Zaloguj się, aby obserwować  
Darnok1

Piłka Nożna

67877 postów w tym temacie

Dnia 08.09.2014 o 14:40, wolverine napisał:

Wybacz, ale jak się marnuje setki jak np. z Litwą to trudno zwalać to złą grę kolegów...

Oczywiście, ale aby takich akcji było jak najwięcej potrzebne są dobre piłki do Lewego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Pod obydwoma powyższymi postami mogę się spokojnie podpisać. Po pierwsze ma za małe wsparcie ze strony reszty drużyny, po drugie za dużo sytuacji jest przez niego marnowanych - obaj macie rację. Pozostaje tylko być myśli, że oba te aspekty się poprawią...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 08.09.2014 o 15:10, haderQ napisał:

Pod obydwoma powyższymi postami mogę się spokojnie podpisać. Po pierwsze ma za małe wsparcie
ze strony reszty drużyny, po drugie za dużo sytuacji jest przez niego marnowanych - obaj
macie rację. Pozostaje tylko być myśli, że oba te aspekty się poprawią...


Mimo wszystko nadal wierzę w Lewego. Co prawda zdobył 4 bramki z przeciwnikiem z najniższej półki, ale dla napastnika są ważne każde bramki, dodają otuchy i myślę, że będzie jeszcze zdobywał ważne bramki dla kadry, zwłaszcza, że musi pokazać swoją dobrą grę na tych eliminacjach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Co do Lewego.

Nie wiem, czy oglądacie Bundesligę i mecze FCB. Ja oglądam.
Mecz o Superpuchar Niemiec z BVB. Lewy nie istniał.
Mecz z Wolsfburgiem. Lewy nie istniał. Do tego spartolił, jak dobrze pamietam 2 setki.
Mecz z Schalke. Lewy grał pierwszą połowę, strzelił gola, miał okazje, dobrze rozgrywał. W II połowie nie istniał.

Wnioski.
W tych sytuacjach, gdy Lewandowski nie istniał, Bayern grał piach, może z wyjątkiem obrony. Problemy z rozgrywaniem piłki w środku, mało celnych podań, błedy. W meczu Schalke, I połowę, FCB zdominował.
W druzynę wgryzł się całkiem nieźle, aczkolwiek widać czasem, że nie rozumie zagrań. Kwestia czasu. Technicznie nieźle to wyglądało. Nie mniej jednak. Lewadowski gra tylko, gdy gra drużyna, więc w Reprze będzie grał piach. Było tak w BvB, jest tak w FCB.

Stąd nie widzę sensu wieszania na nim psów za niestrzelanie goli w kadrze. To nie jest wybitny zawodnik, który samemu tworzy grę, pociąga drużynę. To egzekutor. Trochę podobny do Mullera. Tacy łowcy bramek bez wsparcia nie grają.

Tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Zgodzę się z tym. Głównie ze względu na to, że widać było jak duże znaczenie miały dla niego te bramki. Dawniej męczył się by strzelić San Marino i ostatecznie nie strzelił. Tutaj widać było, że z każdą kolejną bramką nabiera pewności, że zrzucił w końcu ten ciężar. W końcu potwierdził swoją wartość w reprezentacji - bo skoro jest tak klasowym napastnikiem to MUSI władować tego typu przeciwnikowi kilka goli. Więc władował 4. Teraz niech tylko coś ustrzeli z mocniejszymi przeciwnikami i myślę, że dalej jakoś pójdzie. No, tyle że to ''ustrzelenie'' wcale takie oczywiste nie jest. Jednak też wierzę, że się w końcu odblokuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 09.09.2014 o 22:38, vonArnold napisał:

Nie wiem, czy oglądacie Bundesligę i mecze FCB. Ja oglądam.
Mecz o Superpuchar Niemiec z BVB. Lewy nie istniał.
Mecz z Wolsfburgiem. Lewy nie istniał. Do tego spartolił, jak dobrze pamietam 2 setki.
Mecz z Schalke. Lewy grał pierwszą połowę, strzelił gola, miał okazje, dobrze rozgrywał.
W II połowie nie istniał.


Fakt, ale powiem więcej, to Bayern gra piach, a nie Lewy, on jest napastnikiem, większą część tych wymienionych meczy obejrzałem i powiem tak, Bayern nie grał we wszystkich tych spotkaniach podstawowym składem, zawsze kogoś brakowało, w meczu o Superpuchar to już w ogóle. Uważam, że gdyby Rober biegał tam wracając się do pomocy to kto by był w ataku? Bayern po Mundialu jest w rozsypce, kontuzje, dłuższa przerwa Mistrzów Swiata itd. Poza tym dochodzi jeszcze wspomniany brak zgrania, a widzialeś mecze towarzyskie, jak Ribery rozumiał się z Lewym. Masakra co oni wyprawiali. Niestety Francuza w meczach o stawkę brakowało.

Dnia 09.09.2014 o 22:38, vonArnold napisał:

Wnioski.
W tych sytuacjach, gdy Lewandowski nie istniał, Bayern grał piach, może z wyjątkiem obrony.
Problemy z rozgrywaniem piłki w środku, mało celnych podań, błedy. W meczu Schalke, I
połowę, FCB zdominował.
W druzynę wgryzł się całkiem nieźle, aczkolwiek widać czasem, że nie rozumie zagrań.
Kwestia czasu. Technicznie nieźle to wyglądało. Nie mniej jednak. Lewadowski gra tylko,
gdy gra drużyna, więc w Reprze będzie grał piach. Było tak w BvB, jest tak w FCB.
Stąd nie widzę sensu wieszania na nim psów za niestrzelanie goli w kadrze. To nie jest
wybitny zawodnik, który samemu tworzy grę, pociąga drużynę. To egzekutor. Trochę podobny
do Mullera. Tacy łowcy bramek bez wsparcia nie grają


Lewy gra w ataku i jest odpowiedzialny za strzelanie bramek, ale nikt mu nie podaje, więc chłopak wraca się do pomocy i robi akcję, podaje to naszych patałachów i nic z tego nie wychodzi. Piłka nozna to gra zespolowa, w pojedynkę nikt meczu nie wygra. Fakt Lewy to nie Messi czy Ronaldo, ale i oni ostatnio grają piach, jak na nich. Neymar w lidze brazylijskiej szalał, ale w Barcelonie już takich rajdów nie ma jak tam. Po prsotu na międzynarodowym poziomie, pojedyńczego gracza, nawet dobrego idzie wyłączyć, jak nie plastrem jakim był Sokratis w meczu o Superpuchar to wystarczy podwoić, potroić i taki jest wyłączony. Niemcy wygrali, bo byli kolektywem, wszedł malutki Goetze i strzelił bramkę na wagę Mistrzostwa. Bale raz przebiegł pół boiska i strzelił gola, ale Lewy też miał w poprzednim sezonie taką akcję, niemal identyczną, przebiegł pół boiska, połozył/ominął 3 obrońców i strzelił gola. Do tego strzelił piekną bramkę z rzutu wolnego, a wolnych w BVB wykonywał mało. Ogólnie rzecz biorąc Lewy jest bardzo wszechstrony, to nie jest żaden drewniak, on już w Lechu grał niezwykle technicznie, do dziś pamiętam jego bramkę chyba nawet w debiucie z piętki, niczym Ljuboja wyjadacz, a miał 20 lat wtedy. Teraz to już o wiele lepszy, silniejszy zawodnik, jeden z 5 najlepszych napastników na świecie, takich prawdziwych środkowych napadziorów, nie skrzydłowych jak CR7. Na takiej pozycji nie będzie fajerwerków jak w przypadku Neymara czy CR7, bo na fajerwerki to najlepszy jest skrzydłowy. I Lewy nawet mówił przechodząc do Bayernu, że nie stanie się skrzydłowym, tylko będzie napastnikiem. A Muller jest mniej uniwersalny niż Lewy, on faktycznie jest tym wpychającyh piłki, dokładającym tylko nogę przy bramcę, a najlepsze, że teoretycznie nie jest napastnikiem, a skrzydłowym xD ja bym go nazwał takim fałszywym skrzydłowym, a w rzeczywistości napastnikiem. Niemniej Lewy od niego lepszy jest. Za dwa lata może być jak Ibra wybitnym napastnikiem, bo co taki Falcao, Cavanii (ten to się w PSG męczy grając na skrzydle zamiast w ataku), Benzema, RvP, Rooney są od niego lepsi? Ibra i może jeszcze tylko Suarez są lepsi. Fakt Messim, CR7, czy Neymarem nie będzie, ale ostatni mundial pokazał, że nawet gracz wybitny nic nie wskura samemu. Bale ma szanse coś ugrać z reprezentacją Walii? Nie. My mamy większy potencjał ludzki, ale niestety na piłkarzy się to nie przekłada, także awans do ME we Francji to będzie sukces.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 09.09.2014 o 22:41, JayL napisał:

Zgodzę się z tym. Głównie ze względu na to, że widać było jak duże znaczenie miały dla
niego te bramki. Dawniej męczył się by strzelić San Marino i ostatecznie nie strzelił.


Czy ja wiem, że on musi się odblokować psychicznie? Raczej nie.

Nie wiem czy grasz regularnie w nogę, ale po sobie widzę jak to wygląda. W lipcu nieźle mi szło, potem zaczęła się psuć atmosfera, sierpień padaka, obecnie wychodzę z marazmu (ludzie znormalni). Tu można mówić o odblokowaniu, gdy w drużynie ma się równorzędnych/lepszych graczy, a człowiek sobie nie radzi. A z kim on ma tej reprze grać? Jak się odblokuje to nagle pół drużyny się zmieni samo z siebie? Dlatego wątpię, by się cokolwiek zmieniło, jeden gracz nie rozmontuje ekip przeciwnika. Wina leży nie w zawodniku, głównie braku dostatecznych partnerów. Aczkolwiek, to przecież oczywiste :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 09.09.2014 o 23:19, Paoro napisał:

Fakt, ale powiem więcej, to Bayern gra piach, a nie Lewy, on jest napastnikiem, większą
część tych wymienionych meczy obejrzałem i powiem tak, Bayern nie grał we wszystkich
tych spotkaniach podstawowym składem, zawsze kogoś brakowało, w meczu o Superpuchar to
już w ogóle.


Tak, wszystko prawda, ale nie zmienia to tego czego napisałem. Lewandowski jest graczem, który bazuje na kooperacji drużynowej (jak niemal każdy zresztą). Jak jej nie ma, to nie gra w zasadzie nic. Cięzko by było inaczej, skoro jest napastnikiem. Jak mu nie wypracują sytuacji, to jak ma je wykorzystać, z worka wyczarować? :)

Nie zmienia to faktu, że jak jest absolutnie niewidoczny, to gra piach. Niekoniecznie jego wina, ale cóż, stanowi cząstkę zespołu.

Dnia 09.09.2014 o 23:19, Paoro napisał:

itd. Poza tym dochodzi jeszcze wspomniany brak zgrania, a widzialeś mecze towarzyskie,
jak Ribery rozumiał się z Lewym. Masakra co oni wyprawiali. Niestety Francuza w meczach
o stawkę brakowało.


Właśnie we wszystkich tych spotkaniach zabrakło Riberiego, sam ciekaw jestem jak to bedzie wyglądać gdy wróci. Niby to tylko bzdurne mecze towarzyskie były, więc nie uznaję ich za miarodajne, ale pewien zalążek jest.

Dnia 09.09.2014 o 23:19, Paoro napisał:

Lewy gra w ataku i
(...) Po prsotu na
międzynarodowym poziomie, pojedyńczego gracza, nawet dobrego idzie wyłączyć, jak nie
plastrem jakim był Sokratis w meczu o Superpuchar to wystarczy podwoić, potroić i taki
jest wyłączony.


Dokładnie.

Dnia 09.09.2014 o 23:19, Paoro napisał:

I Lewy nawet mówił przechodząc do Bayernu, że nie stanie się skrzydłowym,
tylko będzie napastnikiem. A Muller jest mniej uniwersalny niż Lewy, on faktycznie jest


Moim zdaniem Guardiola będzie Lewego wpychać w rolę Mandzukicia i Mullera. A żadnym byciu skrzydłowym mowy nie ma, są lepsi od tego (Ribery, Robben). Wątpię też by kładziono na nim nacisk rozgrywania piłki, praktycznie on koczował przez większość czasu w okolicach pola karnego przeciwnika. Ot, rozegranie na krótkim dystansie i wpychanie piłek do bramki. Więcej bym nie oczekiwał, bo to nie jego pozycja.

Dnia 09.09.2014 o 23:19, Paoro napisał:

być jak Ibra wybitnym napastnikiem, bo co taki Falcao, Cavanii (ten to się w PSG męczy
grając na skrzydle zamiast w ataku), Benzema, RvP, Rooney są od niego lepsi? Ibra i może
jeszcze tylko Suarez są lepsi.


Od Rooneya obecnie na pewno lepszy, bo te jest cieniem samego siebie. Jak sądzę, jego osoba to jedna z przyczyn, dla których ManU masakruje się sam. ;)
Benzema na pewno miał korzystniejsze warunki (w dłuzszej perspektywie: Real > BVB), a wybitności nie widać. Też bym powiedział, że Lewy lepszy od niego.

PSG się nie interesuję, ale czy przypadkiem Cavanii głównie ławy nie grzeje? Rezultatów nie widać.
Ibra jest lepszy, ale ten, ile jeszcze utrzyma formę, 2-3 lata?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 10.09.2014 o 00:54, vonArnold napisał:

PSG się nie interesuję, ale czy przypadkiem Cavanii głównie ławy nie grzeje? Rezultatów
nie widać.
Ibra jest lepszy, ale ten, ile jeszcze utrzyma formę, 2-3 lata?

Właśnie o tym mówię, Lewy to w tej chwili najmłodszy z tych najlepszych napastników. Reszta od niego starsza o 3-5 lat, a Ibra to już w ogóle. Moim zdaniem Lewy jeszcze lepszy będzie za 2-3 lata, bo to najlepszy okres dla piłkarza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 09.09.2014 o 23:19, Paoro napisał:

Fakt, ale powiem więcej, to Bayern gra piach, a nie Lewy,

Pechowo znowu trafił do marnej drużyny :) ? W kadrze mu nie podają, w klubie grają piach... wolne żarty.

Dnia 09.09.2014 o 23:19, Paoro napisał:

Lewy gra w ataku i jest odpowiedzialny za strzelanie bramek, ale nikt mu nie podaje,

Taaa, a jak spudłuje z 5 metrów albo zmarnuje sam na sam to pewnie podanie było złe ?

Dnia 09.09.2014 o 23:19, Paoro napisał:

Piłka nozna to gra zespolowa, w pojedynkę nikt meczu nie wygra.

Chyba że ktoś się nazywa Messi :)

Dnia 09.09.2014 o 23:19, Paoro napisał:

Za dwa lata może być jak Ibra wybitnym napastnikiem, bo co taki Falcao, Cavanii (ten to się w PSG męczy
grając na skrzydle zamiast w ataku), Benzema, RvP, Rooney są od niego lepsi?

Okaże się w trakcie sezonu. Może taki Ibra "bedzie grac piach", może Suarez zgubi formę. Osobiście wolałbym mieć Falcao w drużynie, albo Van Persiego niż Lewandowskiego. Moim zdaniem są lepsi. Lewandowskiemu życzę jak najlepiej w końcu to Polak, ale nie mam klapek na oczach. Jak prasa kogoś kreuje na jednego z najlepszych piłkarzy na świecie, to taki piłkarz powinien robić różnicę. W kadrze różnicy na razie Lewandowski nie robi. Chyba że ktoś się zachwyca karnymi z San Marino albo mecze z amatorami z Gibraltaru.
W klubie zdarza mu się marnować setki, co nie wróży mu za dobrze. Raz drugi trzeci i nagle zaczną się mecze na ławce. na takim poziomie trzeba strzelać !!
Musimy zdawać sobie sprawę, że on przeszedł za darmo. Gdyby trzeba było za niego płacić, Bayern by go nie kupił.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 10.09.2014 o 13:00, wolverine napisał:

ciach

Ze wszystkim się zgodzę, chociaż nie jestem przekonany co do ostatniego zdania. Ciężko stwierdzić czy bayern by go nie kupił. Przecież Lewy za to, że nie musieli płacić BVB dostał troche wyższy kontrakt niż dostałby w tamtym przypadku. Ciężko też to stwierdzić z tego powodu, kto tam komu jest bardziej potrzebny i komu bardziej zależało na tych przenosinach do monachium. Czy Lewemu żeby przejść do Bayernu, czy Bayernowi żeby mieć Lewego. Ale fakt faktem, że tam jak nie będzie wykorzystywał sytuacji to siądzie na ławce. Za chwilę znów pokaże się jakiś inny napastnik i bayern zrobi transfer. Na tym poziomie albo grasz dobrze albo w ogóle. Oczywiście życze mu jak najlepiej bo przecież grać potrafi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Uzgadniał transfer jeszcze zanim Guardioli w planach nie było. Poczałkowo nieoficjalnie mówiło się że ten transfer trenerowi wcale się nie podoba. Potem się trener zreflektował i wiadomo - jak to w biznesie - robi dobrą minę do złej gry. W końcu nie będzie pluł do własnego gniazda.
Ale czy chciałby go kupić gdyby miał coś do powiedzenia ? Moim zdaniem nie, ale to tylko moje zdanie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Sęk w tym, że jak już tu wspomniano, Lewy miał sytuacje kreowane przez tych słabszych kolegów, a i tak je marnował, co tylko potęgowało frustrację. Niestety przez poziom partnerów sytuacji nie miał 5, a np 2. Tyle że grając na tym poziomie i będąc tak uznanym zawodnikiem wypadałoby trafiać trochę częściej. Nie powiesz przecież, że przez te kilkaset minut bez gola, które kiedyś mu liczono, Lewy nie miał sytuacji by go strzelić. Jasne, gra naszej repry ssie (wczoraj widziałem kawałek meczu Islandia - Turcja. Islandia grała składniej niż nasi z Gibraltarem...), ale mimo wszystko nie tłumaczy to go z tylu zmarnowanych okazji.

Po prostu wydaje mi się, że Lewy czasem w reprze za bardzo chce. Przez to, że nie strzela za mocno kombinuje i pieprzy sytuacje, które w BVB spokojnie wykorzystywał. Dlatego być może te 4 bramki mu pomogą. Jak pisałem - jasne, jechał strażaków. Niby to oczywistość, ale jako piłkarz tej klasy musi ich jechać. A z San Marino wcale nie jechał, więc jednak jakiś progres jest. W końcu zagrał mniej więcej na swoim poziomie, a nie poniżej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 10.09.2014 o 13:00, wolverine napisał:

Musimy zdawać sobie sprawę, że on przeszedł za darmo. Gdyby trzeba było za niego płacić,
Bayern by go nie kupił.

Jak nie Bayern to Real by go kupił, ew. MU kupiła by go zamiast Falcao, a RvP i tak poszedł by już w odstawkę, bo robi się coraz starszy i ma dużo kontuzji.

Niebawem wróci Ribery i Bayern, a także Lewy znów zaczną rozwalać rywali. Co do Messiego to w finale Mundialu jakoś różnicy nie robi, a przez cały Mundial, też średnio grał jak na niego, moim zdaniem lepszy był Di Maria na Mundialu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 10.09.2014 o 14:29, JayL napisał:

ciach

Inaczej jak grasz z przodu i masz wykańczać akcje, inaczej jak partnerzy dają ciała i ty marnujesz siły za nich, wracając się, rozgrywając itp. wtedy w kluczowym momencie w związku z większym zmęczeniem jest i mniejsza koncentracja przy 100% sytuacjach ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 10.09.2014 o 17:00, Paoro napisał:

Co do Messiego
to w finale Mundialu jakoś różnicy nie robi, a przez cały Mundial, też średnio grał jak
na niego, moim zdaniem lepszy był Di Maria na Mundialu.

Też tak uważam w przeciągu całego mundialu Di Maria zaprezentował się dużo lepiej niż Messi, zrobił więcej dla zespołu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Też fakt, nie pomyślałem o tym. No nic, zobaczymy jak to będzie ze Szkocją i z Niemcami, acz jako że podobno Błaszczu nie będzie na te mecze gotowy, zadanie będzie tym bardziej utrudnione.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 10.09.2014 o 18:02, JayL napisał:

Też fakt, nie pomyślałem o tym. No nic, zobaczymy jak to będzie ze Szkocją i z Niemcami,
acz jako że podobno Błaszczu nie będzie na te mecze gotowy, zadanie będzie tym bardziej
utrudnione.


Dortmund to ma ostatnio pecha do kontuzji, ledwo co Reus wrócił i bum kontuzja, Błaszczu nawet dobrze nie wrócił i kontuzja, masakra jakaś. Grosicki musi go godnie zastąpić, chociaż to przeciętny piłkarz, na pewno nie takiej klasy jak Błaszczykowski, chociaż kto wie jak Kuba by grał po takiej długiej nieobecności na boisku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!


Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.


Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować