Zaloguj się, aby obserwować  
Ponury666

Zdrowie, sport, trening, odżywianie - [M]

5667 postów w tym temacie

hm... co do Weidera to popieram Budo(a) - ;)
...
sama robilam te wszystkie ćwiczenia przez ponad 2 tygodnie - po jakimś czasie coraz więcej czasu potrzebujesz na te ćwiczenia i niestety szybko się one nudzą ... ( a chyba nikt nie lubi się ''nudzić'' :D )
Co prawda chudnie się - przy odpowiednim odżywianiu można naprawdę sporo ''zrzucić'' ;)
Weider moim zdaniem jest najlepszy na wakacje :P - bo wtedy i dużo czasu jest, i można sobie ewentualnie ten czas tymi ćwiczeniami zapelnić :)

Ale w sumie to już Twoja sprawa, jak dysponujesz czasem itp... no i czy się one Tobie nie znudzą ;>

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 30.12.2008 o 14:35, Vanmati napisał:

Wg.mnie ABS jest trudniejszy...wszyskie ćwiczenia z A6W są dosyć łatwe,czasami mamy je
na treningach...


Gwarantuję Ci, że poprawnie wykonana szóstka na wyższych poziomach wyciśnie z Ciebie siódme poty ;]

Dnia 30.12.2008 o 14:35, Vanmati napisał:

ABS''a bym nawet nie wytrzymał,patrząc na te zdjęcia,a pozatym potrzeba wyposażenia...


Potrzebujesz tylko drążka. Framugi w domu chyba każdy ma, drążek to siakieś 20-40zł. W necie można znaleźć kompletny pdf ABS II. A że jest ciężko- no cóż, nikt nie mówił, że sport jest lekki- od niższych poziomów do wyższych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 30.12.2008 o 22:03, kedzior141 napisał:

Chcę poprawić skoczność... Gram w siatkę i kosza, to dlatego.
Ćiwczę łydki... Robię przysiady z obciążeniem... Znacie może jeszcze inne ćwiczenia?


pierwsza pozycja w googlach pod hasłem "ćwiczenia na skoczność"
http://www.sciaga.pl/tekst/30206-31-trening_na_wyskok_dla_koszykarzy_siatkarzy :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 30.12.2008 o 22:16, Aila napisał:

> Chcę poprawić skoczność... Gram w siatkę i kosza, to dlatego.
> Ćiwczę łydki... Robię przysiady z obciążeniem... Znacie może jeszcze inne ćwiczenia?

>

pierwsza pozycja w googlach pod hasłem "ćwiczenia na skoczność"
http://www.sciaga.pl/tekst/30206-31-trening_na_wyskok_dla_koszykarzy_siatkarzy :P


Dzięki, kiedyś już to widziałem, teraz się wezmę i przeczytam ten tekst :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 30.12.2008 o 10:34, Vanmati napisał:

no dobra...jeżeli chodzi o rzuty to zamykam nadgarstek...pytanie takie ponieważ wiem
że nie jestem zbyt dobry w wyciskanie sztangi,myślę że 30-40kg to u mnie max :D


W przypadku wyciskania na początku należy zacząć od gołej sztangi (w zależności od siłki to powinno być 15-20kg czasem 10kg) i robić po 15-20 powtórzeń później dodac kg. I ważna rada nie zwracać uwagi ile zarzucają inni. Istotne też jest oddychanie, czyli wdech przy opuszczaniu wydech przy podnoszeniu.

Dnia 30.12.2008 o 10:34, Vanmati napisał:

wiem że jestem narwany.../ciach/
Myślę że już dużo osiągnąłem,ale wiem że mogę być lepszy więc czemu nie?? ;DD


Podejście dobre, choć popracuj też nad cierpliwością.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

zadam to pytanie tutaj....Moja babcia jest 3 miesiące po zawale,i cały czas narzeka na bóle pleców,jak przez dłuższą chwilę postoi,gdy leży nic jej nie boli,u lekarza była,powiedział że to przejdzie,a bóle są coraz silniejsze.Jaka jest tego przyczyna??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 31.12.2008 o 13:02, Vanmati napisał:

zadam to pytanie tutaj....Moja babcia jest 3 miesiące po zawale,i cały czas narzeka na
bóle pleców,jak przez dłuższą chwilę postoi,gdy leży nic jej nie boli,u lekarza była,powiedział
że to przejdzie,a bóle są coraz silniejsze.Jaka jest tego przyczyna??


w takich sytuacjach nie ma co się radzić forumowiczów bo przyczyn takiego stanu może być wiele, np osłabienie mięśni korpusu, przez co kręgosłup staje się bardziej obciążony i stąd ból(całkiem możliwe) może tez jakieś problemy z krwioobiegiem, jakieś przewężenia żył itp.
imho w takich sytuacjach lepiej radzić się lekarza, a jakby doszedł ból serca do tego to dobrym rozwiązaniem jest wypicie aspiryny rozpuszczonej w wodzie, bo ma tam jakąś substancje która rozrzedza krew, a w wodzie wchodzi parę min szybciej do krwioobiegu niż sama (:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

/.../

Mówisz o zakwasach? Im lepsza kondycja, tym więcej musisz się namachać, żeby zakwasy złapać ;]
Gorące kąpiele mogą pomóc, ale typowo zakwasy i tak trzeba po prostu odczekać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Postanowiłem się wziąć za siebie i zamierzam dokonać zakupu hantli. Tylko mam lekki dylemat, bo nie wiem czy brać 1 x 20kg czy 2 x 15kg. Czy posiadanie obydwu hantli poszerza wachlarz możliwych do wykonania ćwiczeń? czy lepiej ćwiczyć obydwoma na raz, czy to nie ma większej różnicy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

/.../

Skoro dopiero zaczynasz brałbym 2x 15. Oszczędzi czas (część ćwiczeń będziesz mógł robić na dwie ręce jednocześnie), a na początek wystaarczy. Jak Ci się spodoba i będziesz chciał więcej to zawsze zostanie Ci siłka, albo dokupienie jeszcze jednego hantla/sztangielki z większym obciążeniem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach




Jak najbardziej hantle 2x15kg tobie wystarczą na początek :) A i tak mogę się założyć, że nie weźmiesz tyle ;p Spokojnie starczy, bez obaw kupuj 2x15kg :) Tylko rada, nie kupuj gumowanych i nie kieruj się ceną niższą o pare złotych :) Dorzuć, te pare złotych i bądź posiadaczem nowych, ładnych hantli :)
Sprawa oczywista, że przy dwóch hantlach masz większy wybór ćwiczeń :)
Polecam - http://www.odchudzanie.shop.pl/infopage.php?id=92
Jeżeli nie znasz ćwiczeń, napewno znajdziesz coś dla siebie, co mógłbyś wykonywać w domu z pomocą hantli :)

Heh, dawno nie byłem na forum ale mam nadzieję, że można podawać linki ;p ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 10.01.2009 o 16:51, Manieusz napisał:




Jak najbardziej hantle 2x15kg tobie wystarczą na początek :) A i tak mogę się założyć,
że nie weźmiesz tyle ;p Spokojnie starczy, bez obaw kupuj 2x15kg :) Tylko rada, nie kupuj
gumowanych i nie kieruj się ceną niższą o pare złotych :) Dorzuć, te pare złotych i bądź
posiadaczem nowych, ładnych hantli :)
Sprawa oczywista, że przy dwóch hantlach masz większy wybór ćwiczeń :)
Polecam - http://www.odchudzanie.shop.pl/infopage.php?id=92
Jeżeli nie znasz ćwiczeń, napewno znajdziesz coś dla siebie, co mógłbyś wykonywać w domu
z pomocą hantli :)

Heh, dawno nie byłem na forum ale mam nadzieję, że można podawać linki ;p ?


Dzięki Tobie i Budo podjąłem decyzję :) Takie obciążenie na pewno mi wystarczy. Nie chcę nie wiadomo jak przypakować :D bo nie kręci mnie kulturystyka. Jedynie poćwiczyć, zająć się czymś innym w międzyczasie bądź też czasami wyładować energię :) Kolega ostatnio kupił gumowane hantle i pisze, że trochę mu śmierdzą w pokoju jak na razie :P ale czy to jedyny powód dla którego odradzasz mi ich kupowanie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Kup 2x15 (tylko takie z możliwością zmiany obciążenia). Choć osobiście uważam, że to trochę hurra optymizm takie hantle. 2x10 spokojnie wystarczą. No chyba, że chcesz zbudować mega wielki biceps?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 10.01.2009 o 17:51, Rzezim napisał:

Kup 2x15 (tylko takie z możliwością zmiany obciążenia). Choć osobiście uważam, że to
trochę hurra optymizm takie hantle. 2x10 spokojnie wystarczą. No chyba, że chcesz zbudować
mega wielki biceps?


Na bicepsie mi nie zależy :) co najwyżej by trochę na sile zyskać. Od 15 na pewno nie będę zaczynał :P bo ja to chuchro jestem :) ale może na zaś się przydadzą :) a na oku mam ten zestaw:

http://www.allegro.pl/show_item.php?item=517911442&msg=Tw%C3%B3j+e-mail+zosta%C5%82+wys%C5%82any.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 30.12.2008 o 14:37, lisek93 napisał:

sama robilam te wszystkie ćwiczenia przez ponad 2 tygodnie - po jakimś czasie coraz więcej
czasu potrzebujesz na te ćwiczenia i niestety szybko się one nudzą ... ( a chyba nikt
nie lubi się ''nudzić'' :D )

Ten komentarz mnie rozwalił :) Ćwiczenia mają to do siebie, że są nudne :/ Gdyby to byłą sama przyjemność i zabawa, to chyba nie uświadczyłabyś na ulicach otyłych ludzi, prawda? Niestety, dobra sylwetka wymaga żmudnych, trudnych, nudnych, długotrwałych i męczących ćwiczeń, nie da się tego przeskoczyć. Więc ludzie, którym się wszystko szybko zaczyna nudzić mogą sobie odpuścić jakiekolwiek ćwiczenia, bo na dłuższą metę nie wytrzymają rygoru :(

Dnia 30.12.2008 o 14:37, lisek93 napisał:

Co prawda chudnie się - przy odpowiednim odżywianiu można naprawdę sporo ''zrzucić''

Przy odpowiednim odżywianiu to chudnie się nawet nie ruszając palcem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Sprzęt wygląda w porządku.
Jeśli nie zależy Ci na bicepsie, to po co akurat hantle kupujesz? :) No chyba że triceps chcesz mieć jak Pudzian, to wtedy ok :D Albo motylki będziesz robił leżąc na ławeczce :]
Żeby wyrobić siłę, trzeba zwiększyć masę mięśniową, czyli właśnie mięśniory muszą urosnąć. A najlepiej to zrobić ćwicząc na dużym obciążeniu i wykonując mniej powtórzeń w seriach. Uważaj też, aby się na początku nie przetrenować, można sobie uszkodzić łokcie. No i oczywiście rozgrzewka krótka przed ćwiczeniami. Powodzenia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 10.01.2009 o 18:03, Quatre napisał:

Sprzęt wygląda w porządku.
Jeśli nie zależy Ci na bicepsie, to po co akurat hantle kupujesz? :)


Jak byłem mały ćwiczyłem na 1,5kg hantlach :D Później miałem zastój i przestałem ćwiczyć siłowo ograniczając się tylko i wyłącznie do biegania za piłką :P Na siłownię nie lubię chodzić a innego sprzętu (większego) nie kupię do mojego małego mieszkanka.

>No chyba że triceps

Dnia 10.01.2009 o 18:03, Quatre napisał:

chcesz mieć jak Pudzian, to wtedy ok :D Albo motylki będziesz robił leżąc na ławeczce
:]
Żeby wyrobić siłę, trzeba zwiększyć masę mięśniową, czyli właśnie mięśniory muszą urosnąć.
A najlepiej to zrobić ćwicząc na dużym obciążeniu i wykonując mniej powtórzeń w seriach.


To też zależy od ciała :) Na posturze mi nie zależy. Podchodzę do tematu inaczej niż większość. Chce zyskać na sile (brakuje mi pary w łapach do koszykówki), szpanowanie bicepsami, obnażanie się przed dziewczynami ;D i rżnięcie głupa mnie nie interesuje :D
Mam natomiast kolegę - chudy jak tyka :D chudszy ode mnie :) ale 100 na klatę dźwignie. I właśnie on poniekąd mnie zainspirował.

Dnia 10.01.2009 o 18:03, Quatre napisał:

Uważaj też, aby się na początku nie przetrenować, można sobie uszkodzić łokcie. No i
oczywiście rozgrzewka krótka przed ćwiczeniami.


się wie trenerze :)

Powodzenia!

dzięki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dnia 10.01.2009 o 17:58, Quatre napisał:

Ten komentarz mnie rozwalił :) Ćwiczenia mają to do siebie, że są nudne :/ Gdyby to byłą
sama przyjemność i zabawa, to chyba nie uświadczyłabyś na ulicach otyłych ludzi, prawda?
Niestety, dobra sylwetka wymaga żmudnych, trudnych, nudnych, długotrwałych i męczących
ćwiczeń, nie da się tego przeskoczyć. Więc ludzie, którym się wszystko szybko zaczyna
nudzić mogą sobie odpuścić jakiekolwiek ćwiczenia, bo na dłuższą metę nie wytrzymają
rygoru :(


i tu się mylisz! :)
nie wszystkie ćwiczenia są nudne - przynajmniej ja tak uważam :)
sama kiedyś mialam taki fajny zestawik na mięśnie brzucha ( niestety gdzieś mi zaginal :/ ), ktory w ogóle mi się nie znudzil :)
po prostu - bylo parę ćwiczeń rozstawionych wedlug wlasnego mniemania na 2-3 dni w tygodniu ( zależy od stopnia ''zaawansowania'' ) - z czasem oczywiście serii i samych powtórzeń w serii bylo coraz więcej, ale i tak nie szlo się przy tym znudzić - serio :p

Dnia 10.01.2009 o 17:58, Quatre napisał:


Przy odpowiednim odżywianiu to chudnie się nawet nie ruszając palcem :)


zależy co masz na myśli pisząc " odpowiednie odżywianie " :)
jeśli mówisz o tym, co niektóre z moich koleżanek robią ( chudziny twierdzące, że są grube xD - btw. rozwala mnie takie coś :P ) - czyli nie jedzenie przez caly dzień, albo "dieta cud" - 500 kalorii dziennie, no to powodzenia życzę ;)

Ja mialam na myśli glownie zdrowe jedzenie / stopniowe zmniejszanie ilości codziennych posilkow - szlo się najeść :p
i odpowiednio rozstawione ( co ileś godzin posilek - nie pamiętam już dokladnie co ile :) )


no - to narazie tyle ode mnie :]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!


Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.


Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować