Zaloguj się, aby obserwować  
Gram.pl

Znamy pierwsze oceny Dragon Age II

150 postów w tym temacie

Jedno z dwóch krajowych opiniotwórczych magazynów, w tym przypadku Neo + też już "wyceniło" tytuł.
Na 9.0 w swojej skali, choć szczegółów recenzji oczywiście nie zdradzę, kto ciekawy niech się zaopatrzy w magazyn. ;]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dnia 08.03.2011 o 13:18, michal_w napisał:

Do szczęścia wystarczy nam teraz sieczka, krew, flaki i wielgachne cycki - przepis na
(casual) RPG dekady. Walka przechodzi się sama a umiejętność czytania i myślenia nie
jest już wymagana, super. :-)


Ej, man, cycki to może zostaw w spokoju. Nowy model Isabeli jest jedyną rzeczą w demie, która mi się podobała. Cycki pani szemierz są nawet fajniejsze od magicznej szaty Morrigan, która przy ubieraniu rzucała czar niewidzialności na stanik.

(po grzyba ta gra ma znaczek 18+ skoro jej główne atuty skierowane są do piętnastolatków ? Tzn. przemoc i seks, nie tylko atuty bohaterek.)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dnia 08.03.2011 o 13:18, michal_w napisał:

System dialogów to też porażka, ale pewnie nie jest sednem cRPG. Bo przecież:

- Mroczniejszy, bardziej przepełniony seksem, lepszy


Dla jednych porażka, dla innych nie. Ja osobiście mam już dość gigantycznych opcji rozmowy, gdzie jest 6 linijek i trzeba tracić czas nad tym,, którą lepiej użyć. Jednocześnie mam świadomość, że te 6 odpowiedzi to tylko pic na wodę, który zmieni jedynie sposób przeprowadzenia rozmowy, a nie jej rezultat. To sztuczne wydłużanie rozgrywki i to mnie właśnie odrzucało w jedynce. Masa wciskanych na siłę dłuuuugaśnych dialogów, z których mało co wynikało (lub nic) + masa możliwych odpowiedzi, aby to nic uzyskać :).

Dnia 08.03.2011 o 13:18, michal_w napisał:

Do szczęścia wystarczy nam teraz sieczka, krew, flaki i wielgachne cycki - przepis na
(casual) RPG dekady. Walka przechodzi się sama a umiejętność czytania i myślenia nie
jest już wymagana, super. :-)


Wiesz, nawet grając w takie odmóżdżone gry jak Quake, CS czy cokolwiek podobnego, trzeba myśleć. Jest to tym trudniejsze, im mniej czasu masz na zastanowienie. Dlatego niektórzy lubią strategie turowe, inni RTS''y.

Nie powiedziałbym, że te wszystkie zarzuty wytrącają Dragon Age 2 z nurtu cRPG. Niech to będzie nawet "new age cRPG", ale jest . No chyba, że jako cRPG uznamy jedynie wszystkie wariacje D&D lub AD&D, wtedy cała reszta tez nie jest cRPG ;).

Wystarczy poczytać w necie, jakie są założenia cRPG i wszystko staje się jasne. Dragon Age, w swojej nowej formie spełnia te wymagania. Zawsze na odczepnego można napisać, że jak ktoś chce spędzić miesiące na czytaniu, niech się weźmie za książki ;).

P.S A wielkie cycki, flaki i krew zawsze są mile widziane :)), szczególnie w grach o rycerzach, pięknych niewiastach potrzebujących ochrony i złych ludziach, z których trzeba te flaki wypruć. RPG w pełnej krasie :). A czy to są cycki klasyczne, czy nie, to już problem zainteresowanego :P.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Ech, tia, norma... Banalny, casualowy gniot dostaje 90% z hakiem i tytuł cRPG dekady, choć z tej dekady jak na razie minęły 2 miesiące.

I jak tu się potem dziwić, że padają przypuszczenia o to, że developer/wydawca wraz z kopią gry do recenzji dostarczył recenzentowi kopertkę z "podziękowaniami z góry"?

Szczerze mówiąc, o ile kiedyś dawałem wiarę recenzjom, gameplay''om i opiniom mainstreamych mediów gamingowych, tak teraz jedyne, co jest dla mnie miarodajne, to recenzje samych graczy. Graczy, którzy na pewno nie stali się posiadaczami "kopertki z podziekowaniami z góry" i mogą bez skrupułów zjechać gniota (jeśli na to zasługuje).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Mam wrażenie, że oni trollują

>Czuć, że Dragon Age II zbudowany jest z myślą o PC. Namierzenie wybranego przeciwnika nie jest rzeczą łatwą, a brak trybu kompletnie swobodnej kamery oznacza, że złapanie odpowiedniego ujęcia na pole walki jest trudniejsze niż być powinno

Całe moje cholerne życie problemy z kamerą czy autotargetem (bo czegoś takiego na pc nie było, bo po co skoro mam mysz?) to były bolączki głównie gier konsolowych, gdzie skopana kamera tpp pokazywała nam piękne ornamenty na ścianie lub wynajdywała ciekawy kant w suficie.

>Mroczniejszy, bardziej przepełniony seksem, lepszy
To też mi się podoba, gdzie wg tych redaktorzyn Dark Fantasy to cycki i krew, i jeszcze więcej cycków i krwi. Niedługo ktoś nazwie Conana sztandarowym Dark Fantasy.

Przez Bioware zostaje mi czekać jakieś 15 lat aż ktoś ,,wymyśli" gatunek cRPG, i ewentualnie zostać recenzentem w samotnym queście uratowania rynku gier.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Osobiście już oceną nie wierzę. Zaglądam jeszcze w recki gramu, ale tak to wolę przekonać się na własnej skórze jak gra dobra jest. Mogę to zrobić chociażby poprzez pożyczenie gry od kogoś. Nie spodziewałem się innych wypowiedzi na temat DA2, ale to dotyczy każdej wysokobudżetowej gry, która wychodzi od znanego studia.
A im krótsza gra, tym wyższa ocena ;)

Przykro mi, że tak to wygląda, ale niestety biznes to biznes, nic tylko wgłębiać się w rynek indy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 08.03.2011 o 13:38, Crask napisał:

(po grzyba ta gra ma znaczek 18+ skoro jej główne atuty skierowane są do piętnastolatków
? Tzn. przemoc i seks, nie tylko atuty bohaterek.)


PEGi mają to do siebie, że w takiej formie jak teraz służą bardziej reklamie gry niż temu do czego zostały stworzone. Team promocyjny chełpi się tytułem 18+ z dorosłym contentem, brutalnym światem i rozterkami moralnymi które wymuszą na graczu poważne podejście do podsuwanych mu problemów.
Jednocześnie gry 18+ przyciągają też tych którzy z racji ograniczeń wiekowych nie powinni w dany tytuł zagrać. Mamy więc watahę gimnazjalistów którzy sięgną po grę spragnieni cycków i flaków.
Sad but true.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

"Bardziej przepełniony seksem" - sugeruje jakoby już pierwszy DA był nim "przepełniony". Pytam się - gdzie? I jaka według autora tego stwierdzenia jest definicja wyrazu "przepełniony"? Oprócz zupełnie opcjonalnych przygód miłosnych i jednej wyzyty (jak ktoś chce może częściej ;)) w burdelu za duzo scen takich nie było, a o goliźnie już można było w ogóle zapomnieć.

Poza tym, co wy macie do krwii i cycków? Że niby to się w tej grze tylko ma liczyć i być jedynym elementem który ma przyciągnąć graczy? Jak gra będzie dobra, to i te elementy mnie będą cieszyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Przygladalem sie tej produkcji od dawna poniewaz DA1 uwazam za produkt wybitny.

Wnioski po premierze i demie: DA2 jest najbardziej idiotycznym cRPG dekady i nazywanie tego w ogole cRPG jest rownie absurdalne jak nazywanie Tetrisa symulatorem. Nadto DA2 to produkt po prostu KIEPSKI nawet jak na zwyklego slashera i "nawalanke" (bo tym wlasnie jest).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 08.03.2011 o 12:45, gmx napisał:

podejrzany jest dla mnie czas produkcji - fakt że przełożył się na czas gry ale mimo
wszystko - poczekam miesiąc/dwa po premierze - wyjdą patche, pojawi się sensowna średnia
na metacritic itd...


A czy czasem Bio nie mówiło, że DA2 powstawał już w momencie kiedy DA:O oddawali do tłoczni ?
Wtedy ten czas produkcji nie był by aż taki niesamowicie znowuż krótki. Aczkolwiek nie wiem czy ta informacja była oficjalna i potwierdzona.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

wedlug mnie to tutaj powinna byc wyraznie narysowana granica czy gre ta ocenia konsolowiec czy pctowiec, kazda z tych grup liczy i oczekuje na cos innego,

po demie jedynym wytlumaczeniem dla mnie tak wysokich ocen jest fakt ze oceniali je konsolowcy innego wyjscia nie widze, tak czy siak gratulacje za bezblednie prowadzony PR w przypadku tego produktu ;) ciekawe ile ludzi połknie go na ciepło ... gry nie kupie, demo mnie załamało ;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bardziej mroczny i przepełniony seksem? To mają być główne atuty i to one mają wyznaczać nurt jakim pójdzie seria? W takim razie żeby sprostać wymaganiom redaktorów PC Gamera (oprócz, oczywiście tradycyjnego smarowania) DA3 będzie pakowany w reklamówki z logiem Behemotha a w pudełku EK znajdziemy dmuchaną lalę.
PC Gamer będzie w siódmym niebie, gra dostanie 110/100, tytuł gry stulecia oraz będzie beatyfikowana przez papieża.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 08.03.2011 o 14:04, Galnospoke napisał:

Przygladalem sie tej produkcji od dawna poniewaz DA1 uwazam za produkt wybitny.

Wnioski po premierze i demie: DA2 jest najbardziej idiotycznym cRPG dekady i nazywanie
tego w ogole cRPG jest rownie absurdalne jak nazywanie Tetrisa symulatorem. Nadto DA2
to produkt po prostu KIEPSKI nawet jak na zwyklego slashera i "nawalanke" (bo tym wlasnie
jest).


mimo wszystko troche taktyki w tym jest :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

DA 2 do tytułu RPGa roku na bank będzie pretendować, może go nawet zgarnie (zasłużenie, czy nie to inna sprawa) chociaż w tym roku ma na prawdę mocną konkurencję. Ale żeby RPG dekady? Zobaczymy za dziesięć lat, wtedy takie osądy można będzie wydawać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Moim zdaniem ktoś posmarował.

Zazwyczaj wstrzymuję się od takich komentarzy, bo nie ma sensu pisać o tym, jeśli nie ma się jakichś faktów albo dowodów na podparcie, ale...

No właśnie - ale tak bywa najczęściej w produkcjach AAA. Po prostu załatwia się to w znajomy sposób, układami i układzikami. Tak działa marketing. Dacie za niską recenzję, a następny egzemplarz może nie przyjść do testów, albo z wyraźnym opóźnieniem. Nawet nie chodzi o kasę - tylko o to, że czasopisma i redakcje branżowe mają zbieżność interesów. Jedni dają wyhypowany produkt, drudzy dorzucają słodką recenzję "niezależną", i interes się kręci.

A potem zdziwienie, że na skali 10 punktowej, 7 jest uznawane za średniaka. Tak się dzieje, kiedy ktoś sztucznie zawyża oceny w większości wypadków. To powoduje zmianę średniej i zakłamanie wartości skali - teraz 7 jest w połowie a nie 5. Dziwne nie?
Ale z jakiegoś powodu tak jest - bo zawyża się oceny.

Nie ukrywam, ze demo bardzo mnie rozczarowało, jak chyba wszystkich ludzi, co pamiętają stare RPGi.

W BG2 mieliście 6 twierdz, kiela 15 klas, ponad 10 ras, prawie 300h rozgrywki, i dialogi niezwykle wysokiej próby. A tutaj recenzent się podnieca tym, że jest więcej krwii i seksu, walka nie ma nic wspólnego z mechaniką rozwoju postaci, a zamiast dialogów masz ikonki przedstawiające ogólne nastawienie gracza. I to trzy na krzyż.

Nawet moja matka to zauważyła ( a kobiecina w wieku 30 lat przestawiła się na gry łojąc Hirołsy i Baldursy i inne tematy fantasy, jako że oboje jesteśmy fanami literatury fantastycznej) - "to jest bez sensu, to nie jest RPG."

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zaloguj się, aby obserwować