Zaloguj się, aby obserwować  
Gram.pl

Sprzedawcy gier: Steam zabija rynek PC!

53 postów w tym temacie

Rozumiem, że dla tych ludzi jakakolwiek konkurencja dla nich ze strony Steam = zabijanie rynku PC, bo Steam - o zgrozo - "dba o uzytkowników" i przez to jest popularny.

Jakaś paranoja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Podpisuję się pod słowami tych ludzi. Po wątpliwe przyjemności użerania się ze Steam''em podczas grania w Modern Warfare 2, miałem nadzieję, że kolejny CoD będzie pozbawiony tego cholerstwa. Tymczasem Steam znowu jest wymagany.
Mam nadzieję, że Steam prędzej czy później upadnie, bo naprawdę w niczym mi on nie pomaga, a problemów jest z nim sporo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Steam to jedno wielkie gówno kupiłem kilka gier które niestety muszą być aktywowane przez steama i ten durny program potrafi pobierać mi 7gb aktualizacje do gier które de facto nie mają na ten czas żadnych updatów przez co nie jestem w stanie grać w daną grę póki update się nie skończy, jak gra się na multi to steam dodatkowo pogorsza ping i zżera zasoby PC. Niech twórcy gier wkońcu zrezygnują z tego shitu jakim dla PC jest STEAM!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

To się kupy nie trzyma, podajecie jakieś ogólniki, cytaty nie wiadomo skąd i tak na prawdę przeczytałem ten artykuł i dalej nie wiem czemu stim zabija rynek. Kiepsko, kiepsko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Problem ze steam-em jest de facto taki, że na rynku dystrybucji elektronicznej już obecnie ma bardzo dominującą pozycję. Z czasem - przy (raczej pewnym niestety) założeniu, że dystrybucja elektroniczna zdominuje całą sprzedaż gier - okaże się, że steam stanie się monopolistą.
Ciekawe czy wtedy też będą tak "dbać" o klienta, jak to się dzieje obecnie.
Bo historia uczy, że monopole na rynek zbyt dobrze nie działają - ale w końcu bez konkurencji mogą sobie na to pozwolić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Hmm... Mam dla was radę, panowie konkurenci. Weźcie się do roboty i wymyślcie coś, co zmiażdży Steama! Albo poproście o pomoc urząd antymonopolowy. A nie użalacie się w mediach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 11.11.2010 o 16:59, ReVPL napisał:

ten durny program potrafi pobierać mi 7gb aktualizacje do gier które de facto nie mają na ten czas żadnych updatów


Nazwy gier poproszę - i tak przy okazji, automatyczne aktualizacje możesz wyłączyć.
Swoją drogą granie w dzisiejszych czasach w niespatchowane gry...

Dnia 11.11.2010 o 16:59, ReVPL napisał:

jak gra się na multi to steam dodatkowo pogorsza ping


Mi nie - ciekawe czemu.

Dnia 11.11.2010 o 16:59, ReVPL napisał:

i zżera zasoby PC


Tyle samo (a nawet mniej) co Gadu-Gadu. Czyli niewiele.

Dnia 11.11.2010 o 16:59, ReVPL napisał:

Niech twórcy gier wkońcu zrezygnują z tego shitu jakim dla PC jest STEAM!!!!


A po co?

@xDeuSx: akurat MW2 na PC jest sam w sobie poryty, Steam akurat tu jest mało winny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dorwałeś się do zabawki, którą nie za bardzo umiesz obsługiwać.

1. 7GB to on tylko wyświetla, stary błąd Steama, zamiast rozmiarów patcha podaje rozmiary całej spatchowanej gry.
2. Steam ściąga update, chociaż nie powinien? Podaj tytuł gry, w której tak zrobił. Bo patche to jednak często wychodzą...
3. Steam tak pogarsza ping, że w L4D2 często mam go w okolicach 40, a jak w ŚWIETNYM BEZSTEAMOWYM Bad Company 2 mam ping 150 (na dobrych serwerach), to jest święto. A zasobów PC zżera mniej niż głupi antywirus, więc nie wiem w czym problem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Piractwo - zabija rynek PC. Konsole - zabijają rynek PC, Steam - zabija rynek PC... jakaś paranoja :) Wszystko chce zabić rynek PC. Może by tak przydzielić ochronę BORu? A tak na serio. Jak może źle wpływać na rynek skoro dzięki niemu sprzedają się gry niezależne, o których nikt by nigdy nie usłyszał. Co z tego że często sprzedają się dopiero w promocji, ale nie raz bywało że po obniżce 75% jakaś nieznana produkcja stawała się bestsellerem. Druga sprawa. Starsze gry czy paczki gier. Nie raz ludzie kupują coś czego inaczej by nie wzięli tylko dlatego że jest przecena.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Jesteś moim mistrzem, miałem się męczyć i smarować długiego posta, a tu proszę miła niespodzianka ktoś już odpowiedział na większość, nie bójmy się tego nazwać, głupich argumentów przeciwko platformie jaką jest Steam.


@Witcher1990

Wynika z tego co jest napisane, że tak jak pisze @Vriff - zabijają konkurencję swoją dbałością o klienta i innymi pozytywnymi cechami.

@Reddi

Ta, mi też mózg się przepalił - musiałem szukać oryginału, bo napisane jest to strasznie :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Niestety muszę częściowo zgodzić się z RevPL. Mam podobną sytuację z niektórymi grami, które updatują się czasem olbrzymimi patchami, a dokładnie ściągają się całe od początku, nawet jeśli nie ma patcha. Nie są to tytuły powyżej 1 gb więc nie jest tak źle. Co do zżerania zasobów, rzeczywiście zżera sporo jak na taki mikry programik (nawet do 200 mb pamięci), aczkolwiek wcale nie tak dużo (gadu-gadu też zżera całkiem sporo, chyba najwięcej ze wszystkich komunikatorów, do 150 mb pamięci).
Najgorsze jednak jest, że nawet w singla nie można pograć bez połączenia z klientem Steamu, co jest karygodne.
Wydawcy (nie sprzedawcy) natomiast narzekają słusznie na "zmuszanie" ich do cyfrowej (najtańszej) sprzedaży na Steamie, to zmuszenie jest jednak zwykłym skutkiem działania rynku, a że Steam jest w sumie monopolistą, takie więc zachodzą skutki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Ktoś kiedyś z branży gier powiedział że to właśnie Steam i Valve sprawiają że rynek PC stoi na nogach...

Niedawno kupiłem na Steamie X-Com Defense ( lub ufo enemy unknown jak kto woli) i jestem niezmiernie zadowolony :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Coś czuję, że ostatnia wyśmienita sprzedaż New Vegas zirytowała poniektórych, bo właśnie New Vegas wymaga instalacji i aktywacji przez Steam.

Rozumiem tutaj sprzeciw innych sprzedawców cyfrowych, bo to za przeproszeniem robienie pod siebie - sprzedawanie gry, która wymaga od klienta... pójścia do konkurencji, aby w nią zagrać! I pod tym względem sprzedaż tytułów wymagających Steam dobra nie jest, bo ogranicza konkurencję, a nie bądźmy głupi - gdy tej zabraknie ceny na Steam pójdą w górę. Najpierw ograniczała ich sprzedaż pudełkowa, potem pudełkowa i cyfrowa z innych źródeł. Ale skutecznie tą konkurencje ograniczają.

Do pewnego stopnia to samo tyczy się sprzedaży pudełkowej. Sieć handlowa / dystrybutor sprzedaje grę, która wymaga Steam i tym samym podaje na tacy klientowi alternatywę, która pozwala mu już nigdy więcej do siebie nie wracać.

Obydwa głosy są jak najbardziej zasadne.

Jest tylko jedna kwestia - My rozumiemy ''''Rynek PC'''' przez pryzmat wydawania gier na tej platformie w kontraście do konsol. Ci sprzedawcy rozumieją ''''Rynek PC'''', jako sieć powiązań handlowych, z których czerpią zyski. A to Steam właśnie ucina - pośredników ;)

Więc tak - Steam zabija rynek gier PC, ale NIE zabija GIER na PC. Spora różnica.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 11.11.2010 o 17:25, Galder_Grasfiord napisał:

Co do zżerania zasobów, rzeczywiście zżera sporo jak na taki mikry programik (nawet
do 200 mb pamięci), aczkolwiek wcale nie tak dużo (gadu-gadu też zżera całkiem sporo,
chyba najwięcej ze wszystkich komunikatorów, do 150 mb pamięci).

Ciekawe rzeczy opowiadasz. U mnie Steam w wyświetlonym interfejsem wcina 11 MB RAM, w tle 8 MB. W obu wypadkach to mniej niż mój komunikator (i nie jest to zasobożerne Gadu-Gadu). Skąd wy bierzecie takie liczby?
EDIT: Popatrzyłem, sprawdziłem. Rzeczywiście, Steam po przejrzeniu paru stron zwiększa ilość zajętej pamięci, ale wystarczy zminimalizować go do traya i znów wraca do poziomu 10 MB, więc w czym problem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Ja odnosze nieodparte wrażenie że gdyby nie steam - to rynek PC mógłby zapomnieć o niektórych tytułach, moim zdaniem Steam naciska na wydawców aby tworzyli i pozwolili wydać na ich "platformę" gry... Ktoś kto czyta różne wypowiedzi ludzi z branży powinien dojść do takich wniosków ;)

Mowa też o produktach "niezależnych" (czy może głównie o nich) które pojawiają się na konsolach i potem na PC - proste przykłady jak supermeetboy, Deathspank czy inne ;)

Cóż każdy ma trochę racji, zmuszanie do używania steama nie jest ok, monopol nigdy nie jest dobry do niczego, najciekawsze jest to że Steam nigdy nie narzekał na "piractwo" ? Słyszeliscie kiedys wypowiedz kogoś z Velve czy Steama że piractwo powoduje że prawie im się to nie opłaca? A przecież żyją tylko z rynku PC? Ciekawe nie? ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Może na wyspach steam do cud. Ale w polsce ceny gier ze steama są chore 49 euro to trochę przesada. Ale i tak steam nie dorównuje edycjom pudełkowym kiedy możemy pójść do sklepu, wydać ciężko zarobione pieniądze, zerwać folie i od razu takie miłe uczucie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zaloguj się, aby obserwować