World of WarCraft - pytania, problemy, gildie itd

[Stfforex 0]

Dnia 08.11.2005 o 14:47, Don Lizak napisał:

> > Czy granie na prywatych serverach jest legalne?
> Tak samo jak uprawa konopii indyjskich na polu.
> > > > PS. Daj swój adres
> przekazemy go odpowiedznim służbom

Ehh.. wiesz co.. nie mam siły do takich. Klasyczna definicja
Nooba. Powodzenia życzę..

On dał tylko do zrozumienia że to nielegalne.. Taka mała aluzja:)
Ps. Wyluzuj troche:)

[Ciechan 0]

Dnia 08.11.2005 o 14:47, Don Lizak napisał:

Ehh.. wiesz co.. nie mam siły do takich. Klasyczna definicja
Nooba. Powodzenia życzę..

Pozwolę sobie zacytować fragment regulaminu, który podpisałeś klikając na guzik "Akceptuję"

Piractwo
propagowanie piractwa, (...) oraz inne działania które wprost lub nie-wprost mogą być uznane za propagowanie piractwa
(...)
użytkownikowi który popełni jedno lub więcej z powyższych wykroczeń grozi:
(...)
powiadomienie właściwych instytucji lub organów o wykroczeniu/przestępstwie

Więc co jest według Ciebie defnicją nooba? Zadałeś bezensowne pytanie, będące wałkowane tysiące razy, dodatkwo post umieściłeś na stronie polskiego dystrybutora gry. Wykpiłeś villentra, który w nieobraźliwy sposób zwrócił Ci uwagę i licząc na Twoją inteligencję niesamowicie zamaskował jakże trudną w odbierze wartość tego przekazu ("Tak samo jak uprawa konopii indyjskich na polu.") :). Kto tutaj jest noobem? :>

[Boneles 0]

Dnia 08.11.2005 o 18:15, Stwór napisał:

> > > Czy granie na prywatych serverach jest legalne?
> > Tak samo jak uprawa konopii indyjskich na polu.
> > > > > > PS. Daj swój adres
> > przekazemy go odpowiedznim służbom
> > > Ehh.. wiesz co.. nie mam
siły do takich. Klasyczna definicja
> Nooba. Powodzenia życzę..

On dał tylko do zrozumienia że to nielegalne.. Taka
mała aluzja:)
Ps. Wyluzuj troche:)

Doklądnie wyzywanie sie od razu od noobów jest troche bez sensu:P

[Boneles 0]

Dnia 08.11.2005 o 19:02, Ciechan napisał:

> Ehh.. wiesz co.. nie mam siły do takich. Klasyczna definicja
> Nooba. Powodzenia życzę..

Pozwolę sobie zacytować
fragment regulaminu, który podpisałeś klikając na guzik "Akceptuję"

Piractwo
propagowanie piractwa, (...) oraz inne działania
które wprost lub nie-wprost mogą być uznane za propagowanie piractwa
(...)
użytkownikowi który popełni jedno lub
więcej z powyższych wykroczeń grozi:
(...)
powiadomienie właściwych instytucji lub organów o wykroczeniu/przestępstwie

No rany nie powiedział "pirackie" serwry tylko "prywatne":) Może po prostu nie wiedział że jesli chodzi o WoW''a to "prywatny" znaczy "pirat":) No przede wszystkim z jego wypowiedzi wynika że nie zabawia sie na tego typu serwrach:) Wiec chyba nie ma sensu powiadamianie "odpowiednich instytucji":P

[Boneles 0]

sorry za pogrubione litery cos mi sie zalaczylo:P

[Don_Lizak 0]

GRATULUJĘ czytania ze zrozumieniem. Gdzie napisałęm, że gram na prywatnych serwerach? No gdzie? Zadałem proste, jednoznaczne pytanie:

http://www.gram.pl/forum_post.asp?tid=69&pid=623
Czy granie na prywatych serverach jest legalne?

[Don_Lizak 0]

Dnia 08.11.2005 o 19:02, Ciechan napisał:

Więc
co jest według Ciebie defnicją nooba? Zadałeś bezensowne pytanie, będące wałkowane tysiące razy, dodatkwo post umieściłeś
na stronie polskiego dystrybutora gry. Wykpiłeś villentra, który w nieobraźliwy sposób zwrócił Ci uwagę i licząc na Twoją
inteligencję niesamowicie zamaskował jakże trudną w odbierze wartość tego przekazu ("Tak samo jak uprawa konopii indyjskich
na polu.") :). Kto tutaj jest noobem? :>

Pisząc
PS. Daj swój adres przekazemy go odpowiedznim służbom
obraził mnie.

[Azvar 0]

Dnia 08.11.2005 o 17:27, Kirsah napisał:

nie ma wiecej patchow... na 1.8.0. sie koncza.

A nie, bo jest jeszcze 1.8.1. i 1.8.2. :P Ale są to patche typu hotfix, ściągają się ułamek sekundy ;)

[WoWmen 0]

Dnia 08.11.2005 o 20:01, Sth`Devilish napisał:

> nie ma wiecej patchow... na 1.8.0. sie koncza.

A nie, bo jest jeszcze 1.8.1. i 1.8.2. :P Ale są to patche typu hotfix,
ściągają się ułamek sekundy ;)

Powinłęś dać zastrzerzenie dla osób posiadających słabe łącze ;)
Ja patcha(a raczej łatke) 1.8.2 ściągałem ponad 3h! wiem że to brzmi niewyobrażalnie ponieważ ta łątka zajmowała baaardźo mało. AleMoje łącze obecnie reprezentuje poziom MOdemu o przesyle 1bita :]. dc co pare sekund i tragiczna wymiana danych :/.
*******
Mam następujące pytanko czy Wy także miewacie taki błąd jak ten :
Oddałem dzisiaj questa z oddaniem 3 części ksiąg w Silithusie(dropowane są przez szefów przy każdej bazie Twillght(czy jakośtak)) i patrze że otrzymałem reputacje wszystko ok ale patrze w Quest loggu że nadal mam tego questa. MOge nadal zbierać księgi ale questa oddać nie moge. To jest bug czy jest to quest powtarzalny z innym mobem dającym rewarda?

[kwik 0]

Dnia 08.11.2005 o 16:37, oczko_21 napisał:

I jeszcze jedno pytanie: Zeby miec z glowy sciagnalem juz sobie z gram.pl latki 1.70 i 1.71->1.80. Czy
jakies jeszcze musze sciagac, aby po zainstalowaniu moc od razu grac? (jestem niecierpliwy)

Patch 1.71 nie uruchomi sie na wersji 1.70. Po spatchowaniu do 1.70 jak właczysz gre to od razu zacznie ściągać patch 1.80. Ja ostatnio reinstalowałem gre to miałem podobny problem, po spatchowaniu do 1.70 nie sciągał patcha 1.70 ->1.80 tylko 1.80 ~250mb (którym można patchowac z dowolnej niższej wersji gry (od 1.0 (czy tam 1.3 w której jest wydana wersja europejska gry)). Więc polecam od razu ściągnać 1.80 i potem automatycznie 2 małe hotfix''y :)

[1stgreen 0]

Witam wszystkich.
No to gierkę mam i tak się zastanawiam jaka postać "wspomagająca" drużynę ze strony Hordy jest najbardziej potrzebna [mag, szaman ? coś innego ?] a jednocześnie naj mniej popularna. Gra "tankiem" nie leży w mojej naturze ale jako pomoc/wsparcie to b.proszę.

[Boneles 0]

Dnia 08.11.2005 o 23:05, 1stgreen napisał:

Witam wszystkich.
No to gierkę mam i tak się zastanawiam jaka postać "wspomagająca" drużynę ze strony Hordy jest najbardziej
potrzebna [mag, szaman ? coś innego ?] a jednocześnie naj mniej popularna. Gra "tankiem" nie leży w mojej naturze ale jako
pomoc/wsparcie to b.proszę.

Zakładając że sytuacja po stronie hordy jest podobna jak przy alliance to najgorzej jest zwykle z healerami. Szczególnie że po ostatnim patchu wielu druidów przerzucilo sie z z restoration na feral combat(badz balance) i po prostu nie usmiecha sie im leczyc...Więc zakładajac że chcialbys byc healerem to albo priest albo resto druid, choc wydaj mi sie ze druidow jest wiecej. Zresztą z tego co słyszałem to priestem sie bardzo fajnie gra i nie ma sie klopotow ze znajdywaniem teamu:P

[WoWmen 0]

Dnia 08.11.2005 o 23:05, 1stgreen napisał:

Witam wszystkich.
No to gierkę mam i tak się zastanawiam jaka postać "wspomagająca" drużynę ze strony Hordy jest najbardziej
potrzebna [mag, szaman ? coś innego ?] a jednocześnie naj mniej popularna. Gra "tankiem" nie leży w mojej naturze ale jako
pomoc/wsparcie to b.proszę.

Zadko spotykana a zarazem potrzebna. Tu pasuje mi Warrlick. Na moim serwerze jest ich mało musze przyznać (60% to rogale i paladynie x]). Warlock potrafi zadawać niebotyczne obrażenia(ale zdobycie shardó które są regentami do nich jest bardźo ciężkie). Na tym forum w sprawach Warolcka możesz się zwrócić do Sth`Devilish, jeśli się niemyle On ma włąśnie locka.

[Boneles 0]

Dnia 08.11.2005 o 23:26, WoWmen napisał:

Zadko spotykana a zarazem potrzebna. Tu pasuje mi Warrlick. Na moim
serwerze jest ich mało musze przyznać (60% to rogale i paladynie x]). Warlock potrafi zadawać niebotyczne obrażenia(ale
zdobycie shardó które są regentami do nich jest bardźo ciężkie). Na tym forum w sprawach Warolcka możesz się zwrócić do
Sth`Devilish, jeśli się niemyle On ma włąśnie locka.

W sumie prawda, warlocków rzeczywiscie jest dosc malo. Z tym że mag/rogue/feral druid w zadawaniu obrazen moga go swietnie zastapic a z healerami jest czasami naprawde zle:)

[Stfforex 0]

Dnia 08.11.2005 o 23:34, Boneles napisał:

W sumie prawda, warlocków rzeczywiscie jest dosc malo. Z tym że mag/rogue/feral druid w zadawaniu
obrazen moga go swietnie zastapic a z healerami jest czasami naprawde zle:)

Niestety ale muszę poprzeć tą wypowiedz.. Najczęściej jak mam jakąś grupke do jakiejś instancji na koniec zawsze są problemy ze znalezieniem healera!! Ale co zrobic:)

[WildLight 0]

Stwór Ty żyjesz? w ogole od kilku dni Cie nie widze w wow-ie a mam romans;p

[Seaven 0]

Dnia 08.11.2005 o 17:27, Kirsah napisał:

ja gram na PvP i tam jest klimat WOJNY
WARCRAFTA... a jak chcesz sobie pobiegac i marnowac czas na zwiedzanie swiata to graj na RP :PP

A ja gram na RPPvP i tam oprócz klimatu wojny można łatwo odnaleźć genialny klimat fantasy. A z tym nic się nie równa. Masz zabawne podejście do zwiedzania świata - powiedziałbym, że akurat na to warto "marnować czas". Po co się ograniczać i poznawać zaledwie część gry zamiast całości? Nie wspominając o przeróżnych korzyściach. Kto wciska nos w każdy kąt, ten zawsze coś znajdzie. A to rzadkiego moba, to ukrytego kupca, miejsce z poszukiwanymi minerałami/roślinami, czasem jakieś zadanko czy NPC`a (te dwie rzeczy mogą się łączyć), w końcu piękne widoki czy niedokończone lokacje. Kto chodzi tylko głównymi szlakami, ograniczając się do nabijania poziomów, ten, moim skromnym zdaniem, sporo traci.

Dnia 08.11.2005 o 17:27, Kirsah napisał:

Jesli jestes na terenie przymierza (na minimapie nazwa jest na zielono), to nikt z hordy
ci nie moze nic zrobic, dopoki ty mu nic nie zrobisz. koles moze biegac skakac i wszystko ale nie moze cie zaatakowac. i
tak samo po stronie hordy. nic ci przymierze nie zrobi jak jestes na terenie swojej ojczyzny.

Nie (do końca) prawda. Faktem jest, że nikt nie będzie mógł Cię ruszyć, jeśli nie zechcesz. Ale to nie znaczy, że istnieje jakaś reguła do której każdy musi się stosować. Za pomocą komendy /pvp można się "sflagować", czyli włączyć tryb pvp na stałe (można go też w każdej chwili wyłączyć). Wtedy wszędzie i zawsze będziesz mógł zostać zaatakowany przez przeciwną frakcję. Po co ktoś miałby to robić? Gdyż tak jest ciekawiej i realistyczniej (bo gdzie niby ta wojna, jak na pewnych obszarach przeciwnicy mogą na siebie co najwyżej popatrzeć, jeśli mieszkaniec tych terenów nie ma ochoty powalczyć?). Jako jeden z nielicznych włączyłem sobie pvp "na zawsze" na serwie RP, i tak też zrobiłem pięć minut po rozpoczęcu gry na RPPvP. I postanowiłem, że choćby mnie bezczelnie atakowali wysokopoziomowcy, to nie wyłączę. Słowa dotrzymuję. W końcu jak PvP, to pełne. A imię postaci, zabarwione na żywy, zielony kolor, ładniej wygląda, niż niewyraźny, przyblakły niebieski. ;)

Dnia 08.11.2005 o 17:27, Kirsah napisał:

hm... woja naczyna sie wtedy
jak wchodzisz na teren "niczyji". tam nazwa na minimapie jest zolta, czyli tetren nie nalezy do nikogo. nie ma tam zadnych
praw... lejesz wszystko co sie rusza (poza twoja frakcja).

Za przeproszeniem - tylko idioci leją wszystko co się rusza, nie zważając na nic. Jeśli ktoś nie chce zasłużyć na miano tchórza, to pewnych nieformalnych praw przestrzegać powinien. M.in. nie atakować znacznie słabszych czy nie rzucać się całą grupą na jednego przeciwnika. Wojna wojną, ale honor trzeba mieć.

Dnia 08.11.2005 o 17:27, Kirsah napisał:

na niektorych terenach niczyjich (jak np. Ashenvale <-- znane
z WC3 :D) wiekszosc terenow jest zajmowane przez elfow, wiec jesli grasz przymierzem mozesz sie schronic w ich obozie. ale
nigdy nie bedziesz bezpieczny. no, ale zeby sie do takiego miejsca dostac (niczyjego) musisz sie troche nachodzic, a w tym
czasie bedziesz niezle levelowal.

Przemierzając piękne lasy Ashenvale, mam spore wątpliwości, czy nie kręci się tam czasem więcej Hordziaków niż osób z mojej frakcji. Poza tym Horda ma w tym miejscu silną reprezentację, a Splintertree jest znacznie lepiej chronione (chociażby poprzez ukształtowanie terenu), niż mała wioska Astranaar.
No i nie przesadzajmy, dostanie się do tzw. terenów "contested" nie wymaga ani wiele chodzenia, ani sporych poziomów. Pamiętam swoją podróż na 1 poziomie do Stranglethorn Vale. Było to zaraz po otwarciu The Venture Co., więc miałem uzasadnione powody, aby dostać się na arenę. Nie pomnę ile razy zginąłem (na pewno kilkadziesiąt), ale na miejsce dotarłem. Na upartego dostaniesz się wszędzie. Inna sprawa, że na niskim poziomie nie ma zazwyczaj czego szukać na tego typu obszarach.

Dnia 08.11.2005 o 17:27, Kirsah napisał:

i jeszcze cos; na nie wszystkich terenach niczyjich jest wojna. sa tereny niczyje ale
np. na nich sie w ogole nie spotkya ludzi z przeciwnej frakcji...

Nie znam takich terenów. Z doświaczenia wiem, że nawet na największym odludziu można natrafić na przeciwnika. Szczególnie jeśli liczebność między stronami konfliktu jest wyrównana, lub samemu znajduje się w tej mniej licznej. Nie znasz dnia ani godziny... Ale chyba dlatego PvP (podlane oczywiście sosem RP), tak wciąga.

[villentr 0]

Dnia 08.11.2005 o 19:20, Don Lizak napisał:

Pisząc
PS. Daj swój adres przekazemy
go odpowiedznim służbom
obraził mnie.

Teraz to pokazałes ze właśnie jesteś NOOBEM

Weź sobie poczytaj KK i znajdziesz w kilku miejscach zapisy mówiace że zam zamysł popełnienia przestępstwa podlega karze. A twoje pytanie pod to własnie podchodziło.
Dla mnie każda (i nie tylko dla mnie) osoba mająca związek (niewazne czy juz gra czy bedzie) z pirackimi servami jest piratem (czyli złodziejem)

PS. No to teraz przynajmniej twoje poczucie obrazy zostało uzasadnione. :P

[iro1979 0]

...

Dnia 09.11.2005 o 11:04, villentr napisał:

Weź sobie poczytaj KK i znajdziesz w kilku miejscach zapisy mówiace że zam zamysł popełnienia
przestępstwa podlega karze. A twoje pytanie pod to własnie podchodziło.
Dla mnie każda (i nie tylko dla mnie) osoba mająca
związek (niewazne czy juz gra czy bedzie) z pirackimi servami jest piratem (czyli złodziejem)

...

hehe, ale on też nie napisał że zamieża grać na tkich serwerach tylko : "Czy granie na prywatych serverach jest legalne?" bo nie wiedział :P teraz się dowiedział i nie będzie grał :) więc przestępstwa nie miał zamiaru popełnić ani nie popełnił (jeśli się nigdzie nie pomyliłem :P)

[Seaven 0]

Dnia 08.11.2005 o 16:37, oczko_21 napisał:

Dzieki za wytlumaczenie :) Chyba jednak zaczne na RP albo RPPvP. Wnioskuje z Waszych wypowiedzi, ze tam mozna poczuc klimat
gry :D Jak myslicie czy na RPPvP beda mnie bardzo bic jak na poczatek? (Gralem w rozne MMO) Wydaje mi sie ze tam bedzie
ciekawiej niz na RP a moze sobie jakos poradze...

Jeśli tylko odpowiada Ci klimat RP i coś więcej poza walką/levelowaniem, to polecam. Na RPPvP jest moim zdaniem znacznie ciekawiej niż na zwykłym RP - a porównanie mam. I mogę zapewnić, że siły na serwerze The Venture Co. są całkiem dobrze zbalansowane (z lekkim wskazaniem na Hordę). Po każdej ze stron będziesz mógł też spotkać kilku forumowiczów: w Hordzie Devilish (straszliwy warlock, gdy już wróci po latach nieobecności) i Villentr (napakowany, zielony wojownik - chyba wciąż pogrywa, choć dawno nie rozmawialiśmy) plus duża polska gildia The Sentenced. W Sojuszu: Stwór (który porzucił Hordę i wybrał drogę Światła, aczkolwiek pojawia się w miarę rzadko), kwik (dobry przyjaciel i mocny druid - gdyby nie studia, chyba grałby non stop), WildLight (kolejny druid, zaczął niedawno i wygląda na to, że dobrze sobie radzi), no i ja (gadający za dużo paladyn). Jeśli kogoś pominąłem, to przepraszam.
Myślę, że spokojnie sobie poradzisz na RPPvP i jak już się zdecydujesz, daj znać co i jak. Może spotkamy się, o jednej albo drugiej stronie...

Dnia 08.11.2005 o 16:37, oczko_21 napisał:

A i mam pytanie: Ktore typy serwerow sa najbardziej lubiane i wybierane
przez graczy?
I jeszcze jedno pytanie: Zeby miec z glowy sciagnalem juz sobie z gram.pl latki 1.70 i 1.71->1.80. Czy
jakies jeszcze musze sciagac, aby po zainstalowaniu moc od razu grac? (jestem niecierpliwy)

Najbardziej popularne są zwykłe serwery PvP. Ich liczba znacznie przewyższa inne typy krain. Cóż, większość nie lubi się "męczyć" w klimatach RP. ;)
Mądrze zrobiłeś ściągając łatki - znacznie przyspieszy to proces instalacji. Ale tak jak napisał kwik - w ten sposób nie zaktualizujesz gry do ostatecznej wersji. Przez małe łatki od Blizza (tzw.hotfixy), jest to utrudnione. Najlepiej znaleźć patcha 1.8, a po nim do pobrania zostaną już tylko dwa malutkie patche (co potrwa parę minut).