Piłka Nożna

[GBoogie 0]

Dnia 26.04.2006 o 22:36, jaceloth napisał:

strasznie nudny mecz.coś jakby liga włoska. barca coraz bardziej przypomina chelsea...

Czy my oglądaliśmy ten sam mecz?? Barca przypomina Chelsea? no bez żartów! Nie padły żadne bramki, ale to nie znaczy że mecz jest słaby!

[szydyr 0]

Co sądzicie o dzisiejszym meczy Barca vs. Milan?? Mnie jak zwykle podobała się gra Ronaldinho. Wogóle mecz był fajny tylko szkoda że bramki nie padały.

[GBoogie 0]

Dnia 26.04.2006 o 22:41, Kamiloos napisał:

> Barca w finale!!! Ale jednak było bardzo gorąco, genialny mecz!!

Coz,ja mam dokladnie inne odczucia.Pierwsze 10-15 minut bylo okej.Ale pozniej to juz flaki
z olejem.Chociaz pewnie to subiektywna ocena - kibicuje Realowi Madryt :-) C

Bardzo subiektywna i raczej nieobiektywna. Z resztą nie chodzi tylko o Barcę to był znakomity mecz Milanu, to mówię ja kibic Barcelony. W tym meczu nie było zbyt wiele włoskiej piłki, bo nawet mediolańczycy zagrali efektownie.

[Bedwyr 0]

Oglądałem tylko drugą połowę, ale widać i po niej, że Barcelona też grała na utrzymanie wyniku >.<
Mimo to stwarzała groźniejsze sytuacje bramkowe.
W sumie nie można nie doceniać Milanu, Barca o tym wiedziała i dlatego tak grała.

[jaceloth 0]

Dnia 26.04.2006 o 22:42, boogie85 napisał:

> strasznie nudny mecz.coś jakby liga włoska. barca coraz bardziej przypomina chelsea...

Czy my oglądaliśmy ten sam mecz?? Barca przypomina Chelsea? no bez żartów! Nie padły żadne
bramki, ale to nie znaczy że mecz jest słaby!

głęboko cofnięci,głównie skupiali się na agresywnej obronie i czekali aż milan podejdzie do przodu i rozluźni szyki,ewentualnie szukali faulu w pobliżu pola karnego,by liczyć na stały fragment gry. chelsea robi to samo.blues zostali pokonani swoją własną bronią.rok temu stosując ofensywną taktykę barca przejechała się mając słabą obronę i bramkarza pajaca.
pora przejrzeć - barca to nie żadni artyści futbolu (choć mają w składzie indywidualności). po prostu męczą się, by dociągnąć remis do końca. tak było w ćwierćfinale,tak i w półfinale.

[SiDi 0]

Bezbramkowy remis. Ładna gra obu stron na Camp Nou. I pomimo, iż gospodarze przystąpili do meczu świeżsi niż rywale – jako że ich ligowa potyczka z Sevillą, została odwołana wobec nawałnicy deszczowo-gradoweji. Za gospodarzami przemawiały również statystki, z których wynikało, że od chwili objęcia drużyny przez Franka Rijkaarda nigdy nie odpadła ona z Ligi Mistrzów po meczu na swoim stadionie, a w tym sezonie nie przegrała na Camp Nou w europejskich pucharach w ogóle. Mogę powiedzieć, że cały czas oglądałem mecz w napięciu. Ładna gra Ronaldinho, Eto''o i Giuly''ego!

[GBoogie 0]

Dnia 26.04.2006 o 22:54, jaceloth napisał:

głęboko cofnięci,głównie skupiali się na agresywnej obronie i czekali aż milan podejdzie do
przodu i rozluźni szyki,ewentualnie szukali faulu w pobliżu pola karnego,by liczyć na stały
fragment gry. chelsea robi to samo.blues zostali pokonani swoją własną bronią.rok temu stosując
ofensywną taktykę barca przejechała się mając słabą obronę i bramkarza pajaca.
pora przejrzeć - barca to nie żadni artyści futbolu (choć mają w składzie indywidualności).
po prostu męczą się, by dociągnąć remis do końca. tak było w ćwierćfinale,tak i w półfinale.

Uważasz że Ronaldinho czy Eto''o to nie są artyści? Buahahaha!
Dla odmiany w tym sezonie Barca ma niezłą obronę, potrafi grac efektownie. Podaj przykład drużyny która gra ładniej. Gdzie ty w tym meczy widzaiłeś gre na faul i brutalnośc? Owszem było kilka ostrych zagrań ale bez przesady! Chyba dośc słabo znasz taktyki zarówno Barcy jak i Chelsea skoro mówisz że grają podobnie. Bramkarza pajaca? Jasne Valdes nie należy do najlepszych w swoim fachu na świecie ale nie jest słaby! (choc Barcelonie przyda się lepszy golkiper). Zakończę cytatem "pora przejrzec" i pooglądac więcej meczy.

[jaceloth 0]

Dnia 26.04.2006 o 23:15, boogie85 napisał:

Uważasz że Ronaldinho czy Eto''o to nie są artyści? Buahahaha!

chyba późna pora nieco cię oszołomiła bo nie napisałem tego

Gdzie ty w tym meczy widzaiłeś gre na faul i brutalnośc? Owszem było kilka

Dnia 26.04.2006 o 23:15, boogie85 napisał:

ostrych zagrań ale bez przesady!

i tego również

>Podaj przykład drużyny
bardziej podoba mi się gra olympic lyon i psv.stosunek ilości włożonej kasy do jakości gry znacznie korzystniejszy niż barca:-)

nie ma się co denerwować.po prostu spodziewałem się emocjonującego, efektownego meczu, w którym obie drużyny zaryzykują, wynik będzie się zmieniał jak w kalejdoskopie itp. a dostałem szachy. i co z tego że z udziałem ronaldinho,eto...szachy pozostają szachami.mam nadzieję,że w finale zagrają inaczej.

Dnia 26.04.2006 o 23:15, boogie85 napisał:

"pora przejrzec" i pooglądac więcej meczy.

raczej meczów, "pora przejrzeć" zasady polskiej gramatyki

[walgierz 0]

Dnia 26.04.2006 o 23:31, jaceloth napisał:

bardziej podoba mi się gra olympic lyon i psv.stosunek ilości włożonej kasy do jakości gry znacznie korzystniejszy niż barca:-)

Ja tam się o stosunkach wypowiadał nie będę, ale nie tak dawno mówiłeś, że liczą się wyniki, a nie wrażenia artystyczne. A w finale zagra "nudna" Barca, a nie porywające PSV i Lyon.
Polecam rekomendowane mi łyżwiarstwo figurowe.

[BlackBomb 0]

Ten macz był obstawiony. Przecież padł gol!!! Sędzia nie uznał, a dlaczego???? Ta barcelona znów grała na zwłokę, przetrzymywała piłkę. Ale z Arsenalem i tak sobie nie poradzi, za dobry jest.

[KrzysztofT 0]

Dnia 27.04.2006 o 08:16, BlackBomb napisał:

Ten macz był obstawiony. Przecież padł gol!!! Sędzia nie uznał, a dlaczego???? Ta barcelona
znów grała na zwłokę, przetrzymywała piłkę. Ale z Arsenalem i tak sobie nie poradzi, za dobry
jest.

Po tym co Arsenal pokazał w meczu z Villarealem to można śmiało powiedzieć, że Barcelona wygra bezproblemowo 4:0.

[Kukowsky 0]

Ja na finał muszę być za Barceloną, bo Arsenalu nigdy nie lubiłem, więc nie mam teraz innego wyjścia... co do meczy Barcaw końcu zaczęła grać tak żeby utrzymać wynik. Nie liczy się efektowność meczu, a efektywność... :) Finał, a potem puchar ligi mistrzów przede wszystkim!

[Chaszu 0]

Powiem krótko - Milan rozczarował mnie trochę. Za mało wypracowali sytuacji - Szewczenko i Inzaghi nie zagrali na swoim poziomie. Choć z jednym wyjątkiem - bramka Szewczenki. Niestety dla mnie powtórka niczego nie wyjaśniła, po prostu nie zauważyłem w niej nic, co by usprawiedliwiało decyzję sędziego. Co do Gillardino to był najbardziej zagubionym graczem na boisku.
Pomoc też nie zagrała dobrze. W obronie interwencje Costacurty w pewnym momencie mogły doprowadzić kibica Milanu do zawału serca ;). Dida wybronił kilka trudnych sytuacji.

Co do Barcy - zagrała wg mnie to co powinna, stwarzała dobre sytuacje i dobrze broniła. Niestety (a może na szczęście) ten mecz pokazał że czas pewnych graczy w Milanie już się skończł lub wkrótce dobiegnie końca.

[YOLOfddsfd 0]

Po pierwsze, którego maja jest finał?
Po drugie, to Milan coraz bardziej się "ślimaczy" na boisku. To nie ten Milan, który wygrał ligę mistrzów.

A ja stoję murem za Barcą, bo to klub, który zasłużył na trofeum.

[Lazil 0]

No i niestety :| obydwa spotkania rewanżowe zakończyły się bezbramkowymi remisami i o losach awansu decydowały wyniki pierwszych meczów. Szkoda bo, jak wiadomo nie ma nic gorszego jak bezbramkowe remisy dla kibiców :P
No a finał zapowiada się nadzwyczaj interesująco :D

[Widek 0]

Dnia 27.04.2006 o 09:20, Budyn napisał:

Po pierwsze, którego maja jest finał?
Po drugie, to Milan coraz bardziej się "ślimaczy" na boisku. To nie ten Milan, który wygrał
ligę mistrzów.

A ja stoję murem za Barcą, bo to klub, który zasłużył na trofeum.

chyba klub który może zasłuzyć na trofeum:)

[IMRO_lion 0]

Mi tam nie przeszkadza, że w żadnym rewanżu nie padły bramki. Mecze były ładne, emocje sięgały zenitu. Szkoda tylko, że Milan przegrał... Wiecie, nie mam nic do Barcy, nawet ją bardzo lubię, ale w finlae chętniej poogladałbym włochów.

[Bambusek 8]

Dnia 27.04.2006 o 08:16, BlackBomb napisał:

Ten macz był obstawiony. Przecież padł gol!!! Sędzia nie uznał, a dlaczego???? Ta barcelona
znów grała na zwłokę, przetrzymywała piłkę. Ale z Arsenalem i tak sobie nie poradzi, za dobry
jest.

Miłość do Milanu ciebie oślepia. Gol nie padł - nawet jakby sędzia nie gwizdnął to by bramki nie było. Valdesowi zdarzają się wpadki, ale tek anemicznego strzalu by nie wpuścił. Wpadła, bo Valdes odpuścił z powodu gwizdka. Barca miala zaliczke z pierwszego meczu - to Milanowi miało zależeć na atakowaniu. Sezon w lidze hiszpańskiej jest jednym z najdłużsyz, a tu jeszcze LM i mistrzostwa świata. Nie ma takiej opcji, zeby zawsze grać na 100% - żaden piłkarz by tego nie wytrzymał. A ja jednak wolę oglądać jeszcze piękne zagrania Ronaldinho na MŚ, niz teraz widzieć ciągle piękną grę Barcy, a na MŚ wypaloną reprezentację Brazylii.

[PsyhoSpider 0]

Dnia 27.04.2006 o 10:09, IMRO lion napisał:

Mi tam nie przeszkadza, że w żadnym rewanżu nie padły bramki. Mecze były ładne, emocje sięgały
zenitu. Szkoda tylko, że Milan przegrał... Wiecie, nie mam nic do Barcy, nawet ją bardzo lubię,
ale w finlae chętniej poogladałbym włochów.

Ja tylko żałuję że nie ma finału Barca--Milan. A z wczorajszego finału cieszę się że awansowała Barcabo finał Milan-Arsenal byłby prawdopodobnie usypiający .

[BlackBomb 0]

>finał Milan-Arsenal byłby prawdopodobnie usypiający .

Co finał milan arsenal usypiający. Na 120% nie. A zeszłoroczny mecz??? Milan wygrywał nie docenił Liverpoolu i co??? (wole liverpool - dudek)