Zaloguj się, aby obserwować  
Kraju

BioShock: Infinite - Temat Ogólny

661 postów w tym temacie

Dnia 31.03.2013 o 12:04, davis87 napisał:

Spoiler

1. Skoro sa 2 drogi do tych wielu swiatow rownoleglych poprzez wybor chrztu lub jego
odrzucenie, to dlaczego dewitt na poczatku gry trafia do columbii Camstocka a nie columbii
bez niego? wynikalo by z tego ze jest 2 dewittow w jednym czasie a przeciez zmiana wymiarow
nastepuje dopiero pozniej dzieki eli wiec on nie moglby sam zmienic wymiaru.... Skoro
w jego swiecie odrzucil chrzest to w tym swiecie (sory za powtorzenie) nie powinno byc
camstocka

>

Spoiler

W momencie gdy młoda Anna traci swój palec w wyniku zbyt wczesnego zamknięcia wyrwy dochodzi do połączenia dwóch wymiarów/wszechświatów/etc. Columbia bez Comstocka nie może istnieć, bo to on jest jej pomysłodawcą i założycielem.


Dnia 31.03.2013 o 12:04, davis87 napisał:

2. Na koncu gry ela przenosi nas do rapture w 1912 r to dlaczego jest ono juz po upadku
jak rapture upadlo w 1959r. w sylwestra? czy moze przeniosla nas w przyszlosc? ale to
tez chyba bez sensu poniewaz to sa podroze miedzy wymiarami a nie jeszcze miedzy roznymi
przestrzeniami w czasie...


Spoiler

Czas jest względny mój drogi. A w świecie Bioshocka mamy stałe i różne zmienne. Stałą chyba zawsze jest miasto i człowiek ; ) Nie wiadomo z jakiego okresu widzimy Rapture ukazane nam przez Elizabeth.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 31.03.2013 o 12:21, meJKu napisał:

Spoiler

W momencie gdy młoda Anna traci swój palec w wyniku zbyt wczesnego zamknięcia wyrwy
dochodzi do połączenia dwóch wymiarów/wszechświatów/etc. Columbia bez Comstocka nie może
istnieć, bo to on jest jej pomysłodawcą i założycielem.



Spoiler

Moim skromnym zdaniem nie dochodzi do połączenia tych dwóch światów, tylko poprzez utratę palca Anna/Elisabeth jest w stanie bez problemu podróżować między światami równoległymi. De Witt przechodzi do świata Comstocka przez wyrwę utworzoną chyba przez Lutece (obydwoje), co widzimy w zakończeniu (leży, bredzi, a Lutece pochylają się nad nim - jest tam mowa, że tworzy nową rzeczywistość na podstawie wspomnień).



Spoiler

Mnie interesuje też czy De Witt ostatecznie przeżywa, czy też ginie. Z fragmentu po napisach wynika, że przeżywa, ale może wcale to nie jest epilog :D Jeśli różne Elisabeth zabijają go przed przyjęciem chrztu, to można by wnioskować, że później nie istnieje żadna wersja De Witta. Jednak jedna Elisabeth ostatecznie chyba nie znika (przynajmniej tak się wydaje). Może więc zabicie De Witta przed przyjęciem chrztu wcale nie oznacza, że on całkiem zginął, ale, że nigdy nie dojdzie w ogóle do chrztu, a on będzie żył tak, jakby tego wydarzenia jakim jest chrzest nigdy nie było.


Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 31.03.2013 o 12:04, davis87 napisał:

Spoiler

1. Skoro sa 2 drogi do tych wielu swiatow rownoleglych poprzez wybor chrztu lub jego
odrzucenie, to dlaczego dewitt na poczatku gry trafia do columbii Camstocka a nie columbii
bez niego?

Spoiler

De Witt nie jest w swoim świecie. Zostaje przeniesiony przez Luteców do innego świata (tego w którym stał się Comstockiem i zbudował Columbię). Warto zwrócić uwagę, że Booker już podczas pierwszego spotkania z Prorokiem dostaje krwotoku z nosu co znaczy, że ma już za sobą podróż międzywymiarową.

Dnia 31.03.2013 o 12:04, davis87 napisał:

2.

Spoiler

Na koncu gry ela przenosi nas do rapture w 1912 r to dlaczego jest ono juz po upadku
jak rapture upadlo w 1959r. w sylwestra? czy moze przeniosla nas w przyszlosc? ale to
tez chyba bez sensu poniewaz to sa podroze miedzy wymiarami a nie jeszcze miedzy roznymi
przestrzeniami w czasie...


Oj, coś chyba nieuważnie grałeś.

Spoiler

Przez cały czas podróżujemy też w czasie. Rozmawiamy przecież ze starszą Elizabeth, która stoi na czeli Kolumbii i atakuje Nowy Jork (rok 1984). Inne przykłady na to: pierwsze rozdarcie jakie tworzy Elizabeth czyli Paryż. W kinie grają Powrót Jedi (rok 1983) i widzimy wóz strażacki. Możemy także podczas gry natknąć się na rozdarcia z których gra muzyka z lat 80.




@pawbuk
Spoiler

Śmierć De Witta zabija go tylko w jednym świecie, tak jak to było z Chen Linem. W innym żyje i ma się dobrze. By wymazać kogoś permanentnie ze wszystkich światów, trzeba sprawić by nigdy się nie narodził.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

aha to ma sens

Spoiler

nie bardzo wszystko pamietalem i zapomnialem niektorych watkow z kaset.... i wydawalo mi sie ze columbie zbudowali amerykanie pod wsparciem 3 prerzydentow usa.... a myslalem ze camstock poprostu objal wladze jak sie tam dostal i tyle.....



po drugie mogly mi ktos opowiedziec co jest po napisach koncowych? bo ja akurat wylaczylem i nic nie mialem a teraz juz nie mam mozliwosci tego zobaczyc....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

niektore z rozbiegu rzeczy pominac musialem

Spoiler

bo wiedzialem ze on moze podrozowac w czasie ale wydawalo mi sie ze moze to robic dopiero pozniej. swoja droga czesto byelem za bardzo podniecony moze i nie zwaracalem na wszystko uwage
a o tym jedi to nie wiedzialem nie zwrocilem uwagi i juz pewnie dlatego nie wiedzialem o tej przyszlosci.... co do muzyki to nie znam sie na tej z lat 80 i nie wiem krtora to byla



Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 31.03.2013 o 13:02, mati285 napisał:

Spoiler

Śmierć De Witta zabija go tylko w jednym świecie, tak jak to było z Chen Linem. W
innym żyje i ma się dobrze. By wymazać kogoś permanentnie ze wszystkich światów, trzeba
sprawić by nigdy się nie narodził.



Spoiler

Czyli jest tak, że Elisabeth zabijają De Witta tylko w tym świecie, w którym dochodzi w ogóle do chrztu? :) Tak to rozumiesz? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 31.03.2013 o 13:12, pawbuk napisał:

Spoiler

Czyli jest tak, że Elisabeth zabijają De Witta tylko w tym świecie, w którym dochodzi
w ogóle do chrztu? :) Tak to rozumiesz? :)


Tak, tak to rozumiem.

Spoiler

Zabijają tylko tego De Witta, który decyduje się przyjąć chrzest jednocześnie sprawiając, że Comstock nigdy się nie "narodził", a Columbia nigdy nie powstała. Booker, który chrztu nie przyjął, żyje i ma się dobrze, nikt też nie odbiera mu córki, bo Comstock nie istnieje.

Myślę, że to ma sens ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 31.03.2013 o 13:16, mati285 napisał:

Tak, tak to rozumiem.

Spoiler

Zabijają tylko tego De Witta, który decyduje się przyjąć chrzest
jednocześnie sprawiając, że Comstock nigdy się nie "narodził", a Columbia nigdy nie powstała.
Booker, który chrztu nie przyjął, żyje i ma się dobrze, nikt też nie odbiera mu córki,
bo Comstock nie istnieje.

Myślę, że to ma sens ;-)

Spoiler

Tylko one go zabijają jeszcze przed przyjęciem chrztu. Wg Ciebie momentem przełomowym, w którym dochodzi do powstania światów równoległych nie jest sam chrzest, a decyzja czy go przyjąć czy nie? Tylko jest pytanie kiedy De Witt podejmuje tą decyzję. No chyba, że wcześnie już istniało wiele światów równoległych i tylko w jednym z nich De Witt w ogóle ma do podjęcia decyzję czy chce zostać ochrzczonym, czy nie. Wtedy rzeczywiście zabicie De Witta spowoduje, że nie będzie ani Comstocka, ani tej wersji De Witta, którą znamy z gry. Czyli możemy jeszcze przyjąć, że ten filmik końcowy jest jeszcze w innym świecie niż wcześniej poznaliśmy ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

>

Spoiler

Czyli możemy jeszcze przyjąć, że ten filmik końcowy jest jeszcze w innym

Dnia 31.03.2013 o 13:28, pawbuk napisał:

świecie niż wcześniej poznaliśmy ;)


Istnieje taka możliwość.

Spoiler

Teoretycznie może to być świat w którym De Witt nigdy nie stanął przed wyborem czy przyjąć chrzest czy nie, może nawet nigdy nie walczył pod Wounded Knee

. Na pewno jest sporo miejsca do snucia domysłów ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 31.03.2013 o 13:36, mati285 napisał:

Istnieje taka możliwość.

Spoiler

Teoretycznie może to być świat w którym De Witt nigdy nie
stanął przed wyborem czy przyjąć chrzest czy nie, może nawet nigdy nie walczył pod Wounded
Knee

. Na pewno jest sporo miejsca do snucia domysłów ;-)


Ja bym nawet powiedział, że twórcy mają nieskończone możliwości stworzenia DLC :D Może nawet uwzględnią zdanie graczy i stworzą Columbię z wielkimi, otwartymi przestrzeniami :)

Spoiler

Koncepcja światów równoległych daje gigantyczne możliwości :D


Oglądałem sobie wczoraj gameplaye (te sprzed ponad dwóch lat, sprzed 1,5 roku) oraz filmik promujący grę - wszystko to są niewykorzystane pomysły. Mam taką cichą nadzieję, że niektóre z nich zostaną wykorzystane w DLC :D
Tak naprawdę to chętnie bym zobaczył ulepszone Infinite 2 (z rzeczywistymi zmianami, a nie jak wyglądał Bioshock 2 w stosunku do pierwszej części).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 31.03.2013 o 13:44, pawbuk napisał:

Ja bym nawet powiedział, że twórcy mają nieskończone możliwości stworzenia DLC :D

Na pewno, sam jestem bardzo ciekaw jak będą one wyglądały, chętnie pograłbym

Spoiler

Bookerem, który walczył dla Vox Populi i zginął

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 31.03.2013 o 14:03, mati285 napisał:

> Ja bym nawet powiedział, że twórcy mają nieskończone możliwości stworzenia DLC :D
Na pewno, sam jestem bardzo ciekaw jak będą one wyglądały, chętnie pograłbym

Spoiler

Bookerem,
który walczył dla Vox Populi i zginął



Spoiler

Te równoległe światy, które poznajemy w trakcie gry mogą być rzeczywiście świetną podstawą do wszelkich DLC :D

Jak dla mnie dodatki nie muszą mieć świetnej fabuły, ale powinien zostać klimat gry, Elisabeth oraz powiązania z wątkami z podstawki. Dodatkowo chętnie bym zobaczył duże otwarte przestrzenie połączone jedynie wstęgami :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Zakończenie tej gry to istna miazga. Nie wiem

Spoiler

nawet co powiedzieć i o czym dyskutować, mam taki mętlik w głowie, że trudno byłoby mi o tym mówić

. Nie mam wątpliwości, że Infinite to najlepsza gra, w którą grałem od pewnego czasu. Po przegranej nocce następnego dnia z samego rana chwyciłem za pada aby ciągnąć wątek dalej z ciekawości. Nieczęsto zdarza mi się coś takiego.
Spoiler

Muszę chyba przejść tą grę jeszcze raz aby jeszcze lepiej ją zrozumieć. Polecam też artykuł na polygamii odnośnie zakończenia i teorii z nim związanych

. UWAGA! MEGA SPOILERY - NIE CZYTAJCIE TEGO TEKSTU JEŚLI NIE UKOŃCZYLIŚCIE GRY!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 31.03.2013 o 17:06, pawbuk napisał:

Tutaj też trwają dyskusje o zakończeniu gry :D Możesz się dołączyć zawsze i wyrazić własną
opinię :)

Wolę chyba czytać co inni mają do powiedzenia :P.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Wątek z zakończenia:

Spoiler

Mnie najbardziej ciekawi co się stało z "naszą" Elizabeth, tą z która byliśmy u boku przez całą grę. Jak wiadomo, otwiera ona nam ostatnie drzwi, jednak potem się już nie pojawia. Nie ma jej w momencie gdy jesteśmy topieni. Nasza Elizabeth miała wisiorek od nas, a Eliza która nas wita tuż przed naszą śmiercią go nie posiada. Booker też to zauważa i pyta się kim ona jest... Jednak nie szukał chyba odpowiedzi. Gdzieś tam w głębi mam nadzieję, że jednak naszej nic się nie stało ; )

Dawno się tak nie przejąłem historią zawartą w grze... Nie pamiętam kiedy ostatnio...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Spoiler

Moim zdaniem wszystko zależy od tego kogo ostatecznie Ele zabiły :D Jeśli zabiły De Witta jeszcze przed chrztem (kiedy on nie wybrał jeszcze czy chce zostać ochrzczony, czy nie), to nie będzie ani De Witta, ani Anny (więc tym bardziej Elisabeth), ani Comstocka (więc tym bardziej Columbii).
A może zabiły one już De Witta, który wybrał, że chce zostać ochrzczony? Wtedy ten, który nie chce być ochrzczony będzie wieść normalne życie.
A może już wcześniej było wiele światów równoległych i one zabiły De Witta tylko w tym świecie, w którym w ogóle ma wybór czy chce, czy nie chce zostać ochrzczony.
Jednak te wszystkie powyższe wersje zakładają, że na pewno nie będzie Comstocka. Jeśli jednak jego nie będzie, to nie będzie też Elisabeth. Za to będzie Anna.
A może jest jeszcze inne wyjąsnienie? :D Kto wie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Odnośnie tych DLC, o których piszesz wyżej. Mam tylko głęboką nadzieję, że tymi dodatkami nie spieprzą np zakończenia gry tak jak zrobili to Panowie z Ubisoftu do rysunkowego PoPa z 2008r. Osobiście uważam, że ta gra nie powinna mieć już żadnych dodatkowych DLC dla samego jej dobra.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

W tym wszystkim jest jeszcze jedna kwestia, która mnie zastanawia:

Spoiler

Pod koniec wchodzimy do latarni i widzimy nieskończenie wiele takich samych latarni - przejść do światów równoległych. Widzimy też innych/tych samych De Witta i Elisabeth. Wtedy Elisabeth mówi, że choć istnieje nieskończenie wiele światów równoległych, to i tak we wszystkich trafiają oni do tego samego miejsca. I teraz właśnie mam taki dylemat - czy to są wszystkie światy równoległe De Witta, czy jednak są to światy równoległe powstałe po tym pierwotnym wyborze (moment chrztu). Obstawiałbym to drugie. Twórcy chyba oparli się na tym pierwotnym wyborze - z życia De Witta po chrzcie robi się taka pętla, którą może przerwać tylko jego śmierć jeszcze przed tym wyborem pierwotnym. Jest kilka razy wspomniane, że musi on wrócić do momentu, w którym wszystko się zaczęło. Jeśli jednak wszystkie światy równoległe utworzyła decyyzja De Witta w sprawie jego chrztu, to co może oznaczać ten fragment po napisach końcowych? Zabijamy go jeszcze przed chrztem (wtedy powinny przestać istnieć wszystkie światy równoległe), czy może już po podjęciu przez niego decyzji (w co wątpię, bo jest wspomniane, że mógłby on później przyjąć chrzest i jednak stać się Comstockiem)? A może twórcy sami nie mają jednej, ostatecznej wersji tego zakończenia? :D Albo poznamy je dopiero w dodatkach? :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!


Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.


Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować