Zaloguj się, aby obserwować  
Darnok1

Piłka Nożna

67877 postów w tym temacie

Dnia 06.03.2008 o 11:43, Vaxinar napisał:

Ty to masz kurka wodna szczęście bo na n sport to chyba kochają Tottenham.... :/

Szczęście jak szczęście. Problem w tym,że N sport nie posiadam :) Na szczęście słyszałem,że rewanż ma być transmitowany w Polsacie Sport do którego już mam dostęp. A dziś cóż... poskacze po kanałach,może trafię na transmisję na jakimś Sky Sports,no i w ostateczności pozostaje Sopcast.

Dnia 06.03.2008 o 11:43, Vaxinar napisał:

Znowu pokazują mecz Kogutów w PUEFA, a tak liczyłem na Bayern skoro gra z Anderlechtem...

Heh, akurat mecz Bayernu transmituje Polsat Sport :)

Co do samego meczu z PSV. Nie dobrze,że gramy pierwszy mecz u siebie. Najważniejsze,żeby coś ustrzelić i nic nie stracić,a wtedy na wyjeżdzie będzie można pograć w miarę spokojnie. Wymarzony dla mnie wynik to 2:0. Nie będzie na pewno łatwo,choć to nie to samo PSV co trzy lata temu,gdy o byli o włos od awansu do finału LM,ale to nadal bardzo groźny zespół. Choć o ich rzeczywistej sile trudno mi teraz coś powiedzieć,bo zcałym szacunkiem,ale w Eredivisie poza Ajaxem (i względnie Feyenoordem albo Heerenven) to konkurencji nie mają.

>A jak już jestem przy Bayernie to gdzieś słyszałem / czytałem anegdotkę. Ponoć dziennikarz pyta się dresiarza czemu się tak Legii nienawidzi. A on na to, że to normalne - w każdym państwie nie lubi się klubów ze stolicy, proszę spojrzeć na takie Niemcy. Tam nikt nie lubi Bayernu Monachium... :D
Heh,znajomość geografii powalająca. Dobrze,że chociaż kojarzy,że Warszawa to stolica Polski :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 06.03.2008 o 12:08, mati285 napisał:

Szczęście jak szczęście. Problem w tym,że N sport nie posiadam :)
Heh, akurat mecz Bayernu transmituje Polsat Sport :)

A ja posiadam n, Polsatu Sport nie posiadam. :P

Dnia 06.03.2008 o 12:08, mati285 napisał:

Choć o ich rzeczywistej sile trudno mi teraz coś powiedzieć,bo zcałym szacunkiem,ale
w Eredivisie poza Ajaxem (i względnie Feyenoordem albo Heerenven) to konkurencji nie mają.

Ja bym powiedział, że nie ma konkurencji po prostu poza Ajaxem i Feyenoordem. Heerenven to tak jak u nas GKS Bełchatów czy inne Zagłębie Lubin. :)

Dnia 06.03.2008 o 12:08, mati285 napisał:

Heh,znajomość geografii powalająca. Dobrze,że chociaż kojarzy,że Warszawa to stolica Polski :D

:D

----> mikal
Skąd te informacje? Jakiś link może?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Hm, pierwszy raz od dłuższego czasu obejrzałem wczoraj wszystkie mecze Ligi Mistrzów w jednej chwili :) Co prawda tylko drugie połowy, ale zawsze to coś :)

No więc na wstępie wyjaśnię, że jestem posiadaczem N. Na jednym z kanałów (56 bodajże) były pokazywane trzy mecze na raz w okienkach :) Powiem Wam, że fajnie się oglądało.
Cóż, Real Madryt przegrał według mnie z winy bramkarza - Casillasa. Jest on już od dłuższego czasu słaby, puszcza "szmaty", które inny bramkarz bez problemu by obronił. Cóż, w tym meczu Roma zasłużyła na zwycięstwo, padły dwie, ładne bramki. Wygrana Chelsea nikogo nie powinna dziwić, wręcz "zmiażdżyli" Olympiakos. Najbardziej podobał mi się mecz Porto - Schalke - tu cały zakończył się aż na karnych! Bramkarz niemiecki jest wręcz rewelacyjny, powinni go wziąć do kadry narodowej :) Cieszy mnie wygrana Schalke, bo to im kibicowałem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 06.03.2008 o 16:08, master matrox napisał:

Cóż, Real Madryt przegrał według mnie z winy bramkarza - Casillasa. Jest on już od dłuższego
czasu słaby, puszcza "szmaty", które inny bramkarz bez problemu by obronił.


Kolejny, który zna się na bramkarzach. Widać, że oglądałeś na małym okienku i 3 mecze naraz. :/ Od dłuższego czasu jest uważany za najlepszego bramkarza świata, w lidze hiszpańskiej broni wszystko, co się da, w LM jest podobnie.

Możesz mi powiedzieć jak zawinił przy bramkach dla Romy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Oglądałem wczorajszy mecz Real - Roma i muszę przyznać że Real się nie popisał . Roma grała bardzo dobrze , mądrze , a przede wszystkim konsekwentnie w obronie . To może być taki czarny koń w Lidze Mistrzów . Należą im się wielkie brawa , chociaż Real też grał bez kilku podstawowych piłkarzy np Snejdera i Robbena

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

No i cóż. Moje modły nie dały rezultatów. Podstawowym problemem był brak rozgrywającego. Nie mówię tu o Gutim który grał słabo czy o Robinho, który marnował się w środku pola. Mówię o Sneijderze. Dodatkowo brak skrzydłowych powodował, że praktycznie jedyne zagrożenia to były ze stałych fragmentów gry. Sędzia też nie za ciekawy, nie widział ciągnięcia za koszulkę Baptisty, przewracania Soldado, 2 rąk piłkarzy Romy w polu karnym i faulu na Salgado, ale nie będę zwalał winy za porażkę na sędziego. Jak mówię brakowało prawdziwego rozgrywającego. Może ten Granero to naprawdę dobry pomysł. Bo z jednym Sneijderem daleko nie zajadą. Kurczę no, nie grali źle. Nie mogę powiedzieć, żebym się wstydził za Real. Kontuzje to też przyczyna porażki, ale z tych kontuzji właśnie Sneijdera brakowało mi najbardziej. Szpakowski znawca jak zwykle "Sinsinio". I on kończył tą samą szkołę co ja. Widzicie co Zamoy robi z ludźmi??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 06.03.2008 o 17:16, Erton napisał:

Sędzia też nie za ciekawy, nie widział ciągnięcia
za koszulkę Baptisty, przewracania Soldado, 2 rąk piłkarzy Romy w polu karnym i faulu
na Salgado, ale nie będę zwalał winy za porażkę na sędziego.

No tak, nie za ciekawy. Nie widział przecież też metrowego spalonego Raula oraz kopnięcia zawodnika bez piłki przez Salgado... ;>

Dnia 06.03.2008 o 17:16, Erton napisał:

Szpakowski znawca jak zwykle "Sinsinio"

Nie zapominaj o Diarze i Guttttim ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 06.03.2008 o 17:26, cubba napisał:

Nie zapominaj o Diarze i Guttttim ;)


Jeszcze Tedei. ;)

Vaxinar
Na której niemieckiej telewizji pokazują mecz Bayernu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 06.03.2008 o 16:58, Invin napisał:

Kolejny, który zna się na bramkarzach. Widać, że oglądałeś na małym okienku i 3 mecze
naraz. :/


W przypadku bramek, ciekawszych akcji w danym meczu przechodzono do jednego na "full screena"

Od dłuższego czasu jest uważany za najlepszego bramkarza świata, w lidze hiszpańskiej

Dnia 06.03.2008 o 16:58, Invin napisał:

broni wszystko, co się da, w LM jest podobnie.


Pozostawię bez komentarza :P

Dnia 06.03.2008 o 16:58, Invin napisał:

Możesz mi powiedzieć jak zawinił przy bramkach dla Romy?


W pierwszej - nic nie zrobił. Stał jak dąb, można by rzec, nawet nie spróbował się rzucić.. W drugiej - co on chciał zdziałać? Znowu nic nie zrobił, tylko wybiegł :P Ja oceniam to jako zwykły człowiek, a nie jakiś fan piłki nożnej :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 06.03.2008 o 17:31, Invin napisał:

Vaxinar
Na której niemieckiej telewizji pokazują mecz Bayernu?


Zdaje się, że Pro 7.
Nic nie piszą w programie, ale czytałem, że Pro 7 wykupił wszystkie transmisje meczy Bayernu w PUEFA. Znaczy pokaże wszystkie możliwe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 06.03.2008 o 17:16, Erton napisał:

na Salgado, ale nie będę zwalał winy za porażkę na sędziego.

Jakby nie patrzeć gol dla Realu był ze spalonego :P Też odniosłam wrażenie, że sędzia jest delikatnie w stronę Romy, ale np. czerwona kartka dla Pepe była w mojej opinii zasłużona. No i Guti w końcówce miał groźny atak bez piłki na piłkarza Romy za co też mógł wylecieć... jak słusznie zauważyłeś - na sędziego nie ma co zwalać - w sumie po równo XD

Dnia 06.03.2008 o 17:16, Erton napisał:

Szpakowski znawca jak zwykle "Sinsinio". I on kończył tą samą szkołę co
ja. Widzicie co Zamoy robi z ludźmi??

Mnie rozwalił inny komentarz: "Guti na pewno dobiegnie do tej piłki chyba". Nie wiem czy dokładnie tak leciał ten komentarz w każdym razie było jednocześnie użyte "na pewno" i "chyba" :P

Co do samego meczu... brakło w drużynie z Madrytu gry skrzydłami. I kogoś, kto poukładałby grę na środku. Do tego obrońcy nie zagrali super meczu. Casillas wg mnie przy golach nie miał szans. Dokładając do tego dobrą i ambitną grę Romy mamy to co mamy. Uważam rezultat za sprawiedliwy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 06.03.2008 o 11:58, Rzezim napisał:

Jesteś bardzo wysoki jak na swój wiek. A z tego co piszesz to masz pewne opory jeśli chodzi o granie.


Wiem te opory... da sie je jakoś wyrzucic z siebie, albo zmiejszyc?

Dnia 06.03.2008 o 11:58, Rzezim napisał:

Może warto by się zastanowić nad innymi sportami np. siatkówką czy koszykówką.


Koszykówka, [siatkówka odpada jak na razie] w kosz''a gram jak sredni zawodnik a nawet lepiej, ale u nas nie ma gdzie grac bo mieszkam na wsi, tyle że na wf nadrabiam [ale mało ostatnio gramy w kosza]. Byłem nawet przez miesiąc w klubie, ale miałem problemy z dojazdem i odpuściłem.



Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 06.03.2008 o 17:34, master matrox napisał:

W pierwszej - nic nie zrobił. Stał jak dąb, można by rzec, nawet nie spróbował się rzucić..


Heh, piłka leci na głowę któregoś z obrońców Realu, nagle wbiega Taddei i pakuje piłkę tuż przy słupku. Moim zdaniem był bez szans, a jakby się rzucał to tylko potłukłby się.

Dnia 06.03.2008 o 17:34, master matrox napisał:

W drugiej - co on chciał zdziałać? Znowu nic nie zrobił, tylko wybiegł :P Ja oceniam
to jako zwykły człowiek, a nie jakiś fan piłki nożnej :)


Błąd kryjącego obrońcy, który powinien wybić piłkę. Gdyby Casillas wiedział, że taka sytuacja będzie miała miejsce to by stanął na krótkim słupku, ale równie dobrze przecież obrońca mógł wybić pod nogi piłkarzy Romy, albo Vucinic mógł nieczysto trafić.


Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

http://sport.onet.pl/0,1248702,1705782,,mourinho_wroce_i_zabije_chelsea,,wiadomosc.h tml

Murinho sie odgraża, będzie zabijał Chelsea ;P
Swoja drogą ciekawe gdzie trafi, raczej nie będzie to Anglia, wydaje mi się, ze Barcelona też odpada, podobnie jak Milan, pewnie zostanie trenerem Interu lub Realu.
------------

A co do tego, która liga jest obecnie silniejsza, to nie ma wątpliwości, że jest to Premiership.
Wystarczy spojrzeć na ostatnie sezony. W poprzednim sezonie trzy Angielskie klubu grały w połfinałach, teraz w ćwierćfinale, najprawdopodobnie zobaczymy 4 kluby angielskie, jeden włoski, jeden hiszpański, jeden niemieck i jeden turecki, widać różnice. Ponadto, kluby hiszpańskie miały dużo łatwiejszą droge do awansu, a nie wykorzystały tego mistrz i lider La Liga miał grać z Romą, tą samą, którą rozbiliśmy w tamtym sezonie 7:1. Barcelona miała grac z Celtickiem, a Sevilla z Fenerbahce. Dalej awansowała tylko Barcelona, która wymęczyła zwycięstwo z Celtickiem, po meczu któryś dziennikarz, chyba Stec, powiedział, ze nie ma sie czym podniecać, Celtic w Premiership, byłby średniakiem, całkowicie sie z tym zgadzam.
Co sezon angielski kluby wydają najwiecej na transfery, to chyba też jest jakiś argument. W Angli jest 5 klubów, które należą do światowej czołówki (ManU, Arsenal, Liverpool, Chelsea, Totenham) w Hiszpani tylko 3 (Real, Barcelona, Sevilla). Czy to wszystko nie pokazuje, zę Premiership jest lepsza ? Jeśli nie to wystarczy popatrzeć na składy klubów z tych lig i obiektywnie je ocenić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 06.03.2008 o 19:47, temek napisał:

awansowała tylko Barcelona, która
wymęczyła zwycięstwo z Celtickiem,


To brzmi tak jakby to Celtic w obydwu meczach atakował, a Barcelona fartem przeszła dalej... ;>

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

No i jestem po pierwszej połowie waszego meczu.
Bayern prowadzi 2:0,ale mam wątpliwości co do tego czy zasłużenie. Na mnie znacznie lepsze wrażenie w pierwszej połowie wywarli gospodarze. Od początku grali ambitnie i nie zraziła ich nawet szybko stracona bramka (swoją drogą genialny strzał Altintopa), brakowało im trochę szczęścia (ktoś tam trafił w słupek,wybaczcie,ale nie operuję dobrze nazwiskami piłkarzy Fiołków) albo tego ostatniego podania. Bayern zaś grał przeciętnie,bez polotu w środku pola (to pewnie dlatego,że brakuje Ribery'ego i Ze Roberto) i nerwowo w obronie (tu z kolei nie ma Lucio). Wasilewski zaś był moim zdaniem najlepszym defensorem Fiołków w pierwszej połowie, wspomagał stoperów,nie dał pograć Schwiensteigerowi i Lamhowi,często włączał się do akcji ofensywnych,tyle,że nie dotrwał do końca pierwszej połowy. Otrzymał dwie żółte kartki i to w przeciągu minuty,najpierw za głupi faul w srodku pola, a później za przepychankę w polu karnym z Tonim (Włoch też dostał "żółtko" tylko,że dla niego było to pierwsze upomnienie)
Nie mam wątpliwości,że Bayern będzie teraz grał rozważnie i pilnował wyniku,a i pewnie coś spróbują jeszcze dołożyć. Wydaje mi się,że w tym wypadku losy nie tyle meczu co nawet dwumeczu są przesądzone już po 45 minutach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 06.03.2008 o 19:56, cubba napisał:

To brzmi tak jakby to Celtic w obydwu meczach atakował, a Barcelona fartem przeszła dalej...
;>


Może trache przesadziłaem, ale myśle, że wszyscy oczeklwali wiekszego zwyięstwa Barcelony Na Camp Nou
---

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

> Bayern prowadzi 2:0
I to cieszy. :)

> swoją drogą genialny strzał Altintopa)
Często mu się takie zdarzają, van Bommel też pewnie coś próbuje strzelać?

> Bayern zaś grał przeciętnie,bez polotu (to pewnie dlatego,że brakuje Riberye''go i ze Roberto)
Przede wszystkim Francuza. Ze Roberto gra teraz jak defensywny pomocnik, nie sprawdził się w poprzednich sezonach na boku pomocy.

> i nerwowo w obronie (tu z kolei nie ma Lucio).
A to jest akurat dziwne. Ponieważ najlepszym obrońcom Bayernu jest bezapelacyjnie Demichelis. Skoro on gra nieobecność Lucio nie powinna być aż tak widoczna. Z drugiej strony to jednak duże osłabienie, jednak nie takie jakim byłby brak Argentyńczyka.

> Wydaje mi się,że w tym wypadku losy nie tyle meczu co nawet dwumeczu są przesądzone już po 45 minutach.
Już raz finał w 1999 roku był przesądzony dla Bayernu.
Od tąd nie ma dla mnie meczy, które są przesądzone. :(
Z drugiej strony... Takich cudów umieją dokonać tylko Czerwone Diabły... :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

> Bayern prowadzi 2:0
I to cieszy. :)

> swoją drogą genialny strzał Altintopa)
Często mu się takie zdarzają, van Bommel też pewnie coś próbuje strzelać?

> Bayern zaś grał przeciętnie,bez polotu (to pewnie dlatego,że brakuje Riberye''go i ze Roberto)
Przede wszystkim Francuza. Ze Roberto gra teraz jak defensywny pomocnik, nie sprawdził się w poprzednich sezonach na boku pomocy.

> i nerwowo w obronie (tu z kolei nie ma Lucio).
A to jest akurat dziwne. Ponieważ najlepszym obrońcom Bayernu jest bezapelacyjnie Demichelis. Skoro on gra nieobecność Lucio nie powinna być aż tak widoczna. Z drugiej strony to jednak duże osłabienie, jednak nie takie jakim byłby brak Argentyńczyka.

> Wydaje mi się,że w tym wypadku losy nie tyle meczu co nawet dwumeczu są przesądzone już po 45 minutach.
Już raz finał w 1999 roku był przesądzony dla Bayernu.
Od tąd nie ma dla mnie meczy, które są przesądzone. :(
Z drugiej strony... Takich cudów umieją dokonać tylko Czerwone Diabły... :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 06.03.2008 o 20:07, Vaxinar napisał:

> swoją drogą genialny strzał Altintopa)
Często mu się takie zdarzają, van Bommel też pewnie coś próbuje strzelać?

W pierwszej połowie to spróbował tylko raz o ile się nie mylę. Wprost w ręce bramkarza.

Dnia 06.03.2008 o 20:07, Vaxinar napisał:

> Bayern zaś grał przeciętnie,bez polotu (to pewnie dlatego,że brakuje Riberye''go
i ze Roberto)
Przede wszystkim Francuza. Ze Roberto gra teraz jak defensywny pomocnik, nie sprawdził
się w poprzednich sezonach na boku pomocy.

Wyglada na to,że Hitzfeld miał podobne odczucia jak ja co do pierwszej połowy,bo wpuścił Francuza wraz z Klose (swoją drogą dziwi mnie,że zastąpił on Toniego,a nie zupełnie niewidocznego Podolskiego)

Dnia 06.03.2008 o 20:07, Vaxinar napisał:

> i nerwowo w obronie (tu z kolei nie ma Lucio).
A to jest akurat dziwne. Ponieważ najlepszym obrońcom Bayernu jest bezapelacyjnie Demichelis.

Argentyńczyk gra poprawnie,chodzi mi bardziej o Van Buytena,który parę razy wyglądał na zagubionego we własnym polu karnym :)

PS. Hitzfeld ma jednak nosa. Podolski strzelił na 3:0. Dalej twierdzisz,że sprawa awansu otwarta? xD

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!


Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.


Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować