Zaloguj się, aby obserwować  
Commander_Shepard

Assassins Creed III

879 postów w tym temacie

Czas na moje krótkie podsumowanie. Ot, skromne kilka słów od fana. Co prawda AC 3 skończyłem w piątek, ale lepiej późno, niż...

Przejście gry zajęło mi dużo czasu. Przysiągłbym, że więcej, niż w przypadku Brotherhooda, co jest wynikiem bardzo pozytywnym (a wielu elementów gry jeszcze nie poznałem jakoś wybitnie), ale może to przez fakt, iż każdą misję (za wyjątkiem czterech bodajże) przeszedłem od razu na 100%. Ale co do samej gry...

Nie wiem czy jestem w tej opinii odosobniony, ale strasznie wynudziła mnie kampania Haythama. Tak nudnego, pozbawionego polotu, akcji i większego sensu fragmentu nie widziałem w grach chyba nigdy. Tym większy był mój smutek, gdy po kolejnej sekwencji znowu się

Spoiler

ojciec

naszego protagonisty pojawiał. Bieganie choćby Connorem-dzieciakiem przyjąłem z otwartymi rękoma i szerokim uśmiechem na twarzy. Jestem przekonany, że ten fragment jest niemal zupełnie zbędny, ale rozumiem też czemu Ubi na taki ruch się zdecydowało.

W każdym razie im dalej w las tym wątek Connora także okazuje się niewiele lepszy. Historia z czasem staje się infantylna, naciągana i absurdalna, a tandetnie wykreowane sceny zwyczajnie rażą i psują odbiór gry. Osobiście odnoszę wrażenie, że wszystkie trzy wątki - Connora, Haythama i Desmonda zostały celowo przedstawione w sposób tani, prostacki wręcz. Nie lubię, gdy twórcy, artyści obrażają moją inteligencję mówiąc „hehe, i tak pewnie nie zrozumiesz, więc siedź cicho”. Grając, czułem, iż ktoś w Ubisoftcie pisząc fabułę do "trójki" złapał się za głowę i powiedział "k****, nie jestem pewien o co tu chodziło, więc słuchajcie, wrzućmy kilka pseudoefekciarskich scen, a ludzie i tak to kupią, bo to AC, a kumple po fachu z BW zrobili tak samo i graczy udało im się wydymać". Smutny to fakt, zwłaszcza, że historia Ezio prowadzona była w sposób ciekawy. Nie wiem skąd ten regres, ale nie chcę używać spoilerów; jaki koń jest, każdy zobaczy.

Zatrważająca jest natomiast ilość błędów i wszelakich bugów bijąc tym samym na głowę techniczne crapiszcze jakim był Brotherhood. To co się tu wyprawia przechodzi ludzkie pojęcie i po prostu zniechęca do dalszej gry. Już nie zwracając uwagi na przenikające się obiekty, niedograną mimikę twarzy, czy problemy z dźwiękiem, bo to w tej serii standard, to wypadanie poza tekstury (wielokrotnie), brak wyświetlania celów misji (co jest karygodne), błędne interpretowanie wykonywania szczegółów misji (w dwóch przypadkach za nic nie chciało mi wpaść 100%), skopana w pewnych miejscach wspinaczka (przez którą nie da się w pewne miejsca wejść; chyba, że to ja grać nie umiem…) i liczne wpadki jak pojawienie się strażników znikąd dwa metry przed Connorem czy wariactwa kamery zdarzają się notorycznie i czynią w pewnych chwilach grę cholernie frustrującą i zwyczajnie nie przynoszącą satysfakcji, co nie powinno w ogóle mieć miejsca. Nadmienić także należy, że wersja na PlayStation 3 strasznie, ale to okrutnie gubi klatki i zdarzają się niemal pokazy slajdów. Wielki minus, bo w Revelations aż tak tego nie odczułem. W Brotherhoodzie – wiadomo, ale tu nie ma sensu dobijać leżącego.

Brakuje mi też licznych elementów z poprzednich części jak odnawianie sklepów, hookblade (co prawda wspinaczkę jakby ułatwiono, ale dałoby to nowe możliwości nie tylko w trakcie przemieszczania się, ale i walki) czy tower defense z Revelations. Cieszę się natomiast, że wywalono wszelkie zbroje, a zostawiono farbowanie ubrania. Jak zwykle jest to miły akcent. Kolejnym bezsensem jest dla mnie qte towarzyszące polowaniom. Któryś recenzent napisał, że RDR udowodniło, że ten element może być ciekawym i emocjonującym. Tutaj mamy do czynienia z „dobra, omijam te wilki, szkoda czasu”.

Duże wrażenie zrobiły na mnie natomiast bitwy morskie. Są przemyślane, wciągające i przepięknie zrealizowane. Jak dla mnie jeden z bardzo niewielu elementów „trójki” dopieszczony na tyle, by robić wrażenie. Co prawda podoba mi się walka, jak zwykle odrobinę zmodernizowana, bardziej płynna i z większą ilością animacji, ale jest to z grubsza to samo, więc ciężko mówić o pozytywnym zaskoczeniu.

Grafika nie zachwyca, przeskoku graficznego co oczywiste nie ma, a nowy silnik nie powala na kolana. Gdyby chociaż gra chodziła w tych przynajmniej 25+ klatkach na sekundę, a tak odnieść można wrażenie, iż do czynienia się ma ze źle zoptymalizowaną grą na psn z niskim budżetem. Ścieżka dźwiękowa też jakoś nie zachwyca, ale zdarzają się bardzo przyjemne nuty. Nie mogę powiedzieć złego słowa.

Napisałem tyle o wadach, ktoś pomyśleć by mógł, iż uważam Assassin’s Creed 3 za grę słabą, a nie chciałbym, aby tak wyszło. Jest to stary, dobry Asasyn w nowych realiach, z nowym, dużym (co niestety nie znaczy dopracowanym), pełnym rzeczy do zrobienia światem, nieco zmienionym systemem walki i mającą dobre momenty fabułą. Gra potrafi wciągnąć, ale posiada wiele wad, co nie ułatwia oceny. Ostatecznie, po zapoznaniu się z większością oferowanej treści wystawiam grze ocenę 8-/10 i polecam ją wszystkim tym, którzy pragną dowiedzieć się ci się w końcu stało z Desmondem. Cała reszta niech poważnie przemyśli sprawę.

W moim osobistym rankingu wszystkich części Assassin’s Creed wygląda to tak: AC II/ AC R > AC III > AC B > AC.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Ja też wyraziłem swoje zdanie, ale mi najwyraźniej nie wolno, tylko tym, którzy mają Jedyne Właściwe Zdanie. Smutne.

@Renzov - akurat w przypadku Haythama jesteś odosobniony, społeczność uważa go za postać o niebo ciekawszą i głębszą od Connora czy Altaira i Ezio razem wziętych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Mam prozaiczny problem z używaniem ukrytych ostrzy. Nie mogę zmusić Connora do zabicia 2 przeciwników na raz. Efekt jest taki, że już ponad pół godziny powtarzam jeden segment, w którym nie mogę zostać wykryty. Jest na to jakiś sposób inny niż w poprzednich częściach, czy to sterowanie jest jeszcze bardziej skopane niż było?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 06.11.2012 o 22:57, Mercuror napisał:

Ja też wyraziłem swoje zdanie, ale mi najwyraźniej nie wolno, tylko tym, którzy mają
Jedyne Właściwe Zdanie. Smutne.

Smutne jest to, że do ciebie nie docierają żadne argumenty nigdy, czego piękne przykłady były w wielu dyskusjach z tobą, a raczej próbach dyskusji, w różnych tematach o grach z serii AC. Nie twierdzę, że nie masz prawa wyrażania zdania, bo od tego jest forum, ale sądzę, że nie jestem odosobniony myśląc, że nie dasz złego słowa powiedzieć na serię AC.

Dnia 06.11.2012 o 22:57, Mercuror napisał:

@Renzov - akurat w przypadku Haythama jesteś odosobniony, społeczność uważa go za postać
o niebo ciekawszą i głębszą od Connora czy Altaira i Ezio razem wziętych.

