Zaloguj się, aby obserwować  
Darnok1

Piłka Nożna

67877 postów w tym temacie

Dnia 15.12.2008 o 02:05, A-cis napisał:

> Obejrzałem mecz reprezentacji specjalnie, żeby zobaczyć jak gra patriota Tytała,
a on specjalnie niczego nie pokazał.
Też oglądałem mecz głównie pod katem Tyrały. I zgadzam się z oceną, że nic specjalnego
nie pokazał.
Inna sprawa, że za dużo do niego nie zagrywano, a poza tym mógł być spięty, bo to zawsze
tak jest gdy sie człowiek za bardzo stara, więc traktujmy to jako pierwsze koty za płoty
:-)
Cieszy wynik, ale gra całości już niespecjalnie.


Pamiętam debiut Błaszczykowskiego też nie był nadzwyczajny, a teraz okazuje sie być najlepszym zawodnikiem reprezentacji w polu. Jednak ten Tyrała który gra głównie w czwartoligowych (bodajże) rezerwach drużyny z Dortmundu, raczej nie będzie się póki co jakoś wyjątkowo wyróżniał, mam nadzieje ze to melodia przyszłości, a dzięki temu powołaniu i występie z Serbią, Niemcy nam go nie gwizdną z pod nosa, gdy będzie już lepiej grał. Przyrowski, Janczyk, Trałka, Boguski wyróżnili się na pewno w tym meczu, myślę że z tych młodych zawodników to brakowało Wilka z Kolejorza ale mam nadzieje że to tylko dlatego że Lech ma mecz w PUEFA..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Kurcze dziwi mnie jedna rzecz. Ostatnio czytałem w mediach iż Boruc rozstał się ze swą żoną Kasią i ma jakąś nową dziewczynę o imieniu Sara. Podobno wykupił jej nawet lożę na Celtic Park aby ona i dziecko Artura mogli go oglądać. A 2 dni temu w sobotę na gali zorganizowanej przez tygodnik "Piłka Nożna" Artur dostał jedną z nagród i odebrał ją nie kto inny jak jego żona Kasia która się z nim rozstała. Ja już nie czaję czy są razem czy nie. To takie nietypowy dylemat w tym wątku:) no ale nie samym boiskiem człowiek żyje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 14.12.2008 o 17:56, mikal15 napisał:

Kogo buńczuczne zapowiedzi? Piłkarzy? Nie. Trenera? Nie. Zarządu? Nie. Kibiców (bierzmy
pod uwagę tych na forum)? Nie.

kibiców, właśnie katalońskich kibiców.

Dnia 14.12.2008 o 17:56, mikal15 napisał:

W ostatnich GD Barcy brakowało Ronaldinho, Eto''o, Iniesty, Deco oraz Milito. Pięciu podstawowych
zawodników. Sytuacja porównywalna więc z tym, co teraz ma Real.

absencja ronaldinho chyba była spowodowana tym, ze częściej grał w reklamach, niż trenował. eto,o też mało koncentrował się na swojej formie, tylko w wywiadach opowiadał głównie o szukaniu klubu po sezonie...

>różnica jest taka: Barca pojechała na Bernabeu i odkryła się, skończyło się pogromem
wtedy gra obronna barcy tak właśnie wyglądała - jakby byli cały czas odkryci i zapraszali do strzelania sobie bramek:-) stąd twoje mylne wrażenie, że jakoby barca odkryła się i bohatersko poległa.

sadzę, ze od kilku lat la liga straciła na swojej atrakcyjności. po prostu mało jest emocji, jeśli chodzi o walkę o tytuł. stawka jest za mało wyrównana.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Kolejorz ściąga kolejne jak to media opisują "bałkańskie perełki", choć nic oficjalnego się jeszcze nie pojawiło ze strony Lecha to coś musi być na rzeczy..

Osobiście wolałbym by wśród tych 3-4 piłkarzy były chociaż ze dwa talenty z Polski, cóż tyle że za dwóch Bośniaków występujących regularnie w młodzieżówce, Kolejorz ma zapłacić śmieszne pieniądze bo 170 tys. euro?! Za takiego Janczyka (też regularne występy w młodzieżowej rep., mający debiut w pierwszej rep) CSKA zapłaciło podobno 4 mln.. Jasno widać że nie opłaca się ściągać z finansowego pkt. widzenia młodych zdolnych polaków.. Pozostaje tylko pytanie co opłaca się polskiej piłce?

Na zachodzie zawodnik, powiedzmy talent z Anglii będzie kosztował już fortune.. natomiast ściągnięcie takiego Lewandowskiego dla Anglików to żaden problem bo zawodnicy z polskiej ligi kosztują odpowiednio dużo mniej..
Potem dochodzi do takich absurdów, że w angielskiej lidze przeciętny zawodnik kosztuje tyle, albo i więcej niż najlepszy snajper naszej ligi Brożek..
Podobnie jest z Polakami a powiedzmy Bośniakami, kto wie czy za takie pieniądze jakie jest wart przeciętny polski zawodnik np. Szczot przechodzący z ŁKS gdzieś tam, nie przejdzie teraz do Lecha kolejny Stilić..

Trzeba się zastanowić czy budować sukces na najlepszych z Bośniaków, Peruwiańczyków itd. czy już z nie najlepszych (bo ci wyjechali) Polaków? Tyle że z tymi dobrymi na Polską ligę, ale faktycznie przeciętnymi zawodnikami nie udało się zbudować sukcesu Wiśle Kraków przez ponad 10 lat, czyli dostać się "jedynie" do fazy grupowej LM.. Pozostaje spory dylemat..

W Poznaniu w zeszłym roku kibice głośno mówili o tym że dość z zagranicznymi piłkarzami, jeśli dojdzie ktoś nowy z zagranicy to inny będzie musiał odejść, władze Lecha wzięły to pod uwagę. Obecnie wyniki jednak sugerują by opierać drużynę na obcokrajowcach..

Jakiś czas temu był mecz najlepszych polaków z naszej ligi plus Krzynówek m.in. przeciwko obcokrajowcom z ekstraklasy padł remis, ale tak naprawdę lepsze wrażenie pozostawili obcokrajowcy i mało brakowało a by wygrali..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 17.12.2008 o 15:51, witkab napisał:

O której gra Nancy z Deportivo i czy jest jakaś transmisja?

O tej samej, o której Lech - 20.45. A jakąś transmisję raczej ciężko będzie znaleźć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Ależ emocje.. 1:0 dla Kolejorza! może mecz w końcówce chaotyczny, nie taki do jakiego nas przyzwyczaili piłkarze tego klubu, ale liczy się awans polskiej drużyny do 1/16 PUEFA, 5 lat na to czekaliśmy.. w końcu jest :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Gratulacje dla Kolejorza za awans z fazy grupowej PUEFA! Dzisiaj Lech nie grał jakiejś pięknej piłki, ale na tak słabo prezentujący się Feyenoord na szczęście to wystarczyło. Nareszcie wiosną zobaczymy polski klub w pucharach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Pięknie Kolejorz:) Pięknie mamy awans, zasłużyli dobrą walka z Nancy, Deportivo:) Piękna jesień, pierwsze miejsce w lidze i awans do 1/16:) Po meczu z Austrią Wiedeń dużo osób gadało że ze słabymi Austriakami mieliśmy fuksa. Teraz dowód że Lech ma serce do walki:) Nie ma Legi, Wisły a jest LECH!:)
YEAH!:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dzisiaj Lech dziś bardziej przypominał pociąg podmiejski albo SKM, niż rozpędzoną lokomotywe. Troche bez pomysły, nie widoczni Lewandowski i Rangifo, średnio Stilić. Stilić jest ograniczony do tej lewej nogi, z prawej wogóle nie uderza, musi przełozyć z lewej na prawdą, a czasem lepiej już spróbować z prawej niż stracić piłke przekładając. Murawski doskonale, jako jedyny dał obiecywane 120%. Arboleda jak zawsze serce zostawiał, przebiegając za piłką całe boisko. Przydałby sie w reprezentacji, to zaangażowanie.... świetny obrońca. Wreszcie niczego nie zepsuł Tanevski. Średni mecz ale i tak gratulacje dla Lecha, należał im sie awans. Przejść od I rundy kwalifikacji do 1/16 to naprawde duży sukces. Przy wąskiej kadrze, juz byli zmęczeni. Mam nadzieje, że przeprowadzone transfery zimowe będą trafne bo w Lechu nie ma naprawde znaczących zmieników.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

brawo lech! dzisiaj zagrali zdecydowanie cofnięci, aż za bardzo oddawali inicjatywę holendrom. jednak czegoś w poprzednich meczach pucharowych nauczyli. gdyby tak zagrali z nancy, może zainkasowaliby 3 pkt. byli jednak zespołem piłkarsko lepszym od feyenoordu.
kilka tygodni temu toczyła się tu dyskusja, czy lech coś osiągnął w tym sezonie,czy nie. chyba teraz jest jasne, że niektórzy tutaj mylili się. pewnie teraz nie odezwa się. lech jest liderem, a w pucharze uefa jest w miejscu nieosiągalnym dla żadnego innego polskiego zespołu. trzeba powiedzieć jasno, ze na ten moment to nasz najlepszy klub.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

W pełni popieram. Jedyne co, to ta cofnięta gra. Pierwsze minuty kontrolowali spotkanie, między 30 a 40 minutą jakby nie patrzeć jeszcze dwie dla Lecha powinny wpaść. A cofnięci w drugiej połowie to tego można się było spodziewać - według mnie Feyenoord grał o honor tutaj i musiał zaatakować, a Lech bronił się i czekał na kontry. Jedyny problem był taki, że momentami gra Kolejorza była zła, za dużo strat, niecelnych podań albo piłek do nikogo. Jednakże jestem szczęśliwy, kolejny raz Lech dał mi możliwość obejrzenia bardzo ładnego spotkania.

Milan zremisował z VFL Wolfsburg 2:2 - to na bank nie jest ich sezon, za to widać potwierdzenie całkiem dobrej pozycji drużyny Krzynówka w Bundeslidze. No i Jacek grał 52 minuty...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

tak, to prawda. oglądając spotkanie lecha można być pewnym emocji:-) albo stanu przedzawałowego. jednak odpowiednia dawka wywaru z jęczmienia działa znieczulająco:-) w przerwie zimowej trzeba popracować nad gra obronną. chodzi o to, że cały zespół broni mało skutecznie. odbiór piłki jest za słaby. piłkarze feyenoordu momentami wyglądali pod względem techniki, jak jakaś drużyna primera division. za dużo przegranych pojedynków jeden na jeden. paradoksalnie lech ma większe szanse w fazie pucharowej, niż grupowej, bo ze swoja nierówna gra łatwiej odnieść sukces w dwumeczu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Oglądałem mecz Lecha zarówno ten jak i poprzednie pucharowe zmagania i nie potrafie zrozumieć fascynacji Lewandowskim. W Polsce mamy zapotrzebowanie na młode gwiazdy, ale chwytamy się byle okazji i robimy zawodnikom krzywde. Tak samo było w przypadku Matusiaka który wiadomo jak skończył.
W przypadku Lewandowskiego media oraz kibice zrobili "boga" a chłopak nie strzelił ani jednej bramki dającej Lechowi choćby punkt. Smuda bardziej ceni Rengifo, który częściej gra. Na boisku w meczach które widziałem Lewanodwki miał problemy z przyjmowaniem piłki w pełnym biegu ( nie raz mu odskakiwała w sytuacji gdzie dobre przyjęcie dawało sytuację bramkową ), nie udowodnił że jest dobry technicznie ( taki Stilic robi to co chwila ) ani nie pokazał że dysponuje dobrym uderzeniem. Podania miał też średnie. Spodziewałem się naprawdę czegoś nadzywczajnego - w końcu media kreują go na następce naszych gwiazd z dawnych lat - a zobaczyłem średniaka. W Lechu są o wiele inni bardziej wartościowi zawodnicy. Lech raczej by nie stracił na odejściu Lewandowksiego. Wiem ze media i kibice kochają takie historie - chłopak z drugiej ligi robi furorę w ekstraklasie i reprezentacji, ale w tej euforii chyba niektórzy się zagalopowali.
Wiem że zaraz zmieszacie mnie z błotem, ale pamiętam że tak samo było w przyopadku Matusiaka - jak się okazało miałem rację.
Dajcie Lewandowskiemu udowodnic swoją wartosć a potem się nim podniecajmy. Polacy mają tendencję do odwrotnje kolejności....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Z błotem mieszać Cię nie mam zamiaru, przeciwnie, patrze na Twoje zdanie i mówię sobie: kurde, gość ma rację. Jak wspomniałeś media robią z niego gwiazdę. W sumie teraz to częściej piszą o Stilicu niż Robercie. "Lewy" parę tych bramek strzelił, a że jest to jego debiutancki sezon, media zareagowały tak a nie inaczej i to one nakręciły tę spiralę podniecania się Robertem. Pod okiem takiego trenera jak Franciszek Smuda sodówka mu raczej nie odbije i będzie się chłopak dobrze rozwijać. Myślę, że z o wiele lepszej strony pokaże się w przyszłym sezonie, chociaż racja - trochę ten szum wokół niego niepotrzebny był. Teraz media robią "Boga" ze Stilica, żeby tylko jemu nic do głowy nie strzeliło.

A mówiąc o Matusiaku, cóż, miał parę ofert i mógł je lepiej przemyśleć, niż jechać do Palermo, gdzie był praktycznie skazany na grzanie ławki. Mógł iść do Niemiec chociażby albo do Holandii, a nie pchał się od razu do Włoch bez znajomości języka chociażby.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!


Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.


Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować