdzie Śląsk grał ostatnie minuty dogrywki z Lokomotivem Sofia. Niewykluczone, że gdybym był ''tym złym'', to byłbym bardziej ''przyklejony'' do monitora.

Dnia 05.08.2011 o 11:37, qrex napisał:

ALexiei nie był obecny od początku edycji. Najpewniej sam odpadnie, a co za tym idzie
nie ma sensu pakować go do żadnej z teorii. Jeśli się nagle uaktywni, to oczywiście zmienię
swoje nastawienie. Obecnie nie ma to sensu.


Co nie zmienia faktu, że czysto teoretycznie mógł zostać wylosowany jako mafia. Nieobecność nie zwalnia nikogo z posiadania roli.

Dnia 05.08.2011 o 11:37, qrex napisał:

Avalon i Zurris potrafią sobie odpuścić w normalnej grze.


A to ciekawe :). Czyżby kolejne z zaobserwowanych przez Ciebie ''typowych zachowań, tak jak w przypadku kindziukxxxa? ;P

Dnia 05.08.2011 o 11:37, qrex napisał:

Takiego zachowania nie zaobserwowałem do tej pory u Winry. Była w miarę aktywna podczas normalnej gry.
Odpuściła by ją sobie na stanowisku mafii?


Powtórzę to, co pisałem dwa akapity wyżej - nieobecność nie zwalnia nikogo z posiadania roli. Tym bardziej, że Winry napisała dziś, cytuję: "Wypadła mi wizyta rodzinna i byłam cały dzień zajęta i z dala od komputera ;/ ". Widzisz, zdarzenie losowe, niezależne, powodujące brak aktywności, lecz na pewno nie zwalniające z podejrzeń o bycie mafią do końca edycji.

Dnia 05.08.2011 o 11:37, qrex napisał:

Jej niewinność, jak i Asthariela trochę sobie dzisiaj nagiąłem. To logiczne żeby
sobie stworzyć listę podejrzanych w kolejności do likwidacji. Jeśli założę że wszyscy
są winni, to będę tylko strzelał. Dzisiaj daje im spokój. Jutro wszystko może się zmienić.


O.K., przyjmuję to do wiadomości, ja też staram się zawężać sobie grono podejrzanych.

Dnia 05.08.2011 o 11:37, qrex napisał:

Dlaczego? Można przyjąć takie założenie, jako rodzaj uproszczenia na dzień dzisiejszy.
Pewności co do dwóch mafii w grupie aktywnych nie mam. Pewny jestem w zasadzie tylko
tego, że dwóch mafii nie ma w grupie milczącej. Bo właściwie po co byliby całkowicie
nieaktywni na forum, jednocześnie typując mord u magistra. Strasznie przekombinowana
taktyka.


Można, co nie zmienia faktu, że obecność dwóch zdrajców w grupie graczy wczoraj aktywnych jest jednak możliwa.
Co do kompletu mafiozów z grupie osób milczących to się zgadzam i również za bardzo w to nie wierzę - byłoby to bowiem dosyć bezczelne ze strony mafii.

Dnia 05.08.2011 o 11:37, qrex napisał:

Ano i racja. Ale wykazał inicjatywę która moim zdaniem wypadła naturalnie (mówiliście
o linczu na Zurrisie) wasze zachowanie wydaje się być bardziej podejrzane.


Jak już pisałem wcześniej - jeden czekał na drugiego, a tymczasem zadziałał trzeci. Czyje zachowanie jest bardziej podejrzane to już subiektywna opinia każdego z nas - tym bardziej, że nie chodzi tylko o zwłokę ze zmianą lub jej brak, lecz również związane z tym okoliczności, a ktoś mógł celowo chcieć kogoś ratować.

* * *
Pozostałe odpowiedzi będą jednak w kolejnych postach, a nie jednym długim, ''zbitym'' w całość, gdyż zbyt dużo czasu zajęła mi ta wypowiedź. Dlatego też C.D.N.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Asthariel

Dnia 05.08.2011 o 11:57, Asthariel napisał:

Czemu oddałem głos na Zurrisa? Zapomniałem, że to Zendemion oddał na niego głos, a póxzniej
zmienił na Kindziuka. Myślałem, że Zurris będzie miał 2 głosy, a to dałoby mu szanse
ratunku, gdyby kindziuk się opamiętał, i ew. Prido oddał głos.


Ale czemu Zurris, a nie XSky0?
XSky0 miał dwa pewne głosy (od qrexa i Prido), Zurris zaś do pewnego momentu tylko jeden (Zendemiona). Lepiej więc byłoby Tobie zmienić głos na XSky0 właśnie, najlepiej tuż po poście z głosem od Prida, zanim zaczęliśmy przebąkiwać jeszcze o Zurrisie. Takie zagranie z twojej strony jednak nie zostało wprowadzone w życie...

Zendemion

Dnia 05.08.2011 o 11:57, Asthariel napisał:

Mam pytanie natury technicznej: czy to, że GM nie podaje ról zmarłych oznacza, że zginęli sami niewinni czy
jest możliwość, że jednak Kindziuk był tym złym?


Generalnie MG powinien wprost napisać, czy wyeliminowany w linczu był niewinny lub winny, więc jest to ''lekkie ssanko'' ze strony prowadzącego.
Inna sprawa, że trochę komicznie wygląda pod tym kątem nasza, jakby nie było, pewność, iż zlinczowany kindziukxxx był niewinny :P. Ale gdyby był mafią to zapewne MG nie omieszkałby nas o tym poinformować.

Asthariel

Dnia 05.08.2011 o 11:57, Asthariel napisał:

Fiarot na razie nie zamierza głosować na Prido, żeby dać mu się wykazać. Jestem to w stanie zrozumieć, ale
jednak jest troszke podejrzane. Czepia się Qrexa za to, iż ten męczył Prido, choć nie ma zamiaru na niego
póki głosować. Czemu ma to być dziwne? Trzeba zbierać materiał do analizy na później, a milczenie byłoby
bezużyteczne dla miasta.


No to albo jesteś w stanie to zrozumieć, albo jest to troszkę podejrzane :P.
Ty się z kolei czepiasz mnie o to, że ja się czepiam qrexa :P. Swoją drogą to nie tyle się czepiam, ile chcę wyjaśnić tę kwestię - czemu te całe ''męczenie'' Prido ma docelowo służyć? Bo jak na razie z mojej perspektywy wygląda to trochę tak, używając terminologii bokserskiej: cios wyprowadzający, odejście na dystans, kolejny cios wyprowadzający, znowu odejście na dystans. Nie ma ani nokautu, ani zakończenia walki. Przydałyby się więc jakieś konkretne wnioski, a nie tylko ''pomęczę Prida, a zagłosuję na kogo innego''.

Swoją drogą zwrócę też uwagę na kolejny fragment:

Dnia 05.08.2011 o 11:57, Asthariel napisał:

Qrex. Uważa mnie póki co za niewinnego, a takie zachowanie jest raczej niekorzystne dla mafii. (...)
Qrex wydaje mi sie póki co bardziej niewinny niż winny


Czyli, że on uniewinnił Ciebie, więc Ty w drodze rewanżu uniewinniasz też jego. Cóż, coraz ciekawiej zaczynają wyglądać wasze wzajemne relacje...

Z kolejnego postu qrexa (odnośnie Prida):

Dnia 05.08.2011 o 11:57, Asthariel napisał:

W ostatniej minucie nie ma szans żeby nagle wparował zaległa piątka graczy


Z tym się muszę zgodzić, tego typu założenie, iż w ostatniej minucie wszyscy nieobecni dotąd gracze zaczną masowo oddawać swoje głosy, było jakby nie patrzeć dosyć naiwne.

Pojawili się na forum nieobecni wczoraj wieczorem Avalon i Winry. Mam kilka lekkich zastrzeżeń co do ich premierowych dzisiaj wypowiedzi, jedno odnośnie Avalona, drugie dotyczące ich oboje.
Avalon - posiłkując się trochę postem qrexa - strasznie chaotycznie pisze, sporo tego, lecz jakoś mało uporządkowane, wnioski niby jakieś są, ale mało przejrzyste. Być może ten też ma swoje ''typowe zachowania'', podobnie jak kindziukxxx (może w związku z tym też go profilaktycznie potraktujemy linczem ;P), niemniej jednak prosiłbym o bardziej przejrzysty układ wypowiedzi w kolejnych tego typu postach podsumowujących.

Poza tym - to będzie również odnośnie Winry - tak trochę dziwnie przechodzicie z wydawałoby się niepodejrzewania XSky0 do umieszczenia go w głównym gronie podejrzanych.
Cytuję:
Avalon: "W tym momencie ta dwójka nie jest podejrzana, ale Sky jeśli się nie uaktywni to może potem być czynnikiem rozpraszającym (wielką niewiadomą) co nie jest wskazane, ale jeśli są lepsi kandydaci to niewarto go linczować, a Zendemiona chcę poobserwować, bo może z niego wyjść całkiem dobry gracz, już nawet w tej edycji.", a następnie: "Podyskutujemy jeszcze sobie i pomyślę między Tobą, a Skyem."
Winry: "Co do linczowania dziś Sky''a mam więc mieszane uczucia, poczekam, czy coś napisze. ", a następnie: "Idąc tym tropem, byłabym skłonna przychylić się do propozycji Qrexa, by linczować kogoś z dwójki Zendemion - Sky, ze wskazaniem jednak na tego drugiego (Zendemion już dwa razy wstawiał się za innym graczem, ktoś z tak dobrym sercem nie może być zły xD)."
Prosiłbym o kilka słów komentarza na ten temat.

Przy okazji Winry poruszyła ciekawy temat dotyczący dalszego milczenia XSky0, Zurrisa oraz Alexei''a. Cóż, generalnie linczowanie kogoś, kto może odpaść sam wskutek braku aktywności moim zdaniem raczej mija się z celem. Jak Winry zauważyła odbieramy sobie wówczas własną szansę wyeliminowania najbardziej podejrzanej, możliwe, że będącej mafią, osoby. A zdrajcy nie śpią. Oczywiście wśród dotychczasowych milczków może być mafia (w skrajnym wypadku nawet dwie), co nie zwalnia nas jednak z samodzielnych poszukiwań.
Generalnie głównie z powodu powyższych rozważań cały czas wstrzymuję się - w przeciwieństwie do Prida - z linczem na moim głównym podejrzanym XSky0, gdyż jeżeli delikwent ten nie odezwie się, to jego eliminacja także przez nas nie będzie już konieczna. Warto jednak już teraz pomyśleć nad jakąś ''opcją rezerwową'', co by nie zostawiać tego na ostatnią chwilę, jak to miało miejsce wczoraj. Biorąc pod uwagę wszystkie do tej pory napisane posty oraz mój dotychczasowy tok rozumowania chyba póki co najprędzej skłaniałbym się ku Astharielowi jako możliwej ''rezerwie'' (możliwy partner XSky0, ciekawe też zaczyna wyglądać jego wzajemne uniewinnianie się z qrexem).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dnia 05.08.2011 o 19:42, Fiarot napisał:


Ale czemu Zurris, a nie XSky0?
XSky0 miał dwa pewne głosy (od qrexa i Prido), Zurris zaś do pewnego momentu tylko jeden
(Zendemiona). Lepiej więc byłoby Tobie zmienić głos na XSky0 właśnie, najlepiej tuż po
poście z głosem od Prida, zanim zaczęliśmy przebąkiwać jeszcze o Zurrisie. Takie zagranie
z twojej strony jednak nie zostało wprowadzone w życie...


Prido napisał, że wolałby oddać głos na Zurrisa. Zdaje się, że ty też coś przebąkiwałeś na ten temat (nie pamiętam, a nie chcę teraz przeszukiwać postów). Dodają do tego fakt, że zapomniałem o utracie głosu na Zurrisa, myślałem, że prościej będzie was przekonać do pójścia za mną.

Dnia 05.08.2011 o 19:42, Fiarot napisał:

Ty się z kolei czepiasz mnie o to, że ja się czepiam qrexa :P. Swoją drogą to nie tyle
się czepiam, ile chcę wyjaśnić tę kwestię - czemu te całe ''męczenie'' Prido ma docelowo
służyć? Bo jak na razie z mojej perspektywy wygląda to trochę tak, używając terminologii
bokserskiej: cios wyprowadzający, odejście na dystans, kolejny cios wyprowadzający, znowu
odejście na dystans. Nie ma ani nokautu, ani zakończenia walki. Przydałyby się więc jakieś
konkretne wnioski, a nie tylko ''pomęczę Prida, a zagłosuję na kogo innego''.

Można kogoś meczyć ''na wszelki wypadek''. Qrex w tamtym momencie bardziej podejrzewał kogoś innego, niż Prido, ale nie zwalnia go to z prób poszukiwania mafii, jeśli jego pierwszy typ okaże się pomyłką.

Dnia 05.08.2011 o 19:42, Fiarot napisał:

Swoją drogą zwrócę też uwagę na kolejny fragment:
> Qrex. Uważa mnie póki co za niewinnego, a takie zachowanie jest raczej niekorzystne
dla mafii. (...)
> Qrex wydaje mi sie póki co bardziej niewinny niż winny

Czyli, że on uniewinnił Ciebie, więc Ty w drodze rewanżu uniewinniasz też jego. Cóż,
coraz ciekawiej zaczynają wyglądać wasze wzajemne relacje...

Tak. Piszę z doświadczenia z poprzednich edycji - próby obrony kogoś zazwyczaj kończą sie tak, że obrońca zaczyna być podejrzewany. Mafia raczej nie będzie próbowała niemal na samym początku stawać w pierwszym szeregu podejrzeń, i to z tak mało opłacalnego powodu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

>ciekawe też zaczyna

Dnia 05.08.2011 o 19:42, Fiarot napisał:

wyglądać jego wzajemne uniewinnianie się z qrexem).


Zaraz mi wiara w moją "kosmiczną teorię" powróci ; D
Dzięki Fiarot, za wyjaśnienie kwestii linczów też.


No i mam jeszcze jedno pytanie. Nie możemy zakładać, że katani żyje, jest w grupie aktywnych i w ogóle czy uda mu się uratować kogoś przed mordem, także dzisiejszy lincz potraktowałbym jako możliwość stworzenia w przyszłości wyliczonego finału 3 osobowego (wydaje mi się, że to ten jest lepszy dla miasta - możecie mnie poprawić). Czy to nie wydaje się sensowne?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Kolejna porcja wypowiedzi do skomentowania, tym razem z nowej strony:

Zendemion

> Ok wycofuję lincz.

> Lincz -> na razie nikt.

0.o
Hę?
Co to było? Linczujesz Asthariela, nagle on oraz qrex pytają się Ciebie o powody, swój komentarz stosuje też Winry i Ty się nagle raczkiem z tego wycofujesz? Przyznam, że ''mocne'' to było... i daje do myślenia.

Winry

No tak, Zendemion w mafii nie, gdyż jest litościwy, qrex za ambitny, Asthariel zresztą też, ja i Prido też pewnie za ambitni, aby mordować windowsa, reszta wczoraj nie była aktywna wieczorem (no, może oprócz XSky0, który nagle wleciał i oznajmił wszem i wobec, że jego zdaniem miał czas na głosowanie do 22:31 ;P, ale ten gracz jest póki co nieobecny i nie wiadomo, czy to się zmieni), czyli że w tej edycji nie ma mafii ;P? Bo do takiego wniosku ''na upartego'' można by dojść po lekturze twoich postów.
Wbrew pozorom duet Asthariel-qrex nie byłby wcale taki niemożliwy, choć co prawda nie rozpatrywałem na razie głębiej ich poczynań pod tym kątem. Możliwe, że w przyszłości jednak to nadrobię.

qrex

Ten post - http://forum.gram.pl/forum_post.asp?tid=59&pid=58925 - i dwie uwagi:
1) Po co uwzględniasz samego siebie w swojej kolejności osób do zlinczowania i to w dodatku przed trzema innymi graczami? 0.o
2) Gdzie w tej ''wyliczance'' jest miejsce dla Winry?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!


Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.


Zaloguj się