W takim razie ja też jestem odosobniony. Jesteśmy częścią społeczności i nie jest prawdą, że społeczność uważa go za taką postać. Jedynym, co było według mnie u Haythama dobre to maniery i zaskoczenie w ostatniej jego sekwencji.

@Some_kind_of_Devil - czy próbujesz ich zabić w biegu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 06.11.2012 o 22:42, Renzov napisał:

Tak, też tak mamy. Udało Ci się może coś z tym zrobić (ew. rozpracowałeś o co chodzi
:>)?

Niestety nie, jestem na 7 sekwencji i dalej jest to samo. Nie tylko przy misjach kurierskich, ale też przy zleceniach zabójstwa i chyba czegoś jeszcze. Naprawdę nie wiem o co chodzi, nie dostaje się od tych osób żadnego zadania, paranoja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 06.11.2012 o 23:16, Harrolfo napisał:

z serii AC. Nie twierdzę, że nie masz prawa wyrażania zdania, bo od tego jest forum,
ale sądzę, że nie jestem odosobniony myśląc, że nie dasz złego słowa powiedzieć na serię
AC.

Nie dam, bo zdecydowana większość z tego co widziałem to właśnie hejtowanie. Widziałem przez te ostatnie miesiące ledwie kilka sensownych argumentów i w tych sprawach zgadzam się z krytykującymi (np. wady multiplayera). Reszta to zwykłe "omg omg powinni wydać AC II z BH i Rev jako jedną grę!!11! Zuodzieje!!!" albo "te bąby w rev to som zupełnie gupie i nieprzydatne i w ogóle po co to dajcie mi już ac 3". Poziom szamba.

Dnia 06.11.2012 o 23:16, Harrolfo napisał:

W takim razie ja też jestem odosobniony. Jesteśmy częścią społeczności i nie jest prawdą,
że społeczność uważa go za taką postać. Jedynym, co było według mnie u Haythama dobre
to maniery i zaskoczenie w ostatniej jego sekwencji.

Ziew, demokracja, wiki, poczytaj sobie. Większość społeczności uważa Haythama za taką postać jak napisałem (i mówię to obiektywnie, patrząc na posty na forach AC i komentarze pod gameplayami na YT), więc spokojnie można to wygeneralizować na opinię całej społeczności. Deal with it, tyranie mój ty mały, co to by chciał, żeby wszyscy mieli takie samo zdanie jak on :) Może stąd właśnie zauważasz u mnie takie zapędy, przypadkiem nie ma to jakiejś nazwy w psychologii? Przeniesienie, czy jakoś tak...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 06.11.2012 o 23:05, Some_kind_of_Devil napisał:

Mam prozaiczny problem z używaniem ukrytych ostrzy.

Niech zgadnę. Jesteś może w tym forcie? Będzie chyba tak jak pisze Harrolfo, trzeba ich zaciukać w biegu. Właściwie może to też być mało istotne, ale w ogóle jakoś gra nieczęsto reaguje na użycie dwóch ostrzy. Widoczne jest to zwłaszcza podczas momentów gdzie perfidnie dwóch gości stoi sobie obok siebie, a tu jesteś za nimi. Podświetla się tylko jeden delikwent choćbym nie wiem jak się obracał czy rozglądał. Trochę psuje to możliwość przejścia gdzieś po cichu (chociaż nie wiem czy w ogóle jest taka możliwość po za daną misją gdzie naprawdę trzeba to zrobić, przeciwnicy mają oczy z tyłu głowy, słyszą każdy nasz krok i mało tego widzą nas jak przez ściany), bo ten drugi zaraz na nas naskakuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

W końcu się udało. Okazuje się, że w aby ułatwić graczom sterowanie jubi zdecydowali na usunięcie podziału na tryby aktywny - pasywny. Ale żeby nie było za łatwo, by zabić 2 wrogów na raz -uwaga zagwozdka- trzeba wejść w nieistniejący tryb aktywny. ACIII ma najbardziej skopane sterowanie w historii cyklu, nawet po drzewach mi się biegać nie chce, bo ten cymbał Connor jeszcze nigdy nie wskoczył tam gdzie chciałem, za to jakimś cudem odkrywa niewidoczne przejścia, których istnienia nie podejrzewałem - to znaczy skacze po stołach, a franc na podłogę zejść nie chce tylko się lipi jak Ezio w przepaść. Jak na razie jedyne co mi się podobało to skok ze spadochronem ;]
edit:
Kożystając z okazji, jak do cholery wieszać wrogów na drzewach? W podpowiedziach pokazuje mi żebym wcinął Y i L. Fajnie tylko, że L poza włączeniem Eagle Vision nic nie robi...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 06.11.2012 o 21:26, Mercuror napisał:

To nie jest "nie podoba się", tylko "usuńcie to, bo jest zbędne". Różnica OGROMNA.

Właściwie to masz rację. W takim razie korekta "nie podoba mi się".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 06.11.2012 o 23:38, Mercuror napisał:

Reszta to zwykłe "omg omg powinni wydać
AC II z BH i Rev jako jedną grę!!11! Zuodzieje!!!"

Pominę pisownię, która niepotrzebnie została u ciebie tak zmieniona.
Co do BH - jak wspomniałem wiele razy. To za dużo na DLC, a za mało na nową grę. Niech wydadzą ją jako osobny tytuł, ale nie za pełną cenę. Podobnie z Rev.

Dnia 06.11.2012 o 23:38, Mercuror napisał:

albo "te bąby w rev to som zupełnie
gupie i nieprzydatne i w ogóle po co to

Bo takie są.
dajcie mi już ac 3". Poziom szamba.
Taki sam poziom ma zabieg, który zastosowałeś.

Dnia 06.11.2012 o 23:38, Mercuror napisał:

> W takim razie ja też jestem odosobniony. Jesteśmy częścią społeczności i nie jest
Ziew, demokracja, wiki, poczytaj sobie.

A co ma demokracja do wyrażania prywatnych opinii?!

Dnia 06.11.2012 o 23:38, Mercuror napisał:

Deal with it, tyranie mój ty mały, co to by chciał, żeby wszyscy mieli takie samo zdanie
jak on :)

I kto to mówi...
JA nie chciałbym bynajmniej, by wszyscy mieli takie zdanie, jak ja. Chciałbym, by potrafili sensownie swoje stanowisko obronić.

Dnia 06.11.2012 o 23:38, Mercuror napisał:

Może stąd właśnie zauważasz u mnie takie zapędy, przypadkiem nie ma to jakiejś
nazwy w psychologii? Przeniesienie, czy jakoś tak...

Nie wiem, o co ci chodzi, a na psychologii się nie znam ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 06.11.2012 o 23:44, Some_kind_of_Devil napisał:

2 wrogów na raz -uwaga zagwozdka- trzeba wejść w nieistniejący tryb aktywny.

A mógłbyś jaśniej? Ja chyba jestem za głupi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 06.11.2012 o 23:47, Damianuss1 napisał:

> 2 wrogów na raz -uwaga zagwozdka- trzeba wejść w nieistniejący tryb aktywny.
A mógłbyś jaśniej? Ja chyba jestem za głupi.

W poprzednich częściach wciśnięcie RT ( nie wiem co tam mają na PS3) było równoznaczne z wejściem w tryb aktywny. Używam terminologii jubi, jakoś tak się przyzwyczaiłem. Mówiąc wprost, trzeba było delikwentów w biegu ubić, a jako weteran i zwolennik skradanek oraz starannego podejścia do sprawy nie mogłem wpaść na to, że żeby nie zostać wykrytym trzeba się rozbijać prawie jak pijany na dyskotece ;]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 06.11.2012 o 23:46, Harrolfo napisał:

Pominę pisownię, która niepotrzebnie została u ciebie tak zmieniona.

Potrzebnie, kłóciłem się z ludźmi o to tyle razy, że doskonale wiem jaka pisownia u nich przeważa. Naprawdę ciężko znaleźć kogoś piszącego jak ty czy ja.

Dnia 06.11.2012 o 23:46, Harrolfo napisał:

Co do BH - jak wspomniałem wiele razy. To za dużo na DLC, a za mało na nową grę. Niech
wydadzą ją jako osobny tytuł, ale nie za pełną cenę. Podobnie z Rev.

Przykro mi, ale jak mam nie bronić AC w takim przypadku? Totalnie olałeś wprowadzenie przez BH multiplayera, tego w ogóle nie ma co nawet komentować. A oba "dodatki" pod samym względem singleplayera w pełni spełniały warunki długości obecnych gier, ba, wręcz przewyższały je spokojnie.

Dnia 06.11.2012 o 23:46, Harrolfo napisał:

> albo "te bąby w rev to som zupełnie
> gupie i nieprzydatne i w ogóle po co to
Bo takie są.

Trolluj bardziej.

Dnia 06.11.2012 o 23:46, Harrolfo napisał:

dajcie mi już ac 3". Poziom szamba.
Taki sam poziom ma zabieg, który zastosowałeś.

Ziew, patrz pierwszy odpis w tym poście.

Dnia 06.11.2012 o 23:46, Harrolfo napisał:

> > W takim razie ja też jestem odosobniony. Jesteśmy częścią społeczności i nie
jest
> Ziew, demokracja, wiki, poczytaj sobie.
A co ma demokracja do wyrażania prywatnych opinii?!

Dużo w tym przypadku, bo sam stwierdzasz, że " nie jest prawdą", że Haytham to i tamto. Nie "sądzę, że Haytham to i tamto, ale wiem, że jestem w mniejszości", tylko grubiańsko "tak już jest i tyle, nie obchodzi mnie, że większość się ze mną nie zgadza, JA mam RACJĘ".

Dnia 06.11.2012 o 23:46, Harrolfo napisał:

> Deal with it, tyranie mój ty mały, co to by chciał, żeby wszyscy mieli takie samo
zdanie
> jak on :)
I kto to mówi...
JA nie chciałbym bynajmniej, by wszyscy mieli takie zdanie, jak ja. Chciałbym, by potrafili
sensownie swoje stanowisko obronić.

Ziew, twoje posty wskazują na coś dokładnie innego. A jak ty uważasz, że sensownie bronisz swojego stanowiska, stwierdzając, że Brotherhood nie nadaje się na pełnoprawną część serii to o czym my mamy mówić? Nie ma to jak oceniać kolejne części AC pod względem ilości miast i tylko pod tym względem.

Dnia 06.11.2012 o 23:46, Harrolfo napisał:

> Może stąd właśnie zauważasz u mnie takie zapędy, przypadkiem nie ma to jakiejś
> nazwy w psychologii? Przeniesienie, czy jakoś tak...
Nie wiem, o co ci chodzi, a na psychologii się nie znam ;)

:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 07.11.2012 o 00:51, Mercuror napisał:

Przykro mi, ale jak mam nie bronić AC w takim przypadku? Totalnie olałeś wprowadzenie
przez BH multiplayera, tego w ogóle nie ma co nawet komentować.

Nic do MP nie mam, więc pominąłem ten aspekt skupiając się na wadach ;)
No, może tylko przydałoby się usprawnić matchmaking.

Dnia 07.11.2012 o 00:51, Mercuror napisał:

A oba "dodatki" pod samym
względem singleplayera w pełni spełniały warunki długości obecnych gier,

Jasne, ale do AC II brakowało im sporo. Poza tym (oczywiście jest to tylko moje zdanie) BH i Rev nie były tak interesujące jak poprzednia duża część.

Dnia 07.11.2012 o 00:51, Mercuror napisał:

Trolluj bardziej.

Nie sądzę, bym trollował. Dlaczego bomby są nieprzydatne? Bo niczego nowego dla mnie nie wniosły do rozgrywki, co więcej - AC kojarzyłem z jak najmniejszą liczną gadżetów. To nie SC.

Dnia 07.11.2012 o 00:51, Mercuror napisał:

Dużo w tym przypadku, bo sam stwierdzasz, że " nie jest prawdą", że Haytham to i tamto.
Nie "sądzę, że Haytham to i tamto, ale wiem, że jestem w mniejszości", tylko grubiańsko
"tak już jest i tyle, nie obchodzi mnie, że większość się ze mną nie zgadza, JA mam RACJĘ".

Sprawdź znaczenie słowa "demokracja" i zweryfikuj, czy pasuje do tego kontekstu. Rozumiem, o co ci chodzi, ale słowo, które przytoczyłeś nie pasuje do tej sytuacji.

Dnia 07.11.2012 o 00:51, Mercuror napisał:

Ziew, twoje posty wskazują na coś dokładnie innego.

Twoje "ziew" co chwilę wskazuje na ogromną wagę, jaką przywiązujesz do argumentów, naprawdę...

Dnia 07.11.2012 o 00:51, Mercuror napisał:

A jak ty uważasz, że sensownie bronisz
swojego stanowiska, stwierdzając, że Brotherhood nie nadaje się na pełnoprawną część
serii to o czym my mamy mówić?

Nie jest ważne, co stwierdzam, ale jak tego dowodzę.

Dnia 07.11.2012 o 00:51, Mercuror napisał:

Nie ma to jak oceniać kolejne części AC pod względem ilości miast i tylko pod tym względem.

Możliwe, ale ja jeszcze oceniam ogólne zainteresowanie, jakim cechuje się tytuł, stopień trudności rozgrywki, immersję i inne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 07.11.2012 o 07:37, Harrolfo napisał:

Nie sądzę, bym trollował. Dlaczego bomby są nieprzydatne? Bo niczego nowego dla mnie
nie wniosły do rozgrywki, co więcej - AC kojarzyłem z jak najmniejszą liczną gadżetów.
To nie SC.

Serio, staraj się bardziej. Od kiedy "nieprzydatność" jakiegoś elementu jest jakimkolwiek pretekstem do jego usunięcia? Farbę ze swoich ścian też zdrapujesz, bo jest nieprzydatna, przecież wystarczy goły tynk? Poza tym kojarzyć AC z jak najmniejszą ilością gadżetów to jakieś nieporozumienie, biorąc pod uwagę, że cała seria opiera się na gadżecie zwanym ukrytym ostrzem, a kolejne części wnosiły i wnoszą ich coraz więcej.

Dnia 07.11.2012 o 07:37, Harrolfo napisał:

Sprawdź znaczenie słowa "demokracja" i zweryfikuj, czy pasuje do tego kontekstu. Rozumiem,
o co ci chodzi, ale słowo, które przytoczyłeś nie pasuje do tej sytuacji.

Pewnie, że pasuje. Większość zdecydowała, że jest tak, a nie inaczej, więc nie możesz stwierdzać, że jest inaczej. Co najwyżej, że tobie to nie pasuje, ale nie masz najmniejszych podstaw zaprzeczać temu, co zdecydowała większość.

Dnia 07.11.2012 o 07:37, Harrolfo napisał:

Twoje "ziew" co chwilę wskazuje na ogromną wagę, jaką przywiązujesz do argumentów, naprawdę...

Ta ilość argumentów w tym krótkim zdaniu mnie przytłacza, naprawdę...

Dnia 07.11.2012 o 07:37, Harrolfo napisał:

Nie jest ważne, co stwierdzam, ale jak tego dowodzę.

Czyli jak bronisz. Wychodzi na to samo, po co kombinujesz?

Dnia 07.11.2012 o 07:37, Harrolfo napisał:

Możliwe, ale ja jeszcze oceniam ogólne zainteresowanie, jakim cechuje się tytuł, stopień
trudności rozgrywki, immersję i inne.

Oceniać AC po stopniu trudności rozgrywki, good luck. Ta seria od zawsze była nastawiona na bezstresową rozgrywkę z fajną fabułą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 07.11.2012 o 16:58, FlankerD napisał:

Da się grać w AC III na PC przy pomocy myszki i klawiaturyi? Czy lepiej zaopatrzyć się
w pada?


Z tego co wiem to 22 listopada jest premiera na blaszaki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 07.11.2012 o 16:58, FlankerD napisał:

Da się grać w AC III na PC przy pomocy myszki i klawiaturyi? Czy lepiej zaopatrzyć się
w pada?

Spokojnie da się, ba, wiele osób od początku grających na klawiaturze i myszy nie potrafiło się potem przemóc do grania na padzie w kolejne AC.

I tak, wiem, że premiera dopiero będzie, ale to praktycznie ten sam silnik i zasady sterowania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!


Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.


Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować