Dark Souls - temat ogólny

[zadymek 7]

Dnia 02.12.2012 o 14:33, Kubak10 napisał:

Jakie umiejętności?!

Nic takiego: opanowanie szalejącej kamery, reakcja na ciosy wrogów, ogólne rozpracowanie areny walki- standard. Wiem, że Dark Souls bywa okreslany mianem RPG (Role Playing Game bez Role Playing, dobre;) ale w gruncie rzeczy to jest hack ''n'' slash tylko taki jakby ...taktyczny.

[zadymek 7]

Dnia 02.12.2012 o 07:35, L33T napisał:

Po postu skup się na jednym celu to jedyne wyjście.

To wydedukowałem na samym początku drogi Watsonie, cały problem w zainscenizowaniu sytuacji 1na1, bo te mendy atakują kupą: tak więc jeśli się graczowi nie poszczęści w najlepszym razie jeden gargulec otuli drugiego osłoną z płomieni podczas gdy ten bezkarnie siecze halabardą (wtedy można tylko wiać) w najgorszym zagonią go w kozi róg i zaleją napalmem.

Jave=>
BTW Sprawa jest już załatwiona: dzięki twojej podpowiedzi znalazłem lepszego kowala, a po upgrade''dzie bułata gargulce padły gładko (nawet nie miałem czasu wychylić flachy estusa za zdrowie tego pierwszego;). THX

[In_The_End 0]

Skończona.
Nie odczułem ani satysfakcji, ani zawodu. Nic.
Wspominałem, że ruiny demonów zostawiłem na koniec. Odwiedziłem wcześniej lokacje z DLC. Bardzo mi się podobały. Dużo więcej kolorów, efektów no po prostu super. Przeciwnicy byli wymagający jak i bossowie choć smok bardzo mnie zawiódł. Zabicie go było śmiesznie proste. Odcięcie ogona doprowadzało mnie do furii bo zrobiłem to dopiero za 7, czy 8 razem.
Przechodzę dodatek i wracam. Idę do ruin demonów i szok. Brzydko, szaro-buro, śmiesznie prosto, nudno, pusto. Okropnie. Lokacja strasznie brzydka i nie wiem, czy usprawiedliwia to fakt, że przez dfx niektóre rzeczy mogą być skopane.
Demony z toporem załatwiam dwoma silnymi i jednym słabym atakiem moim obsydianowym ulepszonym na maxa mieczem,z tarczą Artoriasa(?) u boku, hełmem dającym mi + hp, ringiem zwiększającym mój udźwig(mam poniżej 25%) i drugim zwiększającym po trochu udźwig, hp i wytrzymałość. Reszta sprzętu jest bez znaczenia. Gram wojakiem.
Pierwszego bossa załatwiam tak szybko, że wyprowadzał(z tego co dowiedziałem się później) tylko jeden podstawowy atak(walił mackami w ziemie). Pewnie był na prochach.
Kupy gnoju ziejące ogniem to jakieś nieporozumienie. Jeden lekki cios.
Robaki w ścianach to też kpina. Tyle co demony, ale nie stanowią żadnego zagrożenia.
Drugi boss(ognista wersja pierwszego bossa w grze). Banał. Jedynie wybuchy ognia były groźne.
Trzeci boss w tej lokacji. Wziąłem do pomocy towarzysza, ale też nie wiem po co. Padł tak szybko jakby spalił się ze wstydu.
Kolejna lokacja. Brzydsza niż ostatnia. Praktycznie nic mnie nie atakuje i nic nie trzeba atakować. Idzie się i człowiek się nudzi w towarzyskie niechcianych przepołowionych dinozaurów.
Ostatni boss tutaj to kpina do sześcianu. Kpina!
Gdybym na podstawie tej lokacji miało cenić Dark Souls to dostałby pałę z wykrzyknikiem. Czy miałem się tam przygotować na śmierć z nudów?
Finałowy boss. Dojście do niego dość klimatyczne. Zginąłem na dzień dobry wchodząc za zjawami w białą mgłę. Gdy przebiegasz ten odcinek, uciekając przed przeciwnikami trzeci raz, robi się ciężko. Pokonałem go za trzecim razem. Pierwsza walka była rozpoznawcza i popełniłem błąd nie pijąc flaszka kiedy miałem połowę hp. Zaatakowałem, a on wyprowadził serię. Nie zdążyłem zablokować żadnego ciosu. Drugi raz był podobny. Złapał mnie w uścisku(jedyny niebezpieczny z nim moment), wystrzelił i seria 4 ciosów. Padłem. Muzyka w czasie walki przyjemna. Końcowy filmik brak :(

Zagram w ng+, ale tylko z ciekawości i tylko trochę. Wszystko już odkryłem, nic mnie nie zaskoczy. Poziom trudności spadł na dno, a razem z nim motor napędowy całej gry. (choć ciekawy jestem jak jest z lvl, mam prawie 100 lvl i np. dodając punkt do siły, sił ataku mi się już nie zwiększała... ciekawe, czy w ng+ jest tak samo)

Pierwsze odpalenie Dark Souls to niesamowita przygoda, która rozkręca się bo poziom trudności i wyzwań ciągle wzrasta i wzrasta. Punkt kulminacyjny to chyba boss w głębinach. Wszystko po nim do czasu 2 bossów w anor Londo jest na podobnym poziomie. Walka z Grubym i chudym to ostatni skok poziomu trudności, a potem systematyczny spadek. Walki już nie są satysfakcjonujące, stają się drętwe, nudne, adrenalina już tak nie skacze. Dodatek i Artorias był(już nie żyje;) jak powrót do pierwszego bossa w grze, niestety krótki. Ruiny demonów to gwóźdź do trumny. Finałowy boss satysfakcjonujący.

[L33T 0]

1) Lv 100 <-- ng kończę na 70-80 powyżej to już przesada.
2) Rozumiem że szedłeś mocno w hp, jak chcesz wyzwanie to poskładaj postać która nie ma vit praktycznie zwiększonego lecisz na samym base vit, tylko light armor i udźwig poniżej 25% wtedy bardziej polegasz na unikach czasem na jakimś bloku.
3) Tak owszem bed of chaos to fail.

[Ustroj 0]

Jeśli chodzisz z mieczem z ogona smoka to nie dziwota, że nie zwiększa ci się dmg, te bronie nie mają modyfikatorów ze statów. Najlepsze bronie imo to topór czarnego rycerza, miecz półtoraręczny, wielka pałka i miecz artoriasa wersja cursed(ofc jeśli chodzi o przelicznik ze str, na dex jeszcze nie grałem i nie wiem jaka broń jest tam op). A jak uważasz, że jest za łatwo to możesz zawsze pograć na jakiś ciekawych zasadach, np na yt widziałem: bez lvl up, startowy gear, bez ulepszeń broni na elemental (reszta już może być), można zakładać tylko ringi i 0 estus flasków podczas walki z bossem. Na ng+ jedyne co się różni to hp wrogów i ich dmg, nawet zwykły pustak z mieczem może zjechać 1/5 hp na hita a jakiś mocniejszy magic dmg bossa zazwyczaj zabija, ot i tyle. W sumie jak się znajdzie sposób na przeciwników to ta gra przestaje być trudna, bo i co w niej trudnego ma być.

[Essau 0]

Zagraj w NG+ i dalej, a zobaczymy,czy nadal będzie tak banalnie. Tam zwykły nieumarły umie mocno sieknąć. Wyzwanie będzie nieustannie wzrastało, bo obrażenia kolejnych wrogów są już bardzo konkretne.
Zgoda odnośnie demon ruins, lokacja nudna jak flaki z olejem, ale z drugiej strony...widok bandy Taurusów-bezcenne.

[KrzychW 0]

Jak to jest z przyłączaniem się innych graczy do naszej rozgrywki? Wiadomo, nawiedzanie świata przez Mroczne Duchy, obrona lasu itp. Jednak ostatnio miałem dość nietypowe (chyba) zdarzenie. Doszedłem do łuczników w Anor Londo. Problemu nie było, bo załatwiam ich z odległości, ale jest to dość marudny sposób. Raptem pojawia się inny gracz, pędzi po dachu i nieoczekiwanie dostaję doświadczenie, a chwilę później mail z informacją o oczyszczonej drodze przez dach. Jakiś ludzik z USA tak się wykazał. Kiedy i na jakich zasadach można w ten sposób w świecie innego gracza się pojawiać? Zaznaczam, że nikogo nie przyzywałem.

----->Essau
Nawet w NG++ (dalej jeszcze nie dotarłem) jest banalnie, a właściwie niespecjalnie trudniej niż w pierwszym przejściu. Wszystkie bronie mamy, przeciwników znamy już dobrze i dokładnie wiemy, na co stać naszą postać. Tylko niektórzy bossowie porobili się jacyć twardzi, ale z kolei inni raptem przestali być zmorą. Być może dopiero NG+4, 5 i 6 daje popalić straszliwie?

[L33T 0]

Dnia 06.12.2012 o 10:54, KrzychW napisał:

----->Essau
Nawet w NG++ (dalej jeszcze nie dotarłem) jest banalnie, a właściwie niespecjalnie trudniej
niż w pierwszym przejściu. Wszystkie bronie mamy, przeciwników znamy już dobrze i dokładnie
wiemy, na co stać naszą postać. Tylko niektórzy bossowie porobili się jacyć twardzi,
ale z kolei inni raptem przestali być zmorą. Być może dopiero NG+4, 5 i 6 daje popalić
straszliwie?

Grasz za pomocą int build więc proszę skończ, int build jest ok żeby sobie sprawdzić grę co jak i gdzie. Zobaczyć bossów i wyrobić sobie ogólne pojęcie o grze. Przejście tak souls to nie problem i zerowe wyzwanie. Dlatego sorca dobiłem tylko do ng+ bo nudziłem się jak diabli. Pograj np Dex Buildem, STR buildem i wtedy można mówić że "doszedłeś" do ng++.

[Essau 0]

Jesteś ograniczony intelektualnie czy tylko tak nieudolnie leniwy,że nie przewijasz rozmowy do góry? Byś tam odkrył, że grę przechodziłem różnymi charakterami. Zarówno postacią nastawioną na zręczność, jak i na siłę. Po drugie, nie będziesz mi mówił, kiedy skończę. Chciałeś się popisać pyskówką, a zwyczajnie się zbłaźniłeś. Mówisz, że nudziłeś się jak diabli, no tak. Skoro L33T się nudził, to build jest okropny, nie ma to jak fachowa ocena.

Chryste, więcej takich chłystków na forum, a nawet gram.pl zejdzie na psy.

[L33T 0]

Chyba pomyliłeś adresata. 1) Odpowiadam na nie twój post, 2) adresat mojego posta gra pierwszy raz właśnie int buildem. I może grzeczniej bośmy brudzia nie pili.

[KrzychW 0]

Dnia 06.12.2012 o 11:35, L33T napisał:

Grasz za pomocą int build więc proszę skończ

Nie skończę, no int mam na poziomie 14 (światło w grobowcach), a zwinność 58, więc o czarowaniu raczej nie ma mowy, a moja podstawowa broń, to Uchigatana +15. Najwięcej wpakowałem w wytrzymałość, co przy dość ciężkim pancerzu pozwala na pełną mobilność. I wystarczy.

Tak więc gram sobie dex bildem. :-)

[In_The_End 0]

Feil.
O ja nie mogę jaki feil xD Nie gram w żadnego ng+, ng++ czy nawet ng(++++++++)^+
Pokonałem pierwszego bossa JEDNYM ciosem. Jednym.

Trochę screenów.
1. Moje statystyki i itemy po przejściu gry raz i bez farmienia dusz na lvle(poza pierwszymi poziomami bo wtedy było cholernie trudno).
2. Mój obsydianowy miecz i statystyki topora.
Ustroj - faktycznie ta broń jest zajebista skoro ma mniej o połowę bazowego dmg, a realnie zadaje niewiele mniej obrażeń. Gdybym ulepszył go na +15 byłby niesamowity! Boje się aż dowiedzieć jakie obrażenia bym zadawał tą bronią:o Nie rozumiem, czemu nie jest podane jak każda z broni przelicza staty na dmg ?
3. Jeden cios
4. Moja postać

Wnioski.
NG+ to rzecz, której nie rozumiem.

[Karharot 0]

Dnia 06.12.2012 o 12:10, Essau napisał:

Jesteś ograniczony intelektualnie czy tylko tak nieudolnie leniwy, /.../ Chciałeś się popisać pyskówką, a zwyczajnie się zbłaźniłeś. /.../ Chryste, więcej takich chłystków na forum,

To Twoje pierwsze przewinienie i tylko dlatego otrzymujesz jedynie ostrzeżenie za obrażanie rozmówcy. Następnym razem radzę Ci powściągnąć emocje i nie reagować tak agresywnie.

[Ustroj 0]

Spokojnie, to tylko boss z samouczka :p. Topór ulepsz na +5 jest to max lv ale inszych sztabek potrzebuje no i im większy lv to też przelicznik od str mocniejszy. Ja aktualnie zabieram się za 4 króli i skok w poziomie trudności jest widoczny, co prawda byłem trochę podpity i wbiegłem tam na pałę ale już widzę, że ta taktyka się nie sprawdzi. Ogolnie masz mało vit i potem praktycznie każdy atak magiczny bossów (czy też magów w sumie) zabije cię. Co zresztą mi się przytrafiło jak grubcio usiadł sobie na mnie w tym elektrycznym podskoku, ponad 3/4 hp zjechał mi hitem, a zrobił to w takim momecie, że nie miałem czasu na unik. No i motylek, aż mi kopara opadła jak wjechał we mne z tych boltów 1hit 1 kill :D.

[Ustroj 0]

Już za późno na edycję. Przy broni masz napisane jaki będzie przelicznik jak rozwiniesz menu od broni masz tam podane od S do D bodajże przy współczynnikach i to jaka jest literka świadczy o tym jak duży bonusowy dmg będzie od broni. Btw królowie jednak też są prości, po prostu broń czarnych rycerzy ma jakieś kiepskie dmg na nich, zmiana broni na wielką pałę poskutkowała tym, że na 4 króla czekałem dobre kilka s zanim się pojawił. Wniosek? Idziemy w vit(w szczególności), endu i jeden stat i żaden boss nie będzie wyzwaniem.

[Los_Emilos 0]

Trailer do Dark Souls 2: http://www.youtube.com/watch?feature=player_embedded&v=i8VIX6j1KnQ . Podobno zostało zapowiedziane. O sczegółach nic nie wiem.

[KrzychW 0]

Dnia 08.12.2012 o 21:20, Los_Emilos napisał:

Trailer do Dark Souls 2: http://www.youtube.com/watch?feature=player_embedded&v=i8VIX6j1KnQ
. Podobno zostało zapowiedziane. O sczegółach nic nie wiem.

Fajny filmik, no i... Dark Souls 2. Kurdę, kurdę, kurdę. Fajnie.
To ja wracam do Jedynki, bo jeszcze się nie nagrałem. :-)

Aha. Oto co znalazłem właśnie.
http://www.gry-online.pl/S013.asp?ID=73248

[In_The_End 0]

Dnia 08.12.2012 o 22:29, KrzychW napisał:

Aha. Oto co znalazłem właśnie.
http://www.gry-online.pl/S013.asp?ID=73248

Najważniejsze, że wyjdzie na PC.
W trailerze jestem pewien dwóch rzeczy, które były w jedynce. Pierwsza to hełm kamiennych strażników, przy motylu. Druga to npc sprzedający odpusty.

[Los_Emilos 0]

Ja jak na to patrzę, to mam wrażenie że wszystko będzie się działo przed Erą Ognia- subiektywne odczucie.

[Fatal-X 0]

Dnia 27.11.2012 o 17:02, Fatal-X napisał:

Nie wiem co o tym myśleć. Doszło do inwazji przez jakiegoś Black Phantoma. Skłoniliśmy
się sobie i już miałem atakować, ale ten zostawił coś na ziemi. Okazało się że to Fire
Broadsword +5...w wielu sytuacjach przydatniejszy niż moja Divine Mace +5. Potem gość
szedł do przodu, byłem w trakcie farmienia więc przeciwników zbyt wielu nie było. Nie
atakował mnie, tylko robił jakieś gesty co jakiś czas. Nie wiedziałem o co chodzi, więc
po prostu podziękowałem mu za miecz w wiadomości i wyłączyłem grę. O co tu chodziło?

Ha ha ha ha ha...

Dobrze wiedzieć że community Dark Souls jest jednak takie samo jak w reszcie innych gier. Układ we wszechświecie jest w normie. Sytuacja z dzisiaj:
Gość robi inwazje niemal tuż przed moim wejściem przez mgłę bossa. Co dostaję? Hate mail jaki to jestem tchórzliwy. Jakiś czas potem, ja dokonuje inwazji jako Dark Spirit(leśny convenant). Atakuje hosta, potem dołącza się drugi spirit i po walce dostaje ''piękną'' wiadomość że to był ''gangbang'' i w skrócie, jestem niehonorowy.

Wiecie, NAPRAWDĘ należałoby zmienić multi w Dark Souls 2.To już było irytujące w Demon''s Souls, jest też irytujące tutaj. Jeśli nie mam ochoty na pvp ale np chce znaleźć pomoc na bossa to nie powinno być możliwości że jakiś gość zaczyna mi przeszkadzać a potem mi jeszcze stęka jak idiota.

Ale szczerze mówiąc to wątpię żeby to zmienili...czytałem jakiś wywiad kiedyś z twórcami i oni są dumni z tego potworka jakim jest multi w Demon''s/Dark Souls...szkoda.