Zaloguj się, aby obserwować  
Gram.pl

Dzień kobiet na gram.pl: Grające kobiety - jak to z nimi naprawdę jest?

94 postów w tym temacie

Taki długi tekst...A można było w tym czasie grać lub gotować (zależy co kto lubi ;)

Pozdrowienia dla grających Pań i prośba - nie mówcie w internecie, że jesteście kobietami, bo wzbudzacie tylko niezdrową fascynację i dekoncentrujecie poważnych graczy :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Panie, które ja znam grają jedynie w meblowanie pokojów i dekorację wnętrz w Simsach. Zgroza, jedna chciała mi to nawet zainstalować na komputerze, żeby miała w co grać nawet, jak jest u mnie. Ten numer nie mógł przejść.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Na następny raz proszę by redaktorzy zachowali swoje subiektywne, marne gusta muzyczne i inne niezwiązane bezpośrednio z grami dla siebie bo w realu to bym... ehh nie będę wygrażać jak jakieś dziecko neo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dnia 08.03.2011 o 14:39, barth89 napisał:

- moja osobista dziewczyna


Zabrzmiało to tak jak byś mówił o wirtualnym wygaszaczu ^^

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Akurat graczek facebookowych znam kilka - jak mówię "zagrajcie w coś porządnego, a nie w tą cholerną farmę", to zaraz jest łe i że farma to porządna gra ;) Inna sprawa, że gry na FB ciągle się rozwijają (Dungeon Overlord od Sony to ciekawy przykład nieco poważniejszej produkcji), a np. produkcjami od PopCap żaden gracz raczej nie pogardzi (to ci od Bejeweled, czy Plants vs. Zombies).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 08.03.2011 o 18:04, rammi napisał:


> - moja osobista dziewczyna

Zabrzmiało to tak jak byś mówił o wirtualnym wygaszaczu ^^


Hmmm, czasem też mnie wygasza, ale realnie :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Hmm.. ciekawy artykuł. Jestem kobietą i wprost uwielbiam gry komputerowe (oczywiście z umiarem) i mimo że sama nie znam żadnej innej graczki to nie spodziewałam się, że jeśli kobiety już grają to w chłam typu Farmville. Osobiście preferuję gry typu Diablo, Mass Effect, czy nawet od czasu do czasu CoD

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Widzę, że profesjonalny artykuł z przypisami :D

Co do grających kobiet. To dziwią mnie przytoczone w tekście statystyki, gdzie ok. 40% kobiet gra w "normalne" gry. Czasem gram po sieci w jakieś shootery, ostatnio w BFBC2, i bardzo rzadko się zdarza, żeby spotkał kogoś o "kobiecym" nicku. Najczęściej jest to zawsze ta sama osoba. Co prawda gram tylko na polskich serwerach. Może dlatego tak rzadko spotykam jakąś graczkę. Najwidoczniej w Polsce jest mało grających pań.

Zastanawia mnie dlaczego kobiety, które grają w jakieś gry miały styczność wcześniej z np. kartkowymi RPG-ami. To znaczy, najczęściej graczka grała wcześniej np. w D&D. Wydaje mi się, że dla facetów granie jest bardziej naturalne. Poza tym gry są raczej męską domeną niż żeńską. Po prostu faceci nie muszą być jakoś specjalnie związani z tą "subkulturą" graczy. Siadają i grają. Z kobietami jest inaczej, zwykle aktywnie uczestniczą w społeczności graczy. Są bardziej związane z tą społecznością. Faceci przeciwnie.

Wracając do facebooka i farmville. W artykule gry typu farmville zostały określone jako gry. Ja zauważyłem, że moje koleżanki, które grają w farmę nie traktują jej jak grę. W sensie nie poświęcają jej tak dużo czasu jak przeciętny gracz poświęca grze. Zresztą zapytane "Czy grają w farmville?" najczęściej odpowiadają "Tak, mam farmę". Bardziej traktują to jako dodatkowe zajęcie niż jak granie. Taki dodatek na facebooku. Chodzi mi tu o granie jako pasję, ponieważ myślę, że w Polsce jeszcze nie funkcjonuje termin casual. Jeżeli ktoś jest graczem to gra często, w innym wypadku nie gra w ogóle.
Piszę to z własnych obserwacji. Jeżeli jestem w błędzie to proszę o komentarz, ponieważ jest to bardzo interesujący temat :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Jeszcze parę lat temu szansa na spotkanie kobiety-gracza w prawdziwym życiu była mniejsza, niż na usłyszenie dobrej piosenki Nickelback.
Nickelback to dziwny zespół. Z jednej strony mają sporo komercyjnych, popowych kawałków (głównie ballad), a z drugiej strony, naprawdę podobające mi się cięższe kawałki, jak choćby: Side of a Bullet, Because of You, Never Again, Leader of Men i masę innych. No i poza paroma kawałkami o seksie, mają dobre teksty, które albo poruszają jakąś ważna tematykę (np: przemoc w rodzinie, w Never Again), albo przynajmniej opowiadają jakąś historię, po prostu są o czymś, co niestety w dzisiejszych czasach jest dość rzadko spotykane (oczywiście są ambitniejsze zespoły, które tez mają dobre teksty, ale 90% tego co teraz puszczają, jest o niczym, bo to kawałki do tańczenia, z czterolinijkowym tekstem dorobionym na szybko).
Sorry, że tak nie na temat, ale trochę denerwuje mnie, jak ktoś nie miał z muzyką jakiegoś zespołu szerszej styczności i wydaje krzywdzącą opinie, na podstawie stereotypów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Muszę przyznać całkiem niezły artykuł. Co prawda mam nieodparte wrażenie, że te 40% procent to jakiś wyimaginowany surrealizm, no ale tekst zainspirował mnie do zapoznania się - w przerwach pomiędzy mordowaniem wszystkiego co się rusza w FPS-ach ;> - z kilkoma casualowymi produkcjami . ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 08.03.2011 o 17:04, zawcia napisał:

Pozdrowienia dla grających Pań i prośba - nie mówcie w internecie, że jesteście kobietami,
bo wzbudzacie tylko niezdrową fascynację i dekoncentrujecie poważnych graczy :D


To już nie nasza wina, że większość tych "poważnych" (sic!) graczy dziewczyny spotkała tylko z .jpg po imieniu... Przestańcie być takie buce nadęte to nie będzie Was miało co niezdrowo fascynować i dekoncentrować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 08.03.2011 o 19:08, Tajnos-Agentos napisał:

Najwidoczniej w Polsce jest mało grających pań.


Nie. Najwidoczniej się nie przyznają. Grających kobiet znam sporo, zresztą będąc jedną z nich.
Powiem krótko - wstyd się przyznawać nie do kobiecości, a do pochodzenia. "Polaczki" po prostu świetny marketing we wszystkich grach online sobie robią...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Szczerze mówiąc to w niektórych przypadkach nawet dobrym jest, że kobieta nie gra tyle co mężczyzna. Może dlatego, że faktycznie one biorą swoje obowiązki na początek, a gry spychają na drugi plan. Bo przyznajmy sobie szczerze, że bez pracujących kobiet - co uznaję jako rzecz dobrą - świat przestałby funkcjonować tak jak należy. Zdarza się, że to właśnie kobiety pracują o wiele więcej od mężczyzn - gdy on siedzi przed telewizorem ;) - a mimo to zamiast się zrelaksować one dalej starają uczynić ten świat lepszym. Zauważcie też, że kobiety po ciężko zarobionych pieniądzach - nie wszystkie - chodzą do sklepu kupować ciuchy i przyznajmy szczerze, że robią to dla nas - dla ludzi, którzy na wszystko narzekają, a i tak robią mniej od kobiet ;). I robią to zamiast kupować gry, które jako hobby dla nich są staczane na drugi plan.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zaloguj się, aby obserwować