Zaloguj się, aby obserwować  
Darnok1

Piłka Nożna

67877 postów w tym temacie

Dnia 15.05.2014 o 15:29, MisticGohan_MODED napisał:

Kurde szkoda mi tej Benfiki ;/
Klątwa wciąż trzyma i ma trzymać jeszcze długo ;/


Nie wytrzymali presji, akurat za bramką siedzieli kibicie Sevilli .8 finał przegrany niestety, mogliby zrobić jakieś transfery porządne i zwojować coś w przyszłym sezonie w LM.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Co chcesz od niego? Parę wtop zaliczył, ale ogólnie nie komentował gorzej niż większość naszych komentatorów, a miał czasem ciekawe spostrzeżenia co do taktyki/gry poszczególnych zawodników. Jak np Artety, który faktycznie cofał się czasem tak, że wyłączał niepotrzebnie z gry parę stoperów.

Zresztą, kit z tym. Grunt że Arsenal po 9 latach przełamał posuchę, choć w 10 minucie wszystko wskazywało na blamaż. Niesamowite emocje i piękny comeback. In Arsene We Trust! :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

A mistrzem Hiszpanii po emocjonującej końcówce sezonu jednak Atletico Madryt ;) Sami sobie narobili kłopotów, nie wygrywając poprzednich spotkań i będąc zmuszonym do rozegrania meczu o wszystko na Camp Nou. Mecz w pierwszej połowie układał się im bardzo źle, najpierw kontuzje dwóch kluczowych graczy, a następnie stracony gol, jednak gracze Atletico znowu pokazali klasę, po przerwie grając bardzo dobrze (co zapewne było w dużej mierze zasługą Simeone) i ugrywając zwycięski remis. Teraz czekamy co pokażą w finale LM.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Co za dzień dla fanów Man United.
Nowym managerem oficjalnie zostaje, niespodzianka, Van Gaal, który obejmie stery United po MŚ w Brazylii. Może będę nieco naiwny w swym stwierdzeniu, ale co tam - imo przy odpowiednich transferach mamy szansę na mistrza w przyszłym sezonie. Obym się nie mylił, ale wydaje mi się że charakter Holendra, chęć odpuszczenia win za tegoroczny blamaż i napływ świeżej krwii mogą być tym czym był sam SAF :]
Interesujące co na to Wayne, ewidentnie miał smaka na kapitana (kto wie czy nie ma odpowiedniego zapisu w kontrakcie), ale w obliczu angażu Van Gaala większe szanse wydaje się mieć Van Persie. I to nie tylko na opaskę.

Druga łamiąca wiadomość - Giggs przechodzi na piłkarską emeryturę. Co za piłkarz. Co za kariera. No i ta bramka przeciwko Arsenalowi. Mam mieszane odczucia, od zawsze był dla mnie uosobieniem United i mówcie co chcecie ale ciągle potrafił wryć w ziemię paru obrońców.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Ledwo co farsie "odroczyli" (kopertą i/lub lodem pod stołem) wyrok na transfery, a ci już znowu zaczynają swoje brudne gierki z transferami niepełnoletnich zawodników :P Widać jaki klub taka tradycja - pedofilia transferowa :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

No to było ładne widowisko. Szkoda mi Atletico, bo do momentu w którym padli kondycyjnie, to grali w obronie kapitalnie.
Wie ktoś o co poszło na końcu z Varanem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Real pokazał, że jak się będzie bić wystarczająco długo, to i głową można najtwardszy mur rozbić. A jak rozbili raz, to potem przez wybitą dziurę przeszli jeszcze trzy razy.
Bardzo dobre spotkanie. Atletico zaś pokazuje po raz kolejny, że nawet czystą grę defensywną można przyjemnie oglądać. Chłopaki serca zostawili na boisku. Ale taki jest ten sport. Szkoda jednak, że przy 2-1 dla RM przestali walczyć, pięciu zostało na połowie Realu, to Marcelo wszedł samiuteńki lekkim truchtem i na tym się skończyło. Ale cóż, kiedyś te siły skończyć się musiały, szkoda jedynie że akurat wtedy. Być może potoczyłoby się to inaczej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Szkoda mi Atletico, jak mało kogo ostatnio. Mimo, że Real zepchnął ich w końcowej fazie meczu do całkowitej defensywy, to bronili się dzielnie, a gola stracili po stałym fragmencie, czyli akurat tam, gdzie wydawali się mocni i powinni się wybronić. W dogrywce wiedziałem już, że Real dobije rywala, chyba, że Atletico wytrwałoby do karnych, jednak Real dokończył dzieła. Emocji było sporo, choć może więcej w tym meczu było twardej gry i fauli, niż dobrych sytuacji podbramkowych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Cóż za widowisko.
W 89min nie wytrzymałem i przełączyłem na film Za Linią Wroga przekonany, że już po ptokach. Po 10min patrzę na kompie a tu 1:1 i wtedy powiedziałem sobie głośno w myślach słowo na literę ,,k" gdyż w podobny sposób załatwiłem sobie mecz Borussi bodajże z Malagą jak w ostatnie 3-4min strzelili 2 czy 3 bramki potrzebne do awansu.

Brawo Real

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Brawo Real i cieszę sie że wygrali , ponieważ styl gry Atletico od strzelenia bramki przypominał słynny " autobus Mourinho ;d

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!


Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.


Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować