Zaloguj się, aby obserwować  
Andrij

Bóg - istnieje czy jest wymysłem ludzkiej wyobraźni

29477 postów w tym temacie

Dnia 17.07.2012 o 19:51, Kapas napisał:

bo stał się pyszny, napisałem już wcześniej dlaczego się zbuntował.

Może się teraz lekko wygłupię ale co tam :D
Mówisz, że stał się pyszny right ? to jak to w było. Ta pycha sama się w nim "uaktywniła" ? ;>
Przecież było wszystko elegancko a tu nagle ... co od tak HAUGHTINESS ACTIVATED ?
Z tą doskonałością i niedoskonałością heheh. Ostatnie sceny w filmie Tron: Dziedzictwo mi się nagle przypomniały :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 17.07.2012 o 19:15, Kapas napisał:

Bo nie rozumiesz idei tej ofiary, a to jest kluczem do zrozumienia zbawienia.

Wystarczy mi "Nie będziesz zabijał", brzmi znajomo?

Dnia 17.07.2012 o 19:15, Kapas napisał:

Konkrety są w tych świadectwach ew. w Biblii. Poza tymi źródłami nie da się określić Nieba dokładnie.

W Biblii jest tylko mętne gadanie o grzechu i niesprecyzowanym raju, to żadne konkrety. Co nieba: no chyba nie mam kupować kota w worku? A co będzie jak mi się tam nie spodoba? Przyjmują reklamacje?

Dnia 17.07.2012 o 19:15, Kapas napisał:

Dlatego kiedy widzę, że moje modlitwy są słuchane przez Boga - bo obdarza mnie i moich
przyjaciół łaską, to widzę, że ma to wpływ na moje życie.

O, a jaki wpływ na życie doczesne ma ta "łaska"?

Dnia 17.07.2012 o 19:15, Kapas napisał:

W Życiu Chrytusa też wielu było wątpiących, a pomimo tego on potrafił udowodnić, że naprawdę jest Bogiem.

O tak, udowodnił im swoją boskość... po czym skończył jako truchło gnijące na krzyżu ;P

Dnia 17.07.2012 o 19:15, Kapas napisał:

Skąd to wiem? Po niektórych momentach mojego życia, po wielu różnych sprawach, które
nas otaczają. Ale ludzie są zaślepieni na to co ich otacza niestety.

Jak tak, to na takiej samej podstawie ja "wiem", że cała ta idea boga i jego kultu to ściema.

Dnia 17.07.2012 o 19:15, Kapas napisał:

Czego bym się dowiedział od szatana? Szatan np usprawiedliwia przed ludźmi grzechy i ich złe uczynki wmawiając im, że to nic złego.

A bierzesz pod uwagę, że może mieć rację?

Dnia 17.07.2012 o 19:15, Kapas napisał:

Upadły anioł to demon. Swoją anielskość wyparł, przez co już nie będzie dobry.

Anielskość? Co świadczy o anielskości? Czy [analogicznie] zły człowiek zatraca człowieczeństwo bo nie będzie dobry?

Dnia 17.07.2012 o 19:15, Kapas napisał:

Proszę o cytat. Nie przypominam sobie, żeby w Bibli gdzieś coś takiego było napisane.
Obie te persony prowadzą ze sobą wojnę, wcale jeden nie jest uległy drugiemu.

Czwarta wizja Zachariasza to przykład na współpracę boga z Luckiem, jego (Szatana) ustalone miejsce w porządku bożego sądu (oskarżyciel) a samo bóstwo nawet nim komenderuje (niezbyt niezawisły ten sąd;).
"Potem Pan ukazał mi arcykapłana Jozuego, który stał przed aniołem Pańskim, a po jego prawicy stał szatan oskarżając go. Anioł Pański tak przemówił do szatana: Pan zakazuje ci tego, szatanie, zakazuje ci tego Pan, który wybrał Jeruzalem."
Do tego początek księgi Hioba wyraźnie mówi o tym jak Szatan i bóg dyskutują o prawości Hioba
"I rzekł Bóg do szatana: "Skąd przychodzisz?" Szatan odrzekł Panu: "Przemierzałem ziemię i wędrowałem po niej ". Mówi Pan do szatana: "A zwróciłeś uwagę na sługę mego, Hioba? Bo nie ma na całej ziemi drugiego, kto by tak był prawy, sprawiedliwy, bogobojny i unikający grzechu jak on". Szatan na to do Pana: "Czyż za darmo Hiob czci Boga?"
w wyniku czego bóg zleca Szatanowi poddanie Hioba wrednej próbie
"Rzekł Pan do szatana: "Oto cały majątek jego w twej mocy. Tylko na niego samego nie wyciągaj ręki". I odszedł szatan sprzed oblicza Pańskiego. "
i jeszcze bardziej wrednej
"I rzekł Pan do szatana: "Oto jest w twej mocy. Życie mu tylko zachowaj!"
W Ks Kronik mamy nawiązanie do działań boga z Drugiej ks Samuela
"Jeszcze raz Pan zapłonął gniewem przeciw Izraelitom. Pobudził przeciw nim Dawida słowami: "Idź i policz Izraela i Judę."
w ten oto sposób
"Powstał szatan przeciwko Izraelowi i pobudził Dawida, żeby policzył Izraela."
Czyli jakoby to Szatan jest narzędziem boga i odwala dla niego tą robotę tak samo jak reszta aniołów.

Dnia 17.07.2012 o 19:15, Kapas napisał:

To już musieliby powiedzieć ludzie zarówno z piekła i nieba, którym jest lepiej, a którym gorzej.

Skoro nie wiadomo to dlaczego wybierać akurat niebo? Ani to wygodne ani pewny zysk...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Wiesz co, teraz mi coś wytłumaczysz,bo ja w jednym miejscu biblii nie za bardzo rozumiem o co chodzi. Chcę usłyszeć, co masz na ten temat do powiedzenia. Jeśli oczywiście pozwolisz.

Ludzie zjedli owoc z drzewa poznania dobra i zła i za to zostali ukarani, bo bóg zakazał im zjadania owoców tego drzewa. Jeśli przed zjedzeniem owoców z tego drzewa nie mieli oni wiedzy o tym co dobre a co złe, to skąd mieli wiedzieć, że czynią źle ? Nie rozumieli oni też kary jaka ich spotka, bo najpierw ludzi istnieli nieśmiertelni, więc nie za bardzo wiedzieli czym jest i na czym ma polegać ta cała śmiertelność, która ma ich spotkać jako kara za sprzeciwienie się bogu. Nie bali się oni tego. Jak wytłumaczysz mi, że bóg najpierw stworzył ich ułomnymi (brak wiedzy o dobrze i źle) i kazała i zrobić coś, na co nie pozwalała im ich ułomność (nie czynić źle, co i tak zrobili, bo nie wiedzieli, że robią źle), a potem ich za to ukarał. Bardzo wredny musi być taki bóg. I sprawa druga wychodząca z pierwszej. Skoro bóg dał nam wolną wolę, to czemu zabronił nam dostępu do wiedzy o tym, co dobre i złe. Przecież bez takiej wiedzy cała wolna wola jest do niczego, bo nie możemy decydować w najważniejszych dla nas sprawach moralnych. Powiedz, jak tu wierzyć w coś, co jest wewnętrznie aż tak logicznie nie spójne ?

Nie musisz szybko odpowiadać, na kompie siadnę chyba dopiero jutro.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 17.07.2012 o 19:42, Kapas napisał:

>Masz jakieś źródła tych "statystyk"?
jedno ze świadectw - mogę je tutaj przytoczyć w całości.


Czekam. Łącznie ze źródłem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 17.07.2012 o 19:54, Ash napisał:

Bóg chrześcijan jako istota doskonała tworzy twory niedoskonałe takie jak szatan i ludzie.


Teraz będę czepialski. W jaki sposób?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 17.07.2012 o 19:54, Ash napisał:

Bóg chrześcijan jako istota doskonała tworzy twory niedoskonałe takie jak szatan i ludzie.

> Spójrz jak to ślicznie sobie zaprzecza.

Bleh, zagapiłem sie i zgubiłem z cytatu jedno zdanie. Istotne z punktu widzenia zadanego pytania. Podkreśliłem:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 17.07.2012 o 19:54, Ash napisał:

A twój bóg obiecał ci coś z gwarancją? :)


jeśli gwarancja=pewność to jak najbardziej

Dnia 17.07.2012 o 19:54, Ash napisał:

Bóg chrześcijan jako istota doskonała tworzy twory niedoskonałe takie jak szatan i ludzie.


Jak już mówiłem Bóg nie stworzył szatana - szatan jest upadłym aniołem, sam stał się zły.

Dnia 17.07.2012 o 19:54, Ash napisał:

Very intresting. :) Chętnie poczytam.


źródło jest do słuchania - wrzucę je po południu.

>Ale nadal nie wyjaśniłeś jakim cudem mógł stać się pyszny bo przecież był doskonały.

Po prostu stwierdził, że to mu przysługuje chwała za to co robił dla Boga, tak stał się pyszny.

>to jedyny logiczny wniosek jaki jestem w stanie wysunąć to że Bóg jest Zły i stworzył świat >jako zabawkę dla siebie.

Bóg wielokrotnie udowadniał to, że jest dobry. Wszystko jest w Biblii.

>Mówisz, że stał się pyszny right ? to jak to w było. Ta pycha sama się w nim "uaktywniła" ?
>Przecież było wszystko elegancko a tu nagle ... co od tak HAUGHTINESS ACTIVATED ?

Musiałbym poszukać konkretnych ustępów z Biblii, bo cytuję z pamięci. Jak znajdę to wkleję.

>Wystarczy mi "Nie będziesz zabijał", brzmi znajomo?

zauważ, że to nie Bóg zabił Jezusa, a ludzie. Wiele osób się go zaparło w tym apostołowie.

>W Biblii jest tylko mętne gadanie o grzechu i niesprecyzowanym raju, to żadne konkrety. >Co nieba: no chyba nie mam kupować kota w worku? A co będzie jak mi się tam nie >spodoba? Przyjmują reklamacje?

Mogę Ci przytoczyć opis nieba jeśli chcesz z jednego ze świadectw. Wiem tyle, że nie ma lepszego miejsca niż niebo. Człowiek zbawiony pragnie pójść do nieba, bo jest w stanie zaufać Bogu. Poza tym "Błogosławieni ci którzy uwierzyli, a nie widzieli"

>O, a jaki wpływ na życie doczesne ma ta "łaska"?

pomoc w problemach, radość z życia, spokój duszy.

>O tak, udowodnił im swoją boskość... po czym skończył jako truchło gnijące na krzyżu ;P

Ale potem narodził się na nowo zachowując życie wieczne.

>Jak tak, to na takiej samej podstawie ja "wiem", że cała ta idea boga i jego kultu to ściema.

nawet ludzie niewierzący mają kontakt z Bogiem, tylko, że brak zbawienia nie ułatwia im tego kontaktu i dostrzeżenia tego, co jest najważniejsze.

>A bierzesz pod uwagę, że może mieć rację?

Nie.

>Anielskość? Co świadczy o anielskości? Czy [analogicznie] zły człowiek zatraca >człowieczeństwo bo nie będzie dobry?

Muszę się nad tym zastanowić. Ciężko mi powiedzieć o anielskości. Dla mnie to nieskazitelność, której przeciwieństwem są słudzy szatana, czyli demoniczne dusze potępionych. Człowiek może być dobry albo zły, ale nigdy nie straci swojego człowieczeństwa.

>"Potem Pan ukazał mi arcykapłana Jozuego, który stał przed aniołem Pańskim, a po jego >prawicy stał szatan oskarżając go. Anioł Pański tak przemówił do szatana: Pan zakazuje ci >tego, szatanie, zakazuje ci tego Pan, który wybrał Jeruzalem."

Szatan oskarżał Boga od początku jego upadku jako anioła. Wszystkie jego oskarżenia są kłamstwem, a ostatecznie Bóg ma zwyciężyć nad szatanem.

>w wyniku czego bóg zleca Szatanowi poddanie Hioba wrednej próbie

Bóg wiedział, że Hiob jest mu niezmiennie oddany, bo do niego należy dusza jego. To co ziemskie jest związane z doczesnością. A jaki był rezultat historii Hioba?

>Jeszcze raz Pan zapłonął gniewem przeciw Izraelitom.

Z tą historią wiąże się kara boska dla Izraelitów za ich nieprawości. Szatan nie kierował tą wojną lecz wzbudził gniew w ludziach. To trochę głębsza historia.

>Skoro nie wiadomo to dlaczego wybierać akurat niebo? Ani to wygodne ani pewny zysk...

i niebo i piekło są pewne. To, co wybierze człowiek zależy tylko od niego.

>Jeśli przed zjedzeniem owoców z tego drzewa nie mieli oni wiedzy o tym co dobre a co złe, to >skąd mieli wiedzieć, że czynią źle ?

Popatrz na to z tej strony. Dziecko otrzymuje rodzicielką opiekę. Ma dom, jedzenie, szczęście miłość. Lecz dostaje zakaz od rodzica na jedną rzecz, mimo to łamie ten zakaz, choć wie, że nie powinno. Rozumiesz analogię?

>(nie czynić źle, co i tak zrobili, bo nie wiedzieli, że robią źle), a potem ich za to ukarał.

Bóg dał im i nam wolną wolę, mogli złamać jego zakaz ale nie musieli.

>Skoro bóg dał nam wolną wolę, to czemu zabronił nam dostępu do wiedzy o tym, co dobre i >złe.

Wiedza na temat tego, co jest dobre i złe jest w Biblii, a ta księga nie jest zabroniona.

>Powiedz, jak tu wierzyć w coś, co jest wewnętrznie aż tak logicznie nie spójne ?

W całej biblii jest wiele spójności, lecz trzeba by ją przeczytać od deski do deski i to chyba kilkakrotnie. Ja sam nie przeczytałem jeszcze całości, bo na to trzeba czasu, a drugie tyle trzeba na przemyślenie i zrozumienie. Brak spójności wynika z czytania Pisma Świętego fragmentarycznie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Tak, Bóg to wymysł ludzkiej wyobraźni a ściślej precyzując - potęgi ludzkiego umysłu. Naczelną a zarazem ideologiczną myślą każdej z religii jest hasło '''' kłamstwo powtarzane sto razy staje się prawdą ''''. Potęge naszej planety kreować może jedynie nauka, natomiast religia jedynie ją hamować. Czy to właściwe ? Odpowiedzcie sobie sami. Pewne jest jedno - religia to potężne źródło emocji, które przy wybuchu zbiera swoje żniwa, często w postaci ludzkiego bytu. Religia to pole dla mówców oraz oratorów, którzy swoimi wzniosłymi, często kłamliwymi przekonaniami zrzeszają grupy ludzi w społeczność, która to jest tak bardzo pożądana przez wielu z nas - przecież wielu z nas chce być w określonej społeczności, gdzie spotka życzliwych ludzi o wspólnych zainteresowaniach, przekonaniach czy nawet i podobnych cechach charakteru. I to jest sedno sprawy - religia bazuje na instynkcie człowieka, gdzie człowiek musi mieć obok siebie drugiego człowieka i gdzie niewytłumaczalne musi takim pozostać, chyba, że za wszystkim stoi domniemany Bóg. To jest potęga autosugestii.
Zostaje przy rozwoju, ponieważ sądzę, że człowiek jest w stanie wyjaśnić niewyjaśnione. A uzdrowienia, cudy, astygmaty ? Człowiek to potężny organizm, którego jeszcze w pełni nie poznaliśmy, a nasz umysł potrafi generować zjawiska, o których nigdy wcześniej byśmy nie pomyśleli.
Wierzcie, bądź nie, ale jedyną ważną kwestią, którą porusza religia jest sfera etyczna i moralna człowieka, a konkretnie fakt, jakimi ludźmi jesteśmy. Kierujmy się w życiu własnymi przekonaniami, jednocześnie będąc otwartymi na krytykę, nie robiąc przy tym innym jakichkolwiek przykrości.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Heh, niezła prowokacja.

Już pomijając oczywiste sprawy, jak siła wpływu religii na nasze życie i możliwości, jakie Bóg nam oferuje, wydarzenia, których prawdziwość rozważamy to jest przecież czysta historia. Wszystkie przekazy, jakie zostały spisane, oddziaływanie na całe społeczeństwo itd dobitnie świadczą o prawdzie.

W bitwę w lesie teutoburskim, która miała miejsce 9 lat po "domniemanym" narodzeniu Chrystusa też nie wierzysz? W istnienie Kwintyliusza Warusa?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 18.07.2012 o 14:02, MSPRISON napisał:

Naczelną a zarazem ideologiczną myślą każdej z religii jest hasło '''' kłamstwo powtarzane
sto razy staje się prawdą ''''.


By udowodnić prawdziwość tego twierdzenia należy wykazać, iż "decydenci" danych religii, a juz na pewno ich twórcy mają/mieli pełna świadomość, że idee, które głoszą są fałszywe. Jesteś w stanie to zrobić?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 18.07.2012 o 14:21, Dux napisał:

a juz na pewno ich twórcy mają/mieli pełna świadomość, że idee, które głoszą są fałszywe.


Dlaczego mieliby wymyślać religię? Jaka bzdura.


Zamieszczam link dla zainteresowanych proszących o źródło, o którym wspominałem tzn 50 z 2000 ludzi w ciągu 15 minut dostało się do raju. Całość ma około półtorej godziny, ale warto przesłuchać od początku do końca, fragmentaryczność jest bez sensu.

http://www.krolestwoboze.pl/Audio/Howard_Pittman.mp3

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 18.07.2012 o 10:41, Kapas napisał:

zauważ, że to nie Bóg zabił Jezusa, a ludzie. Wiele osób się go zaparło w tym apostołowie.

Bóg zaplanował jego śmierć -sprawstwo kierownicze. Nawet sam JC prosił by go nie zabijać, prosił tatę.

Dnia 18.07.2012 o 10:41, Kapas napisał:

Człowiek zbawiony pragnie pójść do nieba, bo jest w stanie zaufać Bogu.

To oczywiste, że jak komuś ufasz, ze niebo jest cool to chcesz iść gdzie jest cool. Tylko w co właściwie wierzysz? Czy sam bóg mówi, że niebo jest ok i "warto"?

Dnia 18.07.2012 o 10:41, Kapas napisał:

Poza tym "Błogosławieni ci którzy uwierzyli, a nie widzieli"

A więc nie tyle niebo to spełnienie marzeń co proces zbawienia pierze mózg do tego stopnia, że zaczyna się lubić to co jest. Ciekawe. Ale takie "niebo" już tu, na ziemi, produkuje dowolna sekta: gdzie tu jakiś element unikatowy, palec boży?

Dnia 18.07.2012 o 10:41, Kapas napisał:

pomoc w problemach, radość z życia, spokój duszy.

Znaczy pomoc psychiatryczna czy jaką materialna też?

Dnia 18.07.2012 o 10:41, Kapas napisał:

Ale potem narodził się na nowo zachowując życie wieczne.

Co z tego skoro Naród Wybrany się wypiął na swojego mesjasza?

Dnia 18.07.2012 o 10:41, Kapas napisał:

nawet ludzie niewierzący mają kontakt z Bogiem, tylko, że brak zbawienia nie ułatwia
im tego kontaktu i dostrzeżenia tego, co jest najważniejsze.

Pożytku płynącego z władzy i kasy? Ja dostrzegam ;)

Dnia 18.07.2012 o 10:41, Kapas napisał:

Nie.

Dlaczego?

Dnia 18.07.2012 o 10:41, Kapas napisał:

Muszę się nad tym zastanowić. Ciężko mi powiedzieć o anielskości. Dla mnie to nieskazitelność,
której przeciwieństwem są słudzy szatana, czyli demoniczne dusze potępionych. Człowiek
może być dobry albo zły, ale nigdy nie straci swojego człowieczeństwa.

I analogicznie dla mnie anioły to kolejny gatunek, który nie może ot tak sobie się "odanielić". Tak jak w przypadku homo sapiens, przyjęta strona konfliktu nie ma znaczenia dla przynależności gatunkowej -abstrahując od faktu, że dobro i zło są względne- chyba, że bóg, z zemsty, "coś im zrobił".

Dnia 18.07.2012 o 10:41, Kapas napisał:

Szatan oskarżał Boga od początku jego upadku jako anioła. Wszystkie jego oskarżenia są
kłamstwem, a ostatecznie Bóg ma zwyciężyć nad szatanem.

A może raczej: szatan robił za racjonalnego doradcę boga, któremu sentymenty przysłoniły zdrowy rozsądek? Taki advocatus diaboli zbawienia, żeby się staruszkowi z miłości do ludzi nie poprzewracało w głowie. Co więcej, Biblia udowadnia, że sceptycyzm Szatana wobec ludzi ma sens.

Dnia 18.07.2012 o 10:41, Kapas napisał:

Bóg wiedział, że Hiob jest mu niezmiennie oddany, bo do niego należy dusza jego. To co
ziemskie jest związane z doczesnością. A jaki był rezultat historii Hioba?

Rzekomo wynagrodzono mu straty a on sam "pozostał wierny". A co to ma do sprawy?

Dnia 18.07.2012 o 10:41, Kapas napisał:

Z tą historią wiąże się kara boska dla Izraelitów za ich nieprawości. Szatan nie kierował
tą wojną lecz wzbudził gniew w ludziach. To trochę głębsza historia.

Tak czy inaczej był narzędziem ds ludzkich twojego bóstwa -nie sprzeciwia się jego woli tylko posłusznie robi za złego glinę, i to mimo tego, że ta robota psuje mu reputację: to się nazywa poświecenie. Szacun :)

Dnia 18.07.2012 o 10:41, Kapas napisał:

i niebo i piekło są pewne. To, co wybierze człowiek zależy tylko od niego.

A więc kupujesz kota w worku: ciekawe co będzie jak się rozczarujesz...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 18.07.2012 o 16:19, zadymek napisał:

Bóg zaplanował jego śmierć -sprawstwo kierownicze.


Przepraszam za off top ale z uwagi na poruszanie się w tych tematach troszkę mnie użycie tego terminu ujęło:P
Sprawstwo kierownicze to kierowanie wykonaniem czynu przez inne osoby podległe kierującemu.
Według chrześcijan (w większości) ludzie zabili JCh z własnej woli. Danej im ongiś przez Boga ale własnej. Bóg nie kierował działaniami ludzi. Owszem "przewidział" je, miał możliwości zapobiegnięcia im ale nimi nie kierował. Nie mam zamiaru wdawać się w dyskusje co do oceny tego, bo to całkowicie jałowe. Po prostu w takim kontekście użycie pojęcia sprawstwo kierownicze (przynajmniej w takim ujęciu, jakie przyjmuje polskie prawo karne) jest nieuprawnione ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 18.07.2012 o 14:21, Dux napisał:

By udowodnić prawdziwość tego twierdzenia należy wykazać, iż "decydenci" danych religii,
a juz na pewno ich twórcy mają/mieli pełna świadomość, że idee, które głoszą są fałszywe.
Jesteś w stanie to zrobić?

Czytałem niedawno o redukcji dysonansu poznawczego. W skrócie chodzi o zjawisko psychologiczne związane z wiarą -a jakże- i wątpliwościami z nią związanymi. Na przykładzie szeregu badań naukowcy wykazali pewną prawidłowość związaną z nieuzasadnioną wiarą w ...różne rzeczy. Okazuje się, że ludzie, u których ich wierzenia na pewnym etapie kolidują z ich wiedzą i zdrowym rozsądkiem (wspomniany dysonans poznawczy) nie zawsze wyciągają logiczne wnioski: prowadzące do olania zdyskredytowanych wierzeń ( i redukcji stresu wynikłego z dysonansu poznawczego). Często wolą poprawić sobie komfort psychiczny usiłując umacniać w sobie wiarę a nawet ...nawracać innych na swoje urojenia - wychodząc z założenia, że jeśli ktoś jeszcze je podziela to nie mogą to być totalne bzdury a oni sami nie wychodzą na kompletnych idiotów. Ot psychologia:)
Tak więc podstawy teoretyczne już są.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 18.07.2012 o 16:19, zadymek napisał:

Bóg zaplanował jego śmierć -sprawstwo kierownicze. Nawet sam JC prosił by go nie zabijać,
prosił tatę.


Ostatecznie jednak poddał się woli ojca. Jednocześnie tą śmiercią Bóg wygrał z szatanem i dał ludziom to, o czym już Ci pisałem kilkakrotnie.

Dnia 18.07.2012 o 16:19, zadymek napisał:

To oczywiste, że jak komuś ufasz, ze niebo jest cool to chcesz iść gdzie jest cool. Tylko
w co właściwie wierzysz? Czy sam bóg mówi, że niebo jest ok i "warto"?


Ze świadectw jasno wynika, że warto znaleźć się w Niebie. Skoro są to naoczne i jedyne wersje świadków natchnionych przez Boga to ja temu ufam. Ufałbym nawet bez tego, nie potrzebuję widzieć teraz tego osobiście.

Dnia 18.07.2012 o 16:19, zadymek napisał:

A więc nie tyle niebo to spełnienie marzeń co proces zbawienia pierze mózg do tego stopnia,
że zaczyna się lubić to co jest. Ciekawe. Ale takie "niebo" już tu, na ziemi, produkuje
dowolna sekta: gdzie tu jakiś element unikatowy, palec boży?


Przesłuchaj sobie to świadectwo, które wyżej zamieściłem, a przekonasz się, że zgadza się z tym, co jest napisane w piśmie.

Dnia 18.07.2012 o 16:19, zadymek napisał:

Znaczy pomoc psychiatryczna czy jaką materialna też?


Bóg podnosi nawet tych, którzy najbardziej upadli, niezależnie od tego, jaki rodzaj upadku ich doświadczył. Oczywiście nie sypnie Ci monetami z nieba, ale z pewnością sprawi, że nie zabraknie Ci chleba.

Dnia 18.07.2012 o 16:19, zadymek napisał:

Co z tego skoro Naród Wybrany się wypiął na swojego mesjasza?


Ponieważ są nieroztropni i tak jest praktycznie do dziś.

Dnia 18.07.2012 o 16:19, zadymek napisał:

Pożytku płynącego z władzy i kasy? Ja dostrzegam ;)


jaki np ? sama władza i kasa jest pusta, kiedy nie masz przyjaciół, takich prawdziwych, którzy nie są z Tobą tylko dlatego, że masz pieniądze. W biblii jest to fajnie określone " że choćbyś miał wszystko co ziemskie, a miłości byś nie miał, byłbyś jak cymbał brzmiący".

Dnia 18.07.2012 o 16:19, zadymek napisał:

> Nie.
Dlaczego?


Bo jej zwyczajnie nie ma.

Dnia 18.07.2012 o 16:19, zadymek napisał:

Rzekomo wynagrodzono mu straty a on sam "pozostał wierny". A co to ma do sprawy?


No właśnie - skutek był taki, że pomimo szatańskich starań, człowiek ten został zbawiony, bo wierzył.

Dnia 18.07.2012 o 16:19, zadymek napisał:

A więc kupujesz kota w worku: ciekawe co będzie jak się rozczarujesz...


Nie będę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 18.07.2012 o 15:05, Kapas napisał:

> a juz na pewno ich twórcy mają/mieli pełna świadomość, że idee, które głoszą są
fałszywe.

Dlaczego mieliby wymyślać religię? Jaka bzdura.

$$$

Dnia 18.07.2012 o 15:05, Kapas napisał:

Zamieszczam link dla zainteresowanych proszących o źródło, o którym wspominałem tzn 50
z 2000 ludzi w ciągu 15 minut dostało się do raju. Całość ma około półtorej godziny,
ale warto przesłuchać od początku do końca, fragmentaryczność jest bez sensu.

http://www.krolestwoboze.pl/Audio/Howard_Pittman.mp3

Ja poproszę jednak o minutę w której występuje to stwierdzenia . Wymiękłem po 7 minutach...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 18.07.2012 o 16:58, rob006 napisał:

Ja poproszę jednak o minutę w której występuje to stwierdzenia . Wymiękłem po 7 minutach...


Jeśli przytoczę samo zdanie, to będzie ono wyjęte z kontekstu, a warto poznać całe to świadectwo. Czemu wymiękłeś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 17.07.2012 o 22:47, Dux napisał:

Bleh, zagapiłem sie i zgubiłem z cytatu jedno zdanie. Istotne z punktu widzenia zadanego
pytania. Podkreśliłem:)



Prosta sprawa. :) Wyobrażasz sobie istotę doskonałą w każdym calu, która partaczy dzieło tworzenia? Chodziło mi o to, że doskonałość objawia się tym, że nie można - technicznie rzecz ujmując - tworzyć, że tak to ujmę, felerów. Co do niedoskonałości upadłego anioła który jest szatanem (nie mylę chyba?) i ludzi chyba wątpliwości nie ma.
Zatem zaprzecza to sobie dlatego, że doskonała istota* nie może tworzyć czegoś, co doskonałe nie jest.

* Dla wyjaśnienia, każdy chrześcijanin z którym miałem styczność uważał swojego boga za istotę doskonałą, pozbawioną wad.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 18.07.2012 o 10:41, Kapas napisał:

jeśli gwarancja=pewność to jak najbardziej


Skąd zatem ta pewność? Ktoś wrócił z ''''nieba'''' i zdał relację?

Dnia 18.07.2012 o 10:41, Kapas napisał:

Jak już mówiłem Bóg nie stworzył szatana - szatan jest upadłym aniołem, sam stał się
zły.


Stworzył anioła, który został szatanem. Zatem nadal źródłem jest Stwórca.

Dnia 18.07.2012 o 10:41, Kapas napisał:

> Very intresting. :) Chętnie poczytam.
źródło jest do słuchania - wrzucę je po południu.


Jak tylko znajdę chwilę to wysłucham, aczkolwiek wolałbym wersję pisaną.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 18.07.2012 o 19:48, Ash napisał:

Prosta sprawa. :) Wyobrażasz sobie istotę doskonałą w każdym calu, która partaczy dzieło
tworzenia?


Otóż to. Skąd założenie, że partaczy? Czy istota doskonała nie może stworzyć istoty niedoskonałej nawet gdyby miała wolę takiego stworzenia? A może nie może miec nawet woli stworzenia niedoskonałości ze względu na swoją doskonałość? Ale skąd takie założenie i z czego ono wynika, to nadal pojąc nie mogę.

Juz pomijam sam aspekt doskonałości i co przez nią rozumieć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!


Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.


Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować