Zaloguj się, aby obserwować  
Ponury666

Zdrowie, sport, trening, odżywianie - [M]

5667 postów w tym temacie

Dnia 28.06.2010 o 19:43, Budo napisał:

/.../

To będziesz głupkiem... odróżniaj koks od supli, bo nie wiemy jak Twoje wypowiedzi traktować.


Łiczer chce być nowym Kannx''em, tylko jego powołaniem nie jest wyrywanie lasek na głos, tylko pogowanie i pakowanie. Traktowanie jego postów w pełni poważnie nie jest dobrym pomysłem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

/.../

To nie wiesz, że Kannx jest jeden, tak jak Budo jest jeden? Ja tam nigdzie żartów, ani ironii nie wyczułem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 28.06.2010 o 19:56, Budo napisał:

/.../

To nie wiesz, że Kannx jest jeden, tak jak Budo jest jeden? ;]


Tak Panie. Oczywiście, że wiem ;D Dlatego piszę "chce być"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 28.06.2010 o 19:57, Spolskee napisał:

> /.../
>
> To nie wiesz, że Kannx jest jeden, tak jak Budo jest jeden? ;]

Tak Panie. Oczywiście, że wiem ;D Dlatego piszę "chce być"

nawet nie czytałem tych jego postów bo połowa albo więcej to pewnie bajki
Moim powołaniem jest wyrywanie lasek ale na klatę.
Poza tym zawsze pisząc w tym wątku "koks" mam na myśli odżywki a nie pudzianowy hormon wzrostu
Budo typie jak można nie wyczuć ironii gdy pytam się czy jestem koksem jeśli wycisnąłem taki marny ciężar?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 28.06.2010 o 20:01, Witcher1990 napisał:

Budo typie jak można nie wyczuć ironii gdy pytam się czy jestem koksem jeśli wycisnąłem
taki marny ciężar?


A co ja wróżka jestem? Na tym forum rozmawiałem już z tyloma dziwakami, którzy najzupełniej serio wygadywali niestworzone androny, że pojęcie ironii się dla mnie nieco rozmyło. Peace ;]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 28.06.2010 o 20:01, Witcher1990 napisał:

nawet nie czytałem tych jego postów bo połowa albo więcej to pewnie bajki


Nawet nie wiesz co tracisz ; )

Dnia 28.06.2010 o 20:01, Witcher1990 napisał:

Moim powołaniem jest wyrywanie lasek ale na klatę.


To w najbliższym czasie napisz jakąś relację do "relacji damsko-męskich" ;D . Ostrzegam Kannx zawiesił poprzeczkę strasznie wysoko. Wygryzienie starej gwardii to mission (almost) impossible.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dnia 28.06.2010 o 20:08, Spolskee napisał:

To w najbliższym czasie napisz jakąś relację do "relacji damsko-męskich" ;D . Ostrzegam
Kannx zawiesił poprzeczkę strasznie wysoko. Wygryzienie starej gwardii to mission (almost)
impossible.


Jadę nad morze niedługo to może napiszę, a tak jak mówię on bajki opowiada, a przynajmniej tak mi się wydaje. Internet daje tyle możliwości, nie sposób zweryfikować prawdziwości tych jego opowieści. Zwłaszcza, że podobne bajki opowiadał nam w internacie pewien Jacek:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 28.06.2010 o 21:18, Ambroo napisał:

Jak nie będziesz wcinał hormonu wzrostu to koks nie jesteś ;/

Kurde no szkoda;/
Ale jak myślisz wyrwe lachona na klate bez tego? No i nie mając BMW i łysej pauy?;]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Szukam czegoś co zastąpiłoby mi źródło węglowodanów, cukrów i ogólnie łaknienia na wszystkie słodkawe rzeczy. Najlepiej jakby to było w formie płynnej / do przygotowania na szybko. Jest coś takiego? Próbowałem już zastępować wszelkie słodkie żarcie różnymi produktami ale albo były nieskuteczne albo wciąż pozostawiały poczucie niedosytu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Hmmm... Sprobowalem tabaty zgodnie z tym http://ezinearticles.com/?Tabata-Anything---Four-Minutes-of-Pain-to-Gain&id=348486 (czyli 8 rund po 20 sekund pocisku i 10 sekund odpoczynku) przez bieganie. Praktycznie płuca wyplułem i klata mnie bolała ale co dziwne nogi nie... Czy to jest tylko do zwiększania wydolności/pojemności płuc, czy daje aktualny trening na mięśnie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 28.06.2010 o 15:49, Witcher1990 napisał:

> Takie pytanko. Czy przysiady ze sztangą mozna robić trzymając sztangę w podcwycie
(tak
> jak do ładowania na bice) a nie na barkach?
Można tylko po co? Znacznie szybciej męczysz ramiona trzymając sztangę w taki sposób
niż bary ze sztangą na nich.


Po prostu czytałem że robienie ze sztangąna barach chamuje wzrost.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 29.06.2010 o 01:32, Buhahahahaha napisał:

Hmmm... Sprobowalem tabaty zgodnie z tym http://ezinearticles.com/?Tabata-Anything---Four-Minutes-of-Pain-to-Gain&id=348486
(czyli 8 rund po 20 sekund pocisku i 10 sekund odpoczynku) przez bieganie. Praktycznie
płuca wyplułem i klata mnie bolała ale co dziwne nogi nie... Czy to jest tylko do zwiększania
wydolności/pojemności płuc, czy daje aktualny trening na mięśnie?


Wydaje mi się że interwały (tabaty) dają głównie w płuca, jeśli nie tylko i wyłącznie. Jeśli dają coś w mięśnie to mało.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 28.06.2010 o 20:01, Witcher1990 napisał:

Poza tym zawsze pisząc w tym wątku "koks" mam na myśli odżywki a nie pudzianowy hormon
wzrostu
Budo typie jak można nie wyczuć ironii gdy pytam się czy jestem koksem jeśli wycisnąłem
taki marny ciężar?


Mnie wku**ia to słowo jak nie wiem co (Mam na myśli "koks"). Po zawodach, takich szkolnych siłowych, bądź siłowni, goście na mnie mowią "koksik". Normalnie szlag trafia mnie gdy ktoś nie rozróżnia tego waszego "koksu" od suplementów jakimi są odzywki.
Ich powiedzenie: "Jak tam koksik" ;D Heh dobijają mnie.
Pzdr

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 29.06.2010 o 11:24, Ambroo napisał:

oh straszne, rozmawiałeś ze szkolnym pedagogiem ?!

Nie, ale tobie poleciłbym jakiegoś dobrego. Mam inne metody załatwiania takich spraw.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 29.06.2010 o 09:32, DesMonD__PL napisał:

> Poza tym zawsze pisząc w tym wątku "koks" mam na myśli odżywki a nie pudzianowy
hormon
> wzrostu
> Budo typie jak można nie wyczuć ironii gdy pytam się czy jestem koksem jeśli wycisnąłem

> taki marny ciężar?

Mnie wku**ia to słowo jak nie wiem co (Mam na myśli "koks"). Po zawodach, takich szkolnych
siłowych, bądź siłowni, goście na mnie mowią "koksik". Normalnie szlag trafia mnie gdy
ktoś nie rozróżnia tego waszego "koksu" od suplementów jakimi są odzywki.
Ich powiedzenie: "Jak tam koksik" ;D Heh dobijają mnie.
Pzdr


Gdy byłem piękny i młody i na siłowni przebywałem, również brałem TYLKO suplementy. A gdy się pytali co bierzemy to: mleczko i jajeczko :)
Nie przejmuj się. Dla większości laików/ignorantów/pseudo "noszaczów-telewizorów" proteiny i inne zdrowe dodatki to koksik.
Nie siłuj się z tłumaczeniem, tylko rób swoje. Wszak Twoje ciało. Czyż nie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Ja tam się nie przejmuje, zresztą nie powinienem. To oni są płascy jak decha, a łapki* mają jak gałązki.
Mam swoje zainteresowania/hobby i nie zmienię tego przez ich powiedzonka.
Co najwyżej mogę im zmienić uzębienie, wtedy może mówić będą "kolksik" ? Może się sprawdzi. ;D
Dzieki, PzDr
__________________________
* (No łapy to nie są ;D)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!


Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.


Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